Centrum Uzdrowień i Odzyskań

Witam, proszę o pomoc, nie dla siebie- dla siostry. Od jakiegoś czasu zaczęło się jej w końcu układać w życiu, po nieudanym związku- który bardzo przeżyła, w końcu znalazła szczęście. Mówi, że jest szczęśliwa jak nigdy w życiu... no właśnie i od tego "szczęścia" się zaczęło. Choruje, dostaje uczyleń, nawet nogę złamała. Być może jest to kwestia zbiegu okoliczności, być może poprostu pech, być może... Jak na osobę która mało o sobie mówi o tym jaka jest szczęśliwa i zakochana mówi głośno, często, aż promienieje od niej radość. Wydaje mi się, że ktoś mógł jej źle życzyć lub/i zazdrościć. Bardzo chciałabym jej pomóc, skoro nie potrafię proszę o pomoc. Pozdrawiam gorąco.

W miarę spokojne życie,... No tak... Osobiście uważam, że rzucanie uroków czy klątw nie jest na poziomie spokojnego życia, .nie opisywałam wszystkich zdarzeń które doświadczyła siostra. Bardzo przepraszam za "zawracania dupy" powinnam się odezwać jak już ktoś nie żyje, a nie "zawracać dupę" w przypadku osoby żywej, która dzień po dniu doświadcza "dziwnych zdarzeń"- nie wiem jak to nazwać. Bardzo bardzo przepraszam SZEPTU, iż zawracam Twoja Szanowną,aLe wiesz lub nie naprawdę się wystraszyłam i nie wiedziałam co zrobić, miałam nadzieję,że ludzie na forum pomogą lub dadzą wskazówki co dalej z tym tematem zrobić, natomiAst nie spodziewałam się stwierdzenia " nie zawracaj dupy", dziękuję za "zrozumienie", przepraszam Wzystkich za błachy temat, i za zawracanie dupy. Więcej nie będę- obiecuje.
Żegnam serdecznie, obiecuję iż więcej się nie pojawię.

Proponuję Tobie i Twojej siostrze książkę: "Transerfing rzeczywistości" tom IX Vadim Zeland. Znajdziesz w niej odpowiedzi na swoje pytania.

post edytowany, na forum nie zajmujemy się propagowaniem piractwa

więc treści sugerujące udostępnienie pirackiej wersji książki zostały usunięte.

Trochę nauki szanowania wzajemnej energii, chyba że chcemy, żeby autorzy i wydawcy książek wchodzili do nas do domu i wynosili sobie rzeczy wg uznania;)

Witaj Agata, moderator miał urlop.
Post szeptu został skasowany, a autorka dostaje upomnienie.

Administracja nie odpowiada za treści postów, najlepiej je zgłaszać, nie trzeba obrażać się na wszystkich forumowiczów

o Transeringu pisałam już w Źródełku, raz jeszcze (o ile pamiętam pod tym linkiem są do obejrzenia fragmenty)


W niniejszej książce omówiono 78 podstawowych zasad i terminów Transerfingu, takich jak wahadła, siły równoważące, zamiar wewnętrzny i zewnętrzny i inne.

Transerfing to potężna technika zarządzania rzeczywistością. Stosując ją, człowiek otrzymuje sposobność zmieniać swój los wedle własnego uznania i osobiście zarządzać jego kształtowaniem się.

Jeśli nie są Ci jeszcze znajome zasady Transerfingu, dzięki tej książce możesz przejść przyspieszony kurs zarządzania rzeczywistością przewidziany na 78 dni. Nawet jeśli zapoznałeś się już z poprzednimi tomami Vadima Zelanda, warto usystematyzować sobie nabytą wiedzę, a niniejszy tom traktować jako zwięzłe podsumowanie tego zagadnienia.

Wiedza ta odkryje Ci oczy na iluzoryczność świata zewnętrznego. Pojmiesz, że rzeczywistość nie kształtuje się sama z siebie. W każdej chwili z mnóstwa jej wariantów jesteś w stanie wybierać ten najbardziej dla Ciebie optymalny, zawsze osiągać postawiony cel i decydować, jakie zdarzenia powinny mieć miejsce w Twoim życiu, a jakie nigdy nie powinny się zdarzyć.

„Transerfing rzeczywistości” to kultowa seria książek Vadima Zelanda, która znalazła się w pierwszej dziesiątce bestsellerów w Rosji, opublikowanej w 2007 r. Każda kolejna część to „stopień” wtajemniczający czytelników w zaskakujące spojrzenie na świat. Pierwsze trzy części serii noszą intrygujące tytuły: tom I – „Przestrzeń wariantów”, tom II – „Szelest porannych gwiazd”, tom III – „Naprzód w przeszłość”.

http://www.czarymary.pl/p_860535_trans ... nd?ref=149[/code]

Trzeba zakupić!!

Offtopy kasuję. Brak szacunku dla osoby, która zaczęła ten wątek
Brawo szeptu...

znałam kiedyś kobietę, która miała pasję tłumaczenia i wydawania książek...
pomimo, że sama wychowywała niepełnosprawnego syna, jakimś cudem udało jej się wydać kilka, ale m. innymi genialni użytkownicy tego forum, nie wiedzący co to szacunek dla czyjejś pracy i poszanowanie energii zaczęli je kopiować, kraść i nakład się nie sprzedał, trzeba było zakończyć licencję, a pozostałe książki zniszczyć. Już nie wydaje książek...

Nie chcę mi się już czytać tych dziecinad piaskownicznych, mam nadzieję, że Ben mnie zbanuje, bo mam szczerze dosyć...i nie dziwcie się, że Was nie stać na książki, z takim podejściem do życia nigdy nie będzie Was stać
Jedyne, co potraficie to pieprzyć o duchowości, czy innych bzdetach, praktyka kwiczy w kącie....

uu

no cóż, takie realia..