Mam bardzo podobnie. Po wczorajszej wieczornej sesji z jogą, całą noc nie mogłem zmrużyć oka. Nad ranem zaczałem wpadać w trans przeplatany LD, próbowałem usilnie zachować świadomość i wygramolić się z ciała ale senna sceneria ciągle nachodziła. A co do kreowania fabuły snu, miałem może raz czy dwa ...
Ostatnio na kursach jasnowidczych, cichociemny jasnowidz rzekł że przy OOBE można nie wrócić do ciała kiedy srebrny sznur się urwię. Spadłem z krzesła.
Zet no ładnie, nie każdy czuje mrowienie przy pobieraniu energii na samym początku, jesteś szczęściarzem. Taka mała sugestia, dużo bioenergo o tym mówi, ze przy pobieraniu energii warto jest trzymać język przy miękkim podniebieniu, ponoć powoduje to lepszy obieg energii no i szyszynka lepiej pracuje...
Fakt faktem ze okultyzm brzmi grożnie i w sumie można byłoby go podciągnąć pod każą filozofię skłaniającą ku rozwojowi duchowemu, chociaż bardziej kojarzy mi się ze światem astralnym, duchami i róznymi tam bytami zamieszkującymi ten obszar.