Oczyszczanie przedpola
Zapomniałem dodać do tego że na gg utrzymuję stały bardzo dobry kontakt z Kasią i otrzymuję relacje z postępów w oczyszczaniu energetycznym i postępach zdrowotnych jej samej i całej rodziny z wykorzystaniem pola magnetycznego i zdaję sobie sprawę że to wywołuje też interakcje energetyczne w stosunku do innych urzytkowników forum-Kasia chroniona polem magnetycznym może wywoływać u innych negatywne odczucia pomijając treść jej wypowiedzi.Tak samo było na początku i ze mną-wielokrotnie czytałem że u co poniektórych wywołuję niskie wibracje.Ba nawet próbowałaś mnie prostować energetycznie przez co sama wiele ucierpiałaś tracąc nadaremnie energię-a wszystko tylko dlatego że jesteśmy rózni genetycznie a co za tym i energetycznie-i z tego każdy czytający powinien sobie zdawać sprawę.
No i nie uważam że założenie tego tematu było bezcelowe-wręcz przeciwnie ,temat jest bardzo sensowny bo pozwala w sposób merytoryczny bez zbędnych emocji rozmawiać o trudnych sprawach
No i nie uważam że założenie tego tematu było bezcelowe-wręcz przeciwnie ,temat jest bardzo sensowny bo pozwala w sposób merytoryczny bez zbędnych emocji rozmawiać o trudnych sprawach
Rece mi opadly do samej Ziemi.
Bo widze powtorke z rozrywki.
Leoncio
Jola wyszla do Ciebie ze slowem, aby sie z Toba dogadac, zakopac przeszlosc, ktora juz teraz jest nie potrzebna, chciala sie z Toba dogadac, i jak to nazwala wyczyscic pole spotkania ( zakonczyc przeciaganie liny, rzucanie slow itd)
Dla mnie, w moim obiektywnym odbiorze, jest to zachowanie bardzo na miejscu ze strony Joli.
Ale co spotkala za ten wykonany pierwszy ruch?
Wiec moi Drodzy, wroccie do pierwszego postu i przeczytajcie go jeszcze raz.
Nie ma co, brudow zamiatac pod dywan, bo one i tak wyjda wczesniej czy pozniej i uderza z dwojona sila. Jezeli zaistnial jakis problem, klopot czy tutaj, czy w zyciu prywatnym to nalezy rozmawiac o nim, wyciagac wnioski, ogladac przyczyne, przytulic skutek.
kneblowanie uczuc, nie jest dobrym doradca w oczyszczeniach swojego pola.
Jezeli juz znowu wszedles Leoncio na temat Kasi.
bardzo nie lubie, kiedy zachodzi ocenianie materii i duchowosci, a tam lalo sie, az robilo sie bardzo nie zdrowo. lalo sie na PW i to bardzo nie milo.
Bradzo mi przykro, ze zamiast odpierac swoje teorie spiskowe, stworzyla klona, aby nas wszystkich oszukac. - to tyle.
a jak juz tutaj jestem i tak sobie pisze,
Asiula, napisz mi jaka pomoc mozesz zaoferowac od siebie, na co mozemy liczyc z Twojej strony, aby wiedziec, kiedy przyjda nowe osoby potrzebujace pomocy, jak rozlorzyc nasze sily.
pozdrawiam i wracamy do pierwszego postu i czytamy go jeszcze raz.
nie ma co sie po glowach glaskac i udawac, ze nic sie nie stalo.
stalo sie i to duzo, zbyt wiele.
pozdrawiam
za_mgla
Bo widze powtorke z rozrywki.
Leoncio
Jola wyszla do Ciebie ze slowem, aby sie z Toba dogadac, zakopac przeszlosc, ktora juz teraz jest nie potrzebna, chciala sie z Toba dogadac, i jak to nazwala wyczyscic pole spotkania ( zakonczyc przeciaganie liny, rzucanie slow itd)
Dla mnie, w moim obiektywnym odbiorze, jest to zachowanie bardzo na miejscu ze strony Joli.
Ale co spotkala za ten wykonany pierwszy ruch?
Wiec moi Drodzy, wroccie do pierwszego postu i przeczytajcie go jeszcze raz.
Nie ma co, brudow zamiatac pod dywan, bo one i tak wyjda wczesniej czy pozniej i uderza z dwojona sila. Jezeli zaistnial jakis problem, klopot czy tutaj, czy w zyciu prywatnym to nalezy rozmawiac o nim, wyciagac wnioski, ogladac przyczyne, przytulic skutek.
kneblowanie uczuc, nie jest dobrym doradca w oczyszczeniach swojego pola.
Jezeli juz znowu wszedles Leoncio na temat Kasi.
bardzo nie lubie, kiedy zachodzi ocenianie materii i duchowosci, a tam lalo sie, az robilo sie bardzo nie zdrowo. lalo sie na PW i to bardzo nie milo.
Bradzo mi przykro, ze zamiast odpierac swoje teorie spiskowe, stworzyla klona, aby nas wszystkich oszukac. - to tyle.
a jak juz tutaj jestem i tak sobie pisze,
Asiula, napisz mi jaka pomoc mozesz zaoferowac od siebie, na co mozemy liczyc z Twojej strony, aby wiedziec, kiedy przyjda nowe osoby potrzebujace pomocy, jak rozlorzyc nasze sily.
pozdrawiam i wracamy do pierwszego postu i czytamy go jeszcze raz.
nie ma co sie po glowach glaskac i udawac, ze nic sie nie stalo.
stalo sie i to duzo, zbyt wiele.
pozdrawiam
za_mgla
Mgiełko-pisałem że do nikogo nie mam pretensji ,sama piszesz że śmieci nie należy zamiatać pod dywan -piszesz że Jola założyła temat po to aby się ze mną dogadać-czyli jak-ja mam udawać że zgadzam się ze wszystkim co Jola pisze?Przeszłości nie da się zakopać,możemy sobie wybaczać i powinniśmy,ale różnice które nas dzielą pozostają i z tego każdy musi sobie zdawać sprawę.Słowa oprócz treści merytorycznej niosą też energię osoby piszącej więc czasami pozornie niewinne sformułowanie może wywołać awanturę,ale wszyscy tu jesteśmy dorosłymi ludźmi/niektórzy bardzo dorośli/i musimy się nauczyć ze sobą rozmawiać bez emocji i obrażania się wzajemnego.
Droga za_mgłą Tak jak kiedyś pisałam w poście.
Nie potrafię przeprowadzać ducha w stronę światła / na tam ten świat. Porozmawiać z nim.
Jestem bardzo wrażliwa łatwo wpadam płacz dlatego cudem wyczuje czy jest duch w domu , w którym miejscu jest duch i jaki ma humor ........ , co czuł przed śmiercią.
Żeby dobrze wyczuć być pewnym muszę rozmawiać, czytać posty. W ten sposób mam " łącze "....
Nie potrafię przeprowadzać ducha w stronę światła / na tam ten świat. Porozmawiać z nim.
Jestem bardzo wrażliwa łatwo wpadam płacz dlatego cudem wyczuje czy jest duch w domu , w którym miejscu jest duch i jaki ma humor ........ , co czuł przed śmiercią.
Żeby dobrze wyczuć być pewnym muszę rozmawiać, czytać posty. W ten sposób mam " łącze "....
Ostatnio zmieniony śr lis 18, 2009 10:46 am przez asiula2k, łącznie zmieniany 2 razy.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
-
- Administrator
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Skoro jest to miejsce do wyrażenia swoich emocji i nie chowania brudów pod dywan ok:
NIE PODOBA MI SIĘ TO!!!!! Nie podoba mi się to, że dwóch użytkowników mając skrajnie różne poglądy i nie mogąc znaleźć wspólnej płaszczyzny nieustannie wałkuje to na forum publicznym. Leoncio mocno wierzy w swoje sprawy i nigdy Jolu nie przyzna Ci racji tak samo jak Ty nigdy nie przekonasz się do jego poglądów. Zamiast jakoś skoncentrować się na wspólnocie międzyludzkiej a poglądy uznać za rzecz wtórną to ciągle próbuje każda strona przepchnąć swoją rację... A całe forum musi być widownią dla tych sporów. 90% użytkowników nie jest zaangażowanych w tym konflikcie a jednak ciągle musi czytać o tym.
