dusza-spotkanie?czy pomoze ktos???????
dusza-spotkanie?czy pomoze ktos???????
witajcie jestem tu nowa ,nieznam sie ani na kontaktach,ani na czakrach o ktorych piszecie ale jestem pod ogromnym wrazeniem tego co czynia tu ludzie pomagajacy innym chcialabym bardzo prosic o pomoc w kontakcie z ojcem mojego meza,czlowiek ktory nie chorowal dusza towarzyska czlowiel usmiechniety niosacy pomoc a tu nagle telefon nad ranem-ojciec niezyje spadlo to na nas jak grom jak to? dlaczego? co sie stalo?przyczyna podana ale niejasna widze ze maz dreczy sie od 3 lat unika cmentarzy ma zal chcialabym mu pomoc ukoic dusze moze ktos z was skontaktuje sie z nim widze ze proszacych jest duzo wiec poczekam /poczekamy moze uda sie dowiedziec co sie wydarzylo ,czy jest ok? moze czegos potrzebuje pozdrawiam dodam ze maz miewa sny ze swoim tata a to ze gdzies ida rozmawiaja i zawsze jest smutny
dusza
Zapytaj męża ilu ludziom umarł już ojciec. A ilu umrze?
To naprawdę pomaga. Chodzi o to, żeby dotarło do niego, że to co go spotkało nie jest w żaden sposób wyjątkowe.
Tylko nie można mu tego powiedzieć wprost, bo wtedy zamiast tego usłyszy, że to on nie jest wyjątkowy i reakcja będzie negatywna. Oczywiście, że jest wyjątkowy. Ale wydarzenie jest zwyczajne. Jak Twój mąż to zauważy to jego ból też przestanie być wyjątkowy. Zrobi się zwyczajny - zmniejszy się.
Trzeba go jakoś "podprowadzić" do tego wniosku. Może pytaniami..., może przykładami z życia znajomych...
Ludzie umierają co dnia. I wielu z nich jest ojcami...
Pozdrawiam serdecznie
To naprawdę pomaga. Chodzi o to, żeby dotarło do niego, że to co go spotkało nie jest w żaden sposób wyjątkowe.
Tylko nie można mu tego powiedzieć wprost, bo wtedy zamiast tego usłyszy, że to on nie jest wyjątkowy i reakcja będzie negatywna. Oczywiście, że jest wyjątkowy. Ale wydarzenie jest zwyczajne. Jak Twój mąż to zauważy to jego ból też przestanie być wyjątkowy. Zrobi się zwyczajny - zmniejszy się.
Trzeba go jakoś "podprowadzić" do tego wniosku. Może pytaniami..., może przykładami z życia znajomych...
Ludzie umierają co dnia. I wielu z nich jest ojcami...
Pozdrawiam serdecznie
Samten
dziekuje ci bardzo za wyjasnienie jakbym nie wiedziala ze takie zycie wiem ze umieraja i moj maz tez wie potrzebuje kontaktu ,odpowiedzi dziekuje ci serdecznie za zlote mysli odpowiedzi moze troche niegrzecznie odpisalam ale sadzilam ze tu sa osoby dorosle niosace pomoc ,ukojenie a nie na dzien dobry kopa chyba nie o to nam chodzi? pozdrawiam
dusza
-
- Posty: 160
- Rejestracja: pn lip 13, 2009 2:15 pm
-
- Posty: 160
- Rejestracja: pn lip 13, 2009 2:15 pm
Witaj Duszko !
Twoj tesc mial bardzo wielki apetyt na ZYCIE. Zyl pelna piersia i cieszyl sie nim.
Dla takiej duszy przejscie na druga strone oznacza jeszcze wiecej mozliwosci uzycia zycia.
Wiedzac, ze i tak trzeba umrzec, lecz kochajac urode zycia, nie chcial umierac w wieku niedoleznosci starczej, lecz wolal z pelni sil tu, przejsc w pelnie sil tam.
A poki tu byl, dawal z siebie maksa.
Przyczyna smierci wyglada, ze byl tetniak - czyli duze nagromadzenie/zablokowanie krwi w jednym miejscu. W miejscu niepozadanym dla ciala fizycznego. I ten tetniak pekl.
