Proszę o pomoc w uwolnieniu się od snów o zmarłych

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
zawsze-kikina
Posty: 8
Rejestracja: pn maja 24, 2010 9:02 pm

Proszę o pomoc w uwolnieniu się od snów o zmarłych

Post autor: zawsze-kikina » pt cze 18, 2010 8:15 pm

Piszę tu bo już jestem zmęczona całą sytuacją.Moja zmarła babcia śni mi się bardzo często bardzo ją kochałam.Widzę ją normalnie jak żywą,przeważnie jest w domu w którym razem mieszkałyśmy.Kiedyś w tym śnie powiedziałam jej że nie chcę żeby już do mnie przychodziła miesiąc był spokoju i teraz znowu.Kocham ją ale nie lubię takich snów.Proszę poradźcie co mam zrobić.Modlitwa nie pomaga.Dodam jeszcze że często też śnią mi się inne osoby zmarłe.Jak ma się od tego uwolnić?Błagam pomóżcie.

zawsze-kikina
Posty: 8
Rejestracja: pn maja 24, 2010 9:02 pm

Post autor: zawsze-kikina » pt cze 18, 2010 8:20 pm

Babcia ma na imię Adela

asiula2k
Posty: 959
Rejestracja: czw paź 29, 2009 10:59 am

Post autor: asiula2k » sob cze 19, 2010 9:25 am

:|
Ostatnio zmieniony śr wrz 25, 2013 6:32 pm przez asiula2k, łącznie zmieniany 1 raz.
Słabi się mszczą , wrażliwi wybaczają a inteligentni ignorują

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » sob cze 19, 2010 11:10 pm

Hej!

Próbowałam sobie "zobaczyć" Twoją sytuację. Nie wiem, na ile faktycznie wyszło, ale zobaczyła mi się niewysoka, ale bardzo żywotna starsza pani, troskliwa, ciepła, towarzyska i raczej gadatliwa. Trochę zagubiona nową sytuacją krążyła po znanych sobie miejscach, odwiedzając je i znane osoby. Do Ciebie mając szczególny sentyment potrafiła zejść nisko w tym sensie, że po połączeniu energetycznym między Wami potrafiła się znależć w Twoim pobliżu, choć raczej wędrowała po wyższych obszarach przejściowych. Poprosiłam o jakąś pomoc i pokazało się światło w tunelu, w którym byli jej rodzice - właściwie kształty, ale ona zmieniła się na ich widok w małą dziewczynkę i przytuliła się do nich jako dziecko. Zapewniłam ją, że zawsze będzie mogła wrócić i odwiedzić Ciebie, ale korzystniej będzie dla wszystkich, gdy jednak pójdzie tam. Wyglądało na to, że poszła.

Mam nadzieję, że przestanie Cię nawiedzać.

Czy masz ciemne (czarne?) włosy do ramion lub troszkę dłuższe i nieco falowane, tak że są przez to puszyste (czyli nie wiszą płasko, a się podnoszą)? Jakoś tak sobie Ciebie wyobraziłam... Jako szczupłą dziewczynę w wieku ok. 20 kilka lat do 30 z takimi włosami.
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

zawsze-kikina
Posty: 8
Rejestracja: pn maja 24, 2010 9:02 pm

Post autor: zawsze-kikina » ndz cze 20, 2010 3:32 pm

Conchita dziękuję Ci z całego serca.Wszystko co napisałaś jest tak prawdziwe że aż niewiarygodne.Mam 28 lat i właśnie tak wyglądam.Babcia też była właśnie taka pogodna gadatliwa itd.Bardzo Ci dziękuję .Mam nadzieję że będzie szczęśliwa.Gdybyś jeszcze miała jakieś informacje to pisz.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za odpowiedzi.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt cze 22, 2010 11:39 am

Nie mam żadnych innych informacji. Najważniejsze, żeby udało się i żeby babci było lepiej. Daj znać za jakiś czas, czy przestała Cię odwiedzać lub może zmieniły się te kontakty na korzyść. To byłaby dla mnie weryfikacja...

Co do innych osób zmarłych odwiedzających Cię - być może przyciąga ich coś w Tobie, tak, że mają nadzieję, że możesz im pomóc... Może zainteresujesz się tematem odzyskań hihihi :) - polecam podręcznik Moena "samodzielne podróże w niefizyczne światy" czy jakoś tak... :)
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

zawsze-kikina
Posty: 8
Rejestracja: pn maja 24, 2010 9:02 pm

Post autor: zawsze-kikina » sob lip 24, 2010 10:44 am

Witam.Moje sny się zmieniły od tamtej pory.Po pierwsze już się nie boję.Babcia mi się śni ale nie widzę jej w tym śnie tak jak kiedyś.Wiem że jest ale nie powoduje żadnego niepokoju.Budze się wypoczęta nie przerażona i zirytowana jak kiedyś.Pozostali zmarli też narazie odpuścili.Oby tak dalej.Dziękuję i pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”