Waląc szczerze dalej: post Joli według mnie niepotrzebnie został opublikowany na forum publicznym, nadawał się na PW do Leoncia i innych osób... I z góry było wiadomo, że niczego nie oczyści, bo każdy jest przywiązany do swojej wersji wydarzeń i nie popuści...
W ogóle temat miałam ochotę wczoraj zamknąć i nie dlatego, by problem pogrzebać, ale nie widzę powodu żeby wciągać w to wszystklich użytkowników forum, kiedy sprawa dotyczy naprawdę dwóch osób (teraz kiedy już nie ma Kasi)...
NIE PODOBA MI SIĘ TO!!!!! Nie podoba mi się to, że dwóch użytkowników mając skrajnie różne poglądy i nie mogąc znaleźć wspólnej płaszczyzny nieustannie wałkuje to na forum publicznym. Leoncio mocno wierzy w swoje sprawy i nigdy Jolu nie przyzna Ci racji tak samo jak Ty nigdy nie przekonasz się do jego poglądów. Zamiast jakoś skoncentrować się na wspólnocie międzyludzkiej a poglądy uznać za rzecz wtórną to ciągle próbuje każda strona przepchnąć swoją rację... A całe forum musi być widownią dla tych sporów. 90% użytkowników nie jest zaangażowanych w tym konflikcie a jednak ciągle musi czytać o tym.
Waląc szczerze dalej: post Joli według mnie niepotrzebnie został opublikowany na forum publicznym, nadawał się na PW do Leoncia i innych osób... I z góry było wiadomo, że niczego nie oczyści, bo każdy jest przywiązany do swojej wersji wydarzeń i nie popuści...
W ogóle temat miałam ochotę wczoraj zamknąć i nie dlatego, by problem pogrzebać, ale nie widzę powodu żeby wciągać w to wszystklich użytkowników forum, kiedy sprawa dotyczy naprawdę dwóch osób (teraz kiedy już nie ma Kasi)...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia
Jolu to jest bajka nie wymyślona przezemnie,/to bajka Ignacego Krasickiego/.Przytoczyłem ją tylko po to aby uzmysłowić Ci że skoro głosi się CBM to powinno to dotyczyć także fizycznych kontaktów-bo jak wytłumaczysz że w astralu gotowa jesteś obdarzać bezwarunkową miłoscią jakiekolwiek stwory które są w stanie wyrządzić wiele zła-sam tego doświadczyłem wielokrotnie ,a jeden właśnie taki przykład opisałem właśnie kiedy udzielałem pomocy Kasi w temacie dotyczącym zrujnowanego ogródka,atak był tak silny że prawie straciłem przytomność. i teraz wyobraź sobie co ja mam myśleć że ty własnie takie coś tulisz, a tu w świecie fizycznym zamiast okazać wyrozumiałość to dajesz się ponosić emocjom w przypadkach kiedy ktoś ma zupełnie odmienne zdanie od twojego.Więc nie widzę problemu i usuwam tą drażniącą cię bajkę ale jednocześnie mam prośbę abyś do końca pousuwała twoje posty z moich tematów które nie mają jakiegokolwiek merytorycznego związku z ich tematyką .Część wskazaną przezemnie już usunęła Conchita -własnie twój post i Frei,ale jeszcze jest tam tego sporo ,i jeśli tego dokonasz to będzie już wszystko na najlepszej drodze do dobrej współpracy ,czego wszystkim czytającym zyczę
ps własnie zauważyłem że już admin to usunął i mnie uprzedził.
ps własnie zauważyłem że już admin to usunął i mnie uprzedził.