hmmm dodam,choc nie wiem czy to jest prawda, wydaje mi sie ze gdzies czytalem ze na "blizniacze plomienie" podzielily sie istoty androgeniczne czyli takie jak np Lemurianie o ile sie nie myle, [androgeniczne - posiadajace cechy meskie i zenskie] zeby moc doswiadczac
zycia oddzielnie. to by znaczylo ze istoty ewoluujace od poczatku [mineral,roslina, zwierze,czlowiek] takiego blizniaczego plomienia nie posiadaja gdyz nigdy androgeniczne nie byly.
wydaje mi sie ze tu juz sie troche zakrecam,

wroce jeszcze do odprawadzania dusz, czytam na forum ze sporo juz takich zagubionych dusz odprowadziliscie, a byly i akcje przeprowadzane na wieksza skale. jak to jest,
istoty duchowe nie zajmuja sie odzyskiwaniem w takim stopniu ze ludzie to robia ?