Prosze przeczytajcie
primechaos Prawo Przyciągania działa mi pomogło. zrobiłam dzięki temu remont kuchnie niewydajającą ani złotówki, mam laptopa , psa , prace którą szukałam kilka lat itp wiec działa to. wystarczy chcieć uwierzyć.
Masz prawo mieć swoje zdanie, ale bardziej pasuje w tym momencie takie słowa jak : nie wierze w takie moc przyciągania/ moc pozytywnego myślenia, takie książki, filmy itp. tobie nie pomogło to bo uważasz ze nie warto marnować czasu.
Pozwól obejrzeć fieście zastosować to co proponują i sama oceni czy rzeczywiście nie warto myśleć pozytywnie itp
Masz prawo mieć swoje zdanie, ale bardziej pasuje w tym momencie takie słowa jak : nie wierze w takie moc przyciągania/ moc pozytywnego myślenia, takie książki, filmy itp. tobie nie pomogło to bo uważasz ze nie warto marnować czasu.
Pozwól obejrzeć fieście zastosować to co proponują i sama oceni czy rzeczywiście nie warto myśleć pozytywnie itp
Fiesta, przesylam moj nr gg na priv (wiadomosci na tym forum). Chetnie cie wyslucham, a moze i cos z moich doswiadczen ci pomoze.
Tak przy okazji, bardzo sie dziwilam, dlaczego nie ktore sprawy z tego forum sa dyskutowane "na pv", czy tez poza ty mforum. Juz sie wcale nie dziwie, po wypowiedzi glownej administratorki, jakie to ja mam zamiary...
Tak przy okazji, bardzo sie dziwilam, dlaczego nie ktore sprawy z tego forum sa dyskutowane "na pv", czy tez poza ty mforum. Juz sie wcale nie dziwie, po wypowiedzi glownej administratorki, jakie to ja mam zamiary...
jakiś podpis 

-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
Sprostowanie co do Goecji - nie bierzcie jej zbyt dosłownie, tzn. pieczecie z rteci, skladanie ofiar z zywych zwierzat i inne takie pierdoly, to moze stosowali w sredniowieczu. Ja zamiast szaty rytualnej biegam w szlafroku, zamiast rozdzki trzymam widelec, pieczecie rysuje dlugopisem na kartce papieru a w ofierze skladam piwo(chociaz lepiej sprawdza sie skladanie ofiar z czegos do czego jestesmy przywiazani, przykladowo moj brat oddal jednemu z demonow swoje sny) i wszystko dziala tak jak powinno. Takze mozna te ceremonie dowolnie modyfikowac.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
roxane, jesli juz uwazasz ze zle dobieram slowa (waze slowa) lub/i to jak sie zwracam do fiesty jest nie takie jakie byc powinne w jej stanie (chociaz przesadzasz z tym moim zdaniem), to pozwul ze kogos zacytuje:
Jesli, asiula nie rozumiesz, co mi chodzi w tej wyowiedzi, to ci moge powiedziec, asiula, nei jestes glupia, tylko troche ci trzeba potlumaczyc, zebys zrozumiala.
Pozdrawiam pomagajacych.
reszta wypowiedzi nie jest lepsza, pozostawiam to bez komentarzaasiula2k pisze:...
fiesta nie jesteś zła, tylko potrzebujesz pomocy, wsparcia, zrozumienia. ...
Jesli, asiula nie rozumiesz, co mi chodzi w tej wyowiedzi, to ci moge powiedziec, asiula, nei jestes glupia, tylko troche ci trzeba potlumaczyc, zebys zrozumiala.
Pozdrawiam pomagajacych.
-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
tyle samo gdybym uzyl czegokolwiek innego jako rekwizytu magicznego. wiara daje moc, artefakty sa po to, by oddzialywaly na podswiadomosc odciagajac ja od codziennej swiadomosci i wprowadzajac w gnoze. jesli ma sie wytrenowany umysl to mozna uzywac absolutnie wszystkiego pod warunkiem, ze w to wierzymy. no chyba, ze mamy wlasnorecznie wyrobiona rozdzke, ktorej nadalismy moc poprzez rytual konsekracji, to wtedy efekty beda lepsze.generalnie chodzi o wylaczenie cenzora psychicznego i na czas rytualu zaprzestanie zaprogramowanego nam wczesniej definiowania przedmiotow. taka ozdobna rozdzka z "magicznymi" kamykami u osob, ktore nei maja wycwiczonego umyslu zadziala lepiej tylko dlategeo, ze dana osoba wierzy w jej moc bardziej niz w moc przykladowego widelca(przy czym jednoczesnie podswiadomie neguje jego magijne wlasciwosci co automatycznie zmniejsza szanse powodzenia). mam za soba 12 lat doswiadczenia w tych tematach, wiec wiem co mowie, nie raz uzywalem dziwnych przedmiotow, przykladowo suszarki do wlosow jako wahadelka i wszystko dzialalo tak jak powinno.to wszystko jest w naszych glowach i od nas - nie od rekwizytow bedzie zalezec jaka skutecznosc przyniesie dzialanie. wyjatkiem tutaj sa konsekrowane/dlugo uzywane/majace dla nas szczegolne znaczenie przedmioty, ktore sa juz naladowane same w sobie.Roxanne pisze:hmmm, a ile ci po takim widelcowatym rytuale spada z nieba?
nie wiedziałam, że tak można, myślałam, że trzeba pracować
poza tym, te pieniazki nie spadaja z nieba tak doslownie

