Cześć i czołem
Cześć i czołem
Pytacie skąd się wziąłem...
Jestem Szawełło od imienia św. Pawła, tego co był przeciwnikiem Jezusa Chrystusa, a potem stał sie Jego oddanym uczniem. Szukam prawdy, bo prawda nas.... wyzwoli, a przecież w szczególnosci my Polacy, kochamy wolność. Wydaje mi się,że czuję fale roku 2012, zmieniłem się, uspokoiłem, jakoś wyhamowałem swój rozpędzony ekspress życia.
Zacząłem zadawać pytania i...szukac na nie odpowiedzi. Jednym z nich jest pytanie - jaki mam cel, jakie jest moje życiowe zadanie. Dowiedziałem się,że mam żółtą aurę, lecz nie wiem co to znaczy, dowiedziałem się,że mam ...palec Boży, lecz szukam odpowiedzi co to znaczy, wogóle szukam a kto szuka ten...znajdzie. Ponieważ jestem otwartym człowiekiem przyjmowałem św. Jehowy, Mormonów, Hare Kriszna itd.Co ciekawe nie chodze do kościoła i nigdy nie chodziłem, ale przesłanie Chrystusa jest mi bardzo bliskie. Kazdy człowiek ma swoją opowieść i swój obraz życia, które być może jest iluzją. Skoro moja dusza wybrała mnie, to szukam odpowiedzi dlaczego - co mam zrobić w tym wcieleniu? Martwię się,że do tej pory nie znalazłem tej odpowiedzi.
Pozdrawiam ludzi o szlachetnych i o czystych sercach, świetlistych rycerzy prawdy rozwiewających mrok tego świata.
Nawet gdy będę szedł ciemną doliną.....
Jestem Szawełło od imienia św. Pawła, tego co był przeciwnikiem Jezusa Chrystusa, a potem stał sie Jego oddanym uczniem. Szukam prawdy, bo prawda nas.... wyzwoli, a przecież w szczególnosci my Polacy, kochamy wolność. Wydaje mi się,że czuję fale roku 2012, zmieniłem się, uspokoiłem, jakoś wyhamowałem swój rozpędzony ekspress życia.
Zacząłem zadawać pytania i...szukac na nie odpowiedzi. Jednym z nich jest pytanie - jaki mam cel, jakie jest moje życiowe zadanie. Dowiedziałem się,że mam żółtą aurę, lecz nie wiem co to znaczy, dowiedziałem się,że mam ...palec Boży, lecz szukam odpowiedzi co to znaczy, wogóle szukam a kto szuka ten...znajdzie. Ponieważ jestem otwartym człowiekiem przyjmowałem św. Jehowy, Mormonów, Hare Kriszna itd.Co ciekawe nie chodze do kościoła i nigdy nie chodziłem, ale przesłanie Chrystusa jest mi bardzo bliskie. Kazdy człowiek ma swoją opowieść i swój obraz życia, które być może jest iluzją. Skoro moja dusza wybrała mnie, to szukam odpowiedzi dlaczego - co mam zrobić w tym wcieleniu? Martwię się,że do tej pory nie znalazłem tej odpowiedzi.
Pozdrawiam ludzi o szlachetnych i o czystych sercach, świetlistych rycerzy prawdy rozwiewających mrok tego świata.
Nawet gdy będę szedł ciemną doliną.....
Szukam prawdy
Re: Cześć i czołem
...
Ostatnio zmieniony wt kwie 02, 2013 8:04 pm przez Ajna, łącznie zmieniany 1 raz.
jak to miło
Ledwo parę godzin jestem na tym forum, a już mam kilka wiadomości i życzliwe wsparcie.
Wielkie podziekowanie dla Was.
Wielkie podziekowanie dla Was.
Szukam prawdy
co czuję...
W kwestii pytania Meduz...
Jeszcze dwa lata temu byłem skoncentrowany tylko na pracy - jak pracoholik. Inne rzeczy dla mnie miały znaczenie poboczne. Nagle zaczałem zwalniać zawodowo i stawiać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Zainteresowałem się ezoteryką, czytałem również mnóstwo o innych zagadnieniach, jak np. E.V.P., mitologia Summeru, Babilonu, Enki, Enilil, Marduk, itd. Szczerze powiedziawszy uzmysłowiłem sobie jak tragiczne jest położenie człowieka, jak dużo jest w nim zła, jakim jest nieświadomym niewolnikiem systemu, jak świat żle funkcjonuje,jak marny jest nasz los, o co tu chodzi...itd. Troche mi w tym pomogli św. Jehowy (nie jestem św. Jehowy), którzy poświęcili mi sporo czasu, choć owe cztery ewangelie zamieszczone w NT są spisane czasem setki lat póżniej, no i nie ma w NT innych ewangeli - uznanych za ...niesłuszne. Nigdy nie chodziłem do kościoła choć niewatpliwie jestem synem kultury i filozofii chrześcijańskiej. W wielu sprawach mam odmienne od nich - ŚJ, zdanie, lecz szanuje ich poglądy. Chyba, dzięki nim zrozumiałem na czym polegała ofiara Jezusa Chrystusa. Postać ta nagle zrobiła mi sie bardzo bliska (a nigdy wczesniej nie szukałem wzorców biblijnych). Nie wiem jednak do tej pory na czym polegał grzech pierworodny. Wydaje mi się, że może na...przyjęciu z wolnej woli przez superdoskonałe ludzkie istoty duchowe ciał.... materialnych,żeby doznawać 3 gęstości? Ostatecznie też zrozumiałem,że tylko siła wyższa jest w stanie dokonać globalnych zmian. Falę odczuwam spokojem, tęskonotą za tymi zmianami, potrzebą miłości (dawania i brania), silna potrzebą szukania prawdy, walki ze złem oraz poczuciem bezsensu i upadku obecnego upadłego świata. Zmiany mojego myślenia są diametralne, tak jakbym doznał...pouczenia, olśnienia, zrozumienia. Nie wiem na czym będzie polegała zmiana - o ile ona nastapi, ale jest najwyższy czas, aby pomóc czlowiekowi, ludzkości, gdyż zbłądziliśmy i zatraciliśmy się, jak dzieci bez wzorców nadzoru rodziców lecz obdarzone wolna wolą.
Jeszcze dwa lata temu byłem skoncentrowany tylko na pracy - jak pracoholik. Inne rzeczy dla mnie miały znaczenie poboczne. Nagle zaczałem zwalniać zawodowo i stawiać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Zainteresowałem się ezoteryką, czytałem również mnóstwo o innych zagadnieniach, jak np. E.V.P., mitologia Summeru, Babilonu, Enki, Enilil, Marduk, itd. Szczerze powiedziawszy uzmysłowiłem sobie jak tragiczne jest położenie człowieka, jak dużo jest w nim zła, jakim jest nieświadomym niewolnikiem systemu, jak świat żle funkcjonuje,jak marny jest nasz los, o co tu chodzi...itd. Troche mi w tym pomogli św. Jehowy (nie jestem św. Jehowy), którzy poświęcili mi sporo czasu, choć owe cztery ewangelie zamieszczone w NT są spisane czasem setki lat póżniej, no i nie ma w NT innych ewangeli - uznanych za ...niesłuszne. Nigdy nie chodziłem do kościoła choć niewatpliwie jestem synem kultury i filozofii chrześcijańskiej. W wielu sprawach mam odmienne od nich - ŚJ, zdanie, lecz szanuje ich poglądy. Chyba, dzięki nim zrozumiałem na czym polegała ofiara Jezusa Chrystusa. Postać ta nagle zrobiła mi sie bardzo bliska (a nigdy wczesniej nie szukałem wzorców biblijnych). Nie wiem jednak do tej pory na czym polegał grzech pierworodny. Wydaje mi się, że może na...przyjęciu z wolnej woli przez superdoskonałe ludzkie istoty duchowe ciał.... materialnych,żeby doznawać 3 gęstości? Ostatecznie też zrozumiałem,że tylko siła wyższa jest w stanie dokonać globalnych zmian. Falę odczuwam spokojem, tęskonotą za tymi zmianami, potrzebą miłości (dawania i brania), silna potrzebą szukania prawdy, walki ze złem oraz poczuciem bezsensu i upadku obecnego upadłego świata. Zmiany mojego myślenia są diametralne, tak jakbym doznał...pouczenia, olśnienia, zrozumienia. Nie wiem na czym będzie polegała zmiana - o ile ona nastapi, ale jest najwyższy czas, aby pomóc czlowiekowi, ludzkości, gdyż zbłądziliśmy i zatraciliśmy się, jak dzieci bez wzorców nadzoru rodziców lecz obdarzone wolna wolą.
Szukam prawdy
No może i ,,ładnie, ładnie", ale kwestia z tym grzechem pierworodnym jest dyskusyjna bowiem tuż po zjedzeniu owocu z drzewa poznania dobrego i złego - oczywiście jest to przenośnia mamy w ST : " i oto człowiek stał sie teraz taki jak my [Elohim]". Jeśli więc skutkiem grzechu pierworodnego byłoby przyjęcie przez nas - pierwszych ludzi ciał materialnych, to raczej nie zbliżało nas do Elohim - Bogów (w liczbie mnogiej). Kluczem jest więc - "(...) stał sie teraz taki jak my" . Pytanie co to znaczy - taki jak MY (Elohim). Dostęp do pewnej wiedzy był przez kogoś zabroniony (drzewo poznania dobra i zła - przenośnia), po rygorem śmiertelności.Nasi przodkowie pod wpływem węża (przenośnia),który zapewnił ich,że łamiąc zakaz nie umrą - sięgneli jednak po tę wiedzę i...stali się tacy jak MY. W efekcie zaczeli się starzeć i umierać (przynajmniej ciało fizyczne). Okres życia poszczególnych potomków Adama i Ewy skracał się coraz bardziej z kilkuset lat do kilkudziesięciu. Pytanie wiec brzmi jaka wiedza była zakazana, i dlaczego jej uzyskanie czyniło ludzi takimi jak Elohim? Czego dowiedzieli się Adam i Ewa - co spadło na nas jako grzech pierworodny i zostało zdjęte z nas - odkupione (to ważne słowo), ofiarą Jezusa Chrystusa? Ciekaw jestem Waszego zdania?
http://plejadianie.pl/kim_sa_plejadianie_2.html
http://plejadianie.pl/kim_sa_plejadianie_2.html
Szukam prawdy
Pierwotnie nasze ciała miały 12 nitek DNA- żyjesz kilka tysięcy lat w jednym ciele. Do tego 12 nitek DNA daje niewyobrażalne możliwości, pełna kontrola nad materią, łamanie praw fizyki itd.
Byliśmy duchowo rozwinięci nie posługiwaliśmy się mową, tylko telepatią . Ale przyleciały Jaszczury i nam DNA obcieły. I według mnie te ELOHIMY to były poprostu istoty z innej cywilizacji, a ówcześni ludzie uważali ich za Bogów.
Kiedyś gdzieś wyczytałem że Jaszczóry stworzyły stary testament.
Byliśmy duchowo rozwinięci nie posługiwaliśmy się mową, tylko telepatią . Ale przyleciały Jaszczury i nam DNA obcieły. I według mnie te ELOHIMY to były poprostu istoty z innej cywilizacji, a ówcześni ludzie uważali ich za Bogów.
Kiedyś gdzieś wyczytałem że Jaszczóry stworzyły stary testament.
