Strona 9 z 13

: pt sty 18, 2013 10:40 pm
autor: szeptu
Willmaster pisze:@szeptu
niczego nie zakladam ja osobiscie , uważam ze nie ma zadnych bogów
natomiast jezeli sa dla innych- oraz z faktu wiary w nich wynikaja jakies konsekwencje to sa one takie same/równe niezależnie od rodzaju boga , tak?
bo przeciez nie da sie udowodnic ze jest jeden bog lepszy /mocniejszy od innych
Myślę podobnie, jeśli są ludzie którzy wierzą w różnych bogów, to wszystkie istnieją, albo żaden.

Zagłębiając się w historię bogów, możemy zobaczyć jak oni ewoluowali, my myślimy że koncepcja nam znanych bogów jest prawidłowa, identycznie myślano przecież o słońcu, a jednak dziś mało kto już wierzy w boga słońce. Bo wiedza naukowa ewoluowała i bogowie musieli się dostosować do panujących trendów, za 1000 lat koncepcja boga może zmienić się diametralnie, gdzie dzisiejsze będą postrzegane jak koncepcja boga słońce, najzwyczajniej nasze wyobrażenie boskości i atrybutów może odejść do lamusa.
proponuje nie rozmawiac koncepcjami i teoriami poniewaz tak mozna az do switu
mnie interesują fakty- tylko i wyłacznie

: pt sty 18, 2013 10:41 pm
autor: szeptu
Willmaster pisze:
albo nie ma potrzeby komunikacji (stworzyla rzeczywistosc i reszte ma w dupie) - ta mozliwosc wydaje sie najbardziej realna biorac pod uwage wszystkie nieszczescia na swiecie
To chyba koncepcja boga deistycznego.
niewiem , to jest moja koncepcja, nie odwoluje sie do literatury

: pt sty 18, 2013 10:46 pm
autor: hrabia
Jak cię interesują tylko i wyłącznie fakty to u boga ich nie znajdziesz. A również nie masz polotu żeby pojechać gdzieś w jakieś miejsce i się o tym przekonać.
Jak to mówią.
Psy szczekają a karawana jedzie dalej.
To o czym pisaliśmy? :)

: pt sty 18, 2013 10:50 pm
autor: Willmaster
Jak cię interesują tylko i wyłącznie fakty to u boga ich nie znajdziesz.
No chyba że się z nim/nią spotka w "cztery oczy".

Cóż jak na razie mamy fantazje na temat boga, to tak jak zgadywać kto jest po drugiej stronie klawiatury z tym wyjątkiem że mamy dowód w postaci nicku i tego że ktoś odpisuje.


No ale chciałbym "udowodnić" że istnieje bóg deistyczny.
1) Bóg bądź to stworzył świat, bądź odegrał w jego początkach rolę "pierwszego poruszyciela",
Człowiek zbudował samochód, więc ktoś musiał stworzyć świat, więc jak najbardziej na TAK.
2) ustalił (w każdym z tych przypadków) prawa, wg których cała rzeczywistość miała się rozwijać,
Prawa natury, fizyka itp. jak najbardziej na TAK
3) nie ingeruje od tamtej pory ani w bieg historii naturalnej, ani w dzieje człowieka.
Jak najbardziej na TAK, bo pisma o ingerencji bożej nie są dowodami istnienia boga.

I voilà o to prawdziwy i jedyny bóg :lol:

: pt sty 18, 2013 10:55 pm
autor: hrabia
Dlatego napisałem jej że jeśli chcą faktów niech jedzie tam gdzie ludzie są rozwinięci duchowo... Ale pewnie ją na to nie stać...

Zamieniłbym fantazję na wiarę ale apropo :)

: pt sty 18, 2013 10:57 pm
autor: Willmaster
Edytowałem, poczytajcie o bogu deistycznym. :D

: pt sty 18, 2013 11:03 pm
autor: szeptu
prawa fizyki nie są dowodem na istnienie boga

: pt sty 18, 2013 11:05 pm
autor: szeptu
hrabia pisze:Dlatego napisałem jej że jeśli chcą faktów niech jedzie tam gdzie ludzie są rozwinięci duchowo... Ale pewnie ją na to nie stać...

