Nie mogę odzyskac spokoju

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
szeptu
Posty: 1017
Rejestracja: ndz maja 20, 2012 8:51 pm

Post autor: szeptu » śr sty 16, 2013 6:08 pm

napisz co przezylas to bede wiedziec
po prostu uwazam za niepowazne takie opowiesci dziwnej tresci
to tak jak ja bym napisala ze mi sie muminki po łóżko wprowadziły
jaki masz powod zeby mi nie uwierzyc?
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » śr sty 16, 2013 6:37 pm

asiula2k pisze:
szeptu pisze:asiula to ze czlowiek sie zwierza nie upowaznia Cie jeszcze do tego zeby pisac co ci slina na jezyk przyniesie , tak?
co to ma znaczyć " co ci ślina na język przyniesie" ? Jakim prawem tak piszesz? Oczywiście ze może się nie zgodzić ze mną, ale nie nie nabijaj się i nie pisz "co ci ślina na język przyniesie " Bo nie wierz co przeżyłam i jaki jest tego powód ze tak pisze!

I dzięki takim twoim postom czasami są pustki na forum.....
Szeptu to sflustrowany internetowy troll. Nie masz się co na nia oburzać, gdyż na niej to nie robi wrażenia. Największe wrażenie robi jej czynienie przykrości osobą, które przeżyły tragedie. To ją bardzo podnieca.
Najpierw wiara, później dowód.

szeptu
Posty: 1017
Rejestracja: ndz maja 20, 2012 8:51 pm

Post autor: szeptu » śr sty 16, 2013 6:43 pm

Mirek twoja najwieksza tragedia oprócz strachu przed ksiedzem jest kompletny i żenujący brak argumentów na moje posty , lol :)
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » śr sty 16, 2013 6:52 pm

Powiedział co wiedziała :P
Najpierw wiara, później dowód.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Re: Nie mogę odzyskac spokoju

Post autor: Mirek1 » czw sty 17, 2013 1:45 pm

jowitastogi pisze:Czy na prawdę można skontaktować się ze zmarłym?dowiedzieć się dlaczego popełnił samobójstwo?Nie mogę odzyskać spokoju,nie wiem co się stało ze ojczym po 7 miesiącach ślubu z moją matką poszedł na strych i się powiesił,błagam o pomoc bo się zadręczę,psychicznie już wysiadam :(
http://www.youtube.com/watch?v=K_hkBXzdIfM
Najpierw wiara, później dowód.

jowitastogi
Posty: 12
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 11:30 pm

Post autor: jowitastogi » czw sty 17, 2013 2:08 pm

Mirek dziękuje za linka:)Ewuniu dziękuję ze odpisałaś na moje maila:)ludzie nie kłóćcie się są większe tragedie na świecie niż nie zrozumiane posty;(pozdrawiam was

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » czw sty 17, 2013 2:10 pm

Hahahahahah, Jowita- LAJK ;)

jowitastogi
Posty: 12
Rejestracja: ndz sty 13, 2013 11:30 pm

Post autor: jowitastogi » czw sty 17, 2013 2:13 pm

Chciałam jeszcze zapytać Was czy jak ciało jest normalnie chowane albo spalone jest to jakaś różnica co się dzieje z człowiekiem dalej po śmierci?
Rocker ;)

szeptu
Posty: 1017
Rejestracja: ndz maja 20, 2012 8:51 pm

Post autor: szeptu » czw sty 17, 2013 2:36 pm

jowitastogi pisze:Chciałam jeszcze zapytać Was czy jak ciało jest normalnie chowane albo spalone jest to jakaś różnica co się dzieje z człowiekiem dalej po śmierci?
Rocker ;)
tak Rocker napewno bedzie wiedział :lol: :lol: :lol:
bo to jest duch który tu pisze :idea: :roll:

jak i pare innych oświeconych :diabel:

jowita idż po rozum do głowy
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.

pijawa
Posty: 1058
Rejestracja: pt sie 24, 2012 5:46 am

Post autor: pijawa » czw sty 17, 2013 2:40 pm

jowitastogi pisze:Chciałam jeszcze zapytać Was czy jak ciało jest normalnie chowane albo spalone jest to jakaś różnica co się dzieje z człowiekiem dalej po śmierci?
moim zdaniem żadna( o ile istnieje duch-pewności nie ma)-ciało to materia i podlega rozkładowi
cokolwiek dajemy, musimy wziąć,a cokolwiek bierzemy, musimy dać.

