CHCE ODYSKAĆ SPOKÓJ POMOŻCIE
-
- Posty: 51
- Rejestracja: wt mar 17, 2009 12:22 pm
CHCE ODYSKAĆ SPOKÓJ POMOŻCIE
Witam od niedawna znalazłam te strone z ktorej dowiedizłam sie nowych infrmacji o zyciu po zyciu,3 tyg temu zmarła moja PRABABCIA, ktora miala 97 lat STEFANIA SKOWROŃSKA z Pionek,kotrA od ok. 4 lat mieszkała w Warszawie u swojej corki a przed tem całe swoje zycie razem z moja Mama,ktora wychowywała.Zawsze dobrze sie czuła i w niedzielny poranek z powodu oddechu "wylądowała" w szpitalu.Ja z mama we wtorek rano ok 8:40 bylysmy pod szpitalem....pare min po 9 lekarz powiedizal ze Babcia zmarla:( NIE ZDAZYLYSMY!! I własnie przez wzglad na to nie potrafie zyc nomrlanie...a najbardziej jesli chodzi o moja mame...niem oze sobie darowac ze nie wdizala jej jeszce bo ostani raz poł roku temu. Czy Banulka NAS wdizla w tym szpitalu? Podobno od rana byla nieprzytomna a ok 9 zmarła po dlugiej reanimacji.Zawszewierzylam w duchy jednak nie przyszla do mnie p osmierci ani do mamy przez co zwatpilam...potem znlazlam te strone....Jak moge znalesc osobe ktora moglaby dotrzec do mojej babci tak ja naucza Bruce...Czy widzla Nas? wie ze przyjechalysmy czy moze ma żal ze jendak nie mogla nas zobaczyc przed smiercia a wiem ze CHCIAłA prosze o odpowiedz jaka kolwiek:(((((((((((((((((((((
-
- Administrator
- Posty: 1414
- Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Może przyszła normalnie, ale jej nie widzieliście, bo bez ciała. A może już tam ją przywitał komitet powitalny z dziadkiem rodzicami i znajomymi, to nie miała głowy do Was latać - może sobie odpoczywa, przypomina kim jest jako istota duchowa, łączy się z nadświadomością itp...
Na pociechę powiem, że łatwo Wam (z mamą) będzie się z nią skontaktować, gdy zasiądziecie w spokoju, relaksu i harmonii i zaczniecie z nią rozmawiać, mówić do niej, próbować przywołać w wyobraźni jej obraz albo jej odczucie - znacie ją najlepiej, więc macie z nią lepszy kontakt niż ktokolwiek na forum, Wasze myśli trafią do niej bezpośrednio bez pudła.
Ważne jest jednak, aby zaczynając z nią spotkanie odrzucić, rozpuścić smutki, żale, ciężkie myśli, poczucia winy, wyrzuty, także napięcia i silne oczekiwania - to może Was oddalić od niej. Najlepszym nośnikiem jest uczucie miłości, zaufania i otwartości, wiary w powodzenie - bo Wasze serce gna do niej i świetnie zna drogę:).
Na pociechę powiem, że łatwo Wam (z mamą) będzie się z nią skontaktować, gdy zasiądziecie w spokoju, relaksu i harmonii i zaczniecie z nią rozmawiać, mówić do niej, próbować przywołać w wyobraźni jej obraz albo jej odczucie - znacie ją najlepiej, więc macie z nią lepszy kontakt niż ktokolwiek na forum, Wasze myśli trafią do niej bezpośrednio bez pudła.
Ważne jest jednak, aby zaczynając z nią spotkanie odrzucić, rozpuścić smutki, żale, ciężkie myśli, poczucia winy, wyrzuty, także napięcia i silne oczekiwania - to może Was oddalić od niej. Najlepszym nośnikiem jest uczucie miłości, zaufania i otwartości, wiary w powodzenie - bo Wasze serce gna do niej i świetnie zna drogę:).
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia
-
- Posty: 51
- Rejestracja: wt mar 17, 2009 12:22 pm
Magdaleno napisals ze moja Babulka jest czyms zajeta i przyszly po Nia Anioły? Nie wiem czy odebrac to jako cos oczywistego czy napisals tak bo probowals kontaku?? ehhhh oszalam totalnie w sensie ciagle mysle jak sie dostac do Naszych Duszkow...nie wiem w co wierzyc....podejscie Bruca i ten swiat niefizyczny wydajem isie bardzo realne i nawet bardziej niz pieklo i niebo w wizji koscioła.....hmmmmm tak bym chiala z kims porrozmawiac o tym kto ma Jaks juz wiedze bo ja ZEROWA he ....
"Śpieszmy sie kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."
-
- Posty: 51
- Rejestracja: wt mar 17, 2009 12:22 pm
Ciekawe...może jak minie jakis czas jeszce kiedys Ciebie tu znajde i zechccesz sprobowac jeszce raz !:)))))A tak sie zastnaiwam moze nie da sie wogle moze Ona nie dopuszca nikogo do siebie pamietaj jak zawszem owila ze Ona do Nikogo z nas nie przyjdzie bo nie bedzie straszyc hehe A tak wogle zastanwia mnie czemu od śmierci wogle m isie nie snila prpzez jakies 1,5 tyg a teraz sni sie czesto....tylko ze dwa sny zapamietalam a reszty niem oge! wiem ze snila mi sie babcia ale niep maietam co! A to dziwne bo rzadko mi sie zdarza nie pamietac snu bo mam je miliony a niekiedy nawet prorocze....PS: Ze 3 dni przed jak trafiła do spzitala snila mi sie podlaczona do aparatury !! Zbieg okolicznosci? Ja WIEM że nie ...
"Śpieszmy sie kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."