JAK WYGLĄDA NIEBO?W
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Mirek1,
Mirku, Twój wczorajszy wpis godz. 9:15 pm,przeczytałam z bardzo pozyytywną uwagą, podobnie jak Twoje poprzednie wpisy.Twój pozytywny pragmatyzm, jest dla mnie jedną z form drogowskazów, które pozwalają naszym myśleniom zachować możliwą otwartość i sensowny realizm.
Popełniłam krótki wpis z cytatami z publikacji z dr.Johna F. Cairnsa , z intencją poszerzenia naszego rozumienia o prawdziwym/!?/ funkcjonowaniu naszych psycho-biologicznych bytów.Korzystając z takich odkryć , naukowcy z NASA opracowaji metody sterowania za pomocą psychik całą naszą cielesnością ,do likwidowania np. nieusuwalnych nowotworów włącznie.Stąd, jest już tylko jeden krok, do zrozumienia natury nieba i Boga w wersji szypowowskiej/ zaczyynam coraz bardziej odczuwać ten kierunek/.
Dla niewtajemniczonych , pozwolę sobie napomknąć, że według wybitnego profesora fizki, Gennad,ija Szypowa, człowieka , który za własne pieniądze realizuje "ufologiczmne" projekty JUTRA- niebo- to miejsce , gdzie gromadzą się wszyskie wartości z takich wymiarów jak nasz z tego Wszechświata, a Bóg to Absolut, który sobą skupia wszystkie zasady tworzące wszstko we Wszechświecie. Tworzy z nich samym sobą wartości, które umożliwiają powstawanie...tego i owego, ot choćby łączenia się cząstek elementarnych w większe, na odpowiednio długi czas, abyśmy np.my-ludzie, mogli się "wykluwać" w takim procesie. Nasze psychiczne współoddziaływanie z materią , z której jesteśmy "ulepieni" , może być wskaźnikiem tego że Absolut jest wszędzie i we wszystkim, a niebo jest zlepkiem naszych indywidualnych "ekosystemów" duchowo-biologiczno..., które determinują nasze kolejne zaistnienia , jeśli to tylko według aktualnych "pomysłów" Absolutu- staje się to możliwe.
Pozdrawiam,Katarzyna
Mirku, Twój wczorajszy wpis godz. 9:15 pm,przeczytałam z bardzo pozyytywną uwagą, podobnie jak Twoje poprzednie wpisy.Twój pozytywny pragmatyzm, jest dla mnie jedną z form drogowskazów, które pozwalają naszym myśleniom zachować możliwą otwartość i sensowny realizm.
Popełniłam krótki wpis z cytatami z publikacji z dr.Johna F. Cairnsa , z intencją poszerzenia naszego rozumienia o prawdziwym/!?/ funkcjonowaniu naszych psycho-biologicznych bytów.Korzystając z takich odkryć , naukowcy z NASA opracowaji metody sterowania za pomocą psychik całą naszą cielesnością ,do likwidowania np. nieusuwalnych nowotworów włącznie.Stąd, jest już tylko jeden krok, do zrozumienia natury nieba i Boga w wersji szypowowskiej/ zaczyynam coraz bardziej odczuwać ten kierunek/.
Dla niewtajemniczonych , pozwolę sobie napomknąć, że według wybitnego profesora fizki, Gennad,ija Szypowa, człowieka , który za własne pieniądze realizuje "ufologiczmne" projekty JUTRA- niebo- to miejsce , gdzie gromadzą się wszyskie wartości z takich wymiarów jak nasz z tego Wszechświata, a Bóg to Absolut, który sobą skupia wszystkie zasady tworzące wszstko we Wszechświecie. Tworzy z nich samym sobą wartości, które umożliwiają powstawanie...tego i owego, ot choćby łączenia się cząstek elementarnych w większe, na odpowiednio długi czas, abyśmy np.my-ludzie, mogli się "wykluwać" w takim procesie. Nasze psychiczne współoddziaływanie z materią , z której jesteśmy "ulepieni" , może być wskaźnikiem tego że Absolut jest wszędzie i we wszystkim, a niebo jest zlepkiem naszych indywidualnych "ekosystemów" duchowo-biologiczno..., które determinują nasze kolejne zaistnienia , jeśli to tylko według aktualnych "pomysłów" Absolutu- staje się to możliwe.
Pozdrawiam,Katarzyna
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
szeptu,
Twoim osobistym, stałym mottem jest: "Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.".
Po lekturze kilku Twoich postów, nabyłam poczucia, że do takiej misji, nie jesteś jeszcze gotowy.
Nie spotkałam w życiu ani jednego!!! przedstawiciela gatunku, podobneo do tego, który Ty reprezentujesz, któremu taka sztuka by się powiodła.
Życzliwie Tobie doradzam, abyś przed Twoimi ambitnymi staraniami, dokładnie rozpoznał cechy i właściwości gatunku homo sapiens. Poznając gaunek , z którym pragniesz nawiązywać kontakty- napewno osiągniesz jakieś sukcesy.
Najważniesza w takich ambitnych zamierzeniach jest cierpliwość, gdyż realnie , jest to zadanie dla kilku pokoleń takich ambitnych osobników jak Ty.
Szczerze trzymam kciuki,
Katarzyna
P.S.
Jako ogniwo pośrednie w Twoim ambitnym dziele międzygatunkowym, uprzejmie podpowiadam, że na początek mógłby być niezły gatunek -szympansów. W końcu to tylko 2% różnicy w zapisie DNA.
Twoim osobistym, stałym mottem jest: "Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.".
Po lekturze kilku Twoich postów, nabyłam poczucia, że do takiej misji, nie jesteś jeszcze gotowy.
Nie spotkałam w życiu ani jednego!!! przedstawiciela gatunku, podobneo do tego, który Ty reprezentujesz, któremu taka sztuka by się powiodła.
Życzliwie Tobie doradzam, abyś przed Twoimi ambitnymi staraniami, dokładnie rozpoznał cechy i właściwości gatunku homo sapiens. Poznając gaunek , z którym pragniesz nawiązywać kontakty- napewno osiągniesz jakieś sukcesy.
Najważniesza w takich ambitnych zamierzeniach jest cierpliwość, gdyż realnie , jest to zadanie dla kilku pokoleń takich ambitnych osobników jak Ty.
Szczerze trzymam kciuki,
Katarzyna
P.S.
Jako ogniwo pośrednie w Twoim ambitnym dziele międzygatunkowym, uprzejmie podpowiadam, że na początek mógłby być niezły gatunek -szympansów. W końcu to tylko 2% różnicy w zapisie DNA.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Szeptu,
oj, Szeptu, Szeptu...
Szczerze się poddaję, po czyś takim, jak to Twoje ostatnie dzieło.
Przepraszam, ale naprawdę gubię się zupełnie w szacowaniu ilości pokoleń, jakie powinnam w imieniu homo sapiens poświęcić na PIERWSZEGO z Szeptów, któremu uda się nawiązać ów kontakt marzeń.
Pozdrawiam,Katarzyna
P.S.
Drogi Szeptu, To wokół czego tak namiętnie krąży Twoja jaźń- w kontekście wiekopomnych kontaktów między gatunkowych- jest całkowicie bezużteczne.
Spróbuj skupić się na kulistej narośli , znajdującej się w najwyższej partii każdego osobnika z mojego gatunku, czyli homo sapiens.
Daję Ci słowo, że ta, i tylko ta część homo sapiensów ma przeznaczenie, o jakim tak marzysz.
oj, Szeptu, Szeptu...
Szczerze się poddaję, po czyś takim, jak to Twoje ostatnie dzieło.
Przepraszam, ale naprawdę gubię się zupełnie w szacowaniu ilości pokoleń, jakie powinnam w imieniu homo sapiens poświęcić na PIERWSZEGO z Szeptów, któremu uda się nawiązać ów kontakt marzeń.
Pozdrawiam,Katarzyna
P.S.
Drogi Szeptu, To wokół czego tak namiętnie krąży Twoja jaźń- w kontekście wiekopomnych kontaktów między gatunkowych- jest całkowicie bezużteczne.
Spróbuj skupić się na kulistej narośli , znajdującej się w najwyższej partii każdego osobnika z mojego gatunku, czyli homo sapiens.
Daję Ci słowo, że ta, i tylko ta część homo sapiensów ma przeznaczenie, o jakim tak marzysz.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Szeptu,
ja się przy swoim nie upieram. Gdybyś zechciał znaleźć w Wikipedii hasło "metodologia", i zgodnie z takimi nawet powierzchownymi regułami ,jak to w Wiki- zechciał moje wcześniejsze sugestie do Ciebie zracjonalizować, moglibyśmy osiągnąć epokowy przełom w naszym , międzgatunkowym kontaktowaniu się, i...moglibyśmy powymieniać się po jednym /chociaż/ argumencie.
Nie masz pojęcia, ile jest frajdy z rozmowy prowadzonej na argumenty!
Wszyscy "argumentowi" polemiści, mają z takiego wydarzenia olbrzymią frajdę, a po takiej rozmowie nic , nikogo już nie męczy.
Szeptu, naprawdę bardzo Cię proszę-spróbuj choć jeden raz...
Pozdrawiam,Katarzyna
ja się przy swoim nie upieram. Gdybyś zechciał znaleźć w Wikipedii hasło "metodologia", i zgodnie z takimi nawet powierzchownymi regułami ,jak to w Wiki- zechciał moje wcześniejsze sugestie do Ciebie zracjonalizować, moglibyśmy osiągnąć epokowy przełom w naszym , międzgatunkowym kontaktowaniu się, i...moglibyśmy powymieniać się po jednym /chociaż/ argumencie.
Nie masz pojęcia, ile jest frajdy z rozmowy prowadzonej na argumenty!
Wszyscy "argumentowi" polemiści, mają z takiego wydarzenia olbrzymią frajdę, a po takiej rozmowie nic , nikogo już nie męczy.
Szeptu, naprawdę bardzo Cię proszę-spróbuj choć jeden raz...
Pozdrawiam,Katarzyna
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Szeptu,
bardzo dziękuję za Twój ostatni wpis.
Jak na tak krótką wymianę naszych wzajemnych wypowiedzi- zrobło się zauważalnie nieźle. Szczerze gratuluję,
Katarzyna-homo sapiens
P.S.
Oczywiście , pomimo wspaniałych postepów, jakie byłeś uprzejmy mi zaprezentować- wszystko co najcenniejsze i najciekawsze, ciągle jest przed Tobą. Życie z taką bogatą perspektywą, potrafi być autentycznie fascynujące.Najważniejsze jest to, żeby jak najmniej z takiego rozwojowego momentu stracić. Trzymam wszystkie moje homo sapiensowskie kciuki za Twoje przyszłe sukcesy!!!
bardzo dziękuję za Twój ostatni wpis.
Jak na tak krótką wymianę naszych wzajemnych wypowiedzi- zrobło się zauważalnie nieźle. Szczerze gratuluję,
Katarzyna-homo sapiens
P.S.
Oczywiście , pomimo wspaniałych postepów, jakie byłeś uprzejmy mi zaprezentować- wszystko co najcenniejsze i najciekawsze, ciągle jest przed Tobą. Życie z taką bogatą perspektywą, potrafi być autentycznie fascynujące.Najważniejsze jest to, żeby jak najmniej z takiego rozwojowego momentu stracić. Trzymam wszystkie moje homo sapiensowskie kciuki za Twoje przyszłe sukcesy!!!
Kasiu uzywasz zbyt rozwiniętego sposobu wypowiedzi, stąd nie wszyscy Cię rozumieją i uważają to za bełkot. Postaraj się przetłumaczyć swoje ostatnie przesłanie na tak prosty język aby i ta prosta wiejska niewyedukowana, mieszkająca w zabitej dechami wsi, kobieta Cię zrozumiała. Nie tylko osoba wykształcona po studiach i bardzo inteligentna.
Najpierw wiara, później dowód.
Po pierwsze Kaśka zbyt rozlegle piszę.
Po drugie szeptu jest zamknięty na takie rzeczy, właściwie mam ambiwalentne uczucia co do tego bo z jedne strony to lipa że jest zamknięta a z drugiej to to że nie jest obojętna. Wczoraj powiedziałem znajomemu tak "Najgorsze co można zrobić to być obojętnym."
Po trzecie, mirek się myli, wiem, wiem żadna niespodzianka. Jeśli ktoś uważa że jak ktoś nie mieszka w mieście i nie skończył studiów to nie może być inteligentny, to jak mam to nazwać jak nie głupotą?
Po drugie szeptu jest zamknięty na takie rzeczy, właściwie mam ambiwalentne uczucia co do tego bo z jedne strony to lipa że jest zamknięta a z drugiej to to że nie jest obojętna. Wczoraj powiedziałem znajomemu tak "Najgorsze co można zrobić to być obojętnym."
Po trzecie, mirek się myli, wiem, wiem żadna niespodzianka. Jeśli ktoś uważa że jak ktoś nie mieszka w mieście i nie skończył studiów to nie może być inteligentny, to jak mam to nazwać jak nie głupotą?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Szeptu,
zaczynam mieć wyrzuty, że wprowadzam Ciebie w masochizm/przepisywanie się ze mną/.
Na wszeelki wypadek przepraszam i proszę o wybaczenie.
Pozdrawiam,Katarzyna
zaczynam mieć wyrzuty, że wprowadzam Ciebie w masochizm/przepisywanie się ze mną/.
Na wszeelki wypadek przepraszam i proszę o wybaczenie.
Pozdrawiam,Katarzyna
Ostatnio zmieniony wt lut 26, 2013 11:03 am przez Katarzyna RM, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 49
- Rejestracja: wt sty 29, 2013 7:49 pm
Mirek1, Hrabia,
moja wymiana myśli z Szeptu ma swoją małą historię.Takie przypadki, bez pamiętania całego "historycznego" kontekstu naszych wypowiedzi, faktycznie mogą wydawać się ...jakby zagmatwane. Nie chcę tutaj przytaczać jej "toaletowych " skojarzenio-dowcipasów, które miały swój inspirujący wpływ na formę/zwłaszcza/ moich wypowiedzi do Szeptu.
