Co z ofiarami katastrofy pociągu?

Tutaj opisujemy swoje doświadczenia związane z odzyskiwaniem i odwiedzaniem osób będących już po tamtej stronie, których dokonaliśmy na własną rękę i dyskutujemy o nich..
meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn mar 05, 2012 4:30 pm

Swoją droga, jak można zliczyć tyle kasperów? A może ich mam 199? :P

pijawka

Post autor: pijawka » pn mar 05, 2012 4:32 pm

już nie zaniżaj,ja bym stawiała na trzystu :D

Shining Light

Post autor: Shining Light » pn mar 05, 2012 5:04 pm

Czasami to mi się wydaje, czytając jakieś teksty na forum, że jestem bezradny i na niczym się nie znam. No ale nieudolnie może, jednak próbuję się bronić o własnych siłach. Takie krasnale, tylko nie zielone, a raczej czarne widziałem jakiś czas temu, na polanie w pewnym lesie.
Czym prędzej stamtąd uciekłem, a jednak jeden jakiś się podczepił...
Spróbuję razić go miłością ...

pijawka

Post autor: pijawka » pn mar 05, 2012 5:28 pm

ha ha ha :D

moni2012
Posty: 19
Rejestracja: ndz sty 08, 2012 2:15 pm

Post autor: moni2012 » pn mar 05, 2012 5:40 pm

Miaune, czekam...

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pn mar 05, 2012 5:58 pm

Miaune,no to bywaj tu częściej,bo pewnie,gdybyś nas nie oczyszczała z duszek to w końcu ciężar mógłby nas zgnieść na dwuwymiarowe placki :)

Marcinie,ja jak chciałem opisać,że mimo mojego racjonalizmu,pewnej nocy poczułem jakiś typ ciemnej energii,to SZEFOWA , napisała,że znowu coś kombinujemy i zaniechałem opisu na forum...ograniczyłem się tylko do wspomnienia o tym jednej z naszych forumowiczek.
A,jak sądzę,domyślasz się z jakich rejonów odczucie to, do mnie dotarło....
Pozdrawiam.

Shining Light

Post autor: Shining Light » pn mar 05, 2012 6:13 pm

Szefowa ma swój świat, w którym nie ma miejsca na czarne ludy.
I to jest bardzo dobre podejście z punktu widzenia osobistego.

To podejście jest jednak bezradne, gdy funkcjonuje się wśród osób, nieustannie rzucających magicznie czarnymi ludami, klątwami, uprawiają walki transowe i nie umieją bez tego żyć.

Mam trochę podobnie. Nie umiałbym pomóc Włodkowi, Miaune czy innym wiadomym paniom z zaprzyjaźnionego forum. Dopóki oni chcą nieustannie słyszeć zgiełk oręża, to go będą słyszeć. Szkoła ta jest mi znana, przyglądałem się jej z dystansem, dlatego mnie nie dziwiły pojęcia używane przez Włodka. Taka szkołę walk transowych proponował lata temu niejaki Popko z Wrocławia i miał pełne sale na wykładach i warsztatach. Wydawał też książki.
Do walk transowych angażowano nieustannie wahadełko, by mierzyć poziomy mocy sojuszników i przeciwników i oceniać możliwości zwycięstwa.
Powstała wtedy grupa Aniołów, wszystkie z ogonami i mieczami.
W sumie trochę zabawne, na dłuższą metę szkodliwe. Niektóre walczące Anioły, z latami zaczęły rozumieć, że nie można spędzić życia na walce.

Może dodam, że alternatywą dla tych światów i ich podejść był świat, w którym najważniejsza jest miłość. Miłość łagodzi szkodliwe działanie każdego maga, miłość jest w stanie pokonać bramy piekielne. O tym wiedział Włodek i na ile poznałem Jego techniki, to właśnie tak starał się postępować, z miłością.
Miłość bezwarunkowa pozwala nie przejmować się atakującymi agresorami. Kocha się ich po prostu, co sprawia, że agresja nie działa i słabnie.
Polecam szkołę miłości.
A wojownikiem też jestem. Tyle, że wojownikiem światła. I tu kłaniam się jednemu z moich wielkich mistrzów, Paulowi Coelho, który mnie tego nauczył.

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn mar 05, 2012 7:28 pm

Wiem że to nie w temacie, ale własnie czytałem o tym panu i jestem tak wielki podziwu dla jego poswięcenia i odwagi, że muszę się z kimś tym podzielić..

http://www.wiadomosci24.pl/artykul/nadc ... 84801.html

Kurczę, mam nadzieje że dożyję momentu wielkiego zjednoczenia i braterstwa wśrod ludzi i to co jest teraz odejdzie na zawsze, ech.

pijawka

Post autor: pijawka » pn mar 05, 2012 7:51 pm

meduz pisze: Kurczę, mam nadzieje że dożyję momentu wielkiego zjednoczenia i braterstwa wśrod ludzi i to co jest teraz odejdzie na zawsze, ech.
pewnie,oby :)

Shining Light

Post autor: Shining Light » pn mar 05, 2012 8:04 pm

meduz pisze:Kurczę, mam nadzieje że dożyję momentu wielkiego zjednoczenia i braterstwa wśrod ludzi i to co jest teraz odejdzie na zawsze, ech.
Oczywiście, że tak.
Jesteśmy w trakcie wielkiej transformacji. Na naszych oczach dzieje się i będzie się działo. Trzeba zachować spokój, zdrowy rozsądek, dystans i otworzyć się na bezwarunkową miłość wobec wszystkich stworzeń.

A tu znalazłem ciekawą stronkę, gdzie autorka usiłuje zebrać wszystkie możliwe rodzaje istot z całego wszechświata, jakie pojawiały się w chanellingach.
http://www.duchowadroga.fora.pl/inne-cy ... i,403.html
Pobieżna lektura pozwala zauważyć, jak bardzo istotne są sprzeczności w tych różnych przekazach.
Jednocześnie, w wielu przekazach dostrzegam ziarno prawdy.

Warto się temu więc przyglądać, jednak z dystansem.

Te modele różnych istot typu Gady, Szaraki, Smoki pozwoliły mi na głębsze zrozumienie pewnych osób, czy raczej grup osób. Ułatwiło też terapię konkretnych potrzebujących. Jednak daleki jestem od wkręcania sobie, ze to wszystko, kropka w kropkę jest prawda. Pochodzę z Plejad co nie znaczy że mógłbym podpisać się pod tym co wypisuje się o Plejadianach w internecie. Także na stronie specjalnie im poświęconej. Czytałem też przekazy pochodzące od Jezusa czy Michała Archanioła, o których byłem pewny, że od Nich nie pochodzą :D
Po prostu wiem jak określone energie wibrują i wykrywam takie fałsze :)

miłym koleżankom i kolegom proponuję doświadczać, doświadczać, doświadczać.
I nie wkręcać sobie niczego, tylko bez obaw wystawiać receptory intuicji.
W pewnym momencie poczujecie, że czujecie.
I to będzie to.
:o

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn mar 05, 2012 8:43 pm


meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » pn mar 05, 2012 10:17 pm

Marcinie,
sam dobrze wiesz, że oprócz ogromnych zmian w świadomosci, przechodzimy także zmiany fizyczne na planecie. I chyba nie powiesz mi że Ciebie to nie niepokoi.

Mówiąc że chciałbym doczekać tych czasów,
miałem na myśli to, że chciałbym doczekać ich w tym ciele, z tą rodziną, z tymi przyjaciołmi.

W żaden sposób nie chciałbym propagować strachu, no ale nie ukrywam że zaczynam się bać, choć z drugiej strony, kiedy wzniose swoją świadomośc to przypominam sobie że te wcielenie było tylko przystankiem tak jak każde inne,
no ale mimo wszystko, ludzkie odruchy dalej pozostają..

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pn mar 05, 2012 10:47 pm

No właśnie.. całe postrzeganie jest zależne od naszego stanu świadomosci. :) Jeśli go podniesiemy to niczego nie będziemy się bać i we wszystkim będziemy dostrzegać ważne, duchowe lekcje.
Aleeee wysoką świadomość ciężko utrzymać przez cały czas :P.
Też mnie to troszke martwi. Niby jest pozorny spokój i nic takiego poważnego na ziemi się nie dzieje ( nie ma jakiś specjalnych katastrof), ale jak by nie patrzeć to wszystko powolutku zaczyna się wzmagać i powoli ziemia zaczyna szaleć, ale mam nadzieje że nie zaszaleje tak na maxa i będzie w tym roku w miare bezpiecznie :).
Oby nadejście fali kulminacyjnej wysokich wibracji było odebrane harmonijnie i bez żadnego szoku. :)

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt mar 06, 2012 12:31 am

Jeśli jakieś wysokie wibracje mają nadejść to może fajnie, może nas doświeci?

Powiem szczerze, nie znam się zbytnio na spiskowych teoriach związanych z 2012 rokiem. Co to za wibracje mają przyjść? Energia subtelna? A nie tak, że będzie przetwarzana przez wyższe czakramy i tyle? Nie łapię tego: energia chodzi po całym ciele tu i tam do różnych ośrodków, w zasadzie to wewnątrz następuje transformacja, czy zostanie wykorzystana do wyższych czy niższych stanów świadomości. Czystsza energia to raczej fajnie, będzie łatwiej, czego się bać?
Poza tym przy pomocy samej energii można tylko trochę podnieść świadomość (poprzez oczyszczenie jak w zabiegach bioenergoterapii - ludzi raczej nie oświeca po czymś takim, po prostu lepiej się czują energetycznie to i nastawienie idzie w górę). Oprócz zaciemnień świadomości generowanych przez negatywną karmę trzeba jeszcze pokonać zaciemnienia wynikające z niewiedzy, a tu sama energia nic nie poradzi, człowiek musi sam zrozumieć. Gdyby było inaczej bioenergoterapeuci mogliby zorganizować oświecalnię: pralnię energetyczną w wysokich wibracjach :)...

