co te sny oznaczają ?

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Post autor: ewa.fortuna1 » czw lip 30, 2009 9:25 am

:)
Ostatnio zmieniony czw lip 30, 2009 9:53 am przez ewa.fortuna1, łącznie zmieniany 1 raz.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » czw lip 30, 2009 9:31 am

Ewus F. !

Odpowiem na wszystko w wolnej chwili.
Ze drazysz, to bardzo dobrze.
Traktujacy powierzchownie bola dluzej niz drazacy ;) ha, ha :D
No bo jak skutecznie naprawic zab ?

Buziaki astralne

Aniu !

Bron Boze nie panikuj !
Nalezysz do nieprzecietnej rodziny. Wszystko co sie dowiadujemy o tym swiadczy.
Takie wybory w rodzinach utalentowanych byly typowe.
Wynikaly z checi dalszego wspierania czlonkow.
Ale z czasem wzrasta nasza wiedza, ewoluujemy troche szybciej wspierani ozywczymi, madrymi energiami z glebin Wszechswiata.
Mamy szanse naprawiac to, co nie wiedzielismy wczesniej, ze jest do naprawienia.
W naszych rodzinkach tez natykamy sie na podobne sprawy.
Przypadki sa liczne.

Wszystko zmierza ku lepszemu, a i tak zle nie bylo.
:)
Ostatnio zmieniony czw lip 30, 2009 9:42 am przez Grey Owl, łącznie zmieniany 1 raz.

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Post autor: ewa.fortuna1 » czw lip 30, 2009 9:40 am

Człowiek całe życie się uczy i dobrze jest poczytac jak inni widzą czuja odbierają ten inny świat :) i jeszcze są pewni,ze to co widzą i czuja jest prawdą.
Dzieki Jola,nie ma pospiechu :D
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Post autor: ewa.fortuna1 » czw lip 30, 2009 9:44 am

Sara pisze:Wandę znam osobiście z Targów Medycyny w Katowicach . No i z przeprowadzanych kiedyś razem rozmów telefonicznych .

:idea:
Dzięki :)
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » czw lip 30, 2009 9:52 am

Joluś nie panikuje , na prawdę tylko dziwi mnie to co piszesz...To niesamowite, świadomy wybór pozostania na ziemi (taka misja aby się opiekować )

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Post autor: ewa.fortuna1 » czw lip 30, 2009 9:56 am

Często jest tak,że dusze pozostają bo nie chca pozostawic "bez opieki" kochajacej osoby,a potem żywy cierpi i dusza cierpi. :(
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

Sara

Post autor: Sara » czw lip 30, 2009 10:29 am

megraf pisze:Joluś nie panikuje , na prawdę tylko dziwi mnie to co piszesz...To niesamowite, świadomy wybór pozostania na ziemi (taka misja aby się opiekować )
Nie wiem, czy to Cie pocieszy, Aniu, ale to są stosunkowo częste przypadki .
Znam wiele takich dusz , ktore zostały po smierci swoich cial, aby pomagac nam , wcielonym ..i wiele takich przykladów jest nawet wsród nas, pomagających na tym forum .
Zreszta gdzie bym nie 'popatrzyła', do grona uznanych jasnowidzów, bioterapeutów, wszedzie są przypadki pomocy tym osobom przez dusze rodzinne, tylko nie wszyscy sie do nich przyznają ( albo nie wszyscy wiedza )

Ale piszę głownie o duszach, które sa samodzielne energetycznie , które same maja jakies mozliwości (czy zdolnosci ) , którymi moga pomóc tym wcielonym ..

Chociaż pomagaja nawet z takimi 'normalnymi' umiejętnościami - pewna znajoma nie mogłaby wogóle pracować w banku , ani w zadnej innej opracy wymagającej koncentracji, gdyby nie pomoc jej śp. dziadka . Wzięła po prostu za małą część siebie w stosunku do potrzeb obecnego ciała, i przeszkód, jakich doznaje od dusz przeszkadzającyh ( a stale je przyciaga swoimi nie przepracowanymi wzorcami w psychice )

A znowu inna osoba - kiedy kiedyś taka dusza rodzinna pokazała mi, w jakim zakresie jej pomaga i 'zdjęła ' na chwile ochronę - ta nie mogłaby nawet mysleć , i ledwie by mówiła ...... .........

Kiedys trafiła do nas kobieta , której mąz był po zbyt 'udanych' i nieprzemyslanych egzorcyzmach .........wczesniej, przed nimi, mąz był polonista, pisał nawet wiersze ( wydal nawet tomik ) ...po egzorcyzmach zaczął miec objawy Alzheimera - nie był w stanie sam mysleć w swoim ciele ...sam miał za małe siły wibracyjne, aby jego mysli pokonały opory mózgu , który 'przyzwyczaił ' sie przez wiele lat do innej mocy sygnałow elektrycznych mysli - z powodu obecnosci w ciele tego mężczyzny wielu, wielu dusz .... .... ....

Razem z pewną duszą rodzinną , która juz wczesniej mu pomagała w tym zakresie, zaczał egzystowac na nowo w miarę normalnie ...

Mozna by jeszcze pisac i pisac ....a moze tylko po prostu im PODZIEKOWAĆ <mooooocno przytul >

PS. Sorrry, ale przyszły mina mysl tylko takie ekstremalne przykłady .
Mam nadzieję, ze tak je potraktujecie , i nie 'przestraszycie' sie nimi.
Ostatnio zmieniony czw lip 30, 2009 11:07 am przez Sara, łącznie zmieniany 5 razy.

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » czw lip 30, 2009 10:48 am

Saro jeśli te dusze tak pomagają to jeśli moje dobre duszyczki bedą chciały przy mnie być to może lepiej żeby były ?

Sara

Post autor: Sara » czw lip 30, 2009 10:52 am

megraf pisze:Saro jeśli te dusze tak pomagają to jeśli moje dobre duszyczki bedą chciały przy mnie być to może lepiej żeby były ?
I to własnie będzie przedmiotem ustalenia przez Waszych i Naszych Opiekunów i WJ : które dobrze by było, aby zostały ....a które lepiej by było ( dla nich ), aby przeszły do nieba .... .i to zostanie przedstawione tym duszom .
Takie przynajmniej mam w tym zakresie doswiadczenia.

'nie bój zaby' , będzie naprawdę DOBRZE :)
Ostatnio zmieniony czw lip 30, 2009 10:55 am przez Sara, łącznie zmieniany 1 raz.

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » czw lip 30, 2009 10:54 am

stąd te sny,wizje i intuicja...to od nich?

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » czw lip 30, 2009 10:54 am

Tak, ale z wyzszego wymiaru. To z korzyscia dla wszystkich.
Sorry Saro, wlasnie weszlam, bo dalam Wlodkowi linka do ostatnich naszych postow.
Jako chwilowa dyzurna odpowiedzialam tez spontanicznie Ani. :)

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » czw lip 30, 2009 10:57 am

strasznie bym chciała wiedzieć kto przy mnie jest :)

Sara

Post autor: Sara » czw lip 30, 2009 10:58 am

megraf pisze:stąd te sny,wizje i intuicja...to od nich?
Aniu, częściowo wyczuwam w Twoich snach i intuicji ich pochodzenie od pewnych dusz rodzinnych, a częsciowo jest to wg mnie pomoc Twojego WJ .

Sorry, ale niektórych informacji w snach od nich nawet Ci nie tłumaczyłam do tej pory , bo jeszcze bys ich nie zrozumiała :)

Wg mnie te dusze rodzinne mają dobra ocenę sytuacji .

:)

Jolu : nic nie szkodzi - jak łańcuch pomocy, to łańcuch :)
Ostatnio zmieniony czw lip 30, 2009 11:09 am przez Sara, łącznie zmieniany 1 raz.

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Post autor: ewa.fortuna1 » czw lip 30, 2009 11:01 am

To wy sobie piszcie,potem Was poczytam,a ja biore sie za kontakt. Trzecia próba!! Jeszcze nigdy tak nie miałam,ale to juz bedzie ostatnia. :zawstydzony:
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » czw lip 30, 2009 11:11 am

oj Saro ty chyba dużo wiesz a tak mało mi przekazujesz :D

Sara

Post autor: Sara » czw lip 30, 2009 11:23 am

megraf pisze:oj Saro ty chyba dużo wiesz a tak mało mi przekazujesz :D
he, he, he ..tyle, ile potrzeba , Aniu :)

Ale teraz juz spokojnie sobie poczekajmy na ustalenia, a Ty moglabys nie tracic czasu ( tak sobie piszę zartobliwie ) , i puścic w domku jakis audiobook ( Monroe, może Newton ) dla tych 'młodszych ' dusz, o mniejszej wiedzy :)


Ewuniu : zyczę cierpliwości :)

< przytul >

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » czw lip 30, 2009 11:42 am

z chęcią bym to zrobiła ale musze najpierw kupić....

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » czw lip 30, 2009 11:46 am

książkę już zamówiłam i jeszce płyta i mam lekturę dla nas :) będziemy oboje słuchać ...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”