Jak odblokować umysł?
Jak odblokować umysł?
Kochani mam do was pytanie. Jak odblokować umysł od wszystkiego co człowiekowi przydarzyło się przykrego lub mieć czysty umysł? Chciałabym wiedzieć czy macie jakieś doświadczenia, rady , propozycje ? Pytam poważnie i proszę o poważne odpowiedzi. Dzięki .........
Zanim "wyczyści" się umysł to trzeba go otworzyć. Doświadczenia przykre i te miłe są żeby ich doświadczać, świat jest jak pole treningowe przez doświadczenia zyskasz wyższy poziom świadomości, jakie cechy? To już zależy od doświadczenia. Więc nie można wyczyścić umysłu, tylko lepiej z tym faktem się pogodzić wiedząc na czym to polega.
Ja tutaj z Rockerem jak zwykle się nie zgodzę wyżej wymieniłem dlaczego, jak przez medytacje osiągniesz lepszą świadomość?
Ja tutaj z Rockerem jak zwykle się nie zgodzę wyżej wymieniłem dlaczego, jak przez medytacje osiągniesz lepszą świadomość?
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
Drogi Hrabio zapomniałem dodać że dzięki tej wyższej, czystej świadomości, można z uśmiechem na twarzy patrzeć na kaaażde złe, okropne doświadczenie, ponieważ wtedy widzi się że chodź było to bardzo nie miłe, dało to nam duży, niepowtarzalny ładunek emocjalny, niezapomniane doświadczecie, chociaż normalnie wydaje się być złe, w gruncie rzeczy było dobre, bo mogło nas czegoś nauczyć, a jeśli zbyt wiele nas nie nauczyło to było to po prostu doświadczenie ŻYCIA 

Niektórzy oczyszczaja sobie umysł za pomocą alkoholu.
Wazne by do alkoholu nie dołączać twardych naroktyków i fajek czy jakichs okropnych shishi o nieznanym składzie, bo te zanieczyszczają umysł, zamiast go oczyszczać.
Co do miękkich narkotyków i neutralnych środków psychoaktywnych, zdania są podzielone. Dostępne są obszerne badania z końca lat 60tych Stanislava Grofa nad wpływem LSD na oczyszczanie umysłow osób będących pacjentami lecznicy psychiatrycznej.
Badania przyniosły pozytywne wyniki i owocowały dalej, po delegalizacji LSD w USA pracami nad oddychaniem holotropowym.
Ja polecam na dzień dzisiejszy kilka sesji oddychania holotropowego prowadzonych przez profesjonalistów. Polecam Instytyt Milana Hrabanka z Opavy. Milan często i chętnie przybywa do Polski na zaproszenie, by urządzic tu odpowiednie warsztaty.
Alkoholu nie polecam, substancji psychoaktywnych również nie.
Wazne by do alkoholu nie dołączać twardych naroktyków i fajek czy jakichs okropnych shishi o nieznanym składzie, bo te zanieczyszczają umysł, zamiast go oczyszczać.
Co do miękkich narkotyków i neutralnych środków psychoaktywnych, zdania są podzielone. Dostępne są obszerne badania z końca lat 60tych Stanislava Grofa nad wpływem LSD na oczyszczanie umysłow osób będących pacjentami lecznicy psychiatrycznej.
Badania przyniosły pozytywne wyniki i owocowały dalej, po delegalizacji LSD w USA pracami nad oddychaniem holotropowym.
Ja polecam na dzień dzisiejszy kilka sesji oddychania holotropowego prowadzonych przez profesjonalistów. Polecam Instytyt Milana Hrabanka z Opavy. Milan często i chętnie przybywa do Polski na zaproszenie, by urządzic tu odpowiednie warsztaty.
Alkoholu nie polecam, substancji psychoaktywnych również nie.
Podobnie jak Rocker poleciłabym medytację i przede wszystkim skupienie się na teraźniejszości, życie "tu i i teraz", nie rozpamiętywanie przeszłości,należy wyciągnąć wnioski z nieprzyjemnych doświadczeń,popatrzeć na nie jak na lekcję,która miała nas czegoś nauczyć i iść do przodu
Wiem, łatwo powiedzieć 


-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
-
- Posty: 50
- Rejestracja: sob lis 13, 2010 11:00 am
wszystko co jest ze wschodu to jest dobre, medytacja, karma itp, to wszystko są prawdziwe rzeczy...Kto powiedział że proste? Efektywne tak ale nie proste. Nie wiem jak człowiek może osiągnąć człowiek poprzez medytacje? Zobaczcie jaką Rocker zastosował grę słów medytacja daje każdemu co innego jemu wyższa świadomość daje coś tam, ale nie medytacja. Stosuje sztuczki jak politycy zamiast konkretnie powiedzieć to oni bogate słownictwo trochę tu trochę tam i gra gitara
Poganie odrodzą się niczym feniks z popiołów!
Ja jestem w trakcie czytania "Przyjaźni z Bogiem" D. Walsha i tam jest fragment odnośnie tego nie jak radzić sobie z przykrymi zdarzeniami z przeszłości ale jak radzić sobie z czymś co samemu się zrobiło coś nie tak i co sobie trudno wybaczyć. Jest tam wyjaśnione że w każdym momencie życia stwarzamy siebie na nowo i wystarczy odpowiedzieć sobie na pytanie kim jestem w danym momencie lub jak tam napisane czy tym teraz jestem. Innymi słowy za każdym razem siebie określasz w każdym kolejnym doświadczeniu w życiu, w każdej sytuacji. I żeby sobie coś wybaczyć wystarczy przyjąć do wiadomości że to co było w przeszłości to nie jesteś Ty, to dawny Ty a obecnie w drugiej takiej sytuacji postąpiłbyś inaczej czyli określiłbyś siebie na nowo i wystarczy o tym pamiętać rozpamiętując przeszłość i to co było w niej niemiłe z naszej winy. Po prostu trzeba sobie uświadomić że Ty to Ty jaki jesteś teraz i jak byś postąpił teraz. Pamiętanie o tym pozwala sobie wybaczyć. Nie jest to wprost odpowiedź na Twoje pytanie asiula ale może też komuś się przyda. Jak ktoś jest zaciekawiony to mogę przesłać fragment z książki na priv który to wyjaśnia. Tam jest to lepiej wyjaśnione.