Dokładnie tak samo uważam , zarówno dla ciała fizycznego,jak i mentalnego lekko za wczesna pora-zwłaszcza dla osób świeżych w temacie.eyn007 pisze: Wydaje mi się, że godzina 22:30 to jednak troszkę za wcześnie
Weryfikacja po zbiorowej wyprawie.
-
- Administrator
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Dokładnie sorrow. Ja wstaję w tygodniu o 5.30, więc też trudno (chyba, żeby wcześniej się umyć i wpakować w piżamkę
).
Możemy spróbować następnym razem godzinę później i zobaczymy jak wyjdzie.
thias: a jak Ty wyglądasz, może to Ty mnie tak zastopowałeś?
Acha - Twoja rozbieżność wizji/ wahanie pomiędzy młodą dziewczyną a dojrzałą kiobietą: podobno (tak mi mówią), że wyglądam dość młodo... Czuję się też młodo, rzeczywiście jestem po 30...

Możemy spróbować następnym razem godzinę później i zobaczymy jak wyjdzie.
thias: a jak Ty wyglądasz, może to Ty mnie tak zastopowałeś?
Acha - Twoja rozbieżność wizji/ wahanie pomiędzy młodą dziewczyną a dojrzałą kiobietą: podobno (tak mi mówią), że wyglądam dość młodo... Czuję się też młodo, rzeczywiście jestem po 30...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia
Opowiem wam jedną słynną historię z dawnego nieistniejącego już forum snów, chodzi o przesuniecie - zsynchronizowanie śniących.
Było to prawdą co napiszę, (była o tym mowa na grupie dyskusyjnej oneiro dość dawno temu oraz na forum smoka).
Bohaterami są: Oliko - ona i Zaphiel - on
Umówili się że odwiedzą się we śnie, tzw. mutual dream - wspólne śnienie, już od dawna w owym czasie Oliko nazywana była mistrzynią MD, umówili się na plaży, Lecz gdy Zaphiel zdołał śnić na plaży Oliko już nie było ,wołała go lecz jego nie było więc pomyślała że zostawi mu jakiś znak gdyby przybył tu później, lub dla symbolu który przedostanie się do jego świadomości. Wbiła w piasek Miecz i odeszła. Zaphiel nie spotkał jej ,ale wyciągnął z piasku miecz .
Sami widzicie, że lekkie przesunięcie nie szkodzi, świadomość wczoraj dziś a nawet jutro wydaje się wędrująca od i do umysłów.
Takie jest moje przekonanie.
tomek
p.s dlatego jestem wyczulony na bardzo krótkie impulsy z czasów życia mojego ojca, być może niektóre wizje dotyczą jego świadomości z tamtego okresu.
Było to prawdą co napiszę, (była o tym mowa na grupie dyskusyjnej oneiro dość dawno temu oraz na forum smoka).
Bohaterami są: Oliko - ona i Zaphiel - on

Umówili się że odwiedzą się we śnie, tzw. mutual dream - wspólne śnienie, już od dawna w owym czasie Oliko nazywana była mistrzynią MD, umówili się na plaży, Lecz gdy Zaphiel zdołał śnić na plaży Oliko już nie było ,wołała go lecz jego nie było więc pomyślała że zostawi mu jakiś znak gdyby przybył tu później, lub dla symbolu który przedostanie się do jego świadomości. Wbiła w piasek Miecz i odeszła. Zaphiel nie spotkał jej ,ale wyciągnął z piasku miecz .
Sami widzicie, że lekkie przesunięcie nie szkodzi, świadomość wczoraj dziś a nawet jutro wydaje się wędrująca od i do umysłów.
Takie jest moje przekonanie.

tomek
p.s dlatego jestem wyczulony na bardzo krótkie impulsy z czasów życia mojego ojca, być może niektóre wizje dotyczą jego świadomości z tamtego okresu.