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » czw sty 17, 2013 3:06 pm

jowitastogi pisze:Chciałam jeszcze zapytać Was czy jak ciało jest normalnie chowane albo spalone jest to jakaś różnica co się dzieje z człowiekiem dalej po śmierci?
Rocker ;)
Pijawka ma rację ciało podlega rozkładowi. ciało jest jak "opakowanie" .... wiec nie ma znaczenia czy człowiek chowany normalnie czy spalony. No przynajmniej ja tak uważam....
szeptu pisze:napisz co przezylas to bede wiedziec
po prostu uwazam za niepowazne takie opowiesci dziwnej tresci
to tak jak ja bym napisala ze mi sie muminki po łóżko wprowadziły
jaki masz powod zeby mi nie uwierzyc?
To ze np. tylko ty wierzysz w garbate aniołki a , inni nie to nie oznacza ze ich nie ma! Udowodnij mi ze to co pisze to opowieści dziwnej treści
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

Roxanne
Administrator
Posty: 1086
Rejestracja: ndz lis 05, 2006 12:59 am

Post autor: Roxanne » czw sty 17, 2013 3:47 pm

a ja NIE WIEM :)

bo być może to ma jakiś wpływ, a może i nie i nie wie tego nikt na 100%, to wszystko gdybania.

Gdyby ktoś kiedyś napisał książkę o tym, że spalenie ciała uwalnia traumy na poziomie komórkowym, to na bank byłaby już teoria że kremowanie ciała przyspiesza przejście na drugą stronę....

poza tym ciało i duch się przenikają, więc nikt tego nie wie....

w ogóle gorąco polecam uciekać gdzie się da od tych osób, które twierdzą, że wiedzą takie rzeczy na pewno, wiedzą tylko to, w co sami uwierzyli...
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » czw sty 17, 2013 3:55 pm

ja tak jak powyżej -nie wiem-
ale mogę tu dodać,że zapytany o to Chico Xavier odpowiedział iż jego duch opiekuńczy Emanuel podpowiada mu,że nie ma znaczenia czy ciało jest chowane do ziemi czy kremowane,jedynie co należy,to odczekać od śmierci do kremacji przynajmniej 72 godziny...
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

pijawa
Posty: 1058
Rejestracja: pt sie 24, 2012 5:46 am

Post autor: pijawa » czw sty 17, 2013 4:25 pm

z tym nie -wiem to racja,bo wszystko jest domysłem tyle,że jakby nie domniemywać,to w zasadzie nie byłoby o czym pisać na forum i każdy powtarzałby w kółko ,,nie wiem " :D
cokolwiek dajemy, musimy wziąć,a cokolwiek bierzemy, musimy dać.

Willmaster
Posty: 498
Rejestracja: wt sty 24, 2012 11:46 pm

Post autor: Willmaster » czw sty 17, 2013 4:32 pm

@Oran
to odczekać od śmierci do kremacji przynajmniej 72 godziny...
A jak ktoś umarł zatruty sadzą, po czym jego ciało spłonęło (nie minęło 72 godziny), to co się stało? :P
Człowiek bez boga jest jak ryba bez roweru.

pijawa
Posty: 1058
Rejestracja: pt sie 24, 2012 5:46 am

Post autor: pijawa » czw sty 17, 2013 4:35 pm

to nastąpiła zamiana ciała stałego w lotne/ulotne i już żadny diabeł nie jest mu groźny :D
cokolwiek dajemy, musimy wziąć,a cokolwiek bierzemy, musimy dać.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » czw sty 17, 2013 5:06 pm

Will,pisze przecież,że nie wiem,MUSISZ zapytać samego Chico.....
:P
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

szeptu
Posty: 1017
Rejestracja: ndz maja 20, 2012 8:51 pm

Post autor: szeptu » czw sty 17, 2013 5:11 pm

asiula2k pisze:
jowitastogi pisze:Chciałam jeszcze zapytać Was czy jak ciało jest normalnie chowane albo spalone jest to jakaś różnica co się dzieje z człowiekiem dalej po śmierci?
Rocker ;)
Pijawka ma rację ciało podlega rozkładowi. ciało jest jak "opakowanie" .... wiec nie ma znaczenia czy człowiek chowany normalnie czy spalony. No przynajmniej ja tak uważam....
szeptu pisze:napisz co przezylas to bede wiedziec
po prostu uwazam za niepowazne takie opowiesci dziwnej tresci
to tak jak ja bym napisala ze mi sie muminki po łóżko wprowadziły
jaki masz powod zeby mi nie uwierzyc?
To ze np. tylko ty wierzysz w garbate aniołki a , inni nie to nie oznacza ze ich nie ma! Udowodnij mi ze to co pisze to opowieści dziwnej treści
pokaż w ktorym momencie kiedykolwiek pisalam o aniołkach , garbatych badz nie
czytaj ze zrozumieniem prosze
no chyba ze takie multi-tasks cie przerastaja :roll:
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”