Obciążenia karmiczne

Jeśli potrzebujesz pomocy związanej z oczyszczaniem, uzdrawianiem lub doenergetyzowaniem, to ten dział jest dla Ciebie.
meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Obciążenia karmiczne

Post autor: meduz » pt sty 21, 2011 10:58 pm

Witam,
od pewnego czasu borykam się z pewną sprawą, mianowicie,
czy jesli ktoś niezle nawywijał w poprzednich wcieleniach i ma przyblokowaną czakrę korony to czy trudniej będzie mu podnosić wibrację energetyczne ?
Czy są jakieś metody chociaż częsciowego wypalenia karmy ?

Jeśli nie stanowiłoby to problemu,
prosiłbym o diagnoze moich czakr,
gdyż nie dzieje się najlepiej.

Pozdrawiam.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » sob sty 22, 2011 8:55 am

Masz już drożną czakrę podstawy ale na d resztą trzeba pracować.
W moich postach jest :Jak zasilać się biologiczną energią , świetnie oczyszcza i odblokowuje kolejne czakry i dekret Fioletowego płomienia.
W miarę jak będziesz to wykonywać to czakry się udrożnią i poprawi Ci się samopoczucie.
Ale w czasie oczyszczania mogą występować różne wywalanki z podświadomości , zmiany nastrojów , przykre myśli .
Piszę o tym abyś się nie niepokoił powiedzmy dziwnymi nastrojami bo takie występują w czasie oczyszczania to normalne.
Oprócz tego 2 Twoje poprzednie życia , wcielenia się uaktywniły i wysyłają Ci energie związane z tym co je spotkało , a nie było to nic miłego , dlatego już czujesz co czujesz.
Jak będziesz zainteresowany to napisze jak z nimi postępować.
Do naszej planety docierają coraz wyższe wibracje i takich poprzednich wcieleń budzi się coraz więcej do odprowadzenia , a zaległości w tym są bardzo przykre , o czym sam się boleśnie kiedyś przekonałem.
Jak co to pytaj.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » sob sty 22, 2011 12:12 pm

Czy te poprzednie wcielenia się nawarstwiają w życiu obecnym ? Czy mozna wykonać z nimi taką samą procedurę odprowadzania jak w przypadku magów itd ? Chodzi mi o te tunele oczyszczające..A i czy jesli moja czakra korony jest mocno przyblokowana to czy energia z kosmosu bedzie słabiej do mnie docierać ? Mam nadzieje ze nie za duzo pytań, ale jestem szalenie ciekaw jak to wygląda :P
Pozdrawiam

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » sob sty 22, 2011 5:38 pm

Jak poprzednich wcieleń nie odprowadzamy to się nawarstwiają niestety.
Tunel i wcielenia to ciekawa sprawa, bo obce dusze opętujące są odprowadzane a ze swoimi musimy sami pracować.
Tak to mi wygląda na wstępie.
Jeszcze wszystkiego nie wiem na ten temat bo to nowe dla mnie, takie zależności . Ale myślę że nie długo to rozpracuje.
Udrażnia Ci się druga z kolei czakra .
Koroną się nie przejmuj bo jak na nią przyjdzie czas to się udrożni.
Do odprowadzania swoich wcieleń możesz używać medytacji 2 serc bo ma najlepszy przelicznik energetyczny w stosunku energia prośby a energia pozyskana za pomocą prośby- modlitwy.
Co prawda przez wszystkie czakry wciąż płynie jakaś porcja energii i dopiero rozpuszczenie blokad pozwala na jej optymalne zwiększenie.
Jeśli byś pracował od razy nad koroną to i tak wąskim gardłem były by dolne czakry i tylko byś sobie bardziej rozregulował układ energetyczny.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » sob sty 22, 2011 6:04 pm

Najwięcej problemów mam chyba ze splotem słonecznym, jeśli to on odpowiada za nerwice, fobie i brak chęci do działania. Faktycznie pobieranie energii witalnej przez stopy pomaga, dzisiaj podczas medytacji starałem się zażegnać traumy z przeszłosci i jakis czas potem miałem o wiele więcej werwy..Potem zapaliłem swieczuszki w intencji oczyszczenia i tez jest dzi. :)

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » sob sty 22, 2011 9:59 pm

Pobierać należy jak najczęściej , przy jedzeniu , w czasie chodzenia , przed telewizorem . bo tej energii nam potrzeba do wszystkiego.
Z niej tworzona jest duchowa w wyższych czakrach, daje zasilanie ciału fizycznemu , pomaga w zachowaniu zdrowia , daje siłę przebicia w życiu i td.
I co ważne , nie można się nią przeładować bo nasz system energetyczny ma zabezpieczenie i wyłącza czakry jak jesteśmy jej pełni.
W tej chwili masz jej w swoim systemie energetycznym 6000 jednostek Bovisa.
A Twoja optymalna norma to około 20000 ,wiec sporo brakuje do normy.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

steff
Posty: 15
Rejestracja: pn sty 24, 2011 5:59 pm

Post autor: steff » pn sty 24, 2011 6:43 pm

Panie Wwłodku radził bym Panu pokopiować tutaj wszystko co Pana wrogowie : namala ,anka ,m2000 pisały do Pana będąc jeszcze w przyjaźni,w tedy spalą się ze wstydu za to co zrobiły z Panem. Gdzie niewejdę piszom na prywtną wiadomosc ze Pan jest złem a same opluly Pana wszędzię.

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » pn sty 24, 2011 7:39 pm

Jeżeli czytasz tak samo jak piszesz, to zapewne duuuużo z tego zrozumiałeś :lol:

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn sty 24, 2011 10:27 pm

:lol:

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » pn sty 24, 2011 10:41 pm

cięta riposta :D

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » wt sty 25, 2011 9:37 am

Poprzednie wcielenia, zwłaszcza gdy były "złe" można odpracować w obecnym życiu. Im szybciej stawi się temu czoła, tym szybciej uda się naprawić szkody, jakie wyrządzaliśmy w poprzednich wcieleniach. Spalać sobie możemy - tytoń ;) Przed karmą nie uciekniemy i jak nie w tym, to w następnym wcieleniu nas dopadnie i znowu będzie pod górkę :roll:

Polecam książkę Ponds - "Czakry od podstaw".

Pozdrawiam, Ania

steff
Posty: 15
Rejestracja: pn sty 24, 2011 5:59 pm

Post autor: steff » wt sty 25, 2011 9:56 am

niepolecaj bo ty anka nieumiesz czytac a pierdy puszczasz dlatego masz ciemnom karmę ,puszczasz ogien tylniom stronom jak wawel.smok.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » wt sty 25, 2011 12:19 pm

No własnie ja bym się z tą karmą chętnie skonfrontował, gdybym wiedział od czego zacząć, poznałem już mniej więcej zasady działania tej machiny i wiem że przed tym czmychnąć nie da rady. Chociaż jeśli miałbym małą wskazówkę, dlatego zamierzam się poddać hipnozie reinkarnacyjnej - mysle ze to pomoże rozwikłać problem chociaż częsciowo. Czakry od podstaw - czytałem, teraz przerabiam Dłonie pełne światła Pani Barbary Brennan, fenomenalna książka.

Pozdrawiam

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » wt sty 25, 2011 12:44 pm

Pomyśl nad swoim obecnym życiem. Co się powtarza, jakie osoby do ciebie lgną, jakie doświadczenia zbierasz, jakie masz zdolności i jak możesz je wykorzystać dla dobra innych :D

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » wt sty 25, 2011 5:35 pm

Juz sie dowiedzialem, po portrecie numerologicznym. Jest tak, jak sie spodziewałem.

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » wt sty 25, 2011 5:55 pm

To i tak nie daje odpowiedzi co do wszystkich wcieleń, a nazbierać mogło się znacznie :P
Najważniejsze, że w tym wcieleniu przebudzasz się, wychylasz głowę z materii i szukasz czegoś więcej ;)

megraf
Posty: 280
Rejestracja: pn lip 20, 2009 11:19 am

Post autor: megraf » wt sty 25, 2011 8:48 pm

Andziula - karma ma to do siebie że wraca, po to jest i nie da się uciec jak od goniącego psa
przerabiasz lekcję za lekcją
doświadczasz , uczysz się
odchodzisz
analizujesz
decydujesz co dalej i jak wracasz na ziemię to dalej przerabiasz to czego nie udało ci się przerobić w poprzednich wcieleniach
wydaje się ,że to ma sens.

kiedy w jednym życiu jesteś gwałcicielem -w kolejnym zostaniesz zgwałconym - nie koniecznie w sensie fizycznym ok
chodzi o fakt ofiary i kata, ale musimy sobie uświadomić , że to właśnie jest sensem istnienia - plan z góry ustalony - lekcje i karma

wyrażam tylko swoją opinię

ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » wt sty 25, 2011 9:30 pm

Ale ja właśnie tak samo uważam :D Nie zgadzam się z tym, że możemy wypalić więzy karmiczne, wypalić poprzednie wcielenia i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - nasze winy pójdą z dymem 8)
Co nam z wiedzy kim byliśmy w poprzednich wcieleniach - bardziej węszę tutaj chęć podbudowania własnego ego, że byliśmy kimś sławnym, wyjątkowym, skoro i tak nie wiemy kogo po drodze skrzywdziliśmy.
Zamiast wypalać i odprowadzać poprzednie wcielenia lepiej stawić czoła karmie, bo i tak się upomni i chyba lepiej wcześniej niż później :D

Ściskam, Ania :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uzdrawianie ciała i duszy”