Swietliste Wiadomości Dla Ziemi i Polski.

Jeśli potrzebujesz pomocy związanej z oczyszczaniem, uzdrawianiem lub doenergetyzowaniem, to ten dział jest dla Ciebie.
pijawka

Post autor: pijawka » pn sty 02, 2012 2:48 pm

Conchita pisze: PS. O Słodki Oranie: skąd pomysł żeby Mirka nawracać?
bo mu ciutkę skrzydła ściemniały :lol: Eeee, Mirek doszukuje się drugiego dna w szczerych życzeniach ;)


Conchi i Tobie wszystkiego naj w Nowym Roku, spełnienia marzeń :)

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

odp.

Post autor: ORAN » pn sty 02, 2012 3:14 pm

Pytasz Conchi skąd pomysł- a choćby z patriotyzmu w końcu musi człowiek gdzieś nie daleko mieszkać i żal go, że taki zagubiony i niezdrową złością wypełniony. :)

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pn sty 02, 2012 3:34 pm

Oranie przemyślałem twoje słowa. Oki adoptuję cię wirtualnie. Podaj konto szpitala w którym będziesz odbywał swoją terapię. Chętnie ją ci za sponsoruję :)
Najpierw wiara, później dowód.

pijawka

Post autor: pijawka » pn sty 02, 2012 3:40 pm

:)
Ostatnio zmieniony pn sty 16, 2012 12:45 pm przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

odp.

Post autor: ORAN » pn sty 02, 2012 3:52 pm

:placze: . Mirusiu, znowu złośliwość z Twojej strony i w dodatku próba obrażania.
Trudny z Ciebie przypadek. Ale ufając w to, co pisze Włodek i Miaune, choć trochę rozbieżnie wybaczam Tobie, bo jak sądzę zaślepienie Twoje jest większe niż się spodziewałem.
Życzę Ci więcej światełka w rozumieniu no i może trafienia na jakieś odpowiednie książki, które pomogą Ci być bardziej człowiekiem …w tym 2012 roku.

pijawka

Post autor: pijawka » pn sty 02, 2012 4:17 pm

:)
Ostatnio zmieniony pn sty 16, 2012 12:43 pm przez pijawka, łącznie zmieniany 1 raz.

Mirek1
Posty: 706
Rejestracja: wt lut 08, 2011 12:43 pm

Post autor: Mirek1 » pn sty 02, 2012 6:17 pm

Oran człowiek chce ci pomóc a ty tą pomoc odrzucasz. skąd u ciebie taka agresja? Wszędzie dopatrujesz się złośliwości i próby obrażania cię. Nie musisz się wstydzić swoich problemów. Odrzucasz pomoc, a innych krytykujesz, że nie pomagają.
Życzę ci przełamania w tym roku kompleksów i skorzystania z pomocy.
Też ci życzę światełka w rozumieniu. :)
Najpierw wiara, później dowód.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

odp.

Post autor: ORAN » pn sty 02, 2012 6:41 pm

Widzę Mirusiu, że jednak nie jesteś do zreformowania i niestety ja już Ciebie nie będę próbował naprawiać. Może znajdzie się ktoś, kto spróbuje Ci pomóc ! ! ! O co oficjalnie proszę-o wysłanie Mirusiowi zagubionemu człowieczkowi wyjątkowo mocnego przekazu energii MIŁOŚCI :)

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » pn sty 02, 2012 8:14 pm

Ja myślę że zamiast sobie pomagać słowami wyślijmy sobie wszyscy miłość i to będzie najlepsza pomoc.
Przecież miłości potrzeba wszystkim.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

Rocker
Posty: 1155
Rejestracja: czw paź 28, 2010 4:32 pm

Post autor: Rocker » pn sty 02, 2012 10:32 pm

Ja kilka dni przed postem Włodka, tak wystrzeliłem w górę i zatopiłem się w bezgranicznej miłosci która utrzymywała się przez 3 dni, że aż odwiedzili mnie panowie szaracy. Było ich w z 15 w moim pokoju... No ale z pomocą Włodka i innych znajomych wypędziłem ich. Oni są puści.. nie mają żadnych ale to żadnych emocji. Wydaje mi się że nie mają w sobie nawet złości. Oni po prostu są tacy a nie inni. Tak zostali stworzeni- takie mają DNA itd. Zablokowało to moje odczucia na 2 dni, zero emocji, poprostu stałem się PUSTY, ale już wróciło wszytko do normy.
Pozatym taki dostałem wystrzał w górę że aż jasnowidzenie, intuicja, empatia, skanowanie ludzi aktywowało mi się najbardziej w życiu. Wystarczyło że pomyślałem o kimś i wszystko już o nim wiedziałem co czuje, jaki jest itd. :)
Zrozumiałem wtedy że Bóg jest wszędzie wokół nas i że on chce abyśmy BYLI. Poprostu Bądź- Ja Jestem. On nic więcej nie oczekuje po prostu Bądź :)
Nazwał bym to chwilowym Oświeceniem, nigdy w tym życiu nie miałem większej świadomosci.
Pozdrawiam i życzę sukcesów na drodze Rozwoju :).