Są różne szkoły oceny słowa pisanego. Jedna np. głównie preferuje prostotę wypowiedzi, według innej-wszystko jest uzasadnione, jeśli język sensownie i precyzyjnie wyraża nasze myśli, kiedy nie ma zbędnych lub mało adekwatnych do potrzeb słów, figur logicznych etc. Według tej drugiej szkoły, prostota wypowiedzi , pomimo swoich zalet, jest z natury swojej powierzchowna. Rozumiem, że na blogach...ale kiedy na czyjeś "rewelacje" z ubikacji reagujemy moźliwie najprościej, a skojarzenia z tego obszaru nie ustają...odruchowo poszukujemy innych dróg dotarcia do naszego rozmówcy, co z natury wiąże się z pozornym komplikowaniem wypowiedzi.
Pozdrawiam,Katarzyna
P.S.
Ja, oczywiście do Szeptu nie mam najmniejszych urazów, i szczerze prosę wszystkich tutaj piszących, abyśmy ewenualne urazy natychmiast zamieniali w reakcje empatyczne.
moja wymiana myśli z Szeptu ma swoją małą historię.Takie przypadki, bez pamiętania całego "historycznego" kontekstu naszych wypowiedzi, faktycznie mogą wydawać się ...jakby zagmatwane. Nie chcę tutaj przytaczać jej "toaletowych " skojarzenio-dowcipasów, które miały swój inspirujący wpływ na formę/zwłaszcza/ moich wypowiedzi do Szeptu.
Są różne szkoły oceny słowa pisanego. Jedna np. głównie preferuje prostotę wypowiedzi, według innej-wszystko jest uzasadnione, jeśli język sensownie i precyzyjnie wyraża nasze myśli, kiedy nie ma zbędnych lub mało adekwatnych do potrzeb słów, figur logicznych etc. Według tej drugiej szkoły, prostota wypowiedzi , pomimo swoich zalet, jest z natury swojej powierzchowna. Rozumiem, że na blogach...ale kiedy na czyjeś "rewelacje" z ubikacji reagujemy moźliwie najprościej, a skojarzenia z tego obszaru nie ustają...odruchowo poszukujemy innych dróg dotarcia do naszego rozmówcy, co z natury wiąże się z pozornym komplikowaniem wypowiedzi.
Pozdrawiam,Katarzyna
P.S.
Ja, oczywiście do Szeptu nie mam najmniejszych urazów, i szczerze prosę wszystkich tutaj piszących, abyśmy ewenualne urazy natychmiast zamieniali w reakcje empatyczne.
Katarzyna - problem w tym ze te twoje pseudonaukowe wypowiedzi to po prostu grafomański bełkot, jeżeli rzeczywiście masz cos do przekazania, to napisz jasno i przejrzyście. Wtedy sens wyjdzie z tresci jeżeli sie tam ukrywa.
Np: " sa różne szkoły oceny słowa pisanego" - co to ma znaczyć?inny przykla "co z natury wiąże się z pozornym komplikowaniem wypowiedzi" - natury czego?? i
nie ma żadnych szkół ocen na litość boska...i mnóstwo innych przykładów mogłabym przytoczyć. Nie wyobrażam sobie tak kalecząc jezyk napisac mature....
wiec przstancie pierdzielić, tak nidgy nie bedzie pisał człowiek chociażby tylko ze średnim wykształceniem!!
do Katarzyny - niechlujstwo językowe! nie da sie tego czytać bedąc wrażliwym na składnie! plus pozorna tylko treść, wiecej pożytku byłoby gdybyś w tym czasie ugotowała kapuśniak!
nie pozdrawiam
Np: " sa różne szkoły oceny słowa pisanego" - co to ma znaczyć?inny przykla "co z natury wiąże się z pozornym komplikowaniem wypowiedzi" - natury czego?? i
nie ma żadnych szkół ocen na litość boska...i mnóstwo innych przykładów mogłabym przytoczyć. Nie wyobrażam sobie tak kalecząc jezyk napisac mature....
wiec przstancie pierdzielić, tak nidgy nie bedzie pisał człowiek chociażby tylko ze średnim wykształceniem!!
do Katarzyny - niechlujstwo językowe! nie da sie tego czytać bedąc wrażliwym na składnie! plus pozorna tylko treść, wiecej pożytku byłoby gdybyś w tym czasie ugotowała kapuśniak!
nie pozdrawiam
Uwaga: informuję iż nawiązuję kontakty z homo sapiens.