Mój brak energii

Jeśli potrzebujesz pomocy związanej z oczyszczaniem, uzdrawianiem lub doenergetyzowaniem, to ten dział jest dla Ciebie.
Shining Light

Post autor: Shining Light » czw kwie 19, 2012 8:45 pm

hrabia pisze: wyobrażam sobie jak zwalczam chrześcijaństwo, gdy stoję na scenie z gitarą a nawet gdy jestem kimś jak bóg. Ale jak to zwalczyć? Po prostu hamować się z marzeniami?
Nieustanne myślenie o zwalczaniu ogromnego systemu religijnego zdecydowanie osłabia energetykę istoty tak myślącej. Może nawet prowadzić do depresji i tendencji samobójczych, jak to zdarza się wśród muzyków death metal.
Proponuję, przepracować nienawiść do Boga i chrześcijańskiego systemu religijnego, transformować ją na coś pozytywnego, na przykład na miłość do rodziców, albo ojczystego kraju, itp. Odczujesz poprawę energetyki bardzo szybko.
Pozdrawiam serdecznie :)

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » czw kwie 19, 2012 11:14 pm

znowu kłótnie... ile można?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

ewadev
Posty: 392
Rejestracja: sob kwie 10, 2010 12:40 am

Post autor: ewadev » pt kwie 20, 2012 9:38 am

hrabia jak tam zdrowko?

hahahel
Posty: 215
Rejestracja: wt sty 03, 2012 11:25 pm

Post autor: hahahel » pt kwie 20, 2012 9:50 am

Coś blado wyglądasz ... ;)

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pt kwie 20, 2012 10:19 am

Ja podczas świąt zmieniłem nastawienie do chrześcijaństwa. :)
Bo zacząłem ziać w strone tej religii nienawiść, ale na szczęście przepaliłem to w neutral bądź w niektórych przypadkach w miłość :).

pijawka

Post autor: pijawka » pt kwie 20, 2012 10:21 am

Bo chrześcijanie w imię wiary narobili wiele złego i nie ma co tego ukrywać.Manipulowali klątwą,mordowali i gormadzili majątki kosztem innych.Ale trzeba pamiętać,że człowiek ma słabości i popełnia błędy
Ostatnio zmieniony pt kwie 20, 2012 10:24 am przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pt kwie 20, 2012 10:26 am

Ja po to tutaj jestem żeby się rozwijać. Po to żyje żeby doświadczać i zmieniać się na lepsze. Oczyszczanie się jest moją nieodłączną praktyką.
Nie wiem może ty tu jestes po to żeby wprowadzać chaos i niszczyć wszelkie promyki światła które zmieniają nas na lepsze..

ewadev
Posty: 392
Rejestracja: sob kwie 10, 2010 12:40 am

Post autor: ewadev » pt kwie 20, 2012 10:27 am

ja unikam promykow
UV jest szkodliwe, powoduje starzenie skory i raka

pijawka

Post autor: pijawka » pt kwie 20, 2012 10:33 am

Oczyszczanie -ale z czego / Chodzi o jednorazowy akt o czym wspomina Ajna czy długoterminowy jak u świętych w celu pozbycia się egoizmu i innych świństw ?

ewadev
Posty: 392
Rejestracja: sob kwie 10, 2010 12:40 am

Post autor: ewadev » pt kwie 20, 2012 10:36 am

ja tez nie wiem z czego oni sie wiecznie oczyszczaja

pijawka

Post autor: pijawka » pt kwie 20, 2012 10:45 am

Właśnie,czy chodzi o ascezę,pokutę,swoje słabości czy jakiś rytuał ?

ewadev
Posty: 392
Rejestracja: sob kwie 10, 2010 12:40 am

Post autor: ewadev » pt kwie 20, 2012 10:47 am

przeganiaja czarnego luda :diabel:

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pt kwie 20, 2012 11:28 am

Oczyszczanie -ale z czego / Chodzi o jednorazowy akt o czym wspomina Ajna czy długoterminowy jak u świętych w celu pozbycia się egoizmu i innych świństw ?
Chodzi właśnie o to co pogrubiłem :). Ja poprzez oczyszczanie dążę do pewnej świętosci, do CIĄGŁEGO przebywania w Miłości i przebywania w stanie Wyższej Świadomosci.
Do tego dochodzi walka ze swoimi słabościami, ciągła zmiana w swojej strukturze charakteru itd.

pijawka

Post autor: pijawka » pt kwie 20, 2012 11:31 am

rozumiem,dzięki

ewadev
Posty: 392
Rejestracja: sob kwie 10, 2010 12:40 am

Post autor: ewadev » pt kwie 20, 2012 2:04 pm

Rocker pisze:
Oczyszczanie -ale z czego / Chodzi o jednorazowy akt o czym wspomina Ajna czy długoterminowy jak u świętych w celu pozbycia się egoizmu i innych świństw ?
Chodzi właśnie o to co pogrubiłem :). Ja poprzez oczyszczanie dążę do pewnej świętosci, do CIĄGŁEGO przebywania w Miłości i przebywania w stanie Wyższej Świadomosci.
Do tego dochodzi walka ze swoimi słabościami, ciągła zmiana w swojej strukturze charakteru itd.
aha, bardzo interesujace
a co trzeba zrobic zeby zejsc do stanu swiadomosci Wyzszo- Nizszej?
dziekuje za odpowiedz

hrabia
Posty: 977
Rejestracja: ndz sty 22, 2012 10:41 pm

Post autor: hrabia » pt kwie 20, 2012 10:13 pm

Ahhh ludzie oddajecie się bogu bezgranicznie, zatraciliście się w nim, przestaliście słuchać samych siebie na rzecz jakiegoś boga. bóg nigdy nie chciał wam pomóc i nigdy nie pomoże. Gdyby jednak było inaczej pstryknął by palcami i by wszyscy w niego uwierzyli i za nim podążali... Ale tak nie będzie. Z mojego punktu widzenia stworzyliście sami sobie fikcyjnego boga, do pewnych nieświadomych celów. Jeśli jednak wierzycie w niego, to zrozumcie że on chcę tylko tego żebyście to wy decydowali sami nie opierając się na żadnych bogach, religii itp. Chcę żebyście sami zaczęli myśleć. bóg judeo-chrześcijański nie musi mówić "nie zabijaj" a wiesz dlaczego? Bo masz rozum! I nawet jeśli jakaś religia mówi że "można zabijać" To w tobie "coś" jest i mówi ci że to jest niewłaściwie a tym "czymś" umysł
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!

ewadev
Posty: 392
Rejestracja: sob kwie 10, 2010 12:40 am

Post autor: ewadev » sob kwie 21, 2012 8:54 am

dokladnie
spikasz english?
Nanci Danison na YT

ewadev
Posty: 392
Rejestracja: sob kwie 10, 2010 12:40 am

Post autor: ewadev » sob kwie 21, 2012 8:55 am

ma tez swojego bloga z tego co wiem

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uzdrawianie ciała i duszy”