Twórcza Moc jest w Nas

Wszystko co wiąże się z poszukiwaniami nowego.
ANNA.K
Posty: 246
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 10:13 am

Post autor: ANNA.K » pt lut 11, 2011 11:47 am

Piju polecam tobie książkę Paula Watzlawicka "Jak być nieszczęśliwym" ;)

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 11, 2011 1:17 pm

OK, przeczytam :) Jednak nic nie jest w stanie zmienić tego, że Bogu się nie równam :)

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 11, 2011 2:28 pm

Dlaczego nie chcecie zaakceptować, że możemy być Bogiem? Może to stan waszej percepcji nie pozwala Wam tego zaakceptować? A co by się stało gdybyście uznali to za fakt? Pomyślcie jak pozytywnie mogłoby się zmienić Wasze życie.
Czy ktoś z Wa,s poza mną, traktuje Boga jak swojego największego przyjaciela, któremu oddaje wszystkie swoje troski i prosi o rozwiązanie?
Najpierw wiara, później dowód.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 11, 2011 2:30 pm

ORAN pisze:Człowiku,Mirku,tu jest właśnie między nami różnica,ja nie mam pewności nie umiem stwierdzić że coś jest tak albo tak,a z tego co Ty piszesz wynika,że Ty wiesz,że Ty stwierdzasz fakt ....(opierając się na rozmowach....)
Wiem,że Bogiem nie jestem i to tyle tylko.Powodzenia
A czym jest stwierdzenie w ustach Twoich, że przede mną jeszcze długa droga? Jest to Twoja niepewność, czy może stwierdzenie faktu?
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 11, 2011 2:43 pm

Ja oddaję Bogu troski, ale to oznacza, że Bogiem nie jestem skoro Jemu powierzam wszystkie swoje zmartwienia. Gdybym była Stwórcą miałabym jedyny i decydujący wpływ na swoje życie i nie tylko na nie

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pt lut 11, 2011 4:45 pm

Wiecie,to już przeszło mój wyjciowy punkt widzenia,GRATULUJE,WAM BOGOWIE I BOGINIE,ja człowiek muszę ustąpić...............................
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pt lut 11, 2011 4:47 pm

Powiem Wam,że nawet tego co piszecie nie czytam w całości,bo poprostu jeste przerażony Waszą ignorancją...................................


Bogowie nawet nie wim jak Was Pozdrowić
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pt lut 11, 2011 5:08 pm

Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że Bóg się wcale nie przejmuje tym że jest Bogiem.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pt lut 11, 2011 5:21 pm

Mirku,wybacz,Ty nie rozumiesz,mnie się wydaje ,że piszę jasno,ale rozumiem,słowo pisane czasem sprawia problem rozumienia,ja już na ten temat nic nie napiszę,bo to co Wy piszecie mnie przerasta,bogowie....
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pt lut 11, 2011 5:30 pm

Wiesz ,Aniu,ja mogę Ci podać tyle tytułów książek,że zajmie Ci ich czytanie wiele lat,opieranie się na tym co ktoś napisał,jest w jakimś sensie,zupełną nie wiarą w siebie,w swoje odczucia,przekonania itd.
Pewnie nie powinnem tego pisać,ale,aż mnie przeraża Wasza ufność w ludzi,którzy na tą ufność nie zasługują,PRZEMYŚL..........
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 11, 2011 5:36 pm

Nigdy nie zrozumiem jak można nazywać siebie Bogiem . Mamy słabości, wady, ulegamy emocjom , jesteśmy niestali, ograniczeni, cieleśni i egoistyczni ..
Macie prawo uważać się za kogo chcecie jednak dla mnie jesteście tylko ludźmi i tak pozostanie.

Bóg jest jedyną najdoskonalszą miłością, nie ma większej i czystszej miłości . Gdzie nam- ludziom do Boga ? To bluźnierstwo. Ale to tylko moje zdanie .

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » pt lut 11, 2011 5:42 pm

JAKA TY GRZECZNA JESTEŚ PIJAWECZKO,BOGOWIE I BOGINIE-JA DO WAS MODLIĆ SIĘ NIE BĘDĘ !!! PONADTO SZKODA,ŻE WŁODEK SIĘ NIE ODZYWA,BO MYŚLĘ,ŻE NIEKTÓRZY OSZKARŻYCIELE SĄ BARDZIEJ W CIEMNYCH MOCACH NIŻ WŁODEK,KTÓRY WYPEŁNIONY JEST POKOJEM I DOBRYM SŁOWEM............................................................................
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 11, 2011 5:53 pm

Włodek to pokojowy człowiek, swoim milczeniem pokazał klasę i myślę, że ma w sobie dobro i nikomu źle nie życzy. Po owocach ich poznacie .....

Mam o Włodku dobre zdanie .


Oran, nie tyle grzeczna co nie chcę nikogo posądzić , że go porąbało :lol: Każdy z nas ma cząstkę Boga, ale Wy- ,, nasi bogowie "macie w sobie chyba tę najbrzydszą -tylną część :lol: Jesteście bobrami, nie bogami :lol:
Oranie, od dzisiaj mów do mnie ,,Boginio" :lol: :lol:

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 11, 2011 6:44 pm

ORAN pisze:Mirku,wybacz,Ty nie rozumiesz,mnie się wydaje ,że piszę jasno,ale rozumiem,słowo pisane czasem sprawia problem rozumienia,ja już na ten temat nic nie napiszę,bo to co Wy piszecie mnie przerasta,bogowie....
Oran dlaczego ignorujesz fakt, że możesz być cząstką Boga? A więc być z nim jednością?
To, że nie potrafisz tego pojąć, że nie doświadczyłeś zapewne tego stanu nie oznacza, że to nie jest prawdą.
Najpierw wiara, później dowód.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 11, 2011 6:47 pm

ORAN pisze:Wiesz ,Aniu,ja mogę Ci podać tyle tytułów książek,że zajmie Ci ich czytanie wiele lat,opieranie się na tym co ktoś napisał,jest w jakimś sensie,zupełną nie wiarą w siebie,w swoje odczucia,przekonania itd.
Pewnie nie powinnem tego pisać,ale,aż mnie przeraża Wasza ufność w ludzi,którzy na tą ufność nie zasługują,PRZEMYŚL..........
Masz rację. Nie ma co się opierać, np. na Biblii, bo przecież ją ktoś napisał. Każdy wg Ciebie co pisze książki się myli?
Nawet Bóg nie osądza. Dlaczego więc Ty to robisz? Tylko dla tego, że Bogiem nie jesteś?
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » pt lut 11, 2011 6:56 pm

Mirek już spuszczasz z tonu .Najpierw nazywałeś się równym Bogu, teraz już tylko cząstką. W cząstkę uwierzę, w Twoją boskość już nie.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 11, 2011 7:00 pm

pijawka pisze:Nigdy nie zrozumiem jak można nazywać siebie Bogiem . Mamy słabości, wady, ulegamy emocjom , jesteśmy niestali, ograniczeni, cieleśni i egoistyczni ..
Macie prawo uważać się za kogo chcecie jednak dla mnie jesteście tylko ludźmi i tak pozostanie.

Bóg jest jedyną najdoskonalszą miłością, nie ma większej i czystszej miłości . Gdzie nam- ludziom do Boga ? To bluźnierstwo. Ale to tylko moje zdanie .
Skąd wiesz, że masz wady, czy zalety? Czy to nie człowiek ustalił co ma być wadą, a co zaletą? Dla Boga wszystko jest neutralne, to nasze myśli czynią rzeczy złymi lub dobrymi.
Większość ludzi nie wie co to miłość. Miłością nazywa potrzebę. Prawdziwa miłość to miłość bezwarunkowa. Kocham Cię ponieważ jesteś cząstką tej samej całości, którą jest Bóg. Nie ma innej miłości. Brak tej miłości wynika z naszych przekonań. Boimy się otworzyć przed innymi aby nie zostać zranieni, gramy wobec siebie rolę. Mówimy do partnera, że "cię kocham", a boimy się, że może od nas odejść i nas zostawić.
Kiedy kochamy prawdziwą miłością nie ma miejsca w naszym sercu: na negatywne uczucia, na strach. Otwiera się nam czakra serca, a miłość, która z nas promieniuje jest odczuwalna przez innych ludzi. Jest wstanie nawet zmienić, uleczyć czy ochronić drugiego człowieka.
Najpierw wiara, później dowód.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pt lut 11, 2011 7:02 pm

pijawka pisze:Mirek już spuszczasz z tonu .Najpierw nazywałeś się równym Bogu, teraz już tylko cząstką. W cząstkę uwierzę, w Twoją boskość już nie.
Nie nazwałem się równym Bogu. Napisałem: Jesteśmy równi Bogu jako stwórcy naszego losu. Ty też do nich należysz.
Najpierw wiara, później dowód.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne ciekawe sytemy rozwoju”