Moja kosmogonia cz.I

Co jakiś czas, ktoś z nas natrafia na błyskotliwe odkrycia - w wyniku swej pracy naukowej, badawczej, intelektualnej, etc. Tutaj szerzej będziemy o nich pisać..
Grey Owl

Post autor: Grey Owl » sob sty 24, 2009 3:45 pm

Twoj link, to wizja czlowieka, ktorego wewnetrzne portaliki nie sa nasycone swietlista energia. Zle sie bardzo czulam podczas ogladania : ponuro ; poddana mocom, ktore maja mnie za nic ; od ktorych jestem calkowicie zalezna ; bezwolna.
Ja sama omijam te rejony, bo sciagaja w dol.

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » sob sty 24, 2009 3:59 pm

w sumie...tłumaczyłem przed chwilą tekst tego utworu i jest adekwatny do tego o piszesz....

mówi o złu związanym z kultem śmierci....

jednak czy sam teledysk nie jest jakąś manifestacja przebudzenia? wyrwania się z tego kultu dna? czy nie uważasz że jest związany z przebudzeniem: narodziny szyszynki jako nowego ośrodka, organu, zmysłu...otwarciem trzeciego oka?

bo ja sam nie wiem jak rozumieć ten klip : czy jako otwarcie trzeciego oka i narodziny ku dobru czy jako coś złego: otwarciem rzeczy na które nie jest się gotowym, które mogą w takiej kompilacji skrzywdzić....



jak to widzisz? :)
..i jaki masz stosunek do prac alexa gray a ?


znowu nic nie wiem :D
Cieszy mnie to bardzo :] !!!!

ps. gdy wydawało mi się że wiem wszystko-apropo twojego linka- udało mi się pojąć i poczuć to centrum nas to od którego wychodzą torusy i fraktale...naszą duszę w której jest ta "implozja"...wydawało mi sie że to jest całkowita istota...a plan naszej egzystencji to zamknięta całość...zamknięta w tej rzeczywistości-skoro może być dla nas niebem jak i piekłem a jest zależna od nas to jest jedyną i nie ma z niej ucieczki ni nic innego...i nawet jak zechcemy znaleźć coś innego to zawsze tu wylądujemy bo tak naprawdę tu wszystko jest możliwe-jedyna zmiana to zmiana naszej percepcji....


przytłoczyła i przytłacza mnie ta prawda...i zechciałem o niej zapomnieć....śmierć albo miłość stały się możliwymi wyborami ucieczki od niej...wybrałem miłość i kategoryczne skreślenie nałogów: cielesnych i duchowych... im więcej czasu mija od newralgicznego mojego punktu tym bardziej nie wiem już jak na to patrzeć i co myśleć-apropo prawdy bo drogi się trzymam nadal...choć zatraciłem jej jednoznaczność...możliwości jest tak wiele..nie wiem czego się złapać

czy potrafisz znaleźć błąd w moim rozumowaniu?odpowiedź dla mnie? :)
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » ndz sty 25, 2009 3:58 pm

Jesli dobrze Cie zrozumialam, to implozje rozumiesz jako wstep do dalszego "nawijania" sie ukladu. Dalszej budowy schematu kola zamknietego. Bez wyjscia.
Fraktalna implozja, to mozliwosc wejscia w portal do nastepnego wymiaru, a wiec wyjscia z zakletego kregu.
W szarych strefach pobytu nie widac tej mozliwosci, bo uklad faktycznie tylko nawija sie na siebie od nowa.
W jasnych sferach, gdzie wzrastaja predkosci/energie moze dojsc do osiagniecia predkosci ucieczki, czyli sily ciagu umozliwiajacej opuszczenie ukladu (w naszym przypadku poprzez jego centrum).
Podobnie sie to dzieje z rakietami kosmicznymi, ale analogia konczy sie, gdy rozpatrujemy MIEJSCE ucieczki.

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » pn sty 26, 2009 12:15 am

wyśmienicie mnie rozumiesz....

i teraz ja lepiej rozumiem siebie...


dziękuję...

--------------

1:13 powinienem spać już od godziny ale naszło mnie i z powrotem włączyłem pc...

powiedzcie mi czy stan rozpuszczenia ego i totalnego zawieszenia w niepamięci: brak czasu, tożsamości ....totalna nicość, pustka jest stanem konstruktywnym wartym przeżycia raz na jakiś czas czy destruktywnym? czy może mnie czegoś uczyć, bądź nauczyć?
gdy nie ma nic tylko pływający wzorek...bądź gdy nie ma nawet wzorka.. ?
nawiasem mówiąc lubię wzorki : )

===================
dwa dni później dodane(chyba dwa dni..albo trzy bądź cztery : P ):

myślałem dużo nad pytaniami i tym co teraz potrzebuję..powiedzcie jeśli możecie, bym mógł sobie wyobrazić: czy tam dalej jak się wyjdzie z tej pętli życia na ziemi, czy tamten świat i światy dalej są w odbiorze rzeczywiste? tak bardzo boję się nieznanego ....boję się bo nie umiem sobie tego wyobrazić ....mam za niskie wibracje i nie mogę wylecieć poza pętlę na fraktal...który istnieje dla mnie chyba tylko dzięki Wam i dzięki drzewom-jako przykładu fraktala który uciekł z pętli-przez gałęzie 1 2 3 5 8 13..., i temu że uratowała mnie miłość...

potrafię wyobrazić sobie fraktal-widziałem je w przeszłości-jak i teraz też ale mega subtelnie, widzę je...ale nie potrafię wpisać ich w inne rzeczywistości jak ta tu, przez co wydaje mi się że te fraktale są uwięzione w pętli...a jak tak myślę to gubię sens i przychodzą złe myśli...

moje pytanie jest głupie bo znam odpowiedź niby...tak naprawdę potrzebuję świadectw...bo tylko to może ukoić moje obawy-to też jedyna droga informacji na jaką dziś mogę sobie pozwolić
=================
wieeele dni później:

widzę że temat stanął w miejscu

hop hop jest tu ktoś? :)

newdem
Posty: 7
Rejestracja: pn mar 16, 2009 7:43 pm

Post autor: newdem » wt mar 17, 2009 1:02 am

Czy przeglądaliście może bogate odniesienia (także fraktalne i spiralne :-) do poruszanego tematu na blogu Arkadiusza Jadczyka? www.arkadiusz.jadczyk.salon24.pl
Jest tam ponad 300 wpisów więc trudno konkretnie odesłać
pozdrawiam

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » wt mar 17, 2009 11:37 am

Witam,


zaryc geba w piach, pozniej sunac w tym piachu jakies kilka metrow przestrzennych, ktore wudluzaja sie w nieskonczonosc, zaciskam zeby - zgrzyt, zgrzytu, zgrzyt. czy to piach? czy moze cos sie konczy, a drugie moze sie zacznie.
sune dalej tymrazem ryjem w blocie, czuje, ze zostawiam za soba wszytsko co juz wiedzialam, poznalam, dotknelam, polubilam, zasmakowalam, czy to strace? ego tupie glosno o jakas wystajaca blache w przestrzeni - nie idz, nie jedz, nie ryj jak swinia w glebie, bo stracisz, a ja bede puste.......
przestan pieprzyc - odwracam glowe - ciagne za ustami jakas ciecz
kurwa mac, jebane ego, kocham cie ego, ego, ego powloko fizyczna kocham cie, ale ja musze dalej, dalej odswiezyc dysk, przypomniec sobie jak pachnie woda blekitna zlana z blekitnym niebem....ciach...pisk w glowie, otrzasam sie jak kundel z blota......glowe mam pusta, moj umysl wyciagnal sie jak guma w promieniach slonca
jakas mala ist podchodzi, bobas, balerony na nogach, biala pielucha - szmatka
- cesc, mama?
- nie mama, pusty dysk / pysk
- mama?!!
- no dobra, mama
- nie mama, to ja
- jakie ja?
- a jaka mama?
umysl leniwie wyciagnal sie bardziej
kurde pusto mam w glowie
przyszlo nowe
stare gdzies wisi leniwie i wygrzewa sie w sloncu
dzizus, ale nuda......

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » wt mar 17, 2009 6:20 pm

Za dwa tygodnie z haczykiem wroce do tematu. Teraz nie mam jak.

Pawelku ! Jutro koncze dla Ciebie zalegle dluuugie pw . A co z recepta ?

Buziaki dla Wszystkich.

paul 023
Posty: 736
Rejestracja: śr maja 21, 2008 4:22 pm

Post autor: paul 023 » wt mar 17, 2009 8:07 pm

Jolanta Niemczuk pisze:Za dwa tygodnie z haczykiem wroce do tematu. Teraz nie mam jak.

Pawelku ! Jutro koncze dla Ciebie zalegle dluuugie pw . A co z recepta ?

Buziaki dla Wszystkich.
Do mnie te wiadomość pw jutro kończysz ??
Hehe nie wiem czy jest jeszcze tu jakiś Paweł :)

Pozdrawiam Was wszystkich :)

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » śr mar 18, 2009 12:18 am

jest tu jeszcze jakiś Paweł....
==============================

Jutro napisze coś więcej... przepraszam że sie nie odzywałem...ale też nie wiedziałem czy jesteś w kraju czy nie...wyśle receptę do Niemiec jakby co..Ciesze się że nie zapomniałaś!!!!-że masz mnie w myślach..to dla mnie bardzo cenne :)
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » śr mar 18, 2009 6:53 pm

Paulusie ! Chodzilo mi o Pawla Szarego. Pozdrawiam Cie cieplutko !

Pawelku. Znow dzis mam mniej czasu, jak sie spodziewalam. A recepte wyslij juz na adres Jurgena do Schw.Gm., bo zanim sie zbierzesz, to na obecny adres moze nie dotrzec.

