Proszę o pomoc 2 lata temu zginal moj chlopak razem ze swoim przyjacielem w wypadku samochodowym.
Zarowno mi jak i dwójce naszych wspólnych znajomych snił sie jako ze jest w wiezieniu lub poprawczaku.
Co dziwne snilo mi sie to juz 4 razy w roznych odstępach czasu i kazdy kolejny sen jest niejako kontynuacją poprzedniego. Ostatni sen wygladal w ten sposob ze zadzwonil do mnie prosząc o cos ,niestety nie pamietam o co W snie tym podobnie jak w poprzednich mialam swiadomosc ze naprawde w tym wiezieniu przebywa a tuz przed przebudzeniem uswiadamiam sobie ze on nie zyje. Nie bardzo rozumiem sens tego więzienia,co ono może oznaczac poniewaz to nie on kierował samochodem w momencie wypadku. Proszę o pomoc i radę,w jaki sposob mogę mu pomoc? Wciąz go kocham i bardzo za nim tęsknie i bardzo chcialabym w jakis sposob mu pomoc
Powtarzające się sny o zmarłym w wiezieniu
Wlasnie w ktoryms snie mu powiedzialam "kochanie ale co Ty tutaj robisz,przeciez Ty nie zyjesz wiec czemu jestes w tym wiezieniu,co zrobiles?" ale on wtedy nie moze powiedziec ani slowa Ogolnie w tych snach jest taki strasznie dziwny taki obojetny jakby nie bylo w nim zadnych emocji jakby jemu wszystko bylo tak strasznie obojetne.. Stąd moje obawy,bo boje sie ze moze on za cos cierpi:(