
Włodek
Ja mam inne pytanie : wielu z was ma otwarte 3 oko i może spojrzeć na wibracje Włodka .Dlaczego tego nie robicie ?
Ktoś wspominał ,że są na poziomie powyzej 200 tu ,a to by znaczyło ,że Włodek jest dobrym człowiekiem.Dostalam informację ,że im wyzsze wibracje ,tym lepszy jest człowiek .Czy tak ?Odważy się ktoś sprawdzić ,a potem napisać ?
Nie chcę nikogo skrzywdzić ,bo mamy czynić dobro- dlatego ośmielam się prosić Was- widzących o obiektywne spojrzenie na Włodka i ocenę jego wibracji...
Ktoś wspominał ,że są na poziomie powyzej 200 tu ,a to by znaczyło ,że Włodek jest dobrym człowiekiem.Dostalam informację ,że im wyzsze wibracje ,tym lepszy jest człowiek .Czy tak ?Odważy się ktoś sprawdzić ,a potem napisać ?
Nie chcę nikogo skrzywdzić ,bo mamy czynić dobro- dlatego ośmielam się prosić Was- widzących o obiektywne spojrzenie na Włodka i ocenę jego wibracji...
Panie Włodku, jak ustosunkuje się Pan do powyższych zarzutów? Przyznam, że jestem silnie wzburzony, a nawet wstrząśnięty. Na forum wypowiadał się Pan ze znawstwem tematu i było dla mnie nie do pomyślenia, że mógłby Pan świadomie lub nieświadomie oszukiwać forumowiczów. W świetle tego, co Panie napisały powyżej, mam pewne wątpliwości co do tej osoby podkradającej mi energię.
Czekam na Pana wypowiedź w tej sprawie, która jest, co by nie mówić, bardzo kontrowersyjna.
Czekam na Pana wypowiedź w tej sprawie, która jest, co by nie mówić, bardzo kontrowersyjna.
Witam Was 
Co do pytania o wysokowibracyjnosc Istot, to najlepiej w tym temacie z Osob z ktorymi mam kontakt - zna sie na tym Sara. Poniewaz rzadko tu zaglada, przekaze Jej ze jest takie pytanie.
Co do tego, ze Wlodek udziela sie juz tu trzy lata.
Poczatkowo udzielal sie bardzo rzadko i pisal glownie o akcjach zbiorowych odzyskiwan z miejsc katastrof.
Gdy ma sie okreslony charakter, to na samym wejsciu w znajomosc nie zaczyna sie od podejrzliwosci, tylko od kredytu zaufania niestety
I takich tu byla i jest wiekszosc. Chyba, ze ktos nowy wogole zaczyna swa dzialalnosc na forum ze tak powiem od "wejscia smoka" i zapala sie czerwona lampka. To jest problem wszystkich forow...
Gdy stopniowo Wlodek zaczal intensyfikowac swa dzialalnosc, to glownie nie otwartymi tekstami, tylko na PW i Skypie. Dzialanie ukryte zapewnia swiety spokoj przed ewentualnymi sprzeciwami. Po to sie to wlasnie robi. Ale i to nastepowalo stopniowo.
Gdy juz objawy zaczely "gestniec" , pierwsza swe zastrzezenia zglosila Sara poruszajac sprawe prawa do wolnostojenstwa (czyli najpierw prawa do calosci wiedzy o tym jak ktos chce wobec nas zadzialac, a nastepnie do obowiazku otrzymania na to zgody zainteresowanego) kazdej z Osob ktorej sie pomaga. Stalo sie to w drugim roku bywania Wlodka tutaj.
Wszyscy pomagajacy tak czy inaczej, przejeli sie tymi uwagami - Wlodek natomiast poczul sie dotkniety.
Niedlugo pozniej, wieksza czesc pomagajacych zaczela udzielac sie na Polanie i przestala miec mozliwosc sledzenia rozwoju wydarzen na CUiO. Sledzila tylko u siebie i tam reagowala coraz zdecydowaniej. No a wtracac sie do spraw nieswojego forum nie jest tak latwo. Kazdy ma tu duze obawy przed zaognieniem sytuacji u Kogos...
A wlasnie to wszystko pomoglo temu, ze Wlodek mogl tu w koncu poczatkowo jako pomagajacy jeden z wielu i wpadajacy okazjonalnie, zaczac dominowac i monopolizowac lamy, a to go z kolei osmielilo do zdryfowywania CUiO metoda plasterka salami w kierunku swoich osobistych zainteresowan i celow.
I tu, kolejny raz zwrocila uwage na powtarzane w otwartych opisach nieprawidlowosci Conchita. Powolala sie tez wtedy na wczesniejsze zastrzezenia Sary. Nalezala Ona jednak do Osob z kolei rzadziej zagladajacych na forum. Bylo to we wrzesniu ub. roku.
Zaraz po tych uwagach Conchi - Roxy dala linka do cenionego przez Nia forum z materialem, ktory kazdego czytajacego ostrzegal przed pulapkami podtrzymywania swa wiara "swiatow" stworzonych przez kogos innego. Lecz i Ona zagladala rzadziej, bo byla w rozjazdach.
Ale i tu obowiazuje przeciez zasada wolnostojenstwa : czyli ja daje Ci informacje, ale Twoja wola decyduje, czy ja uwzglednisz.
A to ostrzezenie nie zadzialalo wtedy
Umknelo uwadze. Tylko Namali na nie zareagowala, ale wtedy byla jeszcze psychicznie zniewolona...
Przesledzilam sobie ten rozwoj wydarzen w postach dopiero teraz, tuz po tym gdy sie tu zalogowalam.
A i tak poznalam tylko wierzcholek gory lodowej, gdyz dopiero z PW do mnie dowiedzialam sie wczoraj, ze Wlodek korzystajac z pozycji "nauczyciela", swa psychiczna przewaga wobec "uczni", wciagal dwie osoby z CUiO do wykonywania astralnych sekcji zwlok na kosmitach i opisywania mu co widza ! A wszystko w imie pomocy Ziemi ! Czy te Wyzsze (rzekomo swietliste) Byty z Rady 12-tu, do ktorej zostal dookoptowany (rzekomo), nie mogly Wlodkowi tej wiedzy przekazac ? Potrzebowal do tego malych ziemianskich niedoksztalconych i niedorozwinietych fatalnie zuczkow ? (Wybaczcie mi Kochani to zdanie, ale to nie jest moje przekonanie, tylko przekonanie saczone do nas przez Wujka.)
A ile jeszcze takich rewelacji jest przed nami zakryte ?
Wlos mi sie wczoraj zjezyl z wrazenia. Jestem doglebnie oburzona. Oczywiscie energie oburzenia Wujek odczyta jako czarna dla niego...
Powtornie wkleilam dzis Kochani tego linka Roxi w temacie powitalnym Okultysty. Zagladnijcie tam prosze.
Ktore teksty stamtad sa szczegolnie cenne oslonowo, tez Okultyscie podalam. Te podane tam rady w zasadzie sprowadzaja sie do jednego : nie wierzyc w straszenie innych, natomiast mocno wierzyc w swoja niezniszczalnosc - w sumie podobnie jak robil i opisywal to Moen eksplorujacy baaardzo dalekie przestrzenie...
A Okultysta to mlody, 13-letni chlopak... ciarki mnie przeszly gdy zobaczylam kto pierwszy Go powital...
Pozdrawiam serdecznie, przytulam

Co do pytania o wysokowibracyjnosc Istot, to najlepiej w tym temacie z Osob z ktorymi mam kontakt - zna sie na tym Sara. Poniewaz rzadko tu zaglada, przekaze Jej ze jest takie pytanie.
Co do tego, ze Wlodek udziela sie juz tu trzy lata.
