Witajcie

Jesteś nowy? Dopiero zajrzałeś do naszego Centrum i nie bardzo wiesz, jak zacząć? Tu możesz przywitać się i podzielić pierwszymi wrażeniami :-)
agat
Posty: 24
Rejestracja: śr sie 05, 2009 11:12 am

Witajcie

Post autor: agat » śr sie 05, 2009 11:55 am

Trafiłam tu chyba nie przypadkiem. Dwa dni temu pożegnałam tatę i nie mogę sobie wybaczyć że nie byłam przy Nim kiedy odchodził.....Cieszę się że już nie cierpi ból pozostanie chyba na zawsze tylko ten moralniak że odchodził sam....nie zaczekał....

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » śr sie 05, 2009 12:46 pm

Witaj.

Współczuje Ci, ale możliwe, że twój tata czuje się na pewno lepiej niż przed samym odejście.
Nasze odejścia to kolejny etap życia.

Wyobraź sobie, że kiedy auto się psuje tak, że trzeba go niestety zezłomować potem.
Podobnie jest z naszym ciałem, które z wiekiem czasu staje się zużyte tak jak każdy samochód bądź też inne przedmioty.

Jako takiej śmierci nie ma jest tylko śmierć fizycznego ciała.

Póki co rozgość się u nas i pytaj o wszystko ;)

Pozdrawiam

agat
Posty: 24
Rejestracja: śr sie 05, 2009 11:12 am

Post autor: agat » śr sie 05, 2009 1:15 pm

Tak ja to wszystko wiem ale tak bardzo trudno mi samej sobie wybaczyć że nie trzymalam go za ręke tak jak chcialam w chwili odejscia....o tyle rzeczy nie zdazylam zapytac....
Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą....

Asteraki
Posty: 152
Rejestracja: śr lip 29, 2009 10:05 pm

Post autor: Asteraki » śr sie 05, 2009 2:24 pm

Z pewnością tata nie cierpi, i nie ma tego Ci za zle.... Wiem, że to trudne, ale wybacz sobie jak najszybciej, i nie miej kaca moralnego. Czasami tak bywa, że nie możemy być w takich chwilach przy bliskich, ale oni mają tego nam za złe.
Ty jesteś Tu i teraz, życie trwa dalej......
Przytulam mocno, głowa do góry...

agat
Posty: 24
Rejestracja: śr sie 05, 2009 11:12 am

Post autor: agat » śr sie 05, 2009 5:06 pm

Dziękuję
Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą....

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » śr sie 05, 2009 6:46 pm

Witaj Agat,

duzo ciepla w Twoja strone



Ewa

Daltar
Posty: 632
Rejestracja: czw mar 12, 2009 10:25 pm

Post autor: Daltar » śr sie 05, 2009 9:20 pm

Witaj!

Wiedz o tym, że nie ma przypadków i jeśli nie dane było Ci być przy odejściu Twojego taty, to zapewne tak właśnie miało być. Nawet, jeśli bardziej wartościowe wydaje się bycie razem z opuszczającą nas najbliższą osobą, to prawdopodobnie z jakiejś nieodgadnionej na tą chwilę przyczyny tak się nie miało stać. Pamiętaj - ONI wiedzą najlepiej co jest dla nas dobre w konkretnym czasie.
Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę odwagi i siły w przezwyciężeniu smutku.
Witamy wśród Nas.

agat
Posty: 24
Rejestracja: śr sie 05, 2009 11:12 am

Post autor: agat » czw sie 06, 2009 5:58 am

Dziękuję Wam.Mój tata chyba chciał odejść sam zrobił to między naszymi wizytami u Niego....Tylko tak bardzo pragnę żeby mi się przyśnił i nic....nie wiem czemu śnił się siostrom mamie a mnie nie,,.....
Spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą....

ODPOWIEDZ

Wróć do „Przywitaj się!”