DEKRET FIOLETOWEGO PŁOMIENIA.

Jeśli masz jakieś watpliwości dotyczące samego obcowania ze światem niefizycznym, lub nie wiesz czegoś o nim, zapytaj tutaj..
Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

DEKRET FIOLETOWEGO PŁOMIENIA.

Post autor: Wlodek » wt paź 06, 2009 4:59 pm

Dekret fioletowego płomienia (Saint Germain)

Jam jest światłością fioletowego płomienia
Jam jest Boską miłością tu

Radosny Ogniu Fioletu, otocz mnie! (3x)
Radosny Ogniu Fioletu, trzymaj się przy mnie! (3x)
Radosny Ogniu Fioletu, uwolnij mnie! (3x)

JAM JEST, JAM JEST, JAM JEST strumieniem Ognia Fioletu
JAM JEST, JAM JEST, JAM JEST Boską miłością tu
JAM JEST, JAM JEST, JAM JEST Perfekcją bez skazy i cienia
JAM JEST, JAM JEST, JAM JEST płomieniem Miłości w powietrza strumieniach.

Oblej mnie! (3x)
Przepal mnie! (3x)
Przepełnij mnie! (3x)

W imieniu mej Wszechmocnej JAM JEST Obecności, wrzucam do ognia wszelkie przeszłe grzechy—przyczynę, skutek, zapis i pamięć—do ognia! do ognia! do ognia!
JAM JEST ta wiara, co oto przyciąga mój doskonały plan!
I obleka mnie w energię doskonałości!
Jestem oto otoczony tą energią!
Przepełniony jestem wielką miłością i przebaczeniem!
Wchłaniam je!
Penetruje ono me ciało eteryczne!
penetruje ono mój umysł!
Miłość i przebaczenie przepełniają me ciało uczuciowe!
Doskonały plan i miłość i przebaczenie przepełniają
ma fizyczna formę i JESTEM wolny!
JESTEM wolny! JESTEM wolny! JESTEM wolny!

Poprzez plan Boski dla mnie! (3x)
Akceptuje plan Boski we mnie! (3x)
Akceptuje moją energię doskonałości! (3x)
Przepełniony miłością i przebaczeniem! (3x)
I dziele się tym z całym światem! (3x)

JAM JEST wolny!
JAM JEST ta wiara, co rozszerza doskonały plan! (3x)

JAM JEST ta wiara, co wymazuje każdy przeszły grzech drogą przebaczenia! (3x)
światłość we mnie niezawodnie da mi zwycięstwo we wszystkim, co czynie! (3x)




Dobrze jest go mówić kilka razy dziennie , szczególnie jeśli podejrzewamy że ktoś nam szkodzi , lub gdy pracujemy z niezbyt miłymi ludźmi lub często przebywamy w tłoku.
Ostatnio zmieniony ndz lis 13, 2011 12:44 pm przez Wlodek, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

SamTen
Moderator
Posty: 97
Rejestracja: śr mar 14, 2007 12:23 pm

Post autor: SamTen » śr paź 07, 2009 9:46 am

Dziękuję! ;)
Samten :) ;) :D

kropka
Posty: 105
Rejestracja: pn paź 19, 2009 6:40 pm

Post autor: kropka » pn lis 23, 2009 9:53 pm

Mam prośbę.
Rozwińcie prosze dla mnie temat tego Dekretu.
Jak się to stosuje? O co tutaj chodzi?

Z góry dziękuję
kropka
...skąpana w Zamieci, próbuję obudzić w duszy Wiosnę...

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pn lis 23, 2009 11:00 pm

Po prostu czytaj a energia Cię otuli i oczyści za każdym razem głębiej .
Dobrze jest poprosić aby to się odbywało w zgodzie z najwyższym dobrem a dostaniesz pomoc i opiekę Opiekuna.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

kropka
Posty: 105
Rejestracja: pn paź 19, 2009 6:40 pm

Post autor: kropka » wt lis 24, 2009 8:35 am

Dziekuję ci Włodku :D
Nie sądziłam że to takie proste. Już myślałam że się tego muszę na pamięć nauczyć :lol:
...skąpana w Zamieci, próbuję obudzić w duszy Wiosnę...