Madzia zaczynam tracić cierpliwość do ciebie. Nie chciałabym któregoś dnia napisać w poście odpiurkaj się. Jeśli masz cos do mnie? to napisz do mnie na PW np. Aśka nie podoba mi się to ...... zmień to..... lub napisz do admina żeby zwrócił mi uwagę bo pisze tak czy siak a tobie to nie pasuje.
wiem jak to jest gdy rodzeństwo odwróci się! Raz ze jestem niepełnosprawna , dwa mam problemy z mama....., trzy siostra się odwróciła ...., dziecko mi zmarło będą jeszcze pod sercem, Nauczyłam się znosić baty każdego dnia bez jednej łzy i teraz ty jesteś na deser! Nie masz innych problemów? zejdź ze mnie.
fiesta powinna zrozumieć ze to nie jest winna np. demonów, klątwy, uroku, czy jej! Powinna zrozumieć ze z jest dobrą istotą która potrzebuje wsparcia i zrozumienia........
wiec wyluzuj, odpuść......
wiem jak to jest gdy rodzeństwo odwróci się! Raz ze jestem niepełnosprawna , dwa mam problemy z mama....., trzy siostra się odwróciła ...., dziecko mi zmarło będą jeszcze pod sercem, Nauczyłam się znosić baty każdego dnia bez jednej łzy i teraz ty jesteś na deser! Nie masz innych problemów? zejdź ze mnie.
fiesta powinna zrozumieć ze to nie jest winna np. demonów, klątwy, uroku, czy jej! Powinna zrozumieć ze z jest dobrą istotą która potrzebuje wsparcia i zrozumienia........
wiec wyluzuj, odpuść......
asiula, a kiedykolwiek musialas miec cierpliwosc do mnie?
owszem, jak mi sie cos nie podoba, to pisze od razu, chyba ze do kogos i tak nie dotrze i nie zrozumie to wlasciwie nie pisze. Ale zrobie wyjatek. Bo widze ze naprawde chyab nie rozumiesz o co mi chodzi. Jak mozesz komus, kto odezwal sie na forum w temacie "Uzdrawianie duszy i ciała" pisac takie rzeczy jakby byl conajmniej niespelna rozumu, a nie potrzebujacy wsparcia i dobrego slowa i rozwiazania problemu (czegos konkretnego). W ogole twoje pomocn slowa sa dla mnie razace, ale nie mi osadzac, kto jakiej pomocy potrzebuje, moze twoich smiesznych " nie jestes zła.." równiez.
"powinna zrozumiec ze jest dobra istota, ktora potrzebuje wsparcia zrozumienia?" kogo chcesz do tego przekoc, bo chyba nie kogos, kto o tkie wsparcie juz dawno prosi!!!!!!!!!!!!!
tyle w tym temacie dywagacji na temat pomagania z mojej strony.
owszem, jak mi sie cos nie podoba, to pisze od razu, chyba ze do kogos i tak nie dotrze i nie zrozumie to wlasciwie nie pisze. Ale zrobie wyjatek. Bo widze ze naprawde chyab nie rozumiesz o co mi chodzi. Jak mozesz komus, kto odezwal sie na forum w temacie "Uzdrawianie duszy i ciała" pisac takie rzeczy jakby byl conajmniej niespelna rozumu, a nie potrzebujacy wsparcia i dobrego slowa i rozwiazania problemu (czegos konkretnego). W ogole twoje pomocn slowa sa dla mnie razace, ale nie mi osadzac, kto jakiej pomocy potrzebuje, moze twoich smiesznych " nie jestes zła.." równiez.
"powinna zrozumiec ze jest dobra istota, ktora potrzebuje wsparcia zrozumienia?" kogo chcesz do tego przekoc, bo chyba nie kogos, kto o tkie wsparcie juz dawno prosi!!!!!!!!!!!!!
tyle w tym temacie dywagacji na temat pomagania z mojej strony.
jakiś podpis 

-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
"fiesta powinna zrozumieć ze to nie jest winna np. demonów, klątwy, uroku, czy jej! Powinna zrozumieć ze z jest dobrą istotą która potrzebuje wsparcia i zrozumienia........ "
jak to nie jest jej wina? problemy kryja sie w nas samych, trzeba zmienic siebie i swoje podejscie do swiata, odwracajac jej uwage od prawdziwego problemu, pozbawiasz ja mozliwosci przeanalizowania wlasnych bledow i dajesz do zrozumienia, ze zachowuje sie ok. to nie jest pomoc, tylko dalsze pchanie drugiej osoby w to samo bagno, tyle ze z usmiechem na twarzy...
jak to nie jest jej wina? problemy kryja sie w nas samych, trzeba zmienic siebie i swoje podejscie do swiata, odwracajac jej uwage od prawdziwego problemu, pozbawiasz ja mozliwosci przeanalizowania wlasnych bledow i dajesz do zrozumienia, ze zachowuje sie ok. to nie jest pomoc, tylko dalsze pchanie drugiej osoby w to samo bagno, tyle ze z usmiechem na twarzy...