NIe zdążyłem pogodzić się z tatą....
NIe zdążyłem pogodzić się z tatą....
Piszę do was, bo od 3 tygodni nie żyje mój tata... Zmarł nagle, był zdrowy, miał 64 lata. Dostał wylewu podczas snu
Nie potrafię się z tym pogodzić. Nasze stosunki były różne. Mało rozmawialiśmy, bo tata nadużywał alkoholu. Nie był złym człowiekiem, nie znęcał się nad rodziną, po prostu nie radził sobie z niektórymi sprawami i topił smutki w butelce. Jak przyjeżdżałem do rodzinnego domu to zazwyczaj był podpity i kontakt z nim był troszkę trudny. Męczy mnie to, że on pił dlatego, że nie byłem dla niego dobrym synem. Nie szukałem zbytnio z nim kontaktu, nie pomagałem mu w walce z alkoholem - a wiem, że on chciał z tym zerwać - walczył - ale nie miał mojego poparcia. Tata sam nie miał ojca, dziadek zmarł, jak tata miał 6 lat, więc sam nie potrafił być ojcem, a ja nie potrafiłem być synem.
Bardzo chciałbym z nim jeszcze porozmawiać - chociaż 5 minut. Powiedzieć to wszystko, co chciałem powiedzieć, ale za jego życia nie miałem odwagi. Chciałbym, żeby mi wybaczył błędy i spał spokojnie. Chciałbym dowiedzieć się, czy jest mu teraz dobrze bez trosk naszego świata, czy w końcu może z kimś porozmawiać, bo tutaj nie dawaliśmy mu na to szans. Nigdy nie wybaczę sobie, że nie zazwyczaj nie miałem dla niego czasu... nigdy... Jak bywałem w weekend w rodzinnym domu i tata był pijany, to strasznie mi go brakowało, a jak był trzeźwy, to nie umieliśmy rozmawiać...
Czy ktoś pomoże mi nawiązać z nim kontakt??
---
Czuwaj żeglarzu na wiecznej wachcie. Kocham Cie!!
Nie potrafię się z tym pogodzić. Nasze stosunki były różne. Mało rozmawialiśmy, bo tata nadużywał alkoholu. Nie był złym człowiekiem, nie znęcał się nad rodziną, po prostu nie radził sobie z niektórymi sprawami i topił smutki w butelce. Jak przyjeżdżałem do rodzinnego domu to zazwyczaj był podpity i kontakt z nim był troszkę trudny. Męczy mnie to, że on pił dlatego, że nie byłem dla niego dobrym synem. Nie szukałem zbytnio z nim kontaktu, nie pomagałem mu w walce z alkoholem - a wiem, że on chciał z tym zerwać - walczył - ale nie miał mojego poparcia. Tata sam nie miał ojca, dziadek zmarł, jak tata miał 6 lat, więc sam nie potrafił być ojcem, a ja nie potrafiłem być synem.
Bardzo chciałbym z nim jeszcze porozmawiać - chociaż 5 minut. Powiedzieć to wszystko, co chciałem powiedzieć, ale za jego życia nie miałem odwagi. Chciałbym, żeby mi wybaczył błędy i spał spokojnie. Chciałbym dowiedzieć się, czy jest mu teraz dobrze bez trosk naszego świata, czy w końcu może z kimś porozmawiać, bo tutaj nie dawaliśmy mu na to szans. Nigdy nie wybaczę sobie, że nie zazwyczaj nie miałem dla niego czasu... nigdy... Jak bywałem w weekend w rodzinnym domu i tata był pijany, to strasznie mi go brakowało, a jak był trzeźwy, to nie umieliśmy rozmawiać...
Czy ktoś pomoże mi nawiązać z nim kontakt??
---
Czuwaj żeglarzu na wiecznej wachcie. Kocham Cie!!
---
Pozdrawiam serdecznie
Scatty
Pozdrawiam serdecznie
Scatty
Współczuję...
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... &Itemid=41
Tutaj zamieszczam link do artykułu patrona tej strony, Bruce Moena.
Tego właśnie szukasz, chcesz ojcu powiedzieć to czego nie powiedziałeś? No to do dzieła, artykuł czeka i zrób to sam .
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... &Itemid=41
Tutaj zamieszczam link do artykułu patrona tej strony, Bruce Moena.
Tego właśnie szukasz, chcesz ojcu powiedzieć to czego nie powiedziałeś? No to do dzieła, artykuł czeka i zrób to sam .
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
Nie da się skontaktować z umarłymi (może dlatego że nie żyją), ci którzy to robią to oszuści, wielu miało okazję starać się udowodnić swoje zdolności i nikomu jak do tej pory się nie udało, więc czego oczekujesz? Mogę podać się za medium i napisać że ci wybaczył i nie ma nic za złe, uwierzyłbyś gdyby nie wcześniejsza treść postu?
Co jeśli medium napisze ci że gdy sobie wybaczysz, to i ojciec ci wybaczy?
Czy gdybyś był na miejscu swojego ojca, to chciałbyś aby twój syn cierpiał i obwiniał się?
Myślisz że jak będziesz się karał to ojciec ci coś wybaczy, dlaczego nie na odwrót?Nigdy nie wybaczę sobie, że nie zazwyczaj nie miałem dla niego czasu... nigdy...
Co jeśli medium napisze ci że gdy sobie wybaczysz, to i ojciec ci wybaczy?
Czy gdybyś był na miejscu swojego ojca, to chciałbyś aby twój syn cierpiał i obwiniał się?
Człowiek bez boga jest jak ryba bez roweru.
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
scatty wybacz ze będę brutalna ale żeby pomóc alkoholikowi. trzeba zostawić samego czyli nie wolno mu pomagać, musi sam upaść na samo dno. I sam się podnieść ...... ( wiem coś o tym bo rozmawiałam z kimś kto należy do AA i poradził mi jak takie osoby traktować....... ) Jesteś dobrym człowiekiem i byłeś dobrym synem.
Czy jest zmarłym dobrze po tam tej stronie? uważam ze tak , bo nie muszą się męczyć tymi : podatkami, rachunkami , kłopotami osobistymi i zawodowymi. itp
Rocker ma racje........Sam możesz z nim porozmawiać oni nie tylko słyszą , ale i wizą . wiec wybierz sobie jakieś spokojnie miejsce w domu i porozmawiaj z nim. Powiedz to co chciałbyś mu powiedzieć gdyby żył.
Czy jest zmarłym dobrze po tam tej stronie? uważam ze tak , bo nie muszą się męczyć tymi : podatkami, rachunkami , kłopotami osobistymi i zawodowymi. itp
Rocker ma racje........Sam możesz z nim porozmawiać oni nie tylko słyszą , ale i wizą . wiec wybierz sobie jakieś spokojnie miejsce w domu i porozmawiaj z nim. Powiedz to co chciałbyś mu powiedzieć gdyby żył.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
Tak Hrabio odniosłem sie do tego:
" Nie da się skontaktować z umarłymi (może dlatego że nie żyją), ci którzy to robią to oszuści, wielu miało okazję starać się udowodnić swoje zdolności i nikomu jak do tej pory się nie udało, więc czego oczekujesz? Mogę podać się za medium i napisać że ci wybaczył i nie ma nic za złe, uwierzyłbyś gdyby nie wcześniejsza treść postu? "
" Nie da się skontaktować z umarłymi (może dlatego że nie żyją), ci którzy to robią to oszuści, wielu miało okazję starać się udowodnić swoje zdolności i nikomu jak do tej pory się nie udało, więc czego oczekujesz? Mogę podać się za medium i napisać że ci wybaczył i nie ma nic za złe, uwierzyłbyś gdyby nie wcześniejsza treść postu? "
-
- Posty: 498
- Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm
Nie da się skontaktować z umarłymi (może dlatego że nie żyją), ci którzy to robią to oszuści, wielu miało okazję starać się udowodnić swoje zdolności i nikomu jak do tej pory się nie udało, więc czego oczekujesz? Mogę podać się za medium i napisać że ci wybaczył i nie ma nic za złe, uwierzyłbyś gdyby nie wcześniejsza treść postu? "
__________________________________
http://www.chess-rivals.com/
__________________________________
http://www.chess-rivals.com/