Adam
Posty: 83
Rejestracja: wt lis 17, 2009 11:36 am

Post autor: Adam » pt lis 27, 2009 10:31 am

Ja również dziękuję, teraz wiem i zastosuję
carpe diem

Molin
Posty: 29
Rejestracja: czw wrz 02, 2010 8:55 am

odp

Post autor: Molin » ndz wrz 19, 2010 1:33 pm

Czyli jak jako zwykły człowiek mogę sobie ten Dekret mówić bez żadnego ryzyka ,a wręcz przeciwnie napełni mnie to czystą energią?Tak to rozumiem :) :) :)
Siła i moc jest w każdym człowieku.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » ndz wrz 19, 2010 3:03 pm

To tak jak z myciem i szorowaniem , jak za długo to skóra czerwienieje.
A wiadomo ,ze wszystko trzeba postępować z umiarem i rozsądkiem.
Myślę ze na początek 3 razy dziennie wystarczy.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

sorrow
Posty: 58
Rejestracja: pn lis 02, 2009 2:52 pm

Post autor: sorrow » ndz wrz 19, 2010 4:02 pm

Może kilka pytań :
Kto jest autorem tej ''modlitwy'' ? Kiedy powstała ? W jakim celu wiem .
AA

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt wrz 21, 2010 12:58 pm

Ja też ciekawa jestem źródła - w końcu to ważne skąd pochodzi modlitwa. Wiem tylko, że używane w formie mantry "Jam jest" ma związek z Saint Germaine'm.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

M2000

Post autor: M2000 » wt wrz 21, 2010 8:01 pm

JAM JEST - to są słowa rownież z Bibli, czasmi w kościolach jest napis : JAM JEST opoką itd...

widziałam taki napis w kościele na śląsku obok gołębica - symbol Duch Świętego

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » śr wrz 22, 2010 8:36 am

Słowa "Jam jest" czy "Jestem który jestem" są z Biblii, ale odnoszą się do Boga, gdy mówi o sobie. Tymczasem to Saint Germain (qrcze poprawcie mnie jeśli się mylę) zaczął odnosić je do siebie, powtarzać to jako mantrę, chyba żeby poczuć boskość w sobie. Nie ma w tym nic złego wychodząc of faktu, że zgodnie z nauką Kościoła człowiek został stworzony przez Boga na swoje podobieństwo, więc logicznie rzecz biorąc ma w sobie boską naturę. Buddyści też tak robią budząc się do stanu Buddy (z wykorzystaniem nieco innych technik ale sens jest ten sam).

Mam znajomego, któy używa mantry "Jam jest" w oobe i ma bardzo fajne doświadczenia z nią.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » ndz lis 14, 2010 5:54 pm

Moi drodzy, muszę się z wami podzielić moimi doświadczeniami.

Miałam ostatnio ciężkie starcie z magami i świństwem z kosmosu. Prośby o oczyszczenie w świetlistym tunelu nie pomagały - mój stan zdrowia i poziom energii stale się pogarszał. Włodek posyłał mi energię, ale nie odczuwałam poprawy - było ze mną już naprawdę źle.

W kartach anielskich wyszły mi demony ciemności i dostałam wskazówkę, że pojawili się w moim życiu po to, aby czegoś doświadczyć, czegoś się nauczyć. Jako pomocnika dostałam Archanioła Metatrona.

Metatron przedstawiany jest z książką. Zaczęłam więc szukać w mojej biblioteczce książki. ZNALAZŁAM !!!

Dekret fioletowego płomienia należy odmawiać przynajmniej przez 15 min dziennie.

Napełniając się fioletowym płomieniem, tworzymy zaporę nie do przejścia dla magów, duchów i innych istot.

Odmawiając go w czasie choroby - przyśpieszamy powrót do zdrowia, odbudowujemy poziom własnej energii, zmniejszamy działanie złej karmy !!!

Radosny Ogniu Fioletu, otocz mnie! (3x)
Radosny Ogniu Fioletu, trzymaj się przy mnie! (3x)
Radosny Ogniu Fioletu, uwolnij mnie! (3x)

Te wersy odmawiajmy jak mantrę przez cały dzień, a zwłaszcza gdy odczujemy spadek energii !!!

Czuję się wspaniale, po paru minutach odmawiania :-)

Gorąco polecam :-) Ania

Molin
Posty: 29
Rejestracja: czw wrz 02, 2010 8:55 am

odp

Post autor: Molin » ndz lis 14, 2010 7:19 pm

Metatron jest prawa reka Boga on zapisuje wszystkie nasze doczesne uczynki te złe i dobre. Po przez Archanioły zarządza wszystkimi grupami anielskimi i zamieszkuje siódmy poziom , który jest mieszkaniem Boga.
Jesli właśnie jesteś w dołku lub ma sie problem to Metatron po przez swoją energię pomoże Ci [ komuś] .Także warto zwrócić się o pomoc
Siła i moc jest w każdym człowieku.