Pawle ! Jak MOZNA Ciebie zapomniec ! Jestes za wyrazny, by zginac w tlumie ! I z pewnoscia wiesz o tym, wiec sie nie kryguj.

Skorzystalam z Twojej rady dla Korny i spogladam sobie z progu na dwie perspektywy dwoch pomieszczen. Ja osobiscie bardzo lubie to robic zanurzajac twarz w trawie i zmieniajac sie w mrowke na przyklad.

Nara, Jola

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » czw mar 19, 2009 10:26 pm

jutro wyślę tą receptę ...mam nadzieje że one nie mają terminu ważności :)

duży poślizg czasowy bo skupiałem się ostatnio na naprawie tych ran na innych poziomach przy nieocenionej pomocy Za mgłą:):):)


pozdro dla wszystkich :]
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

Beata1
Posty: 37
Rejestracja: czw sty 29, 2009 2:10 pm

Proszę o kolejne części

Post autor: Beata1 » ndz mar 22, 2009 9:25 am

No, no- jestem pod wrażeniem, pierwszy raz czytałam Jolu Twój tekst. To nowe światło na wszystko co wiem o wszechświecie, fraktalach i czarnych dziurach. :?

Bardzo bardzo proszę o więcej !!! :idea:

Beata

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » ndz mar 22, 2009 9:28 am

:lol:
Ostatnio zmieniony ndz kwie 19, 2009 7:45 am przez Leoncio, łącznie zmieniany 1 raz.

za_mgłą

Post autor: za_mgłą » ndz mar 22, 2009 9:41 am

witam,

po przerwie malej krotkiej, i zaryciu glowa w piach, zeby doprowadzic sie do zera i wyskoczyc znowu z gestych krzakow,

czarna dziura w przypadku moim
- jola podaje mi adres, zebym przekazala go Prorokowi, w celu wykupienia recepty
spoko adres mam
zawieszka
zawieszka
zawieszka na wlasne zyczenie
za_mgla kasuje smsy wszystkie, bo dochodzi do wniosku, ze nic ciekawego w nich nie ma.
zawieszka
zawieszka
dzwoni Jola
bla, bla, bla, bla, no bla, bla, bla, bla, recepta, bla, bla, bla, szary prorok, bla, bla, bla
cisza
- o kurwa,........Jolcia, musze cos Ci powiedziec
- tak, moja mgielko? slucham
i wyraznie odczuwam, ze Jola mnie slucha
- wiesz, ja ten adres usunelam i go nie mam, i nie przekazalam go sz prorokowi
- tak?
- Jola, ale ja nie wiem jak ja to zrobilam
- Mgielko a coz to za czarna dziura?
- nie wiem Jolka!
bla, bla, bla, bla

na drugi dzien, dziura, nic mi sie nie chce
- cholerna dziura




Leo, napisz mi cos wiecej o jakiej dziurze Ty piszesz
bo tak ciekawa jestem meskiego wywodu, ze az mam, no prawie....sucho.

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » ndz mar 22, 2009 9:50 am

:) cbm
Ostatnio zmieniony ndz kwie 19, 2009 7:46 am przez Leoncio, łącznie zmieniany 1 raz.

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » czw mar 26, 2009 6:57 pm

Mezczyzni starotestamentowi, 200 % mescy - maja szczegolnie pod gorke w obecnych czasach. Do ziemi dociera coraz wiecej energii typu zenskiego.
Gdy sie uwaznie slucha mezczyzn typu macho i obserwuje typ ich reakcji, to dowiaduje sie o nich wiecej prawdy, niz z tabelek grupy krwi.
Najtrudniejszym dla nich obecnie zadaniem, wrecz prawie niemozliwym - jest zredukowanie rozbuchanego pierwiastka meskiego, i wprowadzenie w jego miejsce brakujacego pierwiastka zenskiego.
Mowiac po chamsku - lekkie odchamienie sie.
Prosze Cie Leoncio juz po raz drugi, bys swoja miesnosc kultywowal w swoich komnatach, a nie np.w kuchni wegetarianskiej, czy mojej kosmogonii.

Leoncio
Posty: 323
Rejestracja: czw sty 22, 2009 9:26 am

Post autor: Leoncio » pt mar 27, 2009 7:40 am

CBM :)
Ostatnio zmieniony ndz kwie 19, 2009 7:47 am przez Leoncio, łącznie zmieniany 1 raz.

szaryprorok
Posty: 171
Rejestracja: wt sty 06, 2009 12:41 am

Post autor: szaryprorok » pt mar 27, 2009 7:17 pm

"But I don't want to go among mad people," Alice remarked.
"Oh, you can't help that," said the Cat: "we're all mad here. I'm mad. You're mad."
"How do you know I'm mad?" said Alice.
"You must be," said the Cat, "or you wouldn't have come here."
stajemy się coraz bardziej sobą..przyszłość rysuje się piękna :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze odkrycia”