Prośba o pomoc.
Prośba o pomoc.
Witam.Chciałbym przybliżyć moją sytuację.Jestem samotnym mężczyzną przed 40-stką.W wieku 8-9 lat zacząłem cierpieć na nerwicę.Objawiało się to m.in. drgawkami,uczuciem braku powietrza.Leczenie trwało kilka lat.Ponowne nasilenie choroby nastąpiło około 24-26 r. życia.Doszły wtedy bóle w klatce piersiowej,i skoki ciśnienia.Choroba wieńcowa została wykluczona,a objawy przypisane nerwicy.Ostatnio doszły zawroty głowy.I tak do tej pory zmagam się z tą przypadłością.Są okresy spokoju,ale też i nasileń choroby.Chciałbym w przyszłości usamodzielnić się,i założyć rodzinę.Bardzo proszę o pomoc.
...The Truth Is Out There ...
Witaj,
może popróbuj z jogą lub jakimiś ćwiczeniami fizycznymi, które sprawią Ci przyjemność, pozwolą inaczej spojrzeć na świat. Podstawowym skutkiem nerwicy jest utrata radości życia, złe leczenie też i farmakologiczne może doprowadzić do różnych innych niedomagań w tym do zaniżenia własnej wartości.
Przyczyną nerwicy w tak młodym wieku może być deficyt opieki rodzicielskiej w dzieciństwie lub nieodreagowany uraz (trauma) ale też może problem tkwi w czymś innym, w czymś co masz w głowie, w sercu? Czymś co niestety nie pamiętasz, bo wydarzyło się w innym życiu. Jeśli nie masz odpowiedzi, po konkretnych badaniach, z medycznego punktu widzenia, wszystko wydaje się OK, a jednak Ty nie czujesz się dobrze, problem może tkwić głębiej. Ja poddałam się regresingowi, aby uzyskać odpowiedź na moje traumatyczne wydarzenia. Jest to metoda terapii służąca poprawie jakości życia, poczytaj o tym w necie. Byłam bardzo zaskoczona emocjami jakie mną targały podczas sesji, w jakimś stopniu pomogło mi to, chociaż jeszcze muszę pracować nad sobą, ćwiczenia fizyczne też mi pomagają i to bardzo.
Dochodzę do równowagi, a tego Tobie potrzeba przede wszystkim, tkwi w Tobie jakiś stres, nie jestem lekarzem ani psychologiem, także szukam drogi dla siebie, więc się podzieliłam swoimi doświadczeniami. Powodzenia:)
może popróbuj z jogą lub jakimiś ćwiczeniami fizycznymi, które sprawią Ci przyjemność, pozwolą inaczej spojrzeć na świat. Podstawowym skutkiem nerwicy jest utrata radości życia, złe leczenie też i farmakologiczne może doprowadzić do różnych innych niedomagań w tym do zaniżenia własnej wartości.
Przyczyną nerwicy w tak młodym wieku może być deficyt opieki rodzicielskiej w dzieciństwie lub nieodreagowany uraz (trauma) ale też może problem tkwi w czymś innym, w czymś co masz w głowie, w sercu? Czymś co niestety nie pamiętasz, bo wydarzyło się w innym życiu. Jeśli nie masz odpowiedzi, po konkretnych badaniach, z medycznego punktu widzenia, wszystko wydaje się OK, a jednak Ty nie czujesz się dobrze, problem może tkwić głębiej. Ja poddałam się regresingowi, aby uzyskać odpowiedź na moje traumatyczne wydarzenia. Jest to metoda terapii służąca poprawie jakości życia, poczytaj o tym w necie. Byłam bardzo zaskoczona emocjami jakie mną targały podczas sesji, w jakimś stopniu pomogło mi to, chociaż jeszcze muszę pracować nad sobą, ćwiczenia fizyczne też mi pomagają i to bardzo.
Dochodzę do równowagi, a tego Tobie potrzeba przede wszystkim, tkwi w Tobie jakiś stres, nie jestem lekarzem ani psychologiem, także szukam drogi dla siebie, więc się podzieliłam swoimi doświadczeniami. Powodzenia:)
Gdyby nie było śmierci, życie nie wydawałoby nam się takie piękne.
Ja jeszczę polecę zapoznać się z technikami emocjonalnej wolności,
w necie jest pełno darmowych ebooków jak się do tego zabrać.
http://www.eft.net.pl/
w necie jest pełno darmowych ebooków jak się do tego zabrać.
http://www.eft.net.pl/
Bardzo dziękuję,za tak szybki odzew.Myślę,że wpływ na powstanie nerwicy miał alkoholizm taty.Ale bezpośrednim zdarzeniem,po którym wystąpiły pierwsze objawy,było spicie się do nieprzytomności starszego brata.Zacisną szczękę,i zaczął się dusić.Ja to zauważyłem,i zaalarmowałem domowników.Na szczęście,wszystko skończyło się dobrze.Wkrótce po tym,tej samej nocy dostałem drgawek całego ciała.Potem,z czasem doszły lęki i inne objawy.Leczenie ograniczało się do przyjmowania leków,i wizyt u lekarza.Teraz przyjmuję leki w przypadku nasilenia lęków,i objawów.