Zamieniłbym fantazję na wiarę ale apropo :)
nie ma ludzi rozwinietych duchowo
natomiast sa z rozwiniętą fantazja

: pt sty 18, 2013 11:06 pm
autor: Willmaster
@szeptu
Przecież te "udowadniania" to żart. :roll: Chciałem tylko pokazać jak łatwo "udowodnić" istnienie takiego boga, a co do praw fizyki to oczywiście że to żaden dowód, ale taki dowód często pojawia się w religiach, gdzie bóg coś ustanowił, ciepło - zimno, światło - ciemność itd. Przecież ja tam w rzeczywistości nie podałem żadnego dowodu na istnienie takiego boga :lol:

: pt sty 18, 2013 11:08 pm
autor: Rocker
Każdy sobie tłumaczy na swój sposób szpeciku.
Kiedyś oczy wyjdą Ci z orbit :P
Wprawdzie masz troszke racji, bo cała duchowość obrośnięta jest w mistycyzm, rytuały, tajemniczość.. Zdrowy rozsądek jest ważny, ale czasem to co wydaje nam się halucynacją, zbiegiem okoliczności, fantazją, często okazuje się prawdą. ;)

: pt sty 18, 2013 11:09 pm
autor: Willmaster
@Rocker
Co np. okazuje się prawdą?

: pt sty 18, 2013 11:12 pm
autor: szeptu
no wlasnie
co Rocker okazało sie prawda??
chociaz jeden przykład , proszę!

: pt sty 18, 2013 11:13 pm
autor: Rocker
Mówie teraz o własnych doświadczeniach o różnych wizjach, przeczuciach, doświadczeniach. Patrząc sceptycznie nazwał by to halucynacją, wkrętą, wytworzeniem przez organizm jakiś hormonów które wywołały jakiegoś kopa..
Ale są weryfikacje, głupi zwykły obraz, wizja.. często okazuje się prawdziwym faktem. Potwierdzonym przez osoby trzecie.

: pt sty 18, 2013 11:14 pm
autor: hrabia
Oj już szatan ostrzy na was swój trójząb :)

: pt sty 18, 2013 11:18 pm
autor: Rocker
Szukam papierosów, nie umie znaleść, czuje obecność zmarłego wujka, słysze szafa, zaglądam i calusia pakunia tam jest. A przenigdy nie dawałem papierosów do szafy..
Pewna osoba poprosiła mnie o kontakt ze zmarłym. Wizje.. opisuje to co widze, jak sie okazuje jest to miejsce w którym mieszkał zmarły..

To są przykłady, mam ich mnóstwo.. dla was może to być bez znaczenia, ale to są dla mnie wielkie dowody na istnienie świata niefizycznego, na istenienie duchowości, telepatii, jasnowidzenia itd. :)
I przede wszystkim na własnych doświadczeniach staram się polegać a nie na wiedzy wyczytanej w księgach. Własne badanie tego wszystkiego jest dla mnie priorytetem, bo ślepa wiara prowadzi donikąd.

: pt sty 18, 2013 11:19 pm
autor: Willmaster
@Rocker
Zależy kto co uważa za dowód i potwierdzenie, bo wierzcie mi (nie kłamię, a chętnie dałbym oryginalne cytaty) spotkałem się z takim świadectwem istnienia boga chrześcijańskiego:
- jak nie mogę znaleźć skarpetek, to pytam boga gdzie są i od razu znajduję
I to gość na poważnie pisał, nawet katolicy zaczęli mieć z niego polewkę, że dla niego to jest świadectwo, a nie zbieg okoliczności.

: pt sty 18, 2013 11:20 pm
autor: Rocker
Ale tego jest cała gama Will, to nie jedno doświadczenie z jednego działu, tego jest masa :)

: pt sty 18, 2013 11:20 pm
autor: ORAN
Wiecie,czytam fragmentarycznie,to co piszecie,stoję jakby z boku i obserwuję kilku ludzi,którym się wydaje,że wiedzą coś czego wiedziec nie mogą...

...wiecie,że ziemia w odniesieniu do wszechświata to mniej niż jedno ziarnko piasku w odniesieniu do całego piachu jaki istnieje na ziemi........to czym są żyjątka-ludzie na tym ziarnku...?

..i co chcecie zrozumieć,udowodnić,że istnieje lub nie istnieje,że się odzywa czy nie odzywa,że ma na imię xyz,czy też ewoluuje lub ewoluuje,jest lub go niema ...zrozumcie,że nie ma mozliwości na opisanie czegoś co wykracza poza wszystko co jesteśmy w stanie poznać...

(zanim zaczniecie ujadać to przemyślcie,szerzej,dziecioki)