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » wt lis 16, 2010 7:23 pm

    • FRAGMENT PRZEKAZU ARCHANIOŁA MICHAŁA:

    .....przeistaczające właściwości fioletowego płomienia odgrywają nawet jeszcze znaczniejszą rolę, jeśli chodzi o proces wstępowania w wyższe wymiary.

    Mówiliśmy też o gigantycznych kryształach, pełniących na Ziemi funkcję wartowników i rozmieszczonych w strategicznych miejscach na całym jej obszarze. Kiedyś we wnętrzu Ziemi aż się roiło od ogromnych labiryntów, przejść i kryształowych jaskiń. Zarówno ludzka powłoka fizyczna, jak i Wasza planeta nie były ani w części tak zgęszczone i zwarte jak obecnie. W owych olbrzymich kryształowych pieczarach spoczywały kolosalne skupiska ametystów, z których wystrzelał święty fioletowy płomień siódmego Promienia. A wszystko po to, by człowiek mógł w każdej chwili korzystać z dobrodziejstw świętego fioletowego płomienia, żeby – kiedy w warunkach gęstszej materii fizycznej będą się formować jego cztery ciała niższe - pomagał mu on utrzymywać równowagę i harmonię tak w sobie, jak i wokół siebie.

    Błogosławieni strażnicy fioletowego płomienia na całej planecie wiedzieli, że – aby go podsycać i podtrzymywać na Ziemi– muszą nieustannie pobierać i uaktywniać diamentowe cząsteczki elementarne, będące nośnikami aspektów i przymiotów świadomości Boskiej. Niektóre błogosławione dusze od milionów lat wiernie pełnią te obowiązki. Kiedy Ziemia zbiegła się w sobie i zapadła w gęstą materię, fioletowe płomienie stopniowo też się kurczyły, tak że ostatecznie prawie na całej Ziemi palą się teraz jedynie wątłe płomyczki. To prawda, że są na świecie grupy ludzi oddanych sprawie ludzi, którzy mocą swojej miłości oraz wysiłkiem, na przykład inkantowaniem dekretów oraz dzięki naukom mądrości, jakie pobierali, na swoich terenach, już od tysiącleci podtrzymują żywy fioletowy płomień. Ale ogół ludzi prawie zatracił go i o nim zapomniał. Pora przywrócić tę zapoznaną mądrość oraz odzyskać moc i majestat fioletowego płomienia i błogosławionych darów, jakie ze sobą niesie.

    Wibracje fioletowego płomienia –i tylko one- można ściągać zarówno z góry, przez czakrę korony, dzięki technikom świętego oddechu, jak i z wnętrza Ziemi. Wyobrażaj sobie, że ten cudowny płomień wystrzela ci spod stóp, spowija ciało i przeistacza wszelkie dysharmonie wibracyjne, jakie się wokół Ciebie znalazły, a potem emanuje i, zataczając koncentryczne i coraz to szersze kręgi, rozprzestrzenia się na cały świat.

    Oto dlaczego fioletowy płomień z wnętrza Ziemi ma w procesie transformacji znaczenie rozstrzygające. Toteż jego ogólna dostępność, umożliwiająca przemianę nieharmonijnych wibracji już z chwilą ich uwalniania, jest sprawą kluczowej wagi. Właśnie w taki sposób można teraz pomagać ludziom i Ziemi, i dzięki temu ułatwiać im proces przemiany. Tym bardziej, że w miarę tego jak wzmaga się blask Światła Stwórcy i jego rezonans, olbrzymie rzesze ludzi popadają w coraz głębsze stany lękowe, ponuractwo oraz poczucie bezradności.

    Wznosząc się na wyższy poziom świadomości, strażnicy fioletowego płomienia uzyskują coraz to większą zdolność wchłaniania i przekazywania światu przejawionemu diamentowych cząsteczek elementarnych Światła Stwórcy. Musicie sobie uprzytomnić, jak niezwykle ważną rzeczą jest teraz udostępnianie fioletowego płomienia, ażeby mógł on przeistaczać dysharmonijne stereotypy wibracyjne, jakie wzburza i mąci spotęgowane Światło. Chodzi przecież o to, by jak największa liczba dusz zdołała dokonać tej wielkiej przemiany i wstąpić w Światło nowej ery. Nie zapominaj też o prawie kosmosu, które stanowi, że jedyne energie, jakie wolno posyłać innym, to właśnie emanacje fioletowego płomienia i różowego Promienia Boskiej Miłości. Owe święte energie wnikną bezpośrednio w pole auryczne osoby, ku której je kierujesz i w nim pozostaną na wypadek, gdyby zechciała ona skorzystać z tego błogosławieństwa. Wszelkie inne działania energetyczne stanowią naruszenie wolnej woli drugiego człowieka.