Poczatkowo udzielal sie bardzo rzadko i pisal glownie o akcjach zbiorowych odzyskiwan z miejsc katastrof.
Gdy ma sie okreslony charakter, to na samym wejsciu w znajomosc nie zaczyna sie od podejrzliwosci, tylko od kredytu zaufania niestety

I takich tu byla i jest wiekszosc. Chyba, ze ktos nowy wogole zaczyna swa dzialalnosc na forum ze tak powiem od "wejscia smoka" i zapala sie czerwona lampka. To jest problem wszystkich forow...
Gdy stopniowo Wlodek zaczal intensyfikowac swa dzialalnosc, to glownie nie otwartymi tekstami, tylko na PW i Skypie. Dzialanie ukryte zapewnia swiety spokoj przed ewentualnymi sprzeciwami. Po to sie to wlasnie robi. Ale i to nastepowalo stopniowo.
Gdy juz objawy zaczely "gestniec" , pierwsza swe zastrzezenia zglosila Sara poruszajac sprawe prawa do wolnostojenstwa (czyli najpierw prawa do calosci wiedzy o tym jak ktos chce wobec nas zadzialac, a nastepnie do obowiazku otrzymania na to zgody zainteresowanego) kazdej z Osob ktorej sie pomaga. Stalo sie to w drugim roku bywania Wlodka tutaj.
Wszyscy pomagajacy tak czy inaczej, przejeli sie tymi uwagami - Wlodek natomiast poczul sie dotkniety.
Niedlugo pozniej, wieksza czesc pomagajacych zaczela udzielac sie na Polanie i przestala miec mozliwosc sledzenia rozwoju wydarzen na CUiO. Sledzila tylko u siebie i tam reagowala coraz zdecydowaniej. No a wtracac sie do spraw nieswojego forum nie jest tak latwo. Kazdy ma tu duze obawy przed zaognieniem sytuacji u Kogos...
A wlasnie to wszystko pomoglo temu, ze Wlodek mogl tu w koncu poczatkowo jako pomagajacy jeden z wielu i wpadajacy okazjonalnie, zaczac dominowac i monopolizowac lamy, a to go z kolei osmielilo do zdryfowywania CUiO metoda plasterka salami w kierunku swoich osobistych zainteresowan i celow.
I tu, kolejny raz zwrocila uwage na powtarzane w otwartych opisach nieprawidlowosci Conchita. Powolala sie tez wtedy na wczesniejsze zastrzezenia Sary. Nalezala Ona jednak do Osob z kolei rzadziej zagladajacych na forum. Bylo to we wrzesniu ub. roku.
Zaraz po tych uwagach Conchi - Roxy dala linka do cenionego przez Nia forum z materialem, ktory kazdego czytajacego ostrzegal przed pulapkami podtrzymywania swa wiara "swiatow" stworzonych przez kogos innego. Lecz i Ona zagladala rzadziej, bo byla w rozjazdach.
Ale i tu obowiazuje przeciez zasada wolnostojenstwa : czyli ja daje Ci informacje, ale Twoja wola decyduje, czy ja uwzglednisz.
A to ostrzezenie nie zadzialalo wtedy


Przesledzilam sobie ten rozwoj wydarzen w postach dopiero teraz, tuz po tym gdy sie tu zalogowalam.
A i tak poznalam tylko wierzcholek gory lodowej, gdyz dopiero z PW do mnie dowiedzialam sie wczoraj, ze Wlodek korzystajac z pozycji "nauczyciela", swa psychiczna przewaga wobec "uczni", wciagal dwie osoby z CUiO do wykonywania astralnych sekcji zwlok na kosmitach i opisywania mu co widza ! A wszystko w imie pomocy Ziemi ! Czy te Wyzsze (rzekomo swietliste) Byty z Rady 12-tu, do ktorej zostal dookoptowany (rzekomo), nie mogly Wlodkowi tej wiedzy przekazac ? Potrzebowal do tego malych ziemianskich niedoksztalconych i niedorozwinietych fatalnie zuczkow ? (Wybaczcie mi Kochani to zdanie, ale to nie jest moje przekonanie, tylko przekonanie saczone do nas przez Wujka.)