Jest taki pogląd i możesz mieć rację. Człowiek jako istota świetlista miał dwanaście helis DNA, obecnie mamy tylko dwie helisy (zwoje) DNA, gdyż ...zaingerowano m.in. w nasze DNA, czyli zepsuto nas, abyśmy stali się m.in. ...niewolnikami. Nie jest wykluczone,że to my jesteśmy ...upadłymi aniołami. ,,Oto człowiek stał sie teraz taki jak my" czyli taki jak Elohim - prawdopodobnie obca cywilizacja STS (polaryzacji służenia sobie wówczas z 3 gęstoości, dziś w 4). Niestety jest też pogląd,że znaczna część ST (nie cały - np. księga Hioba), jest zredagowana pod dyktando Elohim (?) tzw. Repitalian, czyli tzw. Jaszurów, którzy są w 4 gęstosci i zarazem są wrogami naszego gatunku, a w szczególności przebudzenia ludzi. Istnieje pogląd, że grzech pierworodny, to zgoda (w ramach wolnej woli) nas jako niegdyś istot świetlistych, na ingerencję genertyczną w ich doskonałe ciała - w zamian za fizyczność - jej doświadczenie.
Doskonały człowiek ze swojej woli, łamiąc wolę Stwórcy upadł na niżsy poziom rozwoju i stał się śmiertelny, czyli taki jak Elohim, czyli najprawdopodobniej cywilizacja STS.
Teraz trzeba zadać pytanie - kim jest Jezus Chrystus, że poprzez swoją smierć, mogł dać za nas okup - w zamian za nasz powrót do m.in. dwunastu helis DNA ?
Doskonały człowiek ze swojej woli, łamiąc wolę Stwórcy upadł na niżsy poziom rozwoju i stał się śmiertelny, czyli taki jak Elohim, czyli najprawdopodobniej cywilizacja STS.
Teraz trzeba zadać pytanie - kim jest Jezus Chrystus, że poprzez swoją smierć, mogł dać za nas okup - w zamian za nasz powrót do m.in. dwunastu helis DNA ?
Szukam prawdy
Jezus to zwykła dusza tak samo jak Budda, Ramtha i cała reszta[w sumie to każda dusza jest zwykła ]. Oni po prostu byli w pełni przebudzeni i chcieli pokazać ówczesnym ludziom jak mają postępować i jak według ich punktu widzenia powinni robić aby się w pełni przebudzić i oświecić. A głupie ludzie stworzyli na podtstawie przekazanej mądrości tych oświeconych dusz religię. Zamiast odnaleść w własnych wnętrzu swoją własną ścieżke. No ale do tego trzeba dojrzeć .
A co do ukrzyżowania to nie wiem
A co do ukrzyżowania to nie wiem
Skoro tak twierdzisz, to zachodzi pytanie czy ,,zwykła" przebudzona dusza, może dać okup za ludzkość i dźiwignąć nas z powrotem do istot doskonałych? Kto wziął ten okup i skoro wziął, to w zamian za co? Aby nam coś oddać, musi być tego posiadaczem (właścicielem nie jest - bo zmanipulował naszą wolną wolę i ukradł). Jezus Chrystus nie był zwykła duszą, ani też nie był zwykłym człowiekiem. Czyż bowiem zwykły człowiek, mógłby przez swoją ofiarę odkupić miliardy istnień? Ofiara - okup musi być adekwatna do wagi świadczenia wzajemnego. Czyż śmieć na krzyżu zwykłego człowieka o ,,zwykłej" duszy mogła odkupić winę ludzkości? Moim zdaniem nie. Jezus Chrystus oddał za nas wszystkich życie (za wyznawców Mahometa też, Buddy też, itd). Był to człowiek od początku świadom swojego zadania. Jego wyjątkowość polegała m.in. na tym, że mając fizyczne ciało, bedąc człowiekiem jak my, oddał siebie za nas, aby nas ratować.
