JAK UWOLNIĆ SIĘ OD DUCHÓW , CZARNYCH MAGÓW I KLĄTW.

[M2000]

pijawka - troche wyrozumiałości bo mam wrażenie że ty nie rozumiesz co przeżyła Namali, opisała swoje WŁASNE przeżycia po wejściu nie przygotowaną w świat astralny, Włodek powinien wiedziec, uprzedzić, nie wiem cokolwiek, pomyśleć, że może nie jest przugotowana itd...

ponad to jak sama napisała miała smaoistne OBE nie rozumiała tego itd,

ja nie rozumiem czemu służą Twoje wpisy,

Namali mam nadzieje że zwycięsko wyszłaś z tej lekcji życiowej i Bóg postawił na Twojej drodze odpowiednią osobą aby Ci pomogła wyjść z tego obłędu,

szkoda że Włodek Ci nie pomógł

[M2000]

i jeszcze jedno.....ja nie widzę żadnego ZŁA i Namali nie wyrządziła nikomu zła, daje za to świadectwo czym może sie skończyć wkraczanie w świat astralny bez przygotowania i odpowiedniej wiedzy, lub też przez zawierzenie osobie, która podaje się za mistrza

tak samo Włodek to jego życie jego sprawa jak żyje co robi itd,
dla mnie istotne jest że nie ustosunkował się Włodek do zarzutów tak samo jak na forum POLANA również,

osoba rozwinięta duchowo na pewno tak nie postępuje, na pewno taka osoba wykonała by rachunek sumienia i pomyślała, może faktycznie coś jest nie tak, może idę złą drogą, tutaj nie było ani refleksji, ani próby weryfikacji, ani odniesienia, konkretów

cóż moim skromnym zdaniem poprzez to zdarzenie Włodek udowodnił że nie jest nikim nadzwyczajnym, nie jest wysoko rozwiniętą duchowo istotą, mam na to dowód w jego postach w całej tej "sprawie"
Zresztą poczytajcie Dalajlamę,
jaki stosunek do ludzi i świata ma osoba wysoko rozwinięta duchowo

nie odpisał nic sensownego na temat Namali, malo tego usunął dwa posty swoje w tej sprawie po tym jak administratorka forum "wpuściła" na forum za_mglą, i innych,

Namali to nie dusza, duch czy zjawa, tylko żywa kobieta, opisała swoje przeżycia, gdzie tutaj jest atak ?

w tym że chciałabym wiedzieć co na to Włodek ? to jest atak ?
jeśli tak ktoś myśli to hmmmm pozostawiam to bez komentarza

pozdrawiam wszystkich Namali szczególnie przytulam, myślę ze jesteś silniejsza,

[pijawka]

pijawka - troche wyrozumiałości bo mam wrażenie że ty nie rozumiesz co przeżyła Namali, opisała swoje WŁASNE przeżycia po wejściu nie przygotowaną w świat astralny, Włodek powinien wiedziec, uprzedzić, nie wiem cokolwiek, pomyśleć, że może nie jest przugotowana itd...

ponad to jak sama napisała miała smaoistne OBE nie rozumiała tego itd,

ja nie rozumiem czemu służą Twoje wpisy,

Namali mam nadzieje że zwycięsko wyszłaś z tej lekcji życiowej i Bóg postawił na Twojej drodze odpowiednią osobą aby Ci pomogła wyjść z tego obłędu,

szkoda że Włodek Ci nie pomógł

więcej wyrozumiałości ?? ja ją mam w przeciwieństwie do niektórych

ja przemyslałam i uwazam ,że czas to skończyć ,ile mozna pisać o kimś .Druga sprawa :są osoby ,które chwalą sobie pomoc Włodka .To tak jak z lekarzem ,jednym pomoże ,drugim nie ...


,, ja nie rozumiem czemu służą Twoje wpisy "

Otoż mnie Włodek pomagał i nie zaszkodził ,dlaczego więc mam wierzyć w to ,czego nie doświadczylam ? Uwazasz ,ze można bezkarnie kpić i szydzić z drugiej osoby ? A gdy to samo spotka Ciebie ,bo np.jednym pomozesz ,a drugi moze byc niezadowolony, będzie Ci miło gdy wtedy opisze się to na forum??? / wątpię

śmieszy mnie fakt ,że kpicie z magów Włodka jednocześnie twierdząc ,że on ma do nich podłączenia.Czyli jak Wlodek mowi o magach jest źle ,jak my -jest dobrze

róbcie co chcecie ,ja temat zakończyłam ,proszę mnie już do tego nie mieszać.

[M2000]

ja o bułce ty o bibułce

a co do magów, któż jest mocniejszy i silniejszy niż BÓG??
nikt żadni magowie, ludzie,
wierzę w nieskończona inteligencję, nieskończoną mądrość i miłość Najwyższego

nie kpie z nikogo, nie szydzę,
natomiast mnie nie śmieszy to co spotkało Namali, skoro Ciebie tak, Twoje prawo,

a co do pomocy ...mój wpis o pomocy Włodka względem Namali - Włodek nie pomógł Namali, gdy tego potrzebowała - tylko wykorzystywał jej zdolności widzenia tego, czego on sam nie widzi, jednocześnie nie martwiąc się o to czy jest ona przygotowana do tego czy też nie, o mało nie skończyło sie to katastrofą, a co jeśli Namali targnęła by się na swoje życie w efekcie tych poczynań,

mnie to naprawdę nie śmieszy i chodzi tutaj o zwyczają ludzką PRZYZWOITOŚĆ
i uczciwość względem blizniego,
ciekawe czy zdobył się choc na zwykłę ludzie magiczne słowo PRZEPRASZAM NAMALI,


pozdrawiam

[pijawka]

Nie wkładaj w moje usta słow ,ktorych nigdy nie napisałam. Pokaz w ktorym miejscu wysmiewam się z tego,co spotkało Namali ???

ja o bułce ty o bibułce ---równie dobrze mogę to odnieść do Ciebie

Jesli jedni wg.Ciebie mają prawo atakować ,inni mogą chwalić sobie pomoc Wlodka ,nieprawdaż ? Odczuwam z Twojej strony jakiś atak- za to ,ze mam swoje zdanie ?

[M2000]

kochana jeszcze raz powtarzam, to nie są ataki
ja współczuje Namali, że to wszystko przeszła i tyle, nie mam zamiaru Ciebie atakować, no co ty zresztą wiesz jak to jest słowo pisane....
nie możesz mieć pewności ani ja ani Ty, czy słowa innych że już odprowadzono dusze z Twojej aury itd są prawdziwe, poniewaz nie mozesz tego namacalnie sprawdzić, a takie słowa mogą działać jak PLACEBO, jak pewność że od dziś mam więcej energi itd..

ja wierzę w moc naszego umysłu, potegę podświadomości itd, takie mamy życie na jakie zaprogramujemy swój umysł...to moje przekonanie

w przypadku Namali mam namacalny dowód,

stad przestraszyłam się, że skoro po pomocy o którą prosiłam na forum Włodka, zaczeły sie dziać:"dziwne rzeczy " ze mną ktos wtłaczał mi nie moje myśli odczuwałam ataki na swoją osobę pierwszy raz w życiu, poradziłam sobie z tym , wiec również to odczułam na własnej skórze choc nie wierzyłam w takie rzeczy......

nie musimy nikogo przekonywać, do niczego bo każdy ma swój mózg i swoje własne poglądy a wymiana zdań nie jest atakiem, tj ja nie mam takiej intencji i chcę abyś o tym wiedziała

[Namali]

Ja też .Nie ma sensu kruszyć kopii na forum ,dajmy sobie spokój .Kazde zło i dobro powraca do czlowieka jak bumerang- Wszystko ze zdwojoną siłą wróci do rzucającego .Nie nam oceniać ,nawracać ,pomagać na siłę

pozdrówki

święte słowa.

[Namali]

Dziewczyny kochane, a ja na to co mnie nie zabiło to mnie wzmocniło . I już.
Lekcje dostałam porządną.

Trzymajcie się cieplutko !!!!!

[megraf]

Dobrze też jest poprosić Opiekuna osoby która nam ewentualnie szkodzi aby ją też zaprosił do komory , wtedy zostaje pozbawiony mocy i nie może szkodzić tak intensywnie.
.

nie można szkodzić nikomu Włodku - to nie jest ok moim zdaniem

wydaje mi się , że mało kto na tym forum potrafi sam oczyścić się z dusz które nam przeszkadzają - czyli jesteśmy opętani
myślę , że w takim przypadku tylko egzorcysta może pomóc nikt więcej....

sami chyba nie mamy wpływu na to że dusze nas odwiedzają, przebywają z nami, są przy nas, czasami wchodzą w nasze ciała
tak jest od dziejów i tyle....nie ma to wpływu fizycznego i umysłowego na nas

jeśli jednak pojawia się dusza , która nas opętuje - to zupełnie co innego
i wówczas tylko egzorcysta

z miłością
Megraf

[pijawka]

M2000 napisała ,,cóż moim skromnym zdaniem poprzez to zdarzenie Włodek udowodnił że nie jest nikim nadzwyczajnym, nie jest wysoko rozwiniętą duchowo istotą, mam na to dowód w jego postach w całej tej "sprawie"
Zresztą poczytajcie Dalajlamę,
jaki stosunek do ludzi i świata ma osoba wysoko rozwinięta duchowo ...."