Nie mam w tej chwili pewnosci, czy tetniak byl umiejscowiony w mozgu, czy pomiedzy kregami szyjnymi w okolicach gardla.
Prosze lepszych od siebie o sprawdzenie.
Tesc jest smutny, gdyz Jego syn jest smutny.
Lecz Tescia na cmentarzu nie ma. Jest w astralu, tak wiec Twoj maz moze bez obawy odwiedzac miejsce zlozenia Jego ciala...zadbac o wyglad grobu...dla spokoju swiata materii.
Wasz Ojciec i Tesc pnie sie do gory po szczeblach rozwoju Tam.
Przesylajcie Mu wiec Wasze mysli pelne milosci i radosci z tego, ze znajduje tam szczescie.
Wtedy bedzie mogl podzielic sie nim z Synem, gdy ten ochlonie z glebokiej zaloby. Dojdzie wtedy do niego blizej i szeptac bedzie do ucha i mowic do Jego mysli slowa pelne otuchy i dobrych rad.
A Wlodka poprosze jeszcze, jak tylko w koncu uda mi sie z nim spotkac na skypie - by zbadal jak daleko zaszedl w dobre towarzystwo Twoj Tesc.
Wszyscy sie tam kiedys spotkamy...i zostaniemy.
Przeslanie od Niego zas brzmi : "Glowa do gory ! Wszechswiat i Swiat w nim jest piekny. Czerpcie z jednego i drugiego co najlepsze bez szkody dla innych."
Z wspolodczuciem, Jola
Twoj tesc mial bardzo wielki apetyt na ZYCIE. Zyl pelna piersia i cieszyl sie nim.
Dla takiej duszy przejscie na druga strone oznacza jeszcze wiecej mozliwosci uzycia zycia.
Wiedzac, ze i tak trzeba umrzec, lecz kochajac urode zycia, nie chcial umierac w wieku niedoleznosci starczej, lecz wolal z pelni sil tu, przejsc w pelnie sil tam.
A poki tu byl, dawal z siebie maksa.
Przyczyna smierci wyglada, ze byl tetniak - czyli duze nagromadzenie/zablokowanie krwi w jednym miejscu. W miejscu niepozadanym dla ciala fizycznego. I ten tetniak pekl.
Nie mam w tej chwili pewnosci, czy tetniak byl umiejscowiony w mozgu, czy pomiedzy kregami szyjnymi w okolicach gardla.
Prosze lepszych od siebie o sprawdzenie.
Tesc jest smutny, gdyz Jego syn jest smutny.
Lecz Tescia na cmentarzu nie ma. Jest w astralu, tak wiec Twoj maz moze bez obawy odwiedzac miejsce zlozenia Jego ciala...zadbac o wyglad grobu...dla spokoju swiata materii.
Wasz Ojciec i Tesc pnie sie do gory po szczeblach rozwoju Tam.
Przesylajcie Mu wiec Wasze mysli pelne milosci i radosci z tego, ze znajduje tam szczescie.
Wtedy bedzie mogl podzielic sie nim z Synem, gdy ten ochlonie z glebokiej zaloby. Dojdzie wtedy do niego blizej i szeptac bedzie do ucha i mowic do Jego mysli slowa pelne otuchy i dobrych rad.
A Wlodka poprosze jeszcze, jak tylko w koncu uda mi sie z nim spotkac na skypie - by zbadal jak daleko zaszedl w dobre towarzystwo Twoj Tesc.
Wszyscy sie tam kiedys spotkamy...i zostaniemy.
Przeslanie od Niego zas brzmi : "Glowa do gory ! Wszechswiat i Swiat w nim jest piekny. Czerpcie z jednego i drugiego co najlepsze bez szkody dla innych."
Z wspolodczuciem, Jola
dziekuje czytam i niewierze tesc mial tetniaka tak myslimy w mozgu czesto bolala go glowa uderzyl sie wiele lat temu tracac przytomnosc moj maz niejest smutny jakotako jest radosnym czlowiekiem po tacie a czy czerpal z zycia zawsze pracowali pracowal bede czekac na dalsze wiesci wiem tez ze gdy tesciowa gosci kogos w domu plci meskiej nazwijmy go przyjacielem tesc atakuje facet czul ze go ktos dusi itd
dusza
Czesc Duszko !
