No własnie. Uszy by mnie zaczęły boleć,to bym o głowie nie myślałaIma pisze:Ewo ale ze mnie był baran zamiast wrzucić Ciebie do tej misy i przeciągnąć parę razy za uszy żeby Ci ta głowa przeszła to pozwoliłam Ci tak siedzieć, przepraszam następnym razem się poprawię a tak nawiasem to witaj w klubie migrenowców ona jest jak katar sama musi przejść i nic nie poradzisz mnie nic nie pomaga.
Normalnie migrena u mnie trwa trzy dni,a teraz cos jej odbiło i meczyła mnie sześć
Ok nie zaśmiecam wam tematu