Co będzie to będzie, gdy nadejdzie na to czas :).
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » wt mar 06, 2012 12:34 am

Nie ma jakichś specjalnych katastrof ? To chyba mało wiadomości czytujesz.
A trzęsienia ziemi w róznych częsciach swiata, także te o których nie mówią w mediach,
wymieranie ryb i ptaków, szalejące tornada w USA, zapadliska ziemi i zwariowany klimat ?

Jeśli chodzi o wyższą świadomośc to może ok, ale chodzi o balans,
chyba im jesteśmy bardziej odlecieni tym mniej obchodzi nas to co się dzieje na swiecie.

(root chakra) :)

Conchita to akurat nie są teorie spiskowe tylko naukowe fakty,
pas fotonów (photon belt) , wyrównanie galaktyczne, to się dzieje.
Wszystkiego nie wiemy, bo nie możemy wiedzieć, wiadomo jakby to się skonczyło,
ale wnikliwi obserwatorzy chyba wiedzą czego można się spodziewac..
Jednym ta fala pomoże się wznieść, a innym upaść, teraz weżmy pod uwagę polityków i innych ludzi rzadzącymi światem, ich reakcje będa nieprzewidywalne a to się odbije na nas wszystkich.

W Tajemnicach Istnienia - Witkowski opisał przejscie do czwartej gęstosci niezbyt ciekawie, porównał świat do wielkiego domu, z którego musza być wymiecione wszystkie śmieci, aby móc postawić nowe meble..

Jesteśmy w trakcie dużego skoku ewolucyjnego, nasze dna mutuje itp,
ale mam nadzieje, że przejdziemy przez te zmiany jeszcze w tych ciałach.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt mar 06, 2012 12:49 am

A wcześniej nie było trzęsień ziemi? Wymieranie ptaków, gatunków itp. - to człowiek i jego trująca cywilizacja są za to odpowiedzialne. Dopóki kasa rządzi światem dopóty wykorzystuje się bezmyślnie zasoby i narusza równowagę ekologiczną. Zwariowany klimat? Jest. A moi rodzice pamiętają śniegi prawie do wysokości domów, gdzie chodziło się utworzonymi ścieżkami.. Teraz jakby coś takiego było, to by powiedzieli, że koniec świata albo co. Teraz może być gorzej, ingerencja w środowisko jest większa niż dawniej w historii.
Podobno kiedyś zniknęła pod wodą cała wyspa - Antantyda, to dopiero jatka... Ja sobie wyobrażam, że to coś jak Japonia musiało być (o ile to prawda)...

Katastrof więcej, bo ludzi więcej i zawodna technologia jest w powszechnym użyciu. Dawniej ludzie jeździli konno to nie było katastrof lotniczych.

Jak będą fotony to pewnie poczujemy, w końcu było zlodowacenie kiedyś i też życie na ziemi ucierpiało.
Ostatnio zmieniony wt mar 06, 2012 1:02 am przez Conchita, łącznie zmieniany 1 raz.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

meduz
Posty: 966
Rejestracja: pt sty 21, 2011 10:35 pm

Post autor: meduz » wt mar 06, 2012 1:01 am

Ech, Conchita,
własnie każdy sceptyk by tak odpowiedział jak Ty :)
Jakby UFO wylądowało im na trawniku to by powiedzieli że to traktor.

Może jeszcze powiesz że pole elektromagnetyczne od zawsze tak malało a przebiegunowanie ziemi zdarza się co pięc lat ?

http://www.youtube.com/watch?v=NfAaeF14KrQ

Pas fotonów dochodzi do nas już od kilkunastu lat, teraz jesteśmy jakby w jego epicentrum,
między innymi dlatego czas tak przyspieszył a czestotliwośc wibracji ziemi wzrosła..

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt mar 06, 2012 1:04 am

Mi tam czas nie przyspieszył w tym roku bardziej niż w poprzednich, a rzeczywiście energetycznie jest coraz lepiej (o ile nie wkręcam się w sprzeczki na forum)....

Wybacz sceptycyzm ezoteryczny, to ta czakra podstawy mnie tak urządza... ;)
Ostatnio zmieniony wt mar 06, 2012 1:18 am przez Conchita, łącznie zmieniany 1 raz.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Odzyskiwanie i odwiedzanie osób po tamtej stronie”