Miaune
Posty: 181
Rejestracja: ndz cze 27, 2010 5:08 pm

Post autor: Miaune » pn sty 02, 2012 11:22 pm

Pierwsze Źródło – Moje Główne Przesłanie
Przekazuję tę wiadomość tobie, temu którego poruszyłem dźwiękiem mojego głosu.
Słowa te są moją sygnaturą. Możesz oblec się w zwątpienie, lęk, wiarę, lub odwagę; nie
ma to znaczenia, albowiem dotknie cię rytm mojego głosu. Przepływa on przez ciebie jak
promień światła, który -- chociaż na chwilę -- rozsuwa ciemność.
Przebywam w częstotliwości światła, w której istoty skończoności nie są w stanie mnie
rozkryć. Jeśli poszukujesz mnie, to działania te nie odniosą skutku. Ja nie jestem
znajdywalny lub odkrywalny. Urzeczywistniam się jedynie w jedności, harmonii, i całości.
Jest to dokładnie ta sama jedność, którą odczuwasz gdy jesteś sprzężony z całością
życia, ponieważ ja jestem niczym innym jak właśnie nim. Jestem całością życia. Jeśli
odczuwasz konieczność poszukiwania mnie, to rozpocznij praktykować odczuwanie
całości i jedności.
W moim najintensywniejszym świetle stworzyłem ciebie z mojego pragnienia zrozumienia
mego wszechświata. Jesteś moim emisariuszem. Masz pełną swobodę podróżowania
poprzez wszechświat wszechświatów jako cząsteczka mojego nieskończonego łona z
przeznaczeniem, które sam określisz. Nie predefiniuję przebiegu twojej podróży ani jej
celu. Jedynie towarzyszę ci. Nie przekierowuję ciebie w żadnym kierunku, ani też nie
karzę cię kiedy oddalasz się od mojego serca. Czynię tak, gdyż mam w ciebie wiarę.
Jesteś spadkobiercą mojego światła, które nadało tobie formę. To mój głos jest tym, co
przebudziło cię do indywidualności, ale to twoja wola będzie tym co przebudzi cię do
naszej jedności. Twoim pragnieniem jest poznanie mnie jako własną jaźń, która
doprowadza cię do mej obecności tak perfekcyjnie zakrytej w twoim świecie. Jestem za
wszystkim co widzisz, słyszysz, dotykasz, smakujesz, wąchasz, czujesz, i w co wierzysz.
Żyję po to abyś mógł mnie dostrzec. Stanowi to najwyższą ekspresję mojej miłości do
ciebie, i kiedy poszukujesz moich cieni w historiach swojego świata, ja, nieusuwalne,
niewidoczne światło, staję się coraz to bardziej dostrzegalny. Wyobraź sobie najdalszy
punkt w kosmosie -- za czarnym portalem, umieszczony w jakiejś odległej galaktyce, po
czym pomnóż tę odległość przez wartość najwyższej liczby jaką znasz. Gratulacje,
właśnie zmierzyłeś atom mojego ciała.
Zdajesz sobie sprawę jak jestem niezgłębiony? Nie jestem czymś, co możesz poznać,
zobaczyć, albo zrozumieć. Jestem poza zrozumieniem. Moj ogrom sprawia, iż jestem
niewidoczny i nieunikniony. Nigdzie nie możesz być beze mnie. Moja nieobecność nie
istnieje. To właśnie ta właściwość czyni mnie unikalnym. Jestem Pierwszą Przyczyną i
Ostatnim Skutkiem złączonymi w niepodzielnym łańcuchu.
Nie ma żadnej suplikacji, która mnie wywołuje. Żadnej modlitwy, która wzywa mnie do
waszego świata, chyba że jest ona dodatkiem przy odczuwaniu jedności i całości. Nie ma
żadnych świątyń ani świętych przedmiotów, które łączą się ze mną w jakiś wyjątkowy
sposób. Nie mają, ani nigdy nie miały one działania przybliżającego was do mojej
wyciągniętej dłoni. Moja obecność w waszym świecie jest niezmienna, jako że jestem
sanktuarium zarówno kosmosu jak i duszy każdego z was.
Mógłbym obudzić każdego z was w tej chwili do naszej jedności, ale istnieje większy plan
-- obszerniejsza wizja -- która umieszcza cię w granicach czasu i wymiarów
przestrzennych zaistnienia oddzielenia. Plan ten polega na rozwoju ku mojej całości, co
ponownie zaznajamia cię z naszą jednością poprzez doświadczanie oddzielenia.

Twoje budzenie się, chociaż powolne i czasami bolesne, jest elementem zapewnionym,
i to jest to na co powinieneś zdawać się ponad wszystko inne.
Jestem pierwotnym ojcem całego stworzenia. Jestem osobowością, która żyje wewnątrz
każdego z was jako wibracja emanująca ze wszystkich aspektów waszego istnienia.
Przebywam w tym wymiarze jako twoje światło naprowadzające. Jeśli podążysz za tą
wibracją, jeśli umieścisz ją w rdzeniu swojej podroży, to uzyskasz wówczas kontakt z
moją osobowością, która żyje za cząsteczkami twojego istnienia.
Nie należy się mnie obawiać, ani też być wobