DZIECI INDYGO-RATOWNICY ZIEMI.

Tutaj opisujemy inne niefizyczne przeżycia, które mogą być naszym udziałem (np. eksperymenty z Wahunką, Sny i inne trudne do zaklasyfikowania doświadczenia). To miejsce właśnie dla nich...
pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 9:10 am

hahaahaha :lol:

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pt lut 17, 2012 9:16 am

Jako administrancja zakazuję obmacywanek na forum :D No chyba że w celach leczniczych... 8)

Reszta nie tak na oczach wszystkich :diabel:

A swoją drogą już wcześniej w historii trafiały się dzieci genialne, samorodne talenty i jakoś nikt ich nie przezywał, że są indygo. Nie zawsze miały sprzyjające warunki do rozwoju... Mozart komponował już w wielu kilku lat, Picasso jako dziecko już genialnie rysował i cała masa innych, może mniej znanych (nie było wtedy telewizji, więc wieści się gorzej rozchodziły)...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 9:22 am

Widzisz Meduz,choćbyś chciał pomacać-nic z tego :lol: Conchi nie pozwala :lol:
Ostatnio zmieniony pt lut 17, 2012 9:54 am przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 17, 2012 9:41 am

Z Mozartem to była osobna historia. Słyszał dźwięki w głowie. Kiedy je zapisał w nutach nie musiał ani jednej korekty robić i było arcydziełem.
Czy mógłbym Conchita pomacać Cię w celach leczniczych?
Obrazek
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 9:53 am

Mirek1 pisze: Czy mógłbym Conchita pomacać Cię w celach leczniczych?
Obrazek
:lol:

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pt lut 17, 2012 10:15 am

O matko!!!! Jam ci zdrowa! Mirku, jest tyle chorych osób, którym możesz zaoferować swoją pomoc.... ;) Nie chcę ich pozbawiać Twoich uzdrowicielskich masaży!
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 17, 2012 10:20 am

"Leczniczy" był przykrywką Obrazek
Najpierw wiara, później dowód.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pt lut 17, 2012 10:34 am

Obrazek

Własnie wywahadełkowałem znaczny wzrost wibracji i mrowienia.

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 10:50 am

okropnie zjadliwy, wężowy wirus się rozprzestrzenia i niektórym podnosi ciśnienie :D

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pt lut 17, 2012 4:12 pm

No dobra: przyznać się, kto ma ADHD, trudności z koncentracją i uspołecznieniem się, neguje wszelkie zasady i jednocześnie jasnowidzi albo ma inne "moce" jak władza nad materią? I to od dziecka?
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 4:44 pm

od początku wiedziałam,że jestem tylko anunnakiem :D

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pt lut 17, 2012 4:50 pm

Więc ja jestem tylko meduzem? :(

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 4:58 pm

Tylko ?- aż,masz prawo być dumny. O ile się nie mylę,to Mirek jest Indygo :D ciekawe jakie zdolności przejawia ( nie chodzi o masaż erotyczny) :lol:

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pt lut 17, 2012 5:15 pm

Conchita pisze:No dobra: przyznać się, kto ma ADHD, trudności z koncentracją i uspołecznieniem się, neguje wszelkie zasady i jednocześnie jasnowidzi albo ma inne "moce" jak władza nad materią? I to od dziecka?
ADHD miałem w dzieciństwie :P, aktualnie cierpię na brak energii witalnej, ale jakoś sobie z tym radze i jest coraz lepiej.
Trudnosci z koncentracją- taaak i to duże.
TAAK neguje wszystkie zastady, od dzieciństwa starałem się pokonać wszelkie ograniczenia które nakładali na mnie inni ludzie. W wieku 12 lat doprowadziłem do tego że byłem małym diabełkiem który wszystko chciał zniszczyć co go-mnie ograniczało :P. Byłem wielkim buntownikiem :lol: .
Mocy żadnych nie mam :P poza duuużą empatią i ogromem miłosci który miałem w wczesnym dzieciństwie.

Hmm nadaje się na Indygo? :lol: :lol: :lol:

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 17, 2012 5:34 pm

:)
Ostatnio zmieniony ndz lut 19, 2012 1:43 pm przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 17, 2012 8:16 pm

Potrafię panować nad emocjami. Wyczuwac intencje innych. Agresję zamieniać w spokój. To kilka z umiejętności. :)
Najpierw wiara, później dowód.

hahahel
Posty: 215
Rejestracja: wt sty 03, 2012 11:25 pm

Post autor: hahahel » pt lut 17, 2012 11:29 pm

A ja jestem trochę impulsywny, kiedyś Opiekun mnie zdenerwował ciągłymi przebierankami więc chciałem go wysadzić w powietrze - musiał to jakoś zablokować, bo nie udało mi się :D. Tak więc Mirku mógłbyś na mnie trenować zamianę agresji w spokój ;)

pijawka

Post autor: pijawka » sob lut 18, 2012 8:25 am

:)
Ostatnio zmieniony ndz lut 19, 2012 1:43 pm przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne niefizyczne doświadczenia”