Pusta ziemia

Co jakiś czas, ktoś z nas natrafia na błyskotliwe odkrycia - w wyniku swej pracy naukowej, badawczej, intelektualnej, etc. Tutaj szerzej będziemy o nich pisać..
stozek
Posty: 109
Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:46 pm

Pusta ziemia

Post autor: stozek » śr gru 09, 2009 2:51 am

Niezbyt nigdzie pasuje tan temat, wrzucam go wiec tutaj.

Otoz czytalem ksiazke kiedys pt "Tajemnica pustej ziemi", zakladajaca ze ziemia jest w srodku pusta. zarzucam obrazki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

zreszta podobno nie tylko ziemia ale wiekszosc planet, a ma byc to spowodowane ruchem
wirowym ktory czasteczki wypycha na zewnatrz tworzac pustke w planecie, osrodek grawitacyjny znajduje sie w plaszczu dla tego przyciaganie istnieje na zewnatrz i wewnatrz, pobieranie energi z wnetrza ziemi to tak jak pobieranie energi ze slonca tylko ze mniejszego, ktore jest centrum , zaznaczam ze prawdopodobnie nie jest ono plynne jak kiedys przypuszczano, ale "stworzone" z elektrycznosci tak jak nasze slonce wedle najnowszych badan, polecam film "Thunder of Gods" , do tego otwory sa stosunkowo tak duze ze kiedy sie przez nie wplywa do srodka nie zaowaza sie roznicy jak by caly czas plynelo sie po rownej powierzchni , ziemia jest podobno na tyle duza ze bedac w srodku i patrzac w "niebo" widzi sie to co u nas. [z relacji osob ktore tam byly] mozna zrozumiec ze malo kto tam byl nawet w astralu gdyz nie mozna isc w miejsce o ktorym sie nie wie.

ponoc zdjecia satelitarne byly retuszowane zeby nie pokazywac otworow w ziemi, ciekawostka rowniez jest fakt ze wszystkie mapy siegaja tylko do 85 rownoleznika a czubkow juz nie zawieraja. w srodku ma panowac klimat srodziemnomorski i maja zamieszkiwac tamte tereny starozytne rasy, czesc statkow kosmicznych pojawiajacych sie na ziemi ma pochodzic z tamtad, np vimany.

trzesienia ziemi pisza, moga powstawac w momencie kiedy "obiekt" jest pusty tak jak wibracje kiedy dzwoni sie w dzwonek, gdyby dzwonek byl pelny to by nie wibrowal.
na calej planecie spotykane sa wielokilometrowe korytarze prowadzace w glab ziemi nie zbyt mozliwe wpelni do zbadania. zorza polarna to efekt kiedy wewnetrzne slonce swieci poprzez gorny otwor rozswietlajac przestrzen na zewnatrz.z powodu duzej zawartosci tlenu i srodziemnomorskiej pogody wewnatrz istoty, rosliny itd sa rozmiarow podobnych do czasow kiedy u nas byly dinozaury.

informacje zebrane z roznych zrodel.

co wy na to ? :D

sprobujcie zapytac waszych Opiekunow, ja zapytalem ale nie chce zebyscie sie sugerowali moja odpowiedzia, ciekaw jestem waszych.

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » czw gru 10, 2009 12:13 am

wow O_O.... jestem pod wrażeniem... i na pewno to przemyślę... i napiszę coś mądrego...ale że jest późno to mniej mądrze, powiem, iż bardzo często wyobrażałem sobie, że to co mówią o planetach to jakaś ściema... moja teoria była taka że Bóg trzyma nas w pudełku - takim terrarium. w dzień widzimy żarówkę w pokoju, a w nocy (kiedy zamyka pudełko a ono nie przepuszcza światła, choć musi mieć dziurki byśmy się nie podusili) widzimy gwiazdki :) to te dziurki w pudełku przez które widać punkciki światła żarówki :]
czyli na zewnątrz jesteśmy my... czyli mamy jakby dwa światy:) ...jak wygląda kwestia biegunów czy są dwa kapturki z lodem? bo widzę na obrazku jeden na dole a u góry są chmurki -w tym momencie nie wiem jak to sobie wyobrazić...chyba ze dwa bieguny z lodem to też kit... nie zdziwiłbym się ...ciągle wciskają nam jakiś kit :)

