Joanna

Są osoby, o których nie wiemy, czy nadal żyją, ponieważ zaginęły. Tutaj pomagamy w sprawdzeniu tego, jak również w ustaleniu ich miejsca pobytu..
nikola_181
Posty: 1
Rejestracja: pn paź 01, 2007 12:03 pm

Joanna

Post autor: nikola_181 » pn paź 01, 2007 12:09 pm

Nie wiem czy mam prawo umieszczac tutaj ten link. Nie jestem zwiazana z zaginiona w zaden sposob. Poprostu "interesuje" mnie ta sprawa i zalezy mi na Jej odnalezieniu. Wiec podaje linka do strony http://zaginela19letniajoanna.blog.onet.pl/ z nadzieja ze moze WY pomozecie w jej odnalezieniu. Pozdrawiam

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pt mar 28, 2008 7:32 pm

To jest wypowiedz mojej znajomej która połączyła się z energia Joanny.
Joanna wyjechała do Niemiec, stamtąd do Szwecji gdzie pracuje jako kelnerka.
Powodem wyjazdu jest [apodyktyczny] ojciec.
Dziewczyna miała tego dosyć .
Teraz jest zacięta w sobie i nie myśli sie odezwać.
Kiedyś w przyszłości skontaktuje się z matką.
Prześle przez kogoś list , tak aby nie ujawnić miejsca pobytu.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Szymon
Posty: 62
Rejestracja: sob wrz 01, 2007 5:17 pm

Post autor: Szymon » sob mar 29, 2008 10:43 am

Wlodek czy przekazałeś tę informacje rodzinie zaginionej Asi? Sądzę, że mogła by być to przynajmniej jakaś weryfikacja co do ojca!

Ja obawiam się najgorszego - Asia to śliczna dziewczyna - nie zaprzeczycie... Chyba nie muszę kończyć.
Obrazek

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ewa.fortuna1 » sob mar 29, 2008 2:47 pm

Ciekawa jestem dalszego ciągu tej historii.
Jeżeli jest to prawda,że Joasia się ukrywa to sama chętnie przetrzepała bym jej skórę!
Włodek napisz jak będziesz coś więcej wiedział.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » sob mar 29, 2008 8:08 pm

Przewinęło się imię Bernarda i takie jakby wewnętrzne postanowienie aby jej się nikt nie wtrącał.
Na razie są jakieś zakłócenia i trudno nawiązać kontakt.
Prawdopodobnie , pogoda, niż zakłóca.
Do rodziców nic nie przekazywałem ,ale można by im podesłać adres naszego forum. Na razie nie wiem jak.
Ja jestem tylko pośrednikiem i jeśli coś się dowiem to oczywiście napisze.
Przydała by się weryfikacja jeszcze kogoś.
Osoba która mi to przekazała jeszcze nad tym popracuje i zaraz to opiszemy.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » ndz mar 30, 2008 3:54 pm

Rozmawiałem z inną osobą o pewnych zdolnościach i potwierdził że co do tego iż dziewczyna nie chce wracać to prawda, cała reszta wyglądała inaczej.
W każdym razie jest większa nadzieja że Joasia żyje.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Małgosia
Posty: 5
Rejestracja: wt lis 16, 2010 9:32 am

Post autor: Małgosia » pt lis 19, 2010 8:02 am


MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » pt lis 19, 2010 10:39 am

pierwszy link juz nie istnieje, wiec, pozwole sobie zacytowac fragmenty wiadomosci ze strony powyzej...

"W środę w Goczałkowicach-Zdroju, w okolicach dworca kolejowego, odnaleziono zwłoki młodej kobiety. Wszystko wskazuje, że jest to najprawdopodobniej Joanna Surowiecka, 20-letnia mieszkanka Czechowic-Dziedzic, która zaginęła przed czterema laty.
(...)
Mężczyzna przyznał się do zabójstwa kobiety. Wskazał też miejsce, gdzie przed czterema laty ukrył jej zwłoki. Na miejscu grupa dochodzeniowo-śledcza, policyjni eksperci i technicy kryminalistyki zabezpieczyli ślady."
jakiś podpis :)

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pt lis 19, 2010 6:10 pm

Coś mi się zdaje że to ktoś inny.
Oby nie ona.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Małgosia
Posty: 5
Rejestracja: wt lis 16, 2010 9:32 am

Post autor: Małgosia » ndz lis 21, 2010 10:22 pm

niestety jej rodzice potwierdzili, że to ona :(

A113
Posty: 11
Rejestracja: wt paź 19, 2010 7:20 pm

Post autor: A113 » wt lis 23, 2010 4:56 pm

Hmmm...po czterech latach w ziemi raczej wyglądała inaczej niz na zdjęciu... no ale swoje dziecko chyba kazdy rodzic rozpozna. :?
Nie ma przypadków - są tylko zdarzenia, których przyczyn jeszcze nie poznaliśmy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Poszukiwania osób zaginionych”