Mój FIFI

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
ewuś
Posty: 3
Rejestracja: wt paź 11, 2011 9:29 pm

Mój FIFI

Post autor: ewuś » wt paź 11, 2011 10:02 pm

Witam
Nigdy nie myślałam że kiedyś będę uporczywie szukać takiej strony jak ta.Nigdy też nie myślałam że moją rodzinę dotknie tak straszna tragedia.Mój młodszy brat odebrał sobie życie,to już a może tylko pół roku a mój ból jest chyba coraz większy, tym bardziej że co wieczór go proszę aby chociaż się przyśnił powiedział czy jest mu dobrze a on nic.Bardzo chciałabym wiedzieć czy on na pewno sam to zrobił dlaczego czy teraz jest szczęśliwy naprawdę bardzo go kocham tęsknię ie wspominając o rodzicach czy reszcie rodzeństwa. Bardzo proszę o pomoc
Bo śmierć to zbyt mały powód by przestać kochać

ewuś
Posty: 3
Rejestracja: wt paź 11, 2011 9:29 pm

D....

Post autor: ewuś » śr paź 12, 2011 8:08 am

bardzo bardzo proszę o pomoc naprawdę bym chciała wiedzieć co u mojego braciszka czy jest szczęśliwy czy jest gdzieś blisko nas czy już w niebie Czy tego najgorszego dnia naprawdę chciał umrzeć? pozdrawiam i proszę o pomoc
Bo śmierć to zbyt mały powód by przestać kochać

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » śr paź 12, 2011 6:23 pm

W domu w którym mieszkasz oprócz duszy Twojego brata było jeszcze 6 dusz przywiązanych do tego miejsca i którzy zmarli ponad 150 lat temu.
Teraz garść informacji, których dowiedziałam się od Twojego brata.FIFI nie lubił jak go tak nazywaliście; miał 15 lat; powiesił się; to miasto - nie lubię go; mama kochana; było Was czworo - ma 1 siostrę i dwóch braci; imienia swego i braci nie mógł sobie przypomnieć a siostry powiedział Ewa ale mógł wyczytać z moich myśli jak czytałam posty żeby sobie przypomnieć o co prosiłaś. Nie chciał umrzeć, chciał nastraszyć brata, nikt mu nie pomógł. Na koniec powiedział jeszcze: nie chciałem, kocham Was.
To wszystko co udało mi się dowiedzieć i nie wiem ile jest z tego prawdy. Na pewno był Twoim bratem ponieważ uwalniałam niedokończone sprawy pomiędzy Tobą a nim i faktycznie uwalniałam od programu samobójstwa.
Oczywiście odprowadziłam wszystkie dusze do nieba. Nie tam do jakiegoś focusa tylko każda z tych dusz poszła do tego nieba, które jej się należało po tym ostatnim wcieleniu.
Pozdrawiam Miaune :) :) :)
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

ewuś
Posty: 3
Rejestracja: wt paź 11, 2011 9:29 pm

Post autor: ewuś » czw paź 13, 2011 8:11 am

Serdecznie dziękuję za odp.Miaune
łezka mi poleciała jak to przeczytałam nie wiem w sumie co o tym myśleć ponieważ nie do końca się wszystko zgadza nie mnie tu oceniać ani podważać umiejętności czy darów tylko że nas było pięcioro miał 2 siostry i nie wierze ze chciał nastraszyc brata bo i którego i dlaczego kiedy z zadnym z nich nie miał zatargów co do tego czy nie lubił ze go tak nazywalam to moge sie zgodzic poniewaz on był juz prawie dorosły a ja mowiłam do niego tak pieszczotliwie bo dla mnie zawsze był małym fifi ale tak nazywałam go tylko ja
Pozdrawiam
Bo śmierć to zbyt mały powód by przestać kochać

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » czw paź 13, 2011 3:36 pm

Ewuś,absolutnie w tym co na piszę nie jest skierowane przeciw Tobie czy też Twojego braciszka (bardzo Cię rozumiem),ale moje sumienie nie pozwala mi milczeć,gdy czytam coś takiego co pisze Miaune...
Pomyśl Miaune,czy to co robisz odpisujesz ludziom jest zgodne z rzeczywistością,czy czasem,Twoje nieustanne pomyłki nie stwarzają tego,że wszystko to są wytwory Twojego umysłu....zastanów się..jedno z największych mediów naszych czasów mówi,że takie przekazy są złe (to absolutny skrót Jego wypowiedzi),....może zajmij się kochana istoto raczej czynieniem dobra w inny sposób...wybór należy do Ciebie-Pozdrawiam.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » czw paź 13, 2011 4:10 pm

Et tu Brute, contra me!
Ty Oranie musisz mieć wszystko udowodnione, najlepiej z dziesięciu świadków pod przysięgą, że nie kłamią i na dodatek sfilmowane przez jakiegoś wiarygodnego kamerzystę, bo przecież takiego też można posądzić o fotomontaż.
Gdybyś wiedział choć dziesiątą część tego co ja to nigdy nie napisałbyś tego co przede mną.
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » czw paź 13, 2011 4:25 pm

...a ja wiem że Ty nic nie wiesz ! a wszystko co piszesz to wytwór Twojego umysłu... i ciągle w tym co piszesz potwierdzasz.... proszę Cię przestań bo to przylgnie do Ciebie i Twoja karma będzie zaciemniona,Miaune,...nie wolno nawet w dobrej intencji oszukiwac ludzi....
Pozdrawiam Cię Tereso.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » czw paź 13, 2011 5:10 pm

Miałne pisałem i mówiłem CI z jakiego poziomu są Twoje wiadomości i skoro masz tyle nie zgodności to może się nad tym zastanów i zaproś osobistego Anioła Stróża do pomocy a nie będzie pomyłek.
Masz zapał i chęci i tylko żebyś dobrze dobrała współpracownika to myślę że dużo dobrego mogła byś zrobić.
Pozdrawiam.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » pt paź 14, 2011 6:33 pm

Obrazek to dla ciebie Wlodzimieżu
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”