Ciekawe jak się to może mieć zatem do takiego tworu jak kryształ ziemi? czy będzie on wewnętrznym słońcem?


jej....ale to fajne :):):):):) będzie mi się w nocy śniło ^_^


Kolorowych snów!!!! :)
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

stozek
Posty: 109
Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:46 pm

Post autor: stozek » czw gru 10, 2009 12:46 am

bieguny sa podobno z lodu, otwory ktore widac na obrazkach maja byc od nich troch przesuniete a to w wyniku przebiegunowania. bylo podobno wiele prob podjetych zeby tam dotrzec, np przez niemcy ale technika ktora tam maja przewyzsza nasza i rozgramiali nasza.

w czasie pisania tego postu dostalem nie pochamowanego ataku smiechu :D:D:D:D

pytalem Opiekuna czy to prawda i pokazuje mi chyba w ten sposob ze to wymyslona teoria :D:D:D

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » czw gru 10, 2009 12:50 am

mi się podoba :D ...

taki mały kosmos w środku :] taki mały ogródek i park na zewnątrz :]
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » czw gru 10, 2009 10:47 am

Niesamowite te fotki!!! :| :| :|
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

mrkriss
Administrator
Posty: 166
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: mrkriss » czw gru 10, 2009 1:28 pm

a może to tam są wszystkie "obszary świadkomości", do któych udajemy się w trakcie mentalek? :)

Kiedyś robiłem eksperymenty typu podróż do kryształu środka Ziemi... spotkałem tam takie małe istotki i sam kryształ - był czarny, gładki i zimny :)

Trochę ta teoria nie trzyma się kupy. Wszyscy znamy prawo przyciągania ;) Sugerujecie, że Ziemia ma jakiś własny napęd, dzięki któremu utrzymuje się na orbicie?
"bo nie jesteśmy z tego świata i nigdy nie będziemy..."

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » czw gru 10, 2009 3:57 pm

dziś myślałem dużo o tym na nudnych bezproduktywnych zajęciach na uniwerku...i tak mnie naszło... na obrazku są wulkany ...skąd roztopiona skała skoro nie ma ognistego jądra ziemi? ...

tak czy siak ta teoria mi się podoba... jakoś mnie uspokaja,... :D
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

Daltar
Posty: 632
Rejestracja: czw mar 12, 2009 10:25 pm

Post autor: Daltar » czw gru 10, 2009 5:59 pm

Od razu czuje, że ta teoria to fajna, pociągająca ale niestety lipa. Kiedyś zapuściłem korzenie bardzo, bardzo głęboko. Wszędzie jest wyczuwalna gęsta materia.

stozek
Posty: 109
Rejestracja: wt gru 01, 2009 8:46 pm

Post autor: stozek » pt gru 11, 2009 5:53 am

mnie tylko zastanawia ten ruch wirowy, no i to ze nasza a pewnie i inne rowniez planety sie rozszeza. toz to normalne ze jak cos sie kreci to musi dzialac sila odsrodkowa i wypychac materie na zewnatrz. tak mi wychodzi choc moze dzialac inaczej. ;)

ciekawa rzecz czytalem, jacys naukowcy obliczyli szacunkowo wage wszechswiata naszego , dodajac do szacunkowej wagi calej materi ujemna sile gwiazd jak grawitacja wyszlo im ze caly wszechswiat wazy 0 kg :D
coz za harmonia.

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » pt gru 11, 2009 12:33 pm

lekki.. i kieszeń w marynarce go pomieści ...:)
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

Daltar
Posty: 632
Rejestracja: czw mar 12, 2009 10:25 pm

Post autor: Daltar » pt gru 11, 2009 8:10 pm

stozek pisze:mnie tylko zastanawia ten ruch wirowy, no i to ze nasza a pewnie i inne rowniez planety sie rozszeza. toz to normalne ze jak cos sie kreci to musi dzialac sila odsrodkowa i wypychac materie na zewnatrz. tak mi wychodzi choc moze dzialac inaczej. ;)
Pamiętaj o grawitacji :)
Z prostego wyliczenia wynika, że siła grawitacji jest dużo większa, niż siła odśrodkowa ruchu wirowego. Gdyby było odwrotnie, każdy fizyk akademicki by to zauważył :)

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » pt gru 11, 2009 8:57 pm

Grey Owl pisze:Co do obowiazujacej jeszcze w swiecie naukowym teorii grawitacji Newtona, to tu tez mozna teoretycznie zamieszac...choc niby praktycznie udowodniona.
Gdyz nasz oglad wszechswiata jest niekompletny, poznajemy go metoda kolejnych przyblizen, ale daleko temu do 100 % trafienia.
Kazda z dawnych teorii przezywala swoj "zloty wiek" udowodnienia...poki nie zastapila jej nowa.
Bywalo tez, ze teorie uznawane od poczatku za udowodnione jako bledne, wracaly do lask.
Np. Zarzucona w latach 20-tych teoria lorda Kevina o podstawowych czastkach materii, jako o pojedynczych nitkach (teraz juz powie sie strunach) energi krazacych wokol swego punktu 0, po nieoznaczonych trajektoriach (na wzor owijanego klebka welny).

Wracajac do Newtona. Wg Niego i wyznawcow, duze cialo przyciaga do siebie mniejsze na wzor magnesu.
Natomiast w przestrzeniach nieeuklidesowych, gdzie plaszczyzny nie sa doskonale plaskie, lecz pozakrzywiane (Riemann) i zbudowane sa na ksztalt siatki wektorow energetycznych - to do duzego ciala PRA mniejsze.
Podobnie jak po opuszczeniu ciala : male jednostkowe swiatelko Duszy dazy do wiekszego skupiska swiatla wiekszej Istoty duchowej.
Gdy spojrzy sie na to w ten sposob, lepiej zrozumiec przypadki lewitacji i informacje o tym, ze bywaly w przeszlosci, a do dzis np. w Tybecie wznoszenia na wielkie wysokosci olbrzymich blokow bez uzycia narzedzi.
Bo : gdy przyciaga Ziemia - to przyciagac musi swym ciaglym polem przyciagania. Trudno wtedy zakladac, ze nagle pojawiaja sie w tym polu przerwy, gdzie cos lewituje.
Jesli natomiast cos sie przyciaga do Ziemi - to swoim duzo mniejszym polem - a wiec tylko lokalnym. Przy wyjasnianiu nie trzeba stosowac gimnastyki, ze w ciaglym dotychczas polu przyciagania, pojawila sie wyrwa, wyjatek...

Tak wiec juz od paru lat, to wyjasnienie dolaczylam do mapy mego Znanego (jak to mowi Moen), a teorie grawitacji Newtona traktuje juz tylko jako historyczna.

No i jeszcze jedno tak juz bardzo przyziemnie : miedzy teoretykami, a praktykami raczej glownie trwaja spory - nie wspolpraca, no nie :?:

Pozdrawiam serdelecznie :o
Przekopiowalam tu Daltarku jako moja ciekawostke ogladu swiata wektorow. :)
Moze kogos zainspiruje :?:

wanda
Posty: 78
Rejestracja: pt lis 20, 2009 5:02 pm

Post autor: wanda » sob gru 12, 2009 9:49 am

A czy spotkaliscie się z teorią Szypowa?

Gienadji Szypow. Nie podrzucę linku ale w necie jest sporo informacji.

miłego dzionka :).

Adam
Posty: 83
Rejestracja: wt lis 17, 2009 11:36 am

Post autor: Adam » sob gru 12, 2009 11:46 am

Wygląda na totalnie szaloną, ale nie niemożliwą, co do wulkanów, schemat poglądowy nie pokazuje rzeczywistej grubości pierścienia ani warstw osłaniających lawę, a sama lawa wcale nie musi być równomiernie rozłożona w całym płaszczu skorupy może mieć formę zbiorników lub jezior rozrzuconych pod płaszczem ziemi. Co do teorii powstania takiego efektu, to zastanawiałbym się czy nie jest odwrotnie środek stanowi super gęsta materia (karzeł) po gwieździe tworząc wokół silną grawitację, gromadzący się w ten sposób materiał z powodu zagęszczenia utworzył gęstą skorupę, która pochłonęła część plazmy tworząc jeziora płynnej lawy pokrywane pyłem kosmicznym przez miliony lat, ten z kolei stygnąc utworzył lądy. Tak mogłoby to wyglądać. Ale jakie organizmy mogą żyć w takich warunkach, chyba nie oparte na węglu, nie wiem.
Na marginesie, ciekaw jestem czy ktoś zbadał prawdziwość lokalizacji tych korytarzy.
carpe diem

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze odkrycia”