A ile jeszcze takich rewelacji jest przed nami zakryte ?
Wlos mi sie wczoraj zjezyl z wrazenia. Jestem doglebnie oburzona. Oczywiscie energie oburzenia Wujek odczyta jako czarna dla niego...
Powtornie wkleilam dzis Kochani tego linka Roxi w temacie powitalnym Okultysty. Zagladnijcie tam prosze.
Ktore teksty stamtad sa szczegolnie cenne oslonowo, tez Okultyscie podalam. Te podane tam rady w zasadzie sprowadzaja sie do jednego : nie wierzyc w straszenie innych, natomiast mocno wierzyc w swoja niezniszczalnosc - w sumie podobnie jak robil i opisywal to Moen eksplorujacy baaardzo dalekie przestrzenie...
A Okultysta to mlody, 13-letni chlopak... ciarki mnie przeszly gdy zobaczylam kto pierwszy Go powital...
Pozdrawiam serdecznie, przytulam

odp
Rada 12,kosmici,ochrona ziemi,magowie,ciemne energie-zastanówcie się,przecież to nic innego jak wybujała wyobrażnia.Włodek niema kompletnie żadnych mocy,na żadne pytanie nie odpowiedził w sposób weryfikowalny,Jego sposób odpowiedzi jest taki,że tak naprawdę nie mówi nic.Wymyślił sobie podzielił, odmiennie niż panowie M. i M. i podawał ludzią,którzy w swoim bólu utraty bliskiej osoby,wyrażali radość,że ta osba zbliża się do nieba lub poprzez jakieś wymyślne słowa,mogą tym swoim bliskim pomóc.
Pijawko,nikt tego nie sprawdził bo tak naprawdę nikt tego nie potrafi,a przynajmniej na tym forum.
Niestety sami robicie z Włodzimirza wielkiego guru-a ja myślę,że jest zwykłym człowiekiem z ogromną wyobrażnią !
Swiatełka Wszystkim Wam Życzę.
Pijawko,nikt tego nie sprawdził bo tak naprawdę nikt tego nie potrafi,a przynajmniej na tym forum.
Niestety sami robicie z Włodzimirza wielkiego guru-a ja myślę,że jest zwykłym człowiekiem z ogromną wyobrażnią !
Swiatełka Wszystkim Wam Życzę.
Witam cieplo,
nie jestesmy tutaj po to, aby przesladowac Wlodka i gonic Go po calej plaszczyznie internetu, nie mamy na to ani chęci, ani czasu i sił.
Kazdy z nas Kochani posiada zdrowy rozsadek i swoje granice wytrzymalosci, kazdy z nas posiada wiedze, ktora mimowszystko podpowiada nam szeptem co jest dla nas samych najwazniejsze i najlepsze.
I to, ze ktos odwazyl sie w koncu glosno powiedziec co sie dzieje, i to ze ktos podziekowal za udana pomoc Wlodkowi. Jest sensem WOLNEGO bycia i istnienia kazdej Istoty.
Nie dzielcie sie na obozy, nie dzielcie sie na czesci, połowy, nie odgradzajcie od siebie energii Milosci. To nie jest Wasza wina, ze trafiliście na manipulatora i EGOiste. A odczytajcie to tylko i Aż jako nastepna lekcja Duchowa.
Pamietajcie to Wy jestescie najwazniejsi, to Wy sami poznajecie siebie i swoje wnetrze, to Wy jestescie Swiatlem i nieustajaca Bezwarunkowa Miłością.