A Ty jesteś rozwinięta duchowo i masz prawo do jawnej i upokarzającej krytyki,osądu kogoś na forum ? Ja też nie jestem nikim nadzwyczajnym ,ale zauważylam swój błąd i natychmiast go skorygowałam. Nie wolno nikogo osądzać .Kazdy dostanie zapłatę ...w swoim czasie

co do ataku na mnie ----> cóż ,wodocznie się myliłam ,słowo pisane ,ehh Mam nadzieję ,ze mi wybaczysz ,jestesmy tylko ludzmi i wciąż błądzimy

pozdrowka

[M2000]

faktycznie ja już sobie daruje pisanie o Włodku

pozdrawiam wszystkich,pa

[megraf]

kocham WAS wszystkich , po co te złe energie
miłego dzionka .......

buziole
megraf

[Wlodek]

Bywa czasem że mimo wyrażenia prośby o odprowadzenie do komór siebie czy innej osoby nic się nie dziele.
Miałem trochę szukania aby to wyjaśnić ale udało się.
Osoby z ciemnej strony potrafią otoczyć aurę człowieka taką ciemną otoczką energetyczną i jeśli jest wystarczająco gruba , pochłania nasze prośby o pomoc i te nie dochodzą do adresata.
Ale znalazła się na to rada.
Wystarczy nazbierać większą dawkę energii w swoim systemie energetycznym i wysłać ją w postaci błyskawicy , wtedy przebija gwałtownie ciemną otoczkę i nasza prośba dociera do Opiekuna.
Podświadomość doskonale wie jak wygląda błyskawica ,że jest szybka , jasna i wręcz nie do zatrzymania więc w takiej formie prośba dociera spranie i szybko.
Jeśli jesteśmy bardzo osłabieni i robimy to z mało wiarą i nie mamy pewności ci i jak , to można zawsze jeszcze kogoś innego poprosić aby za nas wykonał procedurę.

[agnes77]

Panie Wlodku .

Prosze mi wybaczyc,ale nie rozumiem do konca jak to jest z tymi Strozami i prosbami. Mam problemy z moim 6 cio letnim synkiem ktoremu wyczytano z wosku ze przyczepil sie do niego zmarly i dlatego jest strasznie bojazliwy i nerwowy (naprawde do przesady) jakdokladnie wykonac temodlitwy i prosby
nie naleze do osob chodzacych do kosciola, wierze w Boga ale modle sie niestety tez zbyt zadko a jesli juz to robie to moimi slowami. Byla bym wdzieczna za pomoc.

[hrabia]

Wlodek jest zbanowany.

[Rocker]

Co do owych komór, to są one podobne do ziół nie mających atestu spożywczego. Więc nie wiadomo jak na dłuższą mete działają.

[Elfka]

Witajcie
Jestem tu nowa, od godziny czytam i jest tu tyle ciekawych tematów że nocy mi nie starczy żeby choć część przeczytać, dlatego prośba do was, ponieważ przyprowadziła mnie tu obawa że coś jest do mnie podczepione, jakiś wampir energetyczny, urok czy coś innego i ten temat pomógł by mi się z tym uporać, tylko jeśli chodzi o mnie to "rozwojem" interesuję się od niedawna i niestety nie wiem nic o swoim Opiekunie, nie miałam nigdy przyjemności go spotkać lub robiłam to nieświadomie, więc ogromna prośba o przekierowanie mnie na informacje na ten temat.

[Gruby Jasiek]

Namali wyciągnęła piękną naukę z wiedzy i doświadczenia jakie otrzymała w spotkaniach z Włodkiem. Włodek prawdopodobnie też się w tych spotkaniach wiele nauczył, chociaż o tym napisał bardziej lakonicznie
.
A co z całą resztą?
Wygląda na to, że wielu dalej czeka na spotkanie z wykreowanym przez siebie guru, którego się namówi do tego by poczynił parę nieprzydatnych cudów i skierował na bezdroże, po to by można było zamiast zdobywania wiedzy i nauki, wytykać palcem tego człowieka, że nie zastąpił was w waszym własnym życiu.
I mieć kolejną okazję do wyśmiewania się z innych ludzi, jako pretekstu do kompletnej bezczynności w pracy nad sobą.

A ten miał wizję taką, a tamten ową.
Tymczasem pytanie główne do Ciebie jest zawsze nudnie takie same:
A ty jaką masz wizję siebie i swoich celów życiowych? Gdzie jesteś na swojej drodze życiowej? Dlaczego oglądasz się na innych, usiłujesz ich wepchnąć w błoto, a nie widzisz, że właśnie marnujesz ostatnie dni twego życia???