Spotkanie z Aniołem

Jeśli potrzebujesz pomocy związanej z oczyszczaniem, uzdrawianiem lub doenergetyzowaniem, to ten dział jest dla Ciebie.
Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » ndz lut 19, 2012 6:24 pm

Powiedziałbym raczej Wolny Człowiek niż mądry nie sądzi, a już na pewno nie Bóg.
Najpierw wiara, później dowód.

szamar
Posty: 6
Rejestracja: czw lut 09, 2012 9:02 pm

Post autor: szamar » ndz lut 19, 2012 10:18 pm

Shining Light pisze:To, co powiedziała Miaune, nie wydaje się ani logiczne, ani prawdopodobne.
Siły ciemności nie utrzymałyby się ani chwili w obecności świętego Archanioła. To niemożliwe i nigdy nie słyszałem o takim przypadku by Archanioł występował razem z siłami ciemności.
@Shining Light ale jak mnie "skanował" Anioł, to czułem obok negatywne istoty. A może on ze mnie je wyganiał?

Shining Light

Post autor: Shining Light » ndz lut 19, 2012 10:27 pm

Rzeczywiście mogło tak być.
A jeśli tak było, to mógł Archanioł przytrzymać je chwilę przy Tobie, byś się im przyjrzał i uświadomił, od czego Archanioł Cię uwalnia.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn lut 20, 2012 9:13 am

A mam pytanie: czy Anioł i istoty były na tej samej płaszczyźnie niefizycznej? Zwróciłeś na to uwagę?
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

szamar
Posty: 6
Rejestracja: czw lut 09, 2012 9:02 pm

Post autor: szamar » pn lut 20, 2012 12:13 pm

Conchita pisze:A mam pytanie: czy Anioł i istoty były na tej samej płaszczyźnie niefizycznej? Zwróciłeś na to uwagę?
Nie do końca rozumiem. Na początku ten, który udawał mojego przewodnika stał po mojej prawej stronie z boku a Archanioł przyszedł od z tyłu z nad głowy. Później Archanioł stał na przecie mnie, a te istoty a raczej słyszalem tylko ich jakby głosy albo uczucia, to jakby byly za mną, ale blisko.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » pn lut 20, 2012 1:28 pm

Pytam tylko z ciekawości. Dla nas jest to oczywiste, że jesteśmy w jednej płaszczyźnie - wspólnej, ale w oobe miałam możliwość doświadczać jednoczesnego kontaktu z Opiekunem i Przyjacielem, którzy byli w różnych płaszczyznach, poziomach świadomości przez co nie widzieli się nawzajem! Niezły zonk! Tzn. nie mam pewności, że Opiekun nie był świadomy, czy nie widział, że rozmawiam jednocześnie z NP, ale na pewno nie był w tej samej płaszczyźnie.

Pomyślałam, że skoro też w Twoim przypadku była duża różnica świadomości, więc może Anioł i byty astralne będąc niby obok siebie mogli zajmować różne obszary...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uzdrawianie ciała i duszy”