A kiedy spotkacie na swojej drodze nastepnego "wybranego", ktory bedzie chcial zrobic Wam kuku, to wiem, ze wyczujecie Go juz z kilometra. kiedy ktos nazywa sie sam siebie Mistrzem, GuruSruru, Wybrancem to tylko pozostaje stanac w miejscu na chwile, pochylic glowe i sprobowac pomóc otrzasnac sie i isc dalej...
tego Wam z calego serducha zycze
za_mgla
nie jestesmy tutaj po to, aby przesladowac Wlodka i gonic Go po calej plaszczyznie internetu, nie mamy na to ani chęci, ani czasu i sił.
Kazdy z nas Kochani posiada zdrowy rozsadek i swoje granice wytrzymalosci, kazdy z nas posiada wiedze, ktora mimowszystko podpowiada nam szeptem co jest dla nas samych najwazniejsze i najlepsze.
I to, ze ktos odwazyl sie w koncu glosno powiedziec co sie dzieje, i to ze ktos podziekowal za udana pomoc Wlodkowi. Jest sensem WOLNEGO bycia i istnienia kazdej Istoty.
Nie dzielcie sie na obozy, nie dzielcie sie na czesci, połowy, nie odgradzajcie od siebie energii Milosci. To nie jest Wasza wina, ze trafiliście na manipulatora i EGOiste. A odczytajcie to tylko i Aż jako nastepna lekcja Duchowa.
Pamietajcie to Wy jestescie najwazniejsi, to Wy sami poznajecie siebie i swoje wnetrze, to Wy jestescie Swiatlem i nieustajaca Bezwarunkowa Miłością.
A kiedy spotkacie na swojej drodze nastepnego "wybranego", ktory bedzie chcial zrobic Wam kuku, to wiem, ze wyczujecie Go juz z kilometra. kiedy ktos nazywa sie sam siebie Mistrzem, GuruSruru, Wybrancem to tylko pozostaje stanac w miejscu na chwile, pochylic glowe i sprobowac pomóc otrzasnac sie i isc dalej...
tego Wam z calego serducha zycze
za_mgla
I to, ze ktos odwazyl sie w koncu glosno powiedziec co sie dzieje, i to ze ktos podziekowal za udana pomoc Wlodkowi. Jest sensem WOLNEGO bycia i istnienia kazdej Istoty.
Nie dzielcie sie na obozy, nie dzielcie sie na czesci, połowy, nie odgradzajcie od siebie energii Milosci. To nie jest Wasza wina, ze trafiliście na manipulatora i EGOiste. A odczytajcie to tylko i Aż jako nastepna lekcja Duchowa. "
Zycie to ciąg takich lekcji ,a każdy ma zdrowy rozsądek i wolną wolę.Nie jestem za tym aby ganić Włodka ,bo pierwszy kamien ciągnie lawinę ...Niech każdy sam dokona wyboru co jest dla niego dobre ,a co nie
Nie dzielcie sie na obozy, nie dzielcie sie na czesci, połowy, nie odgradzajcie od siebie energii Milosci. To nie jest Wasza wina, ze trafiliście na manipulatora i EGOiste. A odczytajcie to tylko i Aż jako nastepna lekcja Duchowa. "
Zycie to ciąg takich lekcji ,a każdy ma zdrowy rozsądek i wolną wolę.Nie jestem za tym aby ganić Włodka ,bo pierwszy kamien ciągnie lawinę ...Niech każdy sam dokona wyboru co jest dla niego dobre ,a co nie

Przez jakiś czas zamknęłam się na to forum właśnie z winy Włodka. Zanim się zarejestrowałam przeczytałam prawie wszystkie posty i byłam zachwycona pomocą udzielaną przez forumowiczów: Roxanne, Conchitę, Ewę Fortunę i innych. Zarejestrowałam się i sama zaczęłam nieśmiało pisać posty. Chciałam się podzielić swoimi doświadczeniami.
Ale zaczęło się dziać coś bardzo dziwnego. Z forum zaczęli uciekać Ci co najwięcej pomagali tłumacząc się przeciążeniem, zmianami itp. Itd. Sami możecie przeczytać. Został praktycznie tylko Włodek i na niego zaczęli co niektórzy naskakiwać i ja go zaczęłam bronić ponieważ sądziłam, że on mi pomógł.
