SEN!!!!
Drogi Dalterze!
Bardzo się ciesze z Twojego kontaktu z tatą!
Ten park o którym piszesz jest niedaleko od nas gdzie mieszkamy i tam też znajduje sie właśnie ta dzwonnica o której już wcześniej pisałeś. Bardzo mu sie tam podobało jak był u mnie. Smutno mi że tak bardzo płakał i ubelawał:(
Ta starsza pani to myśle ze to babcia (jego mama) była bardzo niska ale za to niezwykle elegancka kobieta, tak że nie dziwi mnie kapelusz!
Dalterze dziś w nocy Grzegorz wrócił do polski, nawet sie nie pożegnał ze mną:( , z nerwów obgryzłam do krwi paznokcie.
Myślałam że sie zapytasz coś taty o niego.
Pytasz czy odczówam różnice w samopoczuciu? otóż kochany Dalterze przykro mi to pisac ale NIE!
WSZYSTKO MNIE PRZYTŁACZA TERAZ.
Może z biegiem czasu sie to zmieni, tylko kiedy?
Tej nocy również miałam dziwne sny, taka kołomyja! wszystko na kupe mi sie śniło i wszyscy. i wiesz Dalterze też we śnie byłam w tym parku!!!!!
Dziekuje Ci za wszystko co zrobiłeś aby mi pomóc, jestem naprawde wdzieczna ale prosze jeszcze o troszku pozytywnej enerii i wsparcia duchowego bo staczam sie a nawet myśle ze ide śladami taty!;( rozumiesz prawda?
ściskam
Bardzo się ciesze z Twojego kontaktu z tatą!
Ten park o którym piszesz jest niedaleko od nas gdzie mieszkamy i tam też znajduje sie właśnie ta dzwonnica o której już wcześniej pisałeś. Bardzo mu sie tam podobało jak był u mnie. Smutno mi że tak bardzo płakał i ubelawał:(
Ta starsza pani to myśle ze to babcia (jego mama) była bardzo niska ale za to niezwykle elegancka kobieta, tak że nie dziwi mnie kapelusz!
Dalterze dziś w nocy Grzegorz wrócił do polski, nawet sie nie pożegnał ze mną:( , z nerwów obgryzłam do krwi paznokcie.
Myślałam że sie zapytasz coś taty o niego.
Pytasz czy odczówam różnice w samopoczuciu? otóż kochany Dalterze przykro mi to pisac ale NIE!
WSZYSTKO MNIE PRZYTŁACZA TERAZ.
Może z biegiem czasu sie to zmieni, tylko kiedy?
Tej nocy również miałam dziwne sny, taka kołomyja! wszystko na kupe mi sie śniło i wszyscy. i wiesz Dalterze też we śnie byłam w tym parku!!!!!
Dziekuje Ci za wszystko co zrobiłeś aby mi pomóc, jestem naprawde wdzieczna ale prosze jeszcze o troszku pozytywnej enerii i wsparcia duchowego bo staczam sie a nawet myśle ze ide śladami taty!;( rozumiesz prawda?
ściskam
Monia
Szczerze mówiąc, nie skupiałem się na tym dokładnie. Na pewno był szczupłej budowy ciała, bo pamiętam, jak siedział blisko mnie. Był jednak otoczony taką powłoką z niskich energii, które oczyszczałem, że to nieco zamazywało obraz jego sylwetki i twarzy. Na fryzurę też specjalnie nie zwróciłem uwagi. Chyba był lekko łysiejący i miał raczej ciemne włosy, przechodzące gdzieniegdzie w siwe. To wszystko nie było celem mojej uwagi, dlatego nie skupiłem się na tym. Zdecydowanie ważniejsza była cała sytuacja, niż to, jak wyglądał.
Jak tylko znajdę chwile czasu, prześle Ci dodatkowe porcje energii. Trzymaj się dzielnie i pamiętaj o tym wszystkim, o czym pisałem Ci na pw:)
Pozdrawiam i przytulam bardzo mocno.
Jak tylko znajdę chwile czasu, prześle Ci dodatkowe porcje energii. Trzymaj się dzielnie i pamiętaj o tym wszystkim, o czym pisałem Ci na pw:)
Pozdrawiam i przytulam bardzo mocno.
Moniko, nie sugeruj się tym opisem, bo jak już napisałem, kompletnie nie zwracałem uwagi na jego wygląd. Istnieje tez możliwość, że ten wygląd pochodził z innego okresu jego życia. Tam wszystko jest bardzo płynne i "rozedrgane", przynajmniej ja to tak odbierałem.
Czy to już koniec tego kontaktu? Szczerze mówiąc mam nadzieje, że tak. Chyba Ty również chciała byś, aby Tato w końcu zaznał spokoju w innym, lepszym niż do tej pory miejscu, a przede wszystkim, abyście i Wy spokoju zaznały. Moim skromnym zdaniem wszystko poszło w odpowiednim kierunku, a Tato jest teraz pod opieka istot wyższych oraz w otoczeniu bliskich. Chyba nie można oczekiwać na lepsze zakończenie tych perypetii, związanych z jego błąkaniem się po ziemi. Z ziemskiego poziomu zostało zrobione wszystko, co było do zrobienia. Przynajmniej w zakresie moich możliwości.
Mam nadzieje, że to rozumiesz
Czy to już koniec tego kontaktu? Szczerze mówiąc mam nadzieje, że tak. Chyba Ty również chciała byś, aby Tato w końcu zaznał spokoju w innym, lepszym niż do tej pory miejscu, a przede wszystkim, abyście i Wy spokoju zaznały. Moim skromnym zdaniem wszystko poszło w odpowiednim kierunku, a Tato jest teraz pod opieka istot wyższych oraz w otoczeniu bliskich. Chyba nie można oczekiwać na lepsze zakończenie tych perypetii, związanych z jego błąkaniem się po ziemi. Z ziemskiego poziomu zostało zrobione wszystko, co było do zrobienia. Przynajmniej w zakresie moich możliwości.
Mam nadzieje, że to rozumiesz

http://www.afterlife-knowledge.com.pl/f ... =9191#9191
bardzo prosze o wpisywanie nowych tematow
dzieki i pozdrawiam
za_mgla
bardzo prosze o wpisywanie nowych tematow
dzieki i pozdrawiam
za_mgla