Pomoc
Moderator: Roxanne
-
- Posty: 151
- Rejestracja: czw lis 09, 2006 5:07 pm
Pomoc
Kochani
Nie jestem w stanie skontaktować się ze wszystkimi osobami o które mnie prosicie. Myślę że nawet jakby na forum było 100 osób takich jak ja, Ewa i inni, które spełniały by wasze prośby to też nie dali by sobie z tym rady. Rozumiem wasz ból po utracie najbliższych. Są osoby które proszą drugi lub trzeci raz o kontakt. Proszą o to kolejno każdego z nas. Czy nie uważacie że lepiej samemu nauczyć się tego i mieć stały kontakt z najbliższymi. To nie jest oferta na jednorazowy telefon do najbliższych, ale budowę stałego łącza. Jeżeli jesteście tym zainteresowani to proszę tutaj wpisywać swoje zgłoszenia abyśmy wiedzieli ile osób jest chętnych.
Pozdrawiam
To masz
Nie jestem w stanie skontaktować się ze wszystkimi osobami o które mnie prosicie. Myślę że nawet jakby na forum było 100 osób takich jak ja, Ewa i inni, które spełniały by wasze prośby to też nie dali by sobie z tym rady. Rozumiem wasz ból po utracie najbliższych. Są osoby które proszą drugi lub trzeci raz o kontakt. Proszą o to kolejno każdego z nas. Czy nie uważacie że lepiej samemu nauczyć się tego i mieć stały kontakt z najbliższymi. To nie jest oferta na jednorazowy telefon do najbliższych, ale budowę stałego łącza. Jeżeli jesteście tym zainteresowani to proszę tutaj wpisywać swoje zgłoszenia abyśmy wiedzieli ile osób jest chętnych.
Pozdrawiam
To masz
Re: pomoc
Żeby było jaśniej chodzi o pomoc bo jedna osoba nie jest wstanie tyle odzyskań zrobićKrystyna pisze:Na co chętni Tomaszu!Na osobiste spotkanie z Wami,Czy na coś innego,co przegapiłam.Pozdrawiam Krystyna.
wciągu jednego dnia...
Wszyscy proszą i błagają o kontakt z osobami po tamtej stronie, ale
nie da się wszystkich próśb udzielić od razu.
Ja dopiero ćwiczę, a jak będę wiedział, że mam zdolności to z miłą chęcią pomogę.
Jak widać są chętni hehe tylko ciekawe ilu naprawdę będzie wstanie pomóc.
Postanawiam trochę bardziej intensywnie ćwiczyć
Poczekamy zobaczymy jakie rezultaty ćwiczenia przyniosą.
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
Re: Pomoc
[/quote][quote="To_masz_tu" Jeżeli jesteście tym zainteresowani to proszę tutaj wpisywać swoje zgłoszenia abyśmy wiedzieli ile osób jest chętnych.
Pozdrawiam
To masz
Tomku czym zainteresowani? Niesieniem pomocy w odzyskaniach? Chęcią nauki jak to robić? Czy mają tu sie wpisywać osoby które potrzebują pomocy?
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi
Tomku witaj! Ja właśnie pytałam o to samo, co Ewka-tylko nieudolnie.Była też dyskusja na którymś z Forum/skleroza/,że lepiej byłoby się spotkać osobiście,bo chętni skorzstali by w tedy,więcej informacji w osobistym kontakciez Wami .A taniej by wyszło niż warsztaty z tym zagranicznym/skleroza/specjalistą,bo nie wszystkich na to stać.Też tak uważam.Nie powinnam zabierać głosu,bo i tak nie będę mogła skorzystać z wiadomych Ci utrudnień.Pozdrawiam serdecznie Krystyna.
Jam Jest bogactwem Boga w działaniu, zamanifestowanym teraz w moim życiu i w moim świecie.
-
- Posty: 151
- Rejestracja: czw lis 09, 2006 5:07 pm
Użyłem przenośni i wiedzę, że nie zostałem zrozumiany. Chodzi oczywiście o nauke jak to sie robi. Chodzi o to abyśmy wszyscy a przynajmniej jak najwięcej z nas potrafiło to robic samemu. Abyśmy umieli nawiązać kontakt z tamta stroną. Abyśmy nie byli wiecej manipulowani i zwodzeni przez tych co opowiadaja że to potrafia lub ustawiają się w roli pośredników miedzy nami a tamtą stroną. Czy nie lepiej jest to sprawdzić samemu niż wierzyć w różne opowieści osób nie zawsze kompetentnych.
-
- Posty: 1160
- Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm
[/quote][quote="Krystyna"....niż warsztaty z tym zagranicznym/skleroza/specjalistą,
Krysiu popłakałam sie ze śmiechu Po prostu jesteś prze fajna haha
Tomku ja jestem chętna,tylko co Bruce na to powie? Jest to trochę nie zręczna sytuacja.
To w końcu jego metoda i jego forum
Ostatnio zmieniony wt sie 12, 2008 6:14 pm przez ewa.fortuna1, łącznie zmieniany 2 razy.
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi
Masz oczywiście racjęTo_masz_tu pisze:Użyłem przenośni i wiedzę, że nie zostałem zrozumiany. Chodzi oczywiście o nauke jak to sie robi. Chodzi o to abyśmy wszyscy a przynajmniej jak najwięcej z nas potrafiło to robic samemu. Abyśmy umieli nawiązać kontakt z tamta stroną. Abyśmy nie byli wiecej manipulowani i zwodzeni przez tych co opowiadaja że to potrafia lub ustawiają się w roli pośredników miedzy nami a tamtą stroną. Czy nie lepiej jest to sprawdzić samemu niż wierzyć w różne opowieści osób nie zawsze kompetentnych.
Najlepiej było by zrobić tak jak to wyżej napisałeś
Jeśli chodzi o spotkanie jakieś to bardzo chętnie bym pojawił się
Zagraniczy specjalista
Kochani Ewko i Tomaszu! Jestem szczera do bólu i jest mi z tym żle.Wszystko to co tłumaczycie jest jasne i proste jak budowa cepa.Zrozumiałe dla każdego.Jeżeli ten facet jest takim dobrym człowiekiem jak go wychwalacie/sama dobroć chodząca/to powinien się tylko cieszyć ze jego idea trafi pod strzechy.i ma swoich naśladowców.Przecież nikt nie jest wieczny.Można go spytać o jego zdanie i zgodę i wytłumaczyć,że nastała taka konieczność,potrzeba,która wyszła od ludzi,którzy zwrócili się z tym do Was.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.Krystyna.
-
- Administrator
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Może powiem coiś niepopularnego, ale techniki wizualizacyjne istniały "od zawsze". Zaczynałam od technik z kursu DU - wizualizacja/tworzenie swojego miejsca i kontakt w tym miejscu z Opiekunem. Technikę przepływu energii z dołu do góry i z góry do dołu (bez komplikacji z zawracaniem i tworzeniem jaja energetycznego) wyczytałam w książce o medytacji Evy Kroth na długo przed kontaktem z Moenem. Odzyskania robiłam czasami w snach czy oobe ale swoją metodą. Nie chcę broń Boże umniejszać Moenowi, naprawdę uwielbiam faceta (!), tylko chcę powiedzieć, że jest on kontynuatorem tracycji, sztafety, którą przed nim dodatkowo rozwinął Monroe z współpracownikami w Instytucie. Naturalnie korzystał z dokonań poprzedników i popchnął sztafetę naprzód dodając mnóstwo od siebie.
Na nim sztafeta ludzkości się nie kończy - idziemy dalej, korzystając z jego dorobku następni po nas dodadzą coś od siebie i pójdzie calej.
Natomiast całkowicie rzeczą odmienną jest skorzystanie z programu opracowanego na warsztaty przez Moena i poprowadzenie identycznych lub uderzająco podobnych odpłatnych warsztatów samozwańczo! To w pełni potępiam.
Wiem, że To_masz ma swoje techniki, swoją osobowość, swoje dokonania, inne doświadczenia, które go ukształtowały, więc uważam, że nie ma tu takiego ryzyka.