Właśnie… Sam nie proszony napisał mi na PW, że mam 2 magów , i że ON mi może pomóc się ich pozbyć. Och! Oczywiście bardzo chętnie się zgodziłam i to był mój błąd.
Ponieważ sama zajmuję się odprowadzaniem dusz, tylko że trochę inaczej niż robili to osoby z forum byłam narażona na ataki magów ale ochraniali mnie przed nimi moi Opiekunowie i Pomocnicy, którzy towarzyszą mi przez cały czas. Ale… od czasu interwencji Włodka zaczęłam być atakowana przez magów i nawet moi Opiekunowie mieli problem z osłoną. Muszę teraz codziennie zakładać sobie ochronną tarczę a i tak czuję ataki chociaż jestem zabezpieczona.
Mnie też Włodek proponował mistrza reiki ale ponieważ ja stosuję sama reiki odmówiłam. I na szczęście nie dałam się namówić chociaż bardzo nalegał mówiąc, że to mistrz z astralu.
Chciałam jeszcze spytać o tą skalę Bowisa – ja mam ale Biometr Bovisa i nie wskazuje on wysokości wibracji ale poziom energii i to w tysiącach. W sumie mam ponad dwadzieścia diagramów a takiej skali nie mam. Jeśli chodzi o Włodka to On ma wibracji na 100 a nie 200 jednostek.
Zgadzam się też z osobami, które piszą, że nie jesteśmy tu po to aby prześladować Włodka tylko aby otworzyć Mu oczy i serce.
Włodku! Opamiętaj się! My wszyscy możemy Ci pomóc ale to Ty musisz chcieć!
Pozdrawiam wszystkich cieplutko Miaune
Ale zaczęło się dziać coś bardzo dziwnego. Z forum zaczęli uciekać Ci co najwięcej pomagali tłumacząc się przeciążeniem, zmianami itp. Itd. Sami możecie przeczytać. Został praktycznie tylko Włodek i na niego zaczęli co niektórzy naskakiwać i ja go zaczęłam bronić ponieważ sądziłam, że on mi pomógł.
Właśnie… Sam nie proszony napisał mi na PW, że mam 2 magów , i że ON mi może pomóc się ich pozbyć. Och! Oczywiście bardzo chętnie się zgodziłam i to był mój błąd.
Ponieważ sama zajmuję się odprowadzaniem dusz, tylko że trochę inaczej niż robili to osoby z forum byłam narażona na ataki magów ale ochraniali mnie przed nimi moi Opiekunowie i Pomocnicy, którzy towarzyszą mi przez cały czas. Ale… od czasu interwencji Włodka zaczęłam być atakowana przez magów i nawet moi Opiekunowie mieli problem z osłoną. Muszę teraz codziennie zakładać sobie ochronną tarczę a i tak czuję ataki chociaż jestem zabezpieczona.
Mnie też Włodek proponował mistrza reiki ale ponieważ ja stosuję sama reiki odmówiłam. I na szczęście nie dałam się namówić chociaż bardzo nalegał mówiąc, że to mistrz z astralu.
Chciałam jeszcze spytać o tą skalę Bowisa – ja mam ale Biometr Bovisa i nie wskazuje on wysokości wibracji ale poziom energii i to w tysiącach. W sumie mam ponad dwadzieścia diagramów a takiej skali nie mam. Jeśli chodzi o Włodka to On ma wibracji na 100 a nie 200 jednostek.
Zgadzam się też z osobami, które piszą, że nie jesteśmy tu po to aby prześladować Włodka tylko aby otworzyć Mu oczy i serce.
Włodku! Opamiętaj się! My wszyscy możemy Ci pomóc ale to Ty musisz chcieć!
Pozdrawiam wszystkich cieplutko Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.