Sprawa wrócenia nam tego co utraciliśmy, to wielkie dzieło nie na miarę ,,zwykłej" oświeconej duszy, lecz duszy arcydoświadczonej, obdarzonej nadzwyczajną mocą miłości dla nas. Czyż nie jest piękne i szlachetne,że w tym ogromie wszechświata, ktoś dostrzegł nas i postanowił o naszym ratunku. Czyż zwykły człowiek, który nawet w wigilię Bn nie otwiera drzwi obcemu, prosi w dzień powszedni sam z siebie - do swojego domu, biednego, brudnego, śmierdzącego kloszarda, oczyszcza jego ciało, karmi, daje nowy przyodziewek, edukuje, obdarza siłą miłości i wręcza posłanie - idż i kiedy będziesz już w stanie - czyń to samo, lecz wybaczaj ludziom, gdy będą dawać ci zło, albowiem nie wiedza co czynią...
http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2011/0 ... najezdzcy/
Sprawa wrócenia nam tego co utraciliśmy, to wielkie dzieło nie na miarę ,,zwykłej" oświeconej duszy, lecz duszy arcydoświadczonej, obdarzonej nadzwyczajną mocą miłości dla nas. Czyż nie jest piękne i szlachetne,że w tym ogromie wszechświata, ktoś dostrzegł nas i postanowił o naszym ratunku. Czyż zwykły człowiek, który nawet w wigilię Bn nie otwiera drzwi obcemu, prosi w dzień powszedni sam z siebie - do swojego domu, biednego, brudnego, śmierdzącego kloszarda, oczyszcza jego ciało, karmi, daje nowy przyodziewek, edukuje, obdarza siłą miłości i wręcza posłanie - idż i kiedy będziesz już w stanie - czyń to samo, lecz wybaczaj ludziom, gdy będą dawać ci zło, albowiem nie wiedza co czynią...
http://prawdaxlxpl.wordpress.com/2011/0 ... najezdzcy/
Szukam prawdy
Jeśli człowiek, mając dwie helisy DNA potrafi to co potrafi, to jakie są jego możliwości, kiedy odda się mu to co stracił?
http://www.youtube.com/watch?v=DGN1ES4n ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=xK2R-596 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=LAmp5Aen ... re=related
Najprawdopodobniej jesteśmy unikalnymi istotami tego wszechświata,które zbłądziły.
Co złość zniweczy, co występek zburzy,
To miłość z gruzów na powrót postawi.
Upadłą ludzkość z krwi i łez kałuży,
Gdzie ją spychają występni i krwawi,
Czyn poświęcenia podniesie i zbawi.
Myśl, która dobru powszechnemu służy,
Wiedzie za sobą duchów zastęp duży,
Jak łańcuch w niebo lecących żurawi.
Cichych poświęceń nieustanna praca
I serc szlachetnych dobroć promienista
Grzesznej spuścizny przekleństwo odwraca,
I coraz głębiej przenikając, czysta,
Powszechny skarbiec duchowy wzbogaca,
Z którego każdy czerpie i korzysta.
Adam Asnyk Nad Głębiami XVII
http://www.youtube.com/watch?v=AEhO3j2- ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=DGN1ES4n ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=xK2R-596 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=LAmp5Aen ... re=related
Najprawdopodobniej jesteśmy unikalnymi istotami tego wszechświata,które zbłądziły.
Co złość zniweczy, co występek zburzy,
To miłość z gruzów na powrót postawi.
Upadłą ludzkość z krwi i łez kałuży,
Gdzie ją spychają występni i krwawi,
Czyn poświęcenia podniesie i zbawi.
Myśl, która dobru powszechnemu służy,
Wiedzie za sobą duchów zastęp duży,
Jak łańcuch w niebo lecących żurawi.
Cichych poświęceń nieustanna praca
I serc szlachetnych dobroć promienista
Grzesznej spuścizny przekleństwo odwraca,
I coraz głębiej przenikając, czysta,
Powszechny skarbiec duchowy wzbogaca,
Z którego każdy czerpie i korzysta.
Adam Asnyk Nad Głębiami XVII
http://www.youtube.com/watch?v=AEhO3j2- ... re=related
Szukam prawdy
Szawełło o tym co piszesz za bardzo nie mam pojęcia, bo Biblii nigdy nie studiowałem i nie znam chyba nawet podstaw, ale jeśli chodzi o to DNA, to Rocker ma racje..
sam zobacz:
http://www.duchowadroga.fora.pl/budzeni ... a,495.html
sam zobacz:
http://www.duchowadroga.fora.pl/budzeni ... a,495.html