Czesto weryfikacje z zainteresowanymi pokazuja momenty, gdzie wlaczyl sie Interpretator i zaczal znieksztalcac widziany obraz.
Pierwotna info. o ognisku choroby w glowie, zaklocona zostala zaraz probami interpretacji o ewentualnych innych mozliwosciach. Takie "wewnetrzne dyskusje" bardzo trudno jest na czas uciac.
Zapomnialam tez w poprzednim poscie dookreslic, ze przeslanie przekazane zostalo z kierunku Wyzsze Ja Tescia/Opiekun.
Tresci bardziej uniwersalne, pochodza ze sfer bardziej uduchowionych.
Z wczorajszego spotkania z Tesciem nalezy przypuszczac, ze nie On jest autorem przykrych dolegliwosci przyjaciela Tesciowej. Nie badalismy tego watku. Skupilismy sie na przeprowadzeniu wyzej Tescia. Najblizsza przyszlosc pokaze, czy dolegliwosci sie powtarzaja, czy znikly.
Wlasnie zaczynam pisac do Ciebie PW z sesji partnerskiej, ktora obiecalam. Dolaczyl do niej Daltar
Zagladnij za jakis czas
Czesto weryfikacje z zainteresowanymi pokazuja momenty, gdzie wlaczyl sie Interpretator i zaczal znieksztalcac widziany obraz.
Pierwotna info. o ognisku choroby w glowie, zaklocona zostala zaraz probami interpretacji o ewentualnych innych mozliwosciach. Takie "wewnetrzne dyskusje" bardzo trudno jest na czas uciac.
Zapomnialam tez w poprzednim poscie dookreslic, ze przeslanie przekazane zostalo z kierunku Wyzsze Ja Tescia/Opiekun.
Tresci bardziej uniwersalne, pochodza ze sfer bardziej uduchowionych.
Z wczorajszego spotkania z Tesciem nalezy przypuszczac, ze nie On jest autorem przykrych dolegliwosci przyjaciela Tesciowej. Nie badalismy tego watku. Skupilismy sie na przeprowadzeniu wyzej Tescia. Najblizsza przyszlosc pokaze, czy dolegliwosci sie powtarzaja, czy znikly.
Wlasnie zaczynam pisac do Ciebie PW z sesji partnerskiej, ktora obiecalam. Dolaczyl do niej Daltar
Zagladnij za jakis czas
Zgadza sie przyczyna smierci i regularne dojazdy do pracy koleja.
Nie poruszylas drobnej sprawy, czy zgodna : brazowa skorzana teczka do pracy i ew. termos.
Jesli przykre podduszanie gosci w domu nie ustanie, to znaczyc bedzie, ze nie Tesc byl ich autorem. Wtedy wybierzemy sie specjalnie w tej sprawie.
To, ze Tesc nie byl religijny, nie oznacza nizszego rozwoju duchowego.
Czesto spotykamy nisko blakajacych sie praktykujacych.
Samo to, nie jest jeszcze wyznacznikiem rozwoju.
Bardzo liczy sie natomiast stosunek do bliznich, do swiata, sposob myslenia...
Pozdrawiam serdecznie
Nie poruszylas drobnej sprawy, czy zgodna : brazowa skorzana teczka do pracy i ew. termos.
Jesli przykre podduszanie gosci w domu nie ustanie, to znaczyc bedzie, ze nie Tesc byl ich autorem. Wtedy wybierzemy sie specjalnie w tej sprawie.
To, ze Tesc nie byl religijny, nie oznacza nizszego rozwoju duchowego.
Czesto spotykamy nisko blakajacych sie praktykujacych.
Samo to, nie jest jeszcze wyznacznikiem rozwoju.
Bardzo liczy sie natomiast stosunek do bliznich, do swiata, sposob myslenia...
Pozdrawiam serdecznie