Rote Na Już .Teraz.

Jeśli masz jakieś watpliwości dotyczące samego obcowania ze światem niefizycznym, lub nie wiesz czegoś o nim, zapytaj tutaj..
Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Rote Na Już .Teraz.

Post autor: Wlodek » pn mar 17, 2008 4:43 pm

Rote Na Już Teraz

Pochodzimy z głębin kosmosu. Przybyliśmy tu aby wziąć udział zaświeceniu światła.
Odbywa się to w astralu . Tuż przy ziemi jest on odbierany jako ciemność.
Mamy już swoich współpracowników (obudzeni) a będzie to narastało lawinowo. Nie ufajcie tym co głoszą katastroficzne teorie, bo one tylko i wyłącznie tym są i niczym więcej.
W obecnym czasie podjęto decyzje o podniesieniu kurtyny ciemności, czyli nawet wcześniej niż to było planowane , bo też wcześniej odpowiednia ilości istot nawiązała harmonijną współpracę. Teraz napływa światło które zapoczątkuje szybkie i zaplanowane zmiany. Ten ciemny filtr jest już zbędny i stopniowo jest usuwany.
Na masową skale trwa oczyszczanie całej planety aby jak najwięcej istot uniknęło szoku „termicznego” bo to powoduje niepotrzebne zamieszanie.
Dla wielu w obecnym czasie najlepszym sposobem wpół pracy z tym co się dzieje jest zachowywać sie tak jak to robi trawa , zawsze obiera taki kierunek jaki ma wiatr i nie ulega uszkodzeniu , mimo iż obok padają potężne drzewa.
Ci którzy pomagają w zmianach ,często znajdują się przed wiatrem bo wytyczają jego kierunek , przez co nadają całości harmonijny i spokojny przebieg.
Nie będzie żadnego wstrzymywania ruchu planety , a jedynie dostrojenie- korekta.

Zapytałem się kto nam pomaga i gdzie jest jego planeta .
Nasze planety są teraz obłokiem gazu z którego powstaną następne , nowe.
My wyemigrowaliśmy jako świadomość.
Nam już planety nie są potrzebne.
Teraz pomagamy Wam , a Wy w swojej przyszłości będziecie pomagać innym.
Rozświetlenie mroku umożliwi komunikację po miedzy ludżmi i rozwiniętymi duszami co podniesie stopniowo poziom świadomości ludzi i doprowadzi do zrozumienia relacji zachodzących między nimi i ich środowiskiem naturalnym, tak aby planeta nadawała się do zamieszkania dla następnych pokoleń.

Tyle zapamiętałem , ale czy dokładnie ?
Ale z tego co widać to się zaczęło i dzieje już teraz a nie kiedyś tam w przyszłości .
Pozdrawiam
Włodek :D

Maciek
Posty: 25
Rejestracja: pt sie 31, 2007 3:02 pm

Post autor: Maciek » pn mar 17, 2008 9:33 pm

Podczas jednej z moich niewielu podróży "tam" spotkałem się z przedstawicielem innej rasy, który wielokrotnie pojawiał się w moich snach. W tych snach był mi bardzo bliski, wiedziałem, że go znam :) A jednej nocy miałem sen w którym znalazłem się na statku kosmicznym i go tam spotkałem a także innych jego towarzyszy, gdy go tylko zobaczyłem przytuliłem go i czułem tak niesamowitą więź przyjaźni, że nie da się tego opisać :) Był on kapitanem tego statku :)
Podróż, którą odbyłem miała miejsce po tych snach i jak się okazało w tej podróży jest on jednym z wielu członków działających w grupie "przy Ziemi" i współracujących z ludźmi. Powiedział mi, że wielu ludzi ma z nimi kontakt, nie są to tysiące ale miliony. Wielu jednak nie jest świadomych współpracy jaką wykonują :)
"Jak wschodzące Słońce budzi Świat, tak Bóg budzi ludzi"

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » śr mar 19, 2008 10:09 am

Maćku napisz więcej o swoich podróżach.
Jest to naprawdę ciekawy temat a niestety mało o tym piszemy.
Może to pozwoli wielu nieświadomym współpracownikom działać świadomie z lepszymi efektami.
I nie przejmuj sie że tego ktoś nie zrozumie, bo ci co maja zrozumieć na pewno tu trafia i dowiedzą się o swojej pracy.
Serdecznie pozdrawiam.
Włodek.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Maciek
Posty: 25
Rejestracja: pt sie 31, 2007 3:02 pm

Post autor: Maciek » śr mar 19, 2008 8:20 pm

Taką podróż "tam" świadomą w której się z Nim spotkałem odbyłem właśnie wtedy tylko. Rozmawialiśmy o Ziemi i czekających nas zmianach. I tutaj rozczaruje tych co sądzą, że w 2012 skończy się świat czy zostanie on prawie doszczętnie zniszczony i niewielu przetrwa. Z tego co mi mówił to i owszem, będą różne katastrofy jak zawsze, będą się działy do tego czasu różne "dziwne" rzeczy. Najważniejsze jednak ma się wydarzyć po 2012, co jednak tego nie mówił. Jesli chodzi o przemianę wewnętrzną to według moich doświadczeń i przemyśleń "2012" w rozumieniu przemiany duchowej dokonuje się w każdym z nas w każdej chwili, jeśli tylko się otwieramy na Boga. Czy ludzie nagle zaczną patrzeć inaczej po tym roku? Możliwe, nie wiem... :)
A wracając do spotkania z moim kosmicznym przyjacielem to zaskakujące było dla mnie gdy zaprowadził mnie na wielką salę gdzie były tysiące istot, podejmowali tam różne decyzje, jak ? Na jakiej zasadzie funkcjonują takie zgromadzenia? Tego też nie wiem... Wyglądało to poprostu jak wielki Sejm z mównicą w centrum :) Wszystkie te istoty świecił jasnym delikatnym światłem :) Nie uzyskałem żadnych informacji na temat tego jak nieświadmi współpracownicy mogą świadomie współpracować. Jedno co jest pewne i w wielu kontaktach przekazywane, a także podczas tego to to aby uczyć się Miłości od innych i nauczać Miłości innych :)
"Jak wschodzące Słońce budzi Świat, tak Bóg budzi ludzi"

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pt mar 21, 2008 8:52 am

Właśnie o tę miłość chodzi.
Jest nią napełniona Cała Twoja wypowiedż.
Gdy ją czytam to cały się w niej roztapiam i automatycznie przesyłam do wszystkich miejsc gazie jest najbardziej potrzebna.
Chyba podłączyłeś się albo, stałeś się jej wielkim kanałem.
Wielu to ma uruchomione i tylko musi się o tym dowiedzieć.
Serdecznie gratuluje.
Uświadomienie sobie tego jest jakby przejściem na stronę tych świadomych.
To co sie wydarzy po 2012 będzie wypadkową tego ilu ludzi wezmie w tym udział.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Maciek
Posty: 25
Rejestracja: pt sie 31, 2007 3:02 pm

Post autor: Maciek » pt mar 21, 2008 3:25 pm

Miło czytać takie słowa :) Dziękuje :) Dodaje to motywacji i zachęca do dalszych działań :)
Zatem jednoczmy się w Miłości :)
"Jak wschodzące Słońce budzi Świat, tak Bóg budzi ludzi"

ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy dot. świata niefizycznego”