    Pytasz, skąd masz wiedzieć, czy jesteś strażnikiem fioletowego płomienia? No tak, są takie kochane i dzielne dusze, które w tych naszych czasach doniosłych przemian zgodziły się wyjść przed szereg i podjąć się tej roli. Odpowiadam, że wystarczy o to poprosić. Każdy, kto chce pełnić to szlachetne dzieło, musi się sam doń zgłosić i poprosić. Trudno by sobie wybrać jakąś godniejszą sprawę, czy lepszy sposób służenia ludzkości i Bogu Ojcu/Matce. Więc, mój śmiałku, przyjmij dary i błogosławieństwa, jakie Ci ofiarowujemy, bo jesteś nam wszystkim potrzebny. Twoja nagroda będzie bezmierna. Ze sfer niebieskich ślemy Ci deszcz błogosławieństw i miłujemy bardzo głęboko.

    JAM JEST ARCHANIOŁ MICHAŁ

    Pozdrawiam Miaune
    Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

    ANNA.K
    Posty: 246
    Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

    Post autor: ANNA.K » wt lis 16, 2010 7:44 pm

    Zmodyfikowałam trochę metodę podaną przez Włodka i widzę jej dobroczynne skutki.

    Uwalniam od działania niepożądanych istot ciało za pomocą fioletowego płomienia.

    FIOLETOWY PŁOMIENIU UWOLNIJ MNIE SPOD DZIAŁANIA MAGÓW, DUCHÓW I INNYCH ISTOT.

    FIOLETOWY PŁOMIENIU SPAL WSZELKIE POŁĄCZENIA ENERGETYCZNE I MENTALNE, KTÓRE NIE SĄ W ZGODZIE Z MOIM NAJWYŻSZYM DOBREM.

    NIECHAJ ODEJDZIE ODE MNIE WSZYSTKO TO, CO NIE POCHODZI OD BOGA, OD DOBRA, OD ŚWIATŁA I POWRÓCI TAM SKĄD PRZYSZŁO - ZAMIENIAJĄC SIĘ W ŚWIATŁO.

    W IMIĘ BOGA OJCA PROSZĘ, NIECHAJ PO MOJEJ PRAWICY STANIE ARCHANIOŁ MICHAŁ, PO MOJEJ LEWICY NIECHAJ STANIE ARCHANIOŁ GABRIEL, PRZEDE MNĄ NIECHAJ STANIE ARCHANIOŁ URIEL, A ZA MNĄ NIECHAJ STANIE ARCHANIOŁ RAFAEL. A NADCHODZI BÓG, A BÓG JEST WE MNIE I NAPEŁNIA MNIE SWOJĄ MOCĄ, MIŁOŚCIĄ, MĄDROŚCIĄ I ŚWIATŁEM.

    ŚWIATŁOŚĆ WE MNIE NIEZAWODNIE DA MI ZWYCIĘSTWO WE WSZYSTKIM, CO CZYNIĘ x3

    Miaune
    Posty: 181
    Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

    Post autor: Miaune » śr lis 17, 2010 11:54 am

    Masz rację Aniu. Nie trzeba koniecznie trzymać się dokładnie słów tej czy innej modlitwy. Można na własny użytek zmienić treść w zależności od sytuacji i potrzeby w danej chwili. I niekoniecznie trzeba wzywać wszystkich Archaniołów do każdego problemu, choćby dla nas wydawał się nie wiadomo jak duży. ONI mają w obecnych czasach bardzo dużo pracy na Ziemi.
    Pozdrawiam Miaune
    Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

    teresakazik2
    Posty: 5
    Rejestracja: ndz lut 14, 2010 7:43 pm

    Post autor: teresakazik2 » śr lis 17, 2010 6:50 pm

    Dzięki Wlodku , dzięki Aniu
    poozdrawiam Teresa

    ODPOWIEDZ

    Wróć do „Problemy dot. świata niefizycznego”