kontakt ze zmarłą
kontakt ze zmarłą
Witam!
Proszę osoby kontaktujące się ze zmarłymi o pomoc.
Chodzi o kontakt z moją 80 letnią Babcią, która zmarła 23.04.2011 o godz. 6:00.
Jeśli będą potrzebne jakieś dodatkowe inf. to oczywiście je podam.Babcia jak twierdzili lekarze przeszła udar mózgu, była ponad tydz. w szpitalu potem została odwieziona do domu, następnie stan się pogorszył i została zabrana z powrotem do szpitala gdzie zmarła.
Nie mogłam się pożegnać z Babcią w tych ostatnich dniach bo była nieprzytomna i majaczyła.Nie wiem nawet czy była świadoma, że byliśmy przy niej i nikt jej nie opuścił.Bardzo proszę, żeby ktoś był tak dobry i spróbował się z Babcią skontaktować w miarę możliwości.Nie proszę o słowa otuchy a o próbę kontaktu.Bardzo proszę z całego serca osobę posiadającą ten szczególny dar o pomoc.pozdrawiam
Agnieszka
Proszę osoby kontaktujące się ze zmarłymi o pomoc.
Chodzi o kontakt z moją 80 letnią Babcią, która zmarła 23.04.2011 o godz. 6:00.
Jeśli będą potrzebne jakieś dodatkowe inf. to oczywiście je podam.Babcia jak twierdzili lekarze przeszła udar mózgu, była ponad tydz. w szpitalu potem została odwieziona do domu, następnie stan się pogorszył i została zabrana z powrotem do szpitala gdzie zmarła.
Nie mogłam się pożegnać z Babcią w tych ostatnich dniach bo była nieprzytomna i majaczyła.Nie wiem nawet czy była świadoma, że byliśmy przy niej i nikt jej nie opuścił.Bardzo proszę, żeby ktoś był tak dobry i spróbował się z Babcią skontaktować w miarę możliwości.Nie proszę o słowa otuchy a o próbę kontaktu.Bardzo proszę z całego serca osobę posiadającą ten szczególny dar o pomoc.pozdrawiam
Agnieszka
Droga Agnieszko!
Ja nie kontaktuję się ze zmarłymi, którzy odeszli. Informacje, które Ci teraz przekazuję są od mojego Opiekuna.
Twoja babcia była świadoma, że jej nie opuściliście. Jej czas nadszedł i odeszła tam, gdzie w obecnym stanie dojrzałości ducha powinna się znaleźć po śmierci ciała fizycznego.
Pozdrawiam w Świetle i Miłości Miaune
Ja nie kontaktuję się ze zmarłymi, którzy odeszli. Informacje, które Ci teraz przekazuję są od mojego Opiekuna.
Twoja babcia była świadoma, że jej nie opuściliście. Jej czas nadszedł i odeszła tam, gdzie w obecnym stanie dojrzałości ducha powinna się znaleźć po śmierci ciała fizycznego.
Pozdrawiam w Świetle i Miłości Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.
Napisałam, że Twoja babcia odeszła.
Odeszła do Światła czyli, że nie pozostała na Ziemi jak to się zdarza niektórym duszom. Jest to prawidłowe. Dusza po śmierci ciała powinna odejść do miejsca jej przeznaczenia. Niestety często się zdarza, że zostaje zatrzymana przez kochające osoby albo sama nie potrafi ich opuścić. Jeśli w odpowiednim czasie nie odejdzie wówczas pozostaje na Ziemi niewidzialna i może się błąkać nawet wieki. Wiem coś o tym.
Daj babci trochę czasu. Poproś ją, aby jak będzie już mogła, to niech się z Tobą skontaktuje. Ona Cię usłyszy. Może podczas snu?
Pozdrawiam Miaune
Odeszła do Światła czyli, że nie pozostała na Ziemi jak to się zdarza niektórym duszom. Jest to prawidłowe. Dusza po śmierci ciała powinna odejść do miejsca jej przeznaczenia. Niestety często się zdarza, że zostaje zatrzymana przez kochające osoby albo sama nie potrafi ich opuścić. Jeśli w odpowiednim czasie nie odejdzie wówczas pozostaje na Ziemi niewidzialna i może się błąkać nawet wieki. Wiem coś o tym.
Daj babci trochę czasu. Poproś ją, aby jak będzie już mogła, to niech się z Tobą skontaktuje. Ona Cię usłyszy. Może podczas snu?
Pozdrawiam Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: sob cze 04, 2011 11:11 pm
Wydaje mi sie że nie powinnaś szukac kontaktu ze zmarłymi jeżeli odeszli torzeba dać im spokój chyba ze wierzysz w życie pośmierci cojestposmiercioczywiście może być to wędrówka dusz ale takie sprawy jak wywoływanie duchów nie zawsze jest bezpieczne[/url]
Tak z tym, że nikt tu nie mówi o wywoływaniu duchów są inne metody kontaktu ze zmarłymi. MadziaKK, właśnie nie jestem pewna czy na prawdę widziała zmarłych, bo raczej z tego co mówiła to tak jak by się cofała w czasie, przeżywała wszystkie wydarzenia na nowo tylko wstecz.I kiedy doszła do lat dziecięcych zaczęła odchodzić...tak to odebrałam.Ja wierzę w życie po śmierci i moja Babcia też wierzyła.Wiem, że Ona gdzieś tam jest. Poza tym nie czuję pustki, wręcz przeciwnie jak by cały czas była obok z tym, że nie mogę z nią porozmawiać:)widziałam Babcie kilka razy we śnie i jestem pewna, że się zobaczymy:)ahhhh..... trzeba mieć nadzieje
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posty: 5
- Rejestracja: czw cze 16, 2011 8:58 pm
Posłuchajcie. Zmagacie się z trudnymi tematami. Może czasami potrzebna jest pomoc kogoś doświadczonego, kto poradzi, jak żyć dalej. Upewni, że życie po życiu istnieje. Dajcie sobie szansę. Polecam http://smierc-zycie.com
-
- Posty: 5
- Rejestracja: czw cze 16, 2011 8:58 pm
Posłuchajcie. Zmagacie się z trudnymi tematami. Może czasami potrzebna jest pomoc kogoś doświadczonego, kto poradzi, jak żyć dalej. Upewni, że życie po życiu istnieje. Dajcie sobie szansę. Polecam http://smierc-zycie.com
Razem z Panem Włodkiem odprowadzaliśmy Babcie oraz chłopaka o którym mówi Kate.