...The Truth Is Out There ...
wybacz to co teraz napisze ale ja uważam ze drgawki i zawroty głowy to jedno a lęk /strach/obawy to drugie.( jestem chora na epilepsje inaczej padaczkę i są różne ataki padaczki np utrata świadomości bez upadku czyli film się urywa i robisz w tedy wszystko mechaniczne i utrata świadomości z upadkiem padasz na ziemie może być nawet na siedząco i masz drgawki. Ja mam ataki utrata świadomości bez upadku a w nocy zawroty głowy i inne ataki .....) Chodzi mi o to ze z tymi drgawkami i zawrotami głowy trzeba udać się do neurologa ja bym tak zrobiła co do lęku to cie rozumiem bo moja mama jest alkoholikiem z braku pieniędzy mniej pije wiec wiem co taka osoba robi i co potrafi zrobić.Nie jestem lekarzem ale w takiej sytuacji lekarz powinien pomyśleć ze to może być nerwica lub epilepsja ( epilepsja może być nabyta- czyli wypadek lub uderzenie w głowę lub wrodzona )czy nawet co innego.
Pomyśl i zadecyduj sam. Wierz jakie jest moje zdanie i co ja bym zrobiła. My mozemy tu radzić i pisać co sądzimy na dany temat, ale tak na prawdę to lekarz możne pomóc
Pomyśl i zadecyduj sam. Wierz jakie jest moje zdanie i co ja bym zrobiła. My mozemy tu radzić i pisać co sądzimy na dany temat, ale tak na prawdę to lekarz możne pomóc
Ostatnio zmieniony śr maja 02, 2012 6:19 pm przez asiula2k, łącznie zmieniany 1 raz.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
Asiulu2k,wydaje mi się,że błędnie nazwałem te moje drgawki.Nie były one,takie jak drgawki przy schorzeniu epileptycznym,czy neurologicznym.Nigdy nie wystąpiła przy nich utrata świadomości.Były one raczej wynikiem lęku,i występowały w nocy przed zaśnięciem.Było to raczej totalne roztrzęsienie całego ciała,przypominające trzęsienie się z zimna,połączone z uczuciem braku powietrza,zimnym potem,odczuwalnym biciem serca,utrudnieniem przełykania,i szczękościsku.Powtórzyło się to kilkukrotnie w dzieciństwie.Gdy dopadały mnie lęki,miałem trudność w przejściu do pokoju,w drugim końcu mieszkania.Nie mówiąc o pozostaniu samemu.Teraz,w okresie nasilenia objawów,występuje kilkukrotne w ciągu nocy,agresywne wybudzenie ze snu.Nie wiem,jak to dokładnie określić.Najlepsze określenie ,to jakby coś,lub ktoś mnie przestraszył.Oprócz tego,to skoki ciśnienia,zimny pot,trudność w przełykaniu,i coś podobnego jak przy zasypianiu,ale na jawie.Co do zawrotów głowy,to było to około pół roku temu.Obudziłem się w nocy z zawrotami.Ratownik z pogotowia, z pomocą drugiego stwierdził ciśnienie 120/110.Podano lek obniżający ciśnienie,i przeciwko zawrotom.Kardiolog po badaniu nie stwierdził choroby wieńcowej.Przepisał lek który biorę przy nawrotach - TRANXENE 5.Dzień poprzedzający to wydarzenie,był bardzo nerwowy w pracy.Być może to miało wpływ.Systematycznie nie używam leków,a w okresie nasileń biorę TRANXENE 5
...The Truth Is Out There ...
nie zawsze przy drgawkach musi występować utrata świadomości u nie których drgawki wyglądają jak trik nerwowy ( dlatego też napisałam wyżej inne ataki ) epilepsje może potwierdzić eeg.jeśli nadal masz takie objawy to może powinieneś skontaktować się z innym lekarzem?
http://www.neuronet.pl/index.php?option ... &Itemid=72
Ja ci tylko tyle mogę powiedzieć co sądze i co mi to przypomina te twoje objawy. Tak na prawde to tylko ty i lnie lekarz ale lekarze wiedzą co ci jest. wracaj szybko do zdrowia
http://www.neuronet.pl/index.php?option ... &Itemid=72
Ja ci tylko tyle mogę powiedzieć co sądze i co mi to przypomina te twoje objawy. Tak na prawde to tylko ty i lnie lekarz ale lekarze wiedzą co ci jest. wracaj szybko do zdrowia
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują
Drgawki,a może raczej drżenie wystąpiły kilkukrotnie w dzieciństwie.Dla zobrazowania powiem,że najbardziej podobne zachowane występuje u przestraszonego lub bitego psa.To dziwne porównanie,ale tak mi się kojarzy.Psychiatra dziecięcy nie zalecił dodatkowych badań.Ale około 25 r. życia,będąc w szpitalu z powodu powikłań pozapalnych ucha wewnętrznego,miałem przeprowadzane badanie mózgu.Nie wiem czy dokładnie było to eeg,ale na szczęście nic nie wykazało.Dziękuję Ci asiulu2k za pomoc.Pozdrawiam.
...The Truth Is Out There ...