Witam wszystkich
: wt maja 26, 2009 8:38 pm
Serdecznie witam wszystkich tu zgromadzonych, forum przeglądam już jakiś czas, nadszedł moment by się ujawnić 
. Mam 34 lata, od wieku dziecięcego przytrafiały mi się dziwne zdarzenia, dwa lata temu u mojej Teściowej wykryto nowotwór, miesiąc temu zakończyła ciężką walkę i odeszła na tamtą stronę. W tym czasie zacząłem interesować się możliwością pomocy Jej po stronie astralnej, czytając w internecie materiały o tematyce OOBE zrozumiałem że nie jest mi to zupełnie obce zjawisko.Od wielu lat często budziłem się nad ranem z mocnym buczeniem w głowie i wibracjami na całym ciele, nie mogłem się poruszyć, ten stan bardzo mnie przerażał, nie mogłem się poruszyć a jednocześnie pełna świadomość, przed oczami ciemność lub jakieś niesamowite obrazy. W tym stanie walczyłem około 2-3 minut co po chwili wysiłku kończyło się prawdziwym przebudzeniem, powtarzało się to około 2-3 razy w miesiącu. Raz na jakiś czas miałem świadome sny których jednak nie do końca potrafiłem kontrolować. Po przeczytaniu kilku klasyków w tym temacie zaczynam ogarniać owe zjawisko, mam za sobą jedno bezpośrednie nie dokończone oddzielenie od ciała, strach którego nie mogłem opanować wziął górę, niestety. Teraz skupiłem się na LD w których staram się jak najbardziej wyostrzać swoją świadomość i z tego stanu przechodzić do OBE , mam kilka doświadczeń już w tym temacie o których napiszę w innych wątkach. Tak czy siak do prawdziwej eksploracji jeszcze mi troszkę brakuje jednak staram się dalej. Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie.
. Mam 34 lata, od wieku dziecięcego przytrafiały mi się dziwne zdarzenia, dwa lata temu u mojej Teściowej wykryto nowotwór, miesiąc temu zakończyła ciężką walkę i odeszła na tamtą stronę. W tym czasie zacząłem interesować się możliwością pomocy Jej po stronie astralnej, czytając w internecie materiały o tematyce OOBE zrozumiałem że nie jest mi to zupełnie obce zjawisko.Od wielu lat często budziłem się nad ranem z mocnym buczeniem w głowie i wibracjami na całym ciele, nie mogłem się poruszyć, ten stan bardzo mnie przerażał, nie mogłem się poruszyć a jednocześnie pełna świadomość, przed oczami ciemność lub jakieś niesamowite obrazy. W tym stanie walczyłem około 2-3 minut co po chwili wysiłku kończyło się prawdziwym przebudzeniem, powtarzało się to około 2-3 razy w miesiącu. Raz na jakiś czas miałem świadome sny których jednak nie do końca potrafiłem kontrolować. Po przeczytaniu kilku klasyków w tym temacie zaczynam ogarniać owe zjawisko, mam za sobą jedno bezpośrednie nie dokończone oddzielenie od ciała, strach którego nie mogłem opanować wziął górę, niestety. Teraz skupiłem się na LD w których staram się jak najbardziej wyostrzać swoją świadomość i z tego stanu przechodzić do OBE , mam kilka doświadczeń już w tym temacie o których napiszę w innych wątkach. Tak czy siak do prawdziwej eksploracji jeszcze mi troszkę brakuje jednak staram się dalej. Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie.
jako stary nowy Witaj !!!