PS. Sam pomysł, żeby się gdzieś spotkać i podoświadczać razem (który też przyszedł do głowy Krystynie), uważam za bardzo interesujący
PS' - Krystyno, ale rzuciłaś "zagraniczny/skleroza/specjalista" - ja też padłam ze śmiechu na miejscu :):)
Na nim sztafeta ludzkości się nie kończy - idziemy dalej, korzystając z jego dorobku następni po nas dodadzą coś od siebie i pójdzie calej.
Natomiast całkowicie rzeczą odmienną jest skorzystanie z programu opracowanego na warsztaty przez Moena i poprowadzenie identycznych lub uderzająco podobnych odpłatnych warsztatów samozwańczo! To w pełni potępiam.
Wiem, że To_masz ma swoje techniki, swoją osobowość, swoje dokonania, inne doświadczenia, które go ukształtowały, więc uważam, że nie ma tu takiego ryzyka.
PS. Sam pomysł, żeby się gdzieś spotkać i podoświadczać razem (który też przyszedł do głowy Krystynie), uważam za bardzo interesujący
PS' - Krystyno, ale rzuciłaś "zagraniczny/skleroza/specjalista" - ja też padłam ze śmiechu na miejscu :):)
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia
Zagraniczny specjalista.
Witaj Konczito! To mi tak wyszło z rozpędu.Ale bardzo się cieszę,że sie uśmiałyście,bo śmiech to zdrowie. Pozdrawiam Krystyna.
Conchita, większość technik badań świadomości powstała przed wiekami (vide Tybatańska joga śnienia) i od tego czasu są one jedynie "uwspółcześniane".
Kursów doskonalenia umysłu jest oczywiście bez bez liku.
Nie znam jednak innego, oprócz opracowanego przez Bruce'a spójnego i prostego, a jednocześnie efektywnego programu, który pozwala na opanowanie tych technik w krótkim czasie i jest przy tym ukierunkowany na odzyskiwanie dusz.
Masz rację, jest kilka osób, które powołując się na "bliską współpracę" z Brucem przepisały żywcem program jego warsztatów (jednocześnie naruszając prawa autorskie do ich polskiego tłumaczenia i przypisując sobie jego ćwiczenia) i "nauczają" czerpiąc z tego korzyści finansowe.
Pamiętajmy, że co innego opanować pewną sztukę, a co innego jej nauczać.
Bruce pragnie wykształcić jak najwięcej odzyskiwaczy, mam jadnak pełne prawo do swojego programu. Jego warsztaty nie były bezpłatne, ale tez często zgadzał sie przyjeżdzać jedynie za zwrot kosztów podróży, zależało mu bowiem, żeby kurs się odbył.
Kilka lat temu otrzymałam od niego tytuł "partnera w szkoleniach", co oznacza, że mogę prowadzić jego warsztaty wg jego autorskiego programu, jednak nie miałam zamiaru tego nagłaśniać, żeby nie walczyć z osobami, które nauczaja powołując się na "wspólpracę z nim". Dotychczas organizowaliśmy spotkania w małych, kameralnych grupach, jeśli istnieje taka potrzeba możemy się spotkać w szerszym gronie.
Wiele osób na tym forum samodzielnie nauczyło się technik eksploracji i odzyskiwania w podręcznika Bruce'a "Świadome podróże w niefizyczne światy" , o którym można przeczytać tutaj: http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... 4&Itemid=4
Jeśli chodzi o Tomka nie znam jego autorskich technik, wiem tylko, że był na jednym z warsztatów Bruce'a i zajął się również odzyskiwaniem. Jest uczestnikiem forum i pomaga innym i chwała mu za to.
Poinformowałam go na priv, że sposób, jaki wybrał na reklamę swoich kursów nie jest zbyt trafny. Po pierwsze zanim wrzucił swoją propozycję w miejscu przeznaczonym na informacje o warsztatach Bruce'a, wypadałoby przynajmniej skonsultować to z gospodarzem forum.
Nie otrzymałam odpowiedzi, więc poruszam to na szerszym forum, chociaż teoretycznie, wg naszego regulaminu, powinnam edytować jego posta, który rozpoczął ten temat. Chodzi głównie o poszanowanie naszej wzajemnej energii.
