Aby jakoś pokazać rodzinie zmarłego w jakim momencie drogi w stronę światła-nieba jest dana duszyczka, posługuje się określeniem Fokus,ale równie dobrze można powiedzieć że jest to szczebel drabiny po której duszyczka się porusza.
Jest ich 27 i tenże ostatni jest miejscem gdzie duszyczka zaznaje spokoju i opieki po drugiej stronie.
Im wyżej tym duszyczka ma więcej światła i miłości ułatwiającej jej poruszanie się w górę.
Odprowadzanie polega na podsyłaniu duszy miłości i światła poprzez modlitwę , medytację czy jeśli ktoś potrafi poprzez bez pośredni transfer świetlistej energii o odpowiednio wysokich wibracjach - złota i perłowa energia.
Gdy zmarły jest cały rozświetlony złotą energią, przybywa Opiekun-Anioł i przeprowadza dusze złotym tunelem na ten 27 szczebel drabiny.
Od 1 do 7 jest niebezpiecznie i tam się nie wchodzi bo można nie wrócić.
Od 11 zaczyna się stopniowe rozumienie sytuacji i na razie takie naprowadzające myśli , przeczucia gdzie iść.
Im wyżej ,dusza coraz bardziej uświadamia sobie co ma robić i stopniowo się oczyszcza z ziemskiej traumy i błędnych przekonań.
24 to taki próg który można przejść dopiero gdy się usunie poczucie winy i podobne programy.
Tak najprościej to można opisać.
CO TO SĄ FOKUSY PRZY ODPROWADZANIU DUSZ.
CO TO SĄ FOKUSY PRZY ODPROWADZANIU DUSZ.
Ostatnio zmieniony pn mar 07, 2011 9:29 am przez Wlodek, łącznie zmieniany 3 razy.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.
Jeśli się odprowadzi poprzednie wcielenie to jego wiedza i umiejętności są wpisywane do naszej podświadomości i możemy z tej wiedzy korzystać.
Nawet świadomie nie musimy tego pamiętać,ale jak przyjdzie nam coś zrobić , to nagle często ze zdziwieniem przekonujemy się że to umiemy. albo bardzo szybko się tego uczymy a wcześniej się nie udawało.
Mamy takich zablokowanych wcieleń tysiące i stopniowo się nam będą przypominały właśnie choćby przesyłając energię która nam może szkodzi, ale pozwala się dowiedzieć że jest problem i należy go rozwiązać.
Oni prawdopodobnie cały czas nam przesyłają energię ale jak już jesteśmy gotowi bo odpracowaliśmy jakąś sytuację, to jakby w nagrodę można namierzyć , poczuć energię od danego wcielenia i go odprowadzić.
Czyli jest nam dane odpracować jakąś część karmy,albo odpracowaliśmy i możemy przestać odbierać skutki karmiczne które naprodukowało dane wcielenie.
Jeśli się na przykład pomaga innym bezinteresownie, to jest to bardzo dokładnie odpisywane od naszej karmy i wynagradzane na różne sposoby ,odpowiednio do zasług , nie zależnie czy o tym wiemy czy nie.
Jeśli chorujemy na jakąś chorobę która jest spowodowana właśnie energią przesyłaną przez poprzednie wcielenie , na którą ono chorowało, to po jego odprowadzeniu może nastąpić poprawa zdrowia.
Jeśli ktoś umie rozmawiać z duszami to może poznać historię danego wcielenia, ale lepiej jest to robić jak jest odprowadzone do wyższego fokusa.
W niższych są często pełni negatywnych energii i można oberwać , albo wyzywają itp.
Zresztą do fokusów od 7 w dół się nie wchodzi i nie kontaktuje, bo tam jest tak ciężka energia, że można ugrzęznąć na dobre.
Dlatego Monroe ich nie opisywał i jedynie nazwał poziomem minerałów , roślin , zwierząt.
Smutne jest to że ludzie tak nisko energetycznie upadają, tak w poprzednich wcieleniach jak i obecnie.
To Ci których np nazywam czarnymi magami.
Oni mają świadomość dobra czy zła na poziomie np zwierzęcia i dlatego szkodzą innym bo nie mają tzw wyrzutów sumienia. nie myślą w tych kategoriach.
Innymi skutkami są np różne lęki: wysokości, zamkniętych pomieszczeń, jakieś natręctwa myślowe itp,które jednak są uciążliwe i nawet medycyna na to nie może poradzić bo nie wymyślono np tabletek odprowadzających poprzednie wcielenia.
Nawet świadomie nie musimy tego pamiętać,ale jak przyjdzie nam coś zrobić , to nagle często ze zdziwieniem przekonujemy się że to umiemy. albo bardzo szybko się tego uczymy a wcześniej się nie udawało.
Mamy takich zablokowanych wcieleń tysiące i stopniowo się nam będą przypominały właśnie choćby przesyłając energię która nam może szkodzi, ale pozwala się dowiedzieć że jest problem i należy go rozwiązać.
Oni prawdopodobnie cały czas nam przesyłają energię ale jak już jesteśmy gotowi bo odpracowaliśmy jakąś sytuację, to jakby w nagrodę można namierzyć , poczuć energię od danego wcielenia i go odprowadzić.
Czyli jest nam dane odpracować jakąś część karmy,albo odpracowaliśmy i możemy przestać odbierać skutki karmiczne które naprodukowało dane wcielenie.
Jeśli się na przykład pomaga innym bezinteresownie, to jest to bardzo dokładnie odpisywane od naszej karmy i wynagradzane na różne sposoby ,odpowiednio do zasług , nie zależnie czy o tym wiemy czy nie.
Jeśli chorujemy na jakąś chorobę która jest spowodowana właśnie energią przesyłaną przez poprzednie wcielenie , na którą ono chorowało, to po jego odprowadzeniu może nastąpić poprawa zdrowia.
Jeśli ktoś umie rozmawiać z duszami to może poznać historię danego wcielenia, ale lepiej jest to robić jak jest odprowadzone do wyższego fokusa.
W niższych są często pełni negatywnych energii i można oberwać , albo wyzywają itp.
Zresztą do fokusów od 7 w dół się nie wchodzi i nie kontaktuje, bo tam jest tak ciężka energia, że można ugrzęznąć na dobre.
Dlatego Monroe ich nie opisywał i jedynie nazwał poziomem minerałów , roślin , zwierząt.
Smutne jest to że ludzie tak nisko energetycznie upadają, tak w poprzednich wcieleniach jak i obecnie.
To Ci których np nazywam czarnymi magami.
Oni mają świadomość dobra czy zła na poziomie np zwierzęcia i dlatego szkodzą innym bo nie mają tzw wyrzutów sumienia. nie myślą w tych kategoriach.
Innymi skutkami są np różne lęki: wysokości, zamkniętych pomieszczeń, jakieś natręctwa myślowe itp,które jednak są uciążliwe i nawet medycyna na to nie może poradzić bo nie wymyślono np tabletek odprowadzających poprzednie wcielenia.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... 9&Itemid=8
Tutaj jest mapka Fokusów.
Tutaj jest mapka Fokusów.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.