Telepatia u zwierząt
To jest przykre, ale takie rzeczy się zdarzają. Możesz zamiast wściekłości, która na pewno sprawia, że nie jest Ci przyjemnie i w niczym Ci nie pomaga, pomyśleć: "Dobrze, że są na Świecie tacy dobrzy ludzie, jak Ci państwo, którzy mają w sobie na tyle dużo wrażliwości i dobroci, że pomogli.". możesz też wściekłość zamienić w coś bardziej konstruktywnego, tak jak pisałam wcześniej, w jakąś działalność na rzecz zapobiegania przemocy itp. A może lepiej żebyś nie oglądała takich zdjęć, jeśli mają tylko sprawiać, że się coraz bardziej dołujesz.
Mądre są Twoje słowa Agnieszko,nie mniej trudno nic nie czuć,gdy ktoś wyglądający tylko jak człowiek czyni tak wielką krzywdę stworzeniu,które potrafi kochać tak czystą miłością.Na ziemi jest wiele zła i kto tylko może i jak tylko może powinien próbować choć trochę to zmienić- wiesz, że przecież każda kropla zmierza do wypełnienia naczynia-
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Może to nie przypadek, tylko po prostu przyciągasz to myślami. Jest to dla Ciebie coś ważnego, jesteś wrażliwa na tym punkcie, więc zwracasz uwagę na wszelkie przypadki zaniedbania i przemocy w stosunku do zwierząt.
Oranie, jak najbardziej naturalna reakcja na takie coś to złość, żal, współczucie... Na ziemi jest też wiele dobra i jest coraz więcej ludzi, którzy robią coś dobrego. Wierzycie w ludzi, prawda?
Pozdrawiam.
Oranie, jak najbardziej naturalna reakcja na takie coś to złość, żal, współczucie... Na ziemi jest też wiele dobra i jest coraz więcej ludzi, którzy robią coś dobrego. Wierzycie w ludzi, prawda?
Pozdrawiam.
Może ja od siebie dodam : wydaje mi się,że świat nie idzie ku dobremu,że ludzie są coraz gorsi,zawistni,jeden zazdrości drugiemu i zrobi wszystko,by ten miał gorzej. Przeraża mnie też obojętność na krzywdę..... kiedyś ludzie byli bardziej serdeczni dla siebie. Teraz rozwija się jednynie technika,nie człowiek ( chociaż są jednostki pełne dobra i współczucia dla innych)
Pijawko, dlaczego uważasz, że świat jest coraz gorszy? Cofnij się 100 lat i powiedz komu kolwiek, że pies ma jakieś swoje prawa i jest istotą taką jak człowiek xDD. Nie, świat nie jest gorszy - to media tak rozpowiadają robiąc nam miłą papkę z mózgów. Nie martw się, dużo jeszcze przed nami, ale miej nadzieję, że świat jednak staje się lepszy - ludzie otwierają oczy na to co się dzieje
. A Ty, Agnieszka, Andrzej jesteście na to dobrymi przykładami ;p

Pijawko
nie da się wszystkimi zwierzętami na raz opiekować, ale jeśli zaopiekujesz się jakimś konkretnym, to już coś.
U mnie tak jest już od lat, że to one wybierają nie, a nie ja je. I daję opiekę kundlom okazującymi się być niesamowicie mądrymi istotami. Nigdy nie miałam rasowego psa, czy kota. U mnie rasa "europejska" ma pierwszeństwo.
Kiedyś myślałam tak, jak ty teraz, ale stwierdziłam, że całego świata nie obdzielę, więc, jeśli dam dach nad głową, wygodne posłanie, pełną michę i maximum poszanowania dla naturalnego trybu życia (wybieg, żadnych uwięzi, partnerstwo z człowiekiem, ustalenie hierarchii w stadzie).
Uważam, że tak jest lepiej.
Załamywanie się, że na świecie jest tak zle nic nie da. Zajmij się tym, czym możesz, al okaże się, że robisz wiele. Poszukaj ludzi podobnie myślących, odpowiedzialnych, a zobaczysz, że nie jest najgorzej. I zarażaj ludzi optymizmem, odpowiedzialnością, cudnymi relacjami ze zwierzętami, pokazuj ile można mieć z tego radości (dla wszystkich stron)...
Cudny ten Nowy Roczek
Zwierzęta też to czują (choć boją się petard) 
Pozdrawiam
nie da się wszystkimi zwierzętami na raz opiekować, ale jeśli zaopiekujesz się jakimś konkretnym, to już coś.
U mnie tak jest już od lat, że to one wybierają nie, a nie ja je. I daję opiekę kundlom okazującymi się być niesamowicie mądrymi istotami. Nigdy nie miałam rasowego psa, czy kota. U mnie rasa "europejska" ma pierwszeństwo.
Kiedyś myślałam tak, jak ty teraz, ale stwierdziłam, że całego świata nie obdzielę, więc, jeśli dam dach nad głową, wygodne posłanie, pełną michę i maximum poszanowania dla naturalnego trybu życia (wybieg, żadnych uwięzi, partnerstwo z człowiekiem, ustalenie hierarchii w stadzie).
Uważam, że tak jest lepiej.
Załamywanie się, że na świecie jest tak zle nic nie da. Zajmij się tym, czym możesz, al okaże się, że robisz wiele. Poszukaj ludzi podobnie myślących, odpowiedzialnych, a zobaczysz, że nie jest najgorzej. I zarażaj ludzi optymizmem, odpowiedzialnością, cudnymi relacjami ze zwierzętami, pokazuj ile można mieć z tego radości (dla wszystkich stron)...
Cudny ten Nowy Roczek


Pozdrawiam