Przypominam sobie też Tomku, że (o ile mnie pamięć nie myli, przy okazji dyskusji na temat któregos z kolejnych kursów Bruce'a w Polsce) napisałeś, że takie warsztaty nie są nikomu niezbędne, żeby samodzielnie odzyskiwać i badać obszary po Tamtej Stronie bez pomocy Bruce'a.
Nasze forum działa przy oficjalnej, autoryzowanej przez Bruce'a stronie. Ktoś ją finansuje, ktoś poświęcił swój czas na tłumaczenie tekstów, na stworzenie tego forum. Wszystkie te osoby zostały w jakiś sposób uhonorowane (albo był to zwrot energii w postaci finansowej, albo np. bezpłatny udział w warsztatach). Poza tym, gdyby nie osoba Bruce'a, nie zgromadziłoby się tutaj tyle osób bezpośrednio zainteresowanych tematem.
Pomaganie w ramach forum to jedno, natomiast do reklamowania kursów wg regulaminu naszego forum służy dział "Ogłoszenia" i jest tam możliwe zamieszczenie informacji po uzgodnieniu warunków z administaratorem tego działu. O tym chcę Tomkowi przypomnieć.
Kursów doskonalenia umysłu jest oczywiście bez bez liku.
Nie znam jednak innego, oprócz opracowanego przez Bruce'a spójnego i prostego, a jednocześnie efektywnego programu, który pozwala na opanowanie tych technik w krótkim czasie i jest przy tym ukierunkowany na odzyskiwanie dusz.
Masz rację, jest kilka osób, które powołując się na "bliską współpracę" z Brucem przepisały żywcem program jego warsztatów (jednocześnie naruszając prawa autorskie do ich polskiego tłumaczenia i przypisując sobie jego ćwiczenia) i "nauczają" czerpiąc z tego korzyści finansowe.
Pamiętajmy, że co innego opanować pewną sztukę, a co innego jej nauczać.
Bruce pragnie wykształcić jak najwięcej odzyskiwaczy, mam jadnak pełne prawo do swojego programu. Jego warsztaty nie były bezpłatne, ale tez często zgadzał sie przyjeżdzać jedynie za zwrot kosztów podróży, zależało mu bowiem, żeby kurs się odbył.
Kilka lat temu otrzymałam od niego tytuł "partnera w szkoleniach", co oznacza, że mogę prowadzić jego warsztaty wg jego autorskiego programu, jednak nie miałam zamiaru tego nagłaśniać, żeby nie walczyć z osobami, które nauczaja powołując się na "wspólpracę z nim". Dotychczas organizowaliśmy spotkania w małych, kameralnych grupach, jeśli istnieje taka potrzeba możemy się spotkać w szerszym gronie.
Wiele osób na tym forum samodzielnie nauczyło się technik eksploracji i odzyskiwania w podręcznika Bruce'a "Świadome podróże w niefizyczne światy" , o którym można przeczytać tutaj: http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... 4&Itemid=4
Jeśli chodzi o Tomka nie znam jego autorskich technik, wiem tylko, że był na jednym z warsztatów Bruce'a i zajął się również odzyskiwaniem. Jest uczestnikiem forum i pomaga innym i chwała mu za to.
Poinformowałam go na priv, że sposób, jaki wybrał na reklamę swoich kursów nie jest zbyt trafny. Po pierwsze zanim wrzucił swoją propozycję w miejscu przeznaczonym na informacje o warsztatach Bruce'a, wypadałoby przynajmniej skonsultować to z gospodarzem forum.
Nie otrzymałam odpowiedzi, więc poruszam to na szerszym forum, chociaż teoretycznie, wg naszego regulaminu, powinnam edytować jego posta, który rozpoczął ten temat. Chodzi głównie o poszanowanie naszej wzajemnej energii.
Przypominam sobie też Tomku, że (o ile mnie pamięć nie myli, przy okazji dyskusji na temat któregos z kolejnych kursów Bruce'a w Polsce) napisałeś, że takie warsztaty nie są nikomu niezbędne, żeby samodzielnie odzyskiwać i badać obszary po Tamtej Stronie bez pomocy Bruce'a.