Mężczyzna jest odprowadzony, bardzo się cieszy, że mu pomogliśmy. Mówił że próbował kontaktować sie z Tobą, ale go nie słyszałaś i nie widziałeś. Ciągle mówił o miłości, że ona jest najważniejsza w życiu i każdy powinien patrzeć sercem -" największym skarbem jest miłość". Chętny byl bardzo do pomagania powiedział coś takiego, że jak tylko uporządkuje swoje sprawy to zacznie pomagać innym duszą- tak jak i my mu pomogliśmy.
Wspominał też coś o jakimś liście, że chyba go zostawił dla Kate - i że ma nadzieje ze go znajdziesz.
Babcia mówiła, że nie zdążyła się pożegnać i troszke byla z tego powodu smutna. Kocha was wszystkich bardzo, mówiła że ma dobry kontakt z Opiekunem i rozmawia z nim często. Babcia idzie w strone światła już nie wiele jej zostało by dojść do nieba.
Mile widzina jest medytacja 2 serc i jest bardzo ceniona przez inne istoty bo daje dużo miłości i jest idealna do odprowadzania dusz.
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... highlight=
Mężczyzna jest odprowadzony, bardzo się cieszy, że mu pomogliśmy. Mówił że próbował kontaktować sie z Tobą, ale go nie słyszałaś i nie widziałeś. Ciągle mówił o miłości, że ona jest najważniejsza w życiu i każdy powinien patrzeć sercem -" największym skarbem jest miłość". Chętny byl bardzo do pomagania powiedział coś takiego, że jak tylko uporządkuje swoje sprawy to zacznie pomagać innym duszą- tak jak i my mu pomogliśmy.
Wspominał też coś o jakimś liście, że chyba go zostawił dla Kate - i że ma nadzieje ze go znajdziesz.
Babcia mówiła, że nie zdążyła się pożegnać i troszke byla z tego powodu smutna. Kocha was wszystkich bardzo, mówiła że ma dobry kontakt z Opiekunem i rozmawia z nim często. Babcia idzie w strone światła już nie wiele jej zostało by dojść do nieba.
Mile widzina jest medytacja 2 serc i jest bardzo ceniona przez inne istoty bo daje dużo miłości i jest idealna do odprowadzania dusz.
http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... highlight=
Rocker, powiedz mi czyją Babcię odprowadziłeś z Panem Włodkiem?
Babcia Surrael odeszła do swojego nieba od razu po śmierci - nikt jej nie musiał odprowadzać.
Jeżeli chodzi o duszę mężczyzny to był Waldemar i zanim go odprowadziłam prosił przekazać: Kocham Ciebie i Dawida. Osoba, do której skierowane były te słowa będzie wiedziała o kogo chodzi i mam nadzieję, że się wypowie na forum.
Pozdrawiam Miaune
Babcia Surrael odeszła do swojego nieba od razu po śmierci - nikt jej nie musiał odprowadzać.
Jeżeli chodzi o duszę mężczyzny to był Waldemar i zanim go odprowadziłam prosił przekazać: Kocham Ciebie i Dawida. Osoba, do której skierowane były te słowa będzie wiedziała o kogo chodzi i mam nadzieję, że się wypowie na forum.
Pozdrawiam Miaune
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: pt cze 24, 2011 10:04 am
Witam,
dokladnie 23 dni temu odszedl czlowiek,ktorego kochalam najbardziej na swiecie. I to odszedl z wlasnej woli. Rozstalismy sie jakis czas temu,a moje zycie bylo podporzadkowane czekaniu na niego/na powrot.
Teraz gdy go nie ma.... codziennie cos mnie budzi 2 nocy i nie moge nawet oka zmruzyc. Nie wiem czemu codziennie o 2. Dwa dni temu obudzilam sie o 2 zlana potem,z lomotem serca - skonczylo sie pogotowiem.
Jego przyjaciolka mowi,ze chodzil jej po domu w noc po pogrzebie.
Jest jakas mozliwosc kontaktu z nim?
Dziękuje za kazda pomoc.
dokladnie 23 dni temu odszedl czlowiek,ktorego kochalam najbardziej na swiecie. I to odszedl z wlasnej woli. Rozstalismy sie jakis czas temu,a moje zycie bylo podporzadkowane czekaniu na niego/na powrot.
Teraz gdy go nie ma.... codziennie cos mnie budzi 2 nocy i nie moge nawet oka zmruzyc. Nie wiem czemu codziennie o 2. Dwa dni temu obudzilam sie o 2 zlana potem,z lomotem serca - skonczylo sie pogotowiem.
Jego przyjaciolka mowi,ze chodzil jej po domu w noc po pogrzebie.
Jest jakas mozliwosc kontaktu z nim?
Dziękuje za kazda pomoc.