Nie wylewajcie, proszę, dziecka z kąpielą. .
Kościół Katolicki, w skrócie KK, to ogół Ludu Bożego, składającego się z osób wierzących w Boga Wszechmogącego w Trójcy Świętej Jedynego.
Mam przyjemność należeć do tego kościoła i nie podzielam agresywnie głoszonych tam przez kościelnych niuejdżowców opinii, że bioenergoterapia to zło.
Reiki, rozwój duchowy, różne naturoterapie, a nawet joga, w moim rozumieniu i podejściu służą chwale Bożej, a nie Szatanowi. Wszystkie potrzebne do tego energie pochodzą od Boga, a nie od Szatana.
Zło to Szatan, a Bóg nie jest Szatanem, tylko Bogiem. Kościelnym przeciwnikom Reiki, bioenergoterapii, zielarstwa, jogi i gimnastyki miesza się Szatan z Bogiem, bo wywodzą się ze środowisk, gdzie wywoływało się duchy, używało mocy, po to by zapanować nad światem i ludźmi. Dopiero jak Bóg ich pokarał, to skruszeli i stali się pobożni. Niestety fałszywie, bo zamiast głosić chwałę Bogu, oni propagują strach przed "Wielkim Szatanem". Trochę to przypomina forumowe walki z Czarnymi Magami.
Niektórzy, niestety robią to z pozycji osób duchownych, a nawet biskupów.
Papież nie zabiera głosu w tych sprawach, bo Papież ma głos decydujący o wykładni rzeczy w sprawach wiary i moralności. On dobrze wie, że walka z dobrem, jakie niejednokrotnie widać w dziełach płynących z wyżej wymienionych dziedzin, może skończyć się walką z Bogiem a tego mu nie wolno robić z jego pozycji.
Oczywiście nie wypowiada się w tych sprawach także Kongregacja nauki i Wiary.
Reasumując, każdy katolik ma prawo do swojej opinii w różnych sprawach. Jednak opinie wygłaszane przez poszczególnych katolików, księży, czy nawet czasem biskupów, nie są stanowiskiem KK, dopóki nie są wyraźnie oparte na Piśmie Świętym, stanowisku Papieży lub Kongregacji Nauki i Wiary.
Moja opinia, oczywiście też pozostaje po prostu prywatną opinią.
PS. Oczywiście Szatan i jego wojownicy, Czarni Magowie też istnieją. Kątem oka widzę ich, szczególnie dużo na pewnym zaprzyjaźnionym forum. Trzeba się ich wystrzegać, natomiast nie bać się, bo gdy Bóg jest z nami, to któż przeciwko nam?