Nasze forum działa przy oficjalnej, autoryzowanej przez Bruce'a stronie. Ktoś ją finansuje, ktoś poświęcił swój czas na tłumaczenie tekstów, na stworzenie tego forum. Wszystkie te osoby zostały w jakiś sposób uhonorowane (albo był to zwrot energii w postaci finansowej, albo np. bezpłatny udział w warsztatach). Poza tym, gdyby nie osoba Bruce'a, nie zgromadziłoby się tutaj tyle osób bezpośrednio zainteresowanych tematem.
Pomaganie w ramach forum to jedno, natomiast do reklamowania kursów wg regulaminu naszego forum służy dział "Ogłoszenia" i jest tam możliwe zamieszczenie informacji po uzgodnieniu warunków z administaratorem tego działu. O tym chcę Tomkowi przypomnieć.
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante
-
- Posty: 151
- Rejestracja: czw lis 09, 2006 5:07 pm
Conchita zgadzam się z tobą w 100% techniki są znane od lat. Bruce oczywiście dołożył do nich cos od siebie i chwała mu za to.
Krysiu bardzo dobra uwaga aby się wypowiedział Bruce w tej kwestii jeżeli uzna to za potrzebne. Bo jak to często u nas bywa jedna osoba wypowiada się w imieniu drugiej. Co pozostawie bez komentarza.
Asiu założyłaś to forum i chwała ci za to. Ale forum tworzą ludzie, którzy na nim piszą. To oni sprawiają ze forum jest ciekawe, nudne lub martwe. Nie zauważyłem żadnego twojego posta poza ogłoszeniami o warsztatach, który wpisywałby się w tematykę tego forum. Natomiast posty Ewy moje i innych osób sprawiły, że mam tyle próśb o nawiązanie kontaktu z osobami które odeszły na drugą stronę ze nie jestem w stanie na nie wszystkie odpowiedzieć.
Dlatego zaproponowałem inną formę pomocy osobom zainteresowanym. Asiu ja napisałem post pod tytułem Pomoc a ty czytasz go kurs. Jeżeli nie wiesz co oznacza słowo pomoc to poczuj to. Pomóż komuś bezinteresownie i poczuj jego wdzięczność. W ogóle zacznij Asiu czuć i odczuwać a nie myśleć i tworzyć swoje scenariusze. Nie wiesz co chcę zrobić nie wiesz na czym to będzie polegało a już protestujesz.
Wiedz o tym że nie czyny świadczą o człowieku ale myśli- intencje które powodują te czyny.
Otwórz się też na inne rodzaje energii. Przepraszam trochę mnie poniosło ale nieraz trzeba mocniej uderzyć w twardą skorupę aby się rozpadła.
Asiu to co napisałem zrobiłem dla twojego dobra, aby ci pomoc. Jeżeli odczytasz to inaczej to trudno. Mamona zawsze niszczyła nawet najlepsze idee.
Pozdrawiam
Tomasz
Tomasz pisze: "Natomiast posty Ewy moje i innych osób sprawiły, że mam tyle próśb o nawiązanie kontaktu z osobami które odeszły na drugą stronę ze nie jestem w stanie na nie wszystkie odpowiedzieć."
Wydawać by się mogło, że posty Ewy sprawiły, że to ona (i inni) również dostają takie prośby. Tym czasem jak się okazuje dostaje je Tomek....cóż od dłuższego już czasu zachowuje się on jak wszystkowiedzący mentor tego forum. Dostawałam już wiele wiadomości na priv od osób, które to denerwowało./color]
"Nie zauważyłem żadnego twojego posta poza ogłoszeniami o warsztatach, który wpisywałby się w tematykę tego forum. " napisał Tomasz
Tomku, tym razem nie będę już komentować twoich wycieczek w moją stronę, już dawno mnie zmęczyły i byłeś o tym informowany (mogło jednak to do Ciebie nie dotrzeć, skoro, jak piszesz, nie czytałeś jeszcze ani jednego mojego posta, oprócz ogłoszeń o kursach, dzięki którym zreszta utrzymuje to forum i m.innymi Ty możesz z niego korzystać). Jak zwykle, tym razem po raz ostatni powtórzę to, co mówiłam juz wiele razy "wszystkie swoje komentarze w moim kierunku skieruj do siebie, widzisz swoje lustro, a świat zacznij w końcu naprawiać też od siebie samego".
Skoro masz problem z poruszaniem sie po tym forum i czyniem postów konkretnych osób, podpowiadam: wchodzisz w zakładkę "użytkownicy" (na górze strony), odszukujesz tego, który Cię interesuje i klikasz w "zobacz wszyskie posty". Dysponując tym narzędziem możesz sobie sporządzić dokładne statystyki /tematyki moich postów.
Poza tym nie Tobie oceniać, co dla mnie znaczy słowo "pomoc". Na pewno rozumiem ją inaczej niż Ty - jeśli to robię, to na priv, telefonicznie. Może to dla Ciebie niepojęte, ale nie mam potrzeby ogłaszania tego całemu światu.
Przeczytaj w końcu regulamin tego forum i zacznij go przestrzegać (to już moja ostatnia prośba o to, tym samym pierwsze ostrzeżenie vide regulamin). Jeśli nie będzie Ci on odpowiadał, zawsze możesz założyć inne forum, gdzie nasz regulamin nie będzie Cię już obowiązywał
Roxanne
Krysiu bardzo dobra uwaga aby się wypowiedział Bruce w tej kwestii jeżeli uzna to za potrzebne. Bo jak to często u nas bywa jedna osoba wypowiada się w imieniu drugiej. Co pozostawie bez komentarza.
Asiu założyłaś to forum i chwała ci za to. Ale forum tworzą ludzie, którzy na nim piszą. To oni sprawiają ze forum jest ciekawe, nudne lub martwe. Nie zauważyłem żadnego twojego posta poza ogłoszeniami o warsztatach, który wpisywałby się w tematykę tego forum. Natomiast posty Ewy moje i innych osób sprawiły, że mam tyle próśb o nawiązanie kontaktu z osobami które odeszły na drugą stronę ze nie jestem w stanie na nie wszystkie odpowiedzieć.
Dlatego zaproponowałem inną formę pomocy osobom zainteresowanym. Asiu ja napisałem post pod tytułem Pomoc a ty czytasz go kurs. Jeżeli nie wiesz co oznacza słowo pomoc to poczuj to. Pomóż komuś bezinteresownie i poczuj jego wdzięczność. W ogóle zacznij Asiu czuć i odczuwać a nie myśleć i tworzyć swoje scenariusze. Nie wiesz co chcę zrobić nie wiesz na czym to będzie polegało a już protestujesz.
Wiedz o tym że nie czyny świadczą o człowieku ale myśli- intencje które powodują te czyny.
Otwórz się też na inne rodzaje energii. Przepraszam trochę mnie poniosło ale nieraz trzeba mocniej uderzyć w twardą skorupę aby się rozpadła.
Asiu to co napisałem zrobiłem dla twojego dobra, aby ci pomoc. Jeżeli odczytasz to inaczej to trudno. Mamona zawsze niszczyła nawet najlepsze idee.
Pozdrawiam
Tomasz
Tomasz pisze: "Natomiast posty Ewy moje i innych osób sprawiły, że mam tyle próśb o nawiązanie kontaktu z osobami które odeszły na drugą stronę ze nie jestem w stanie na nie wszystkie odpowiedzieć."
Wydawać by się mogło, że posty Ewy sprawiły, że to ona (i inni) również dostają takie prośby. Tym czasem jak się okazuje dostaje je Tomek....cóż od dłuższego już czasu zachowuje się on jak wszystkowiedzący mentor tego forum. Dostawałam już wiele wiadomości na priv od osób, które to denerwowało./color]
"Nie zauważyłem żadnego twojego posta poza ogłoszeniami o warsztatach, który wpisywałby się w tematykę tego forum. " napisał Tomasz
Tomku, tym razem nie będę już komentować twoich wycieczek w moją stronę, już dawno mnie zmęczyły i byłeś o tym informowany (mogło jednak to do Ciebie nie dotrzeć, skoro, jak piszesz, nie czytałeś jeszcze ani jednego mojego posta, oprócz ogłoszeń o kursach, dzięki którym zreszta utrzymuje to forum i m.innymi Ty możesz z niego korzystać). Jak zwykle, tym razem po raz ostatni powtórzę to, co mówiłam juz wiele razy "wszystkie swoje komentarze w moim kierunku skieruj do siebie, widzisz swoje lustro, a świat zacznij w końcu naprawiać też od siebie samego".
Skoro masz problem z poruszaniem sie po tym forum i czyniem postów konkretnych osób, podpowiadam: wchodzisz w zakładkę "użytkownicy" (na górze strony), odszukujesz tego, który Cię interesuje i klikasz w "zobacz wszyskie posty". Dysponując tym narzędziem możesz sobie sporządzić dokładne statystyki /tematyki moich postów.
Poza tym nie Tobie oceniać, co dla mnie znaczy słowo "pomoc". Na pewno rozumiem ją inaczej niż Ty - jeśli to robię, to na priv, telefonicznie. Może to dla Ciebie niepojęte, ale nie mam potrzeby ogłaszania tego całemu światu.
Przeczytaj w końcu regulamin tego forum i zacznij go przestrzegać (to już moja ostatnia prośba o to, tym samym pierwsze ostrzeżenie vide regulamin). Jeśli nie będzie Ci on odpowiadał, zawsze możesz założyć inne forum, gdzie nasz regulamin nie będzie Cię już obowiązywał
Roxanne
Temat zamykam, żeby uniknąć niekończących się komentarzy i zaczepek Tomasza, co już nie raz na tym forum miało miejsce.
Chyba niezbyt konsekwentnie egzekwowałam od niego przestrzegania regulaminu , od tej pory będę to jednak robić.
Jeśli Tomasz ma chotę zorganizować spotkanie, może to ogłosić w odpowiednim dziale, po konsultacji z moderatorem.
Ewciu, dziękuję za Twojego ostatniego posta. Okazałaś dużo taktu i wyczucia i jako jedyna odważyłaś się napisać to na forum (pozostałe uwagi na temat zachowania Tomka przychodziy jedynie na priv).
Spotkania były organizowane nie raz, w różnych miejscach. Niestety niektóre z nich Tomasz próbował totalnie zdominować narzucając swoje zdanie i wolę innym, obrywało się nawet gospodarzowi jednego z tych spotkań, który je inicjował i gościł u siebie wszystkich uczestników. Jest to sprzeczne z ideą Bruce'a, z ideą odzyskiwania, uwalniania się z iluzji naszych przekonań w drodze ku coraz większemu wzrostowi i wolności.
Szanuję to, że Tomek niesie pomoc innym, nie mogę go jednak poprzeć ani polecić jako nauczyciela.
Roxanne
Chyba niezbyt konsekwentnie egzekwowałam od niego przestrzegania regulaminu , od tej pory będę to jednak robić.
Jeśli Tomasz ma chotę zorganizować spotkanie, może to ogłosić w odpowiednim dziale, po konsultacji z moderatorem.
Ewciu, dziękuję za Twojego ostatniego posta. Okazałaś dużo taktu i wyczucia i jako jedyna odważyłaś się napisać to na forum (pozostałe uwagi na temat zachowania Tomka przychodziy jedynie na priv).
Spotkania były organizowane nie raz, w różnych miejscach. Niestety niektóre z nich Tomasz próbował totalnie zdominować narzucając swoje zdanie i wolę innym, obrywało się nawet gospodarzowi jednego z tych spotkań, który je inicjował i gościł u siebie wszystkich uczestników. Jest to sprzeczne z ideą Bruce'a, z ideą odzyskiwania, uwalniania się z iluzji naszych przekonań w drodze ku coraz większemu wzrostowi i wolności.
Szanuję to, że Tomek niesie pomoc innym, nie mogę go jednak poprzeć ani polecić jako nauczyciela.
Roxanne
"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante