Witaj, Stożku
Generalnie podpisuję się pod tym, co napisałeś : że najlepszym sposobem pomocy pozostałym na Ziemi duszom , które potrzebują pomocy, jest ich przeprowadzenie do' nieba', czyli internatu okołoziemskiego .
Jednak nie wszystkie przebywające tutaj dusze, i nie zawsze powinno się do tego namawiać ( dzięki konsultacji z WJ czy Opiekunami można dowiedziec się, które dusze mozna przeprowadzać ) , bo bardzo często zdarza sie, ze przebywaja na Ziemi dlatego, ze uzupełniają tutaj swoje zaległe lekcje duchowe, uzupełniają jakies doświadczenia, czy wręcz spłacają długi wobec jakis osob, czego nie zdązyli zrobić za zycia w ciałach ludzkich.
Gdzie te dusze najczęściej przebywają ?
Pomijając przypadki dusz, które nie są świadome faktu smierci swoich ciał ludzkich, czyli pomijając dusze, które przebywają najczęściej nadal w szpitalach, domach starości, hospicjach, które spią w ich byłych ciałach ludzkich na cmentarzach ( dopóki one sie nie rozsypią ) , gdzie wg mnie te dusze niczego nie przerabiaja, dusze te sa przyciagane zazwyczaj do jakis osób w ich byłych rodzinach ziemskich, które maja podobne wzorce do przerobienia lub do kogoś innego spoza rodziny , ale 'bliskiego' duchem .
'Podobne przyciaga podobne', więc tylko przy takich osobach pozostałe tutaj dusze mogą przerobic to, co mają ' zaległe'
( najczęsciej sie tak moim zdaniem wydarza duszom, nie wierzącym w reinkarnację, a więc nie podlegajacym temu procesowi, które mogą nie urodzić sie na Ziemi więcej , zwłaszcza jeżeli trafią do Terytoriów Systemow Przekonan, na których tez nie wierzy sie w reinkarnację ) .
Często takie dusze przyciąga do danej osoby jej własna prosba / modlitwa o pomoc dla tej duszy.
Wynika to wg mnie z faktu, że jeżeli ta dusza nie widzi jeszcze innych dusz, ani nie korzysta z ' podszeptów' , 'inspiracji' , ktore jej przekazuje świat dusz, chcący jej pomóc, to może tkwić bezradnie na Ziemi wieki.
Przebywanie przy osobie jeszcze wcielonej , zapewnia wg świata dusz większe szanse na pomoc tej duszy , nawet jeżeli ich lekcje nie są za bardzo kompatybilne.
No wiec mamy sytuację, w której przy jakies osobie może przebywać jedna lub więcej dusz . Jaki te dusze mogą mieć wpływ na osoby, przy których są ?
Przede wszystkim mogą być niesamodzielne energetycznie, i zwyczajnie moze im bakować energii do myslenia, odczuwania emocji, przemieszczania sie itp.
Według moich doswiadczeń w takich przypadkach mozna poprosić swoje WJ lub Opiekuna, aby duszom przebywającym w naszym otoczeniu dodawali energię .
I to wg mnie działa ( osoby, którym zaproponowałam takie wyjście, tez to potwierdzaja ) .
Takie prosby nie sa spełniane wobec tych dusz, które dodaną im energię zuzyłyby na ataki wobec nas , na 'złosliwienie' wobec nas .
Generalnie energia dodawana jest tym duszom, które chcą pracowac nad sobą, które chcą sie rozwijać .
Nastepny problem dotyczący obecności takich dusz przy jakis osobach, to mozliwosć ich ewentualnego przeszkadzania tym osobom w ich lekcjach .
Dusze te czesto opetują te osoby, aby wymóc na nich jakies działania, opętuja, aby z nimi cos zjeść, zapalic, wypić ....
I te działania są wg mnie rzeczywiscie duzym problemem ( tak duzym i tak częstym, ze wg mnie prywatnie- na Ziemi nie powinny zostawać zadne dusze po smierci ich ciał ludzkich . Tak , jak w szkole ziemskiej - powinny zostac tu jedynie dusze 'uczące sie ' , czyli przebywające aktualnie w ciałach ludzkich, i ich nauczyciele ) .
Tu pomoze jedynie pomoc jakieś osoby, ktora porozmawia z tymi duszami, uświadomi im ich sytuację, uświadomi, że moga jedynie inspirowac innych , a nie przeszkadzac, itp .
Taka osoba moze też uświadomic tym duszom coś innego, jednak tez bardzo waznego - ze przebywajc wraz z nami, w naszych ciałach ludzkich, dusze te narażaja nas na zaistnienie w naszych ciałach ludzkich chorób, na które chorowały ich byłe ciała ludzkie ( przez 'nakrycie' sie ich siatek energetycznych , z zakodowanymi w nich chorobami, na nasze siatki )
W przypadkach, gdy dusze przebywające obok nas , mogą przesyłać nam wiazki przeróznych energii, np. strachu, który mozemy wziąść ' za swój ' , spotkałam sie z tym, ze nasze WJ czy Opiekunowie posiłkują sie wiedzą o tym, które lekcje mamy juz przerobione , a które nie.
I wielu przypadkach zwyczajnie 'zasłaniają ' nas przed takim ich działaniem .
Jednak czasami taka dusza ma tyle zaległych lekcji duchowych, i takie negatywne wzorce w psychice, że pomoze tylko zabranie jej od tej osoby na siłe do 'nieba' .
Nie wiem dokładnie, jak to jest w przypadku innych osób na forum, ale w moim przypadku , gdy stwierdzimy z Pomocnikami, ze tego typu 'złosliwe' i nie dajace nadzieji do przekonania - dusze przy kims są, prosimy Opiekuna o sprawdzenie naszej 'diagnozy', i ewentualne zabranie takiej duszy ( on ma przydzielone prawo do takiej interwencji, bo jest to ingerencja w wolną wolę tych dusz )
Jednak sa przypadki, gdy takie 'złosliwiace' dusze tutaj zostaną, bo jest szansa na to, ze jednak cos zmieni ich wzorce, że jednak zaczna sie rozwijać ...( poza tym łatwiej je tutaj odzyskac, niz z Terytoriów Piekieł )
( Takie złośliwiace dusze nie muszą też wcale pochodzic z danej rodziny, moga zostac tez przyciągniete do kogoś podczas róznego rodzaju kursów ezoterycznych , medytacji , prób kontaktu ze swiatem dusz itp. )
Wtedy do czasu zmiany niektórych wzorców tych dusz, te osoby, przy których one sa, mogą miec problemy .
Co może im pomóc , aby było tych 'problemów' najmniej ?
Według mnie najbardziej pomoze
jak najszybsze ' przerobienie' przez te osoby wzorców, które te dusze najbardziej do nich przyciagają ( na pierwszym miejscu wybaczenie sobie i innym , ale też samoakceptacji, przerobienie nałogów, lęków, itp )
Przez okres przerabiania najniezbędniejszych wzorców, przed ewentualnymi atakami enegetycznymi, i próbami kradziezy energii ( mówimy o duszach, którym WJ nie doda energii, bo zuzyłoby ja do atakowania nas ) trochę zabezpieczy otulanie zarówno siebie, jak i swoich bliskich kokonem Czystej Bezwarunkowej Miłości, która działa jak izolator .
Pomoga też praca nad ciągłością i szczelnością naszego pola siłowego , które jest wytwarzane przez przepływającą przez nasze meridiany energią , a które jest naszą największą ochroną .
Niektóre z takich działań są wymienione tutaj :
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... znych#7350
W przypadku przebywania przy kims jakichkolwiek dusz potrzebujacych pomocy , oczywiscie pomoże zgłoszenie sie do osoby, która taką pomoc tym duszom może udzielić .
no i to by było tyle...mam nadzieje, że napisałam tutaj większość tego, co potrzebne w tym temacie, i że w czytaniu dotrzecie do tego miejsca, he, he, he
buzka dla wszystkich
