Strona 1 z 1

Szukam kontaktu z moim tata, blagam o pomoc

: wt sie 27, 2013 12:02 pm
autor: Dorota
Witam,
Od ponad roku bladze po internecie z nadzieja na to, ze ktos moze mi pomoc dowiedziec sie czegokolwiek o moim tacie natknelam sie na was, prosze o pomoc. Moj tata zmarl 21.04.2012r. na rozlegly zawal serca. Jego smierc byla dla nas wszystkich wielkim szokiem, po ktorym ciezko bylo zaczac normalnie zyc. Zostalam z mama sama, bo mieszkalismy tylko w trojke jeszcze kiedy tata zyl. Nie potrafie tego przelknac, na sama mysl o nim zbiera mi sie na placz., tymbardziej ze z moja mama popsul mi sie znacznie kontakt, nie dogadujemy sie, wtedy tymbardziej tesknie za tata.Nie wiem co sie z nim dzieje, nie wiem nic..Nie chcial umierac, chcial zyc.. Jesli ktos jest mi w stanie pomoc to niech sie prosze odezwie odpowiem na wszystkie potrzebne pytania dotyczace taty. Na imie mial Michał, ale prawie wszyscy mowili do niego Józef (to jego drugie imie), jak juz pisalam wyzej zmarl 21.04.2012r, a stalo sie to w Niemczech w lesie, zmarl przy mojej siostrze.
pozdrawiam wszystkich.
_________________

: śr sie 28, 2013 3:16 pm
autor: Dorota
Naprawde nikt nie jest w stanie mi pomoc? :(

: śr sie 28, 2013 4:16 pm
autor: Rocker
Niestety aktualnie już nikt z forum nie prowadzi kontaktów ze zmarłymi :).

http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... &Itemid=41

: śr sie 28, 2013 5:13 pm
autor: Mirek1
Czy aby na pewno jest to pomoc? Raczej dobrego przyjaciela potrzebujesz, który przeprowadzi Cie przez okres żałoby.

: śr sie 28, 2013 7:30 pm
autor: ORAN
Nikt,Doroto,bo nikt tego nie potrafi

: śr sie 28, 2013 10:42 pm
autor: Dorota
Wielka szkoda, stracilam nadzieje.

: pn paź 07, 2013 6:29 pm
autor: Dorota
Nie robicie..Rozumiem. Mam wiec wiecej pytan, mam nadzieje, ze ktos bedzie mogl mi odpowiedziec, wytlumaczyc czy zrozumiec. Czy jestescie w stanie wyczuc czy dana osoba w ogole zyje badz nie, czy jest szczesliwana czy moze zagubiona?

: ndz lis 17, 2013 12:21 pm
autor: papaver43
Nadzieja, nadzieja to jest wielka rzecz. Nie jest to tak do końca, że nie ma takich co kontaktują się z Duchami, po prostu nie chcą się ujawniać z wielu względów.
O ile uznasz za stosowne do mnie napisać na kontakt >koster43@wp.pl<
to możemy na ten temat porozmawiać.
A forum te czy inne nie wiele ma do zaoferowania w tej kwestii.
Wiem bo kiedyś szukałem i również nikt mi nie był wstanie pomóc.
Pozdrawiam Maciek.

: ndz lis 17, 2013 5:01 pm
autor: Mel
Niedługo minie 5 mc od śmierci mego synka a tęsknota jest wręcz nie do opisania życie to koszmar, wegetacja i tylko nadzieja i wiara że jeśli będę żyć ile mi jest dane i nie zrobię głupstwa to znów będzie mi dane zobaczyć i przytulić mego synka muszę tylko cierpliwie czekać i to trzyma mnie przy życiu oraz wiara w to że bóg kocha wszystkie swoje dzieci i zaopiekuje się nim tak samo jak ja robiłam to przez 18 lat. Modlę się też do matki boskiej żeby pomogła memu dziecku i zaopiekowala się nim przecież matka rozumie rozpacz drugiej matki bo tak samo cierpiała . Musisz wierzyć że twój tata ma dobrze bo tylko wiara i nadzieja na szybkie spotkanie pomaga jakoś funkcjonować i żyć . .

: ndz lis 17, 2013 6:21 pm
autor: papaver43
Gorąco polecam wszystkie cztery książki Allana Kardeca "Księga Duchów", "Księga Mediów" a w szczególności "Niebo i Piekło według spirytyzmu" oraz "Ewangelia według spirytyzmu" tutaj znajdziesz MEL odpowiedź na wszystkie pytania.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości.

: pn lis 18, 2013 5:33 pm
autor: Mel
Dziękuję i pozdrawiam