Włodek
-
pijawka
-
Borysiak
-
pijawka
-
pijawka
-
Borysiak
Wybacz Borys, że się wtrącę, ale z psychologicznego punktu widzenia, to co napisałeś, jednym ciągiem i z błędami, świadczy o tym, że nie bardzo Ci pomógłBorysiak pisze:Jak widzę nie mogę na tym forum przectawiac własnych pogladow bo się jest krytykowanym
Ja tylko napisałem to co uważam o Wlodku bo farba powiedzieć ze mi facet bardzo pomógł byłem przy wyczerpaniu nerwowym i działy się kolomnie dziwne zeczy i mylalem już powoli o samobujstwie i postanowiłem swój problem opisać na takim jednym forum i dziś już jest lepiej i z każdym dniem jest co raz lepiej to się nie dziwcie ze stoję za nim murem
Gdy by was strażak wyciagnol z pożaru to raczej byliście wdzięczni
A co do tego Włodek się odezwie dajcie ludziom czas
Nikt ci nie pomoże na stałe, nikt magiczną mocą nie podniesie Ci wibracji, jeżeli ty sam nie popracujesz nad sobą
Serdecznie pozdrawiam
-
Borysiak
Wim ze nie znasz mojej histori wiec ci ja może skr
Ja byłem czarnym magiem i szkodzilem innym i jak to zauważyłem to zaraz zaczolem szukać na forum i znalazłem i napisałem moja historie i oczymalem pomoc miałem wibracje na -20 i sie czułem poprostu zmasakrowany bo było na mnie pare mend i i ciagli o demnie energie a ja pobieralem z innych na początku tylo w nocy wiec nic nie zauważyłem ale jak karna zaczela sie odzywać i już nic nie pobieralem wogle z natury wiec odezwalem sie na forum i Włodek mnie nauczył znowu ciągnąć energie z natury i powiedział abym afirmowal wiecie energia z natury ble ble aby przekonać podświadomości ma pobierać energie z natury
No i teraz jak ciągnęło energie z natury to mi sie podnoszą wibracje a także czuje większa miłość wrucilem do Boga itp
Wiec pomógł:)
Ja byłem czarnym magiem i szkodzilem innym i jak to zauważyłem to zaraz zaczolem szukać na forum i znalazłem i napisałem moja historie i oczymalem pomoc miałem wibracje na -20 i sie czułem poprostu zmasakrowany bo było na mnie pare mend i i ciagli o demnie energie a ja pobieralem z innych na początku tylo w nocy wiec nic nie zauważyłem ale jak karna zaczela sie odzywać i już nic nie pobieralem wogle z natury wiec odezwalem sie na forum i Włodek mnie nauczył znowu ciągnąć energie z natury i powiedział abym afirmowal wiecie energia z natury ble ble aby przekonać podświadomości ma pobierać energie z natury
No i teraz jak ciągnęło energie z natury to mi sie podnoszą wibracje a także czuje większa miłość wrucilem do Boga itp
Wiec pomógł:)
-
Borysiak
Jak dla mnie Borys, ani wtedy ani teraz nie miałeś na minus czy na plus Miałeś osobiste problemy - jak każdy z nas, tylko jedni radzą sobie z nimi łatwiej inni gorzej. Wciąganie energii jest pewną metodą, a raczej wizualizowanie sobie tego, ale ta energia musi się mieć do czego wlać, więc potrzebuje naczynia. Im to naczynie ma więcej dziur, tym mniej tej energii zostaje. Energią trzeba nauczyć się gospodarować - czyli panować nad emocjami - tego nikt za ciebie nie zrobi - ty sam masz władzę nad sobą i swoimi emocjami.
Jeżeli pokażę ci jak się gra na gitarze, a ty byś sam nie ćwiczył - nigdy nie nauczysz się grać. Ktoś może udzielić ci rady, ale samo podniesienie wibracji nie pomoże na dłużej.
Twoje życie i szczęście oraz zdrowie jest tylko w twoich rękach. Łatwo posłuchać co ktoś ma do powiedzenia i uwierzyć, że w przeciągu sekundy zmienia w cudowny sposób nasze życie, ale poczytać parę książek, poświęcić czas na rozmyślania - znacznie trudniej. W świecie astralnym myśl ma moc sprawczą, u nas na ziemi musimy się trochę napocić, zanim przesuniemy tapczan, zbudujemy dom
Miałeś osobiste problemy - jak każdy z nas, tylko jedni radzą sobie z nimi łatwiej inni gorzej. Wciąganie energii jest pewną metodą, a raczej wizualizowanie sobie tego, ale ta energia musi się mieć do czego wlać, więc potrzebuje naczynia. Im to naczynie ma więcej dziur, tym mniej tej energii zostaje. Energią trzeba nauczyć się gospodarować - czyli panować nad emocjami - tego nikt za ciebie nie zrobi - ty sam masz władzę nad sobą i swoimi emocjami.Jeżeli pokażę ci jak się gra na gitarze, a ty byś sam nie ćwiczył - nigdy nie nauczysz się grać. Ktoś może udzielić ci rady, ale samo podniesienie wibracji nie pomoże na dłużej.
Twoje życie i szczęście oraz zdrowie jest tylko w twoich rękach. Łatwo posłuchać co ktoś ma do powiedzenia i uwierzyć, że w przeciągu sekundy zmienia w cudowny sposób nasze życie, ale poczytać parę książek, poświęcić czas na rozmyślania - znacznie trudniej. W świecie astralnym myśl ma moc sprawczą, u nas na ziemi musimy się trochę napocić, zanim przesuniemy tapczan, zbudujemy dom
-
Borysiak
Co ty ja muszę przynajmniej 4 miesiące afirmowac i jak zauważyłem to mi to bardzo pomaga a podniesienie wibracji pomaga bo Łatwiej zwalczyć le emocje a miałem na minusie bo byłem na regesingu i także dostałem ta samo odp co dał mi Włodek aby sobie wizulalizowal i powtazal afirmacje sorki zapomnilem napisać o wizulalizaci ,wizulalizuje sobie ze zielona energia mi wpływa stopami wiec chyba sie mylisz
A w czym się mylę? Nie mówię, że wizualizacja jest zła, mówię tylko, że wciągając a jednocześnie nie pracując nad sobą cudu uzdrowienia nie doświadczysz.
Znasz przypadek gościa, który był śmiertelnie chory na raka i miał parę miesięcy życia? Zamknął się w domu i oglądał cały czas komedie. Godzina śmierci minęła a rak się cofnął
Ale nie uleczył powodu, dla którego zachorował i choroba powróciła
Tym razem zabrał się za siebie kompleksowo i wygrał z rakiem
A może się mylę pisząc że wg. mnie nie miałeś na minusie
Polecam książki "Serce duszy" i "Umysł Duszy", "Możesz uzdrowić swoje życie" - to akurat taka łagodna forma, ale działa. Poznaj sam siebie, świat emocji, które mają władzę nad tobą i dopiero się zastanów - czy to ktoś ci szkodzi, czy ty sam sobie
Odetnij się na czas czytania od nas i od Włodka, zaufaj światłu w swoim wnętrzu - bo każdy z nas je ma i nie widzę powodu, abyśmy pomniejszali się względem kogoś innego. Poczytaj Dalajlamę - jest świeży jak dziecko.
Niech zwycięży światłość w Tobie
Znasz przypadek gościa, który był śmiertelnie chory na raka i miał parę miesięcy życia? Zamknął się w domu i oglądał cały czas komedie. Godzina śmierci minęła a rak się cofnął
Ale nie uleczył powodu, dla którego zachorował i choroba powróciła
Tym razem zabrał się za siebie kompleksowo i wygrał z rakiemA może się mylę pisząc że wg. mnie nie miałeś na minusie
Polecam książki "Serce duszy" i "Umysł Duszy", "Możesz uzdrowić swoje życie" - to akurat taka łagodna forma, ale działa. Poznaj sam siebie, świat emocji, które mają władzę nad tobą i dopiero się zastanów - czy to ktoś ci szkodzi, czy ty sam sobie
Odetnij się na czas czytania od nas i od Włodka, zaufaj światłu w swoim wnętrzu - bo każdy z nas je ma i nie widzę powodu, abyśmy pomniejszali się względem kogoś innego. Poczytaj Dalajlamę - jest świeży jak dziecko.
Niech zwycięży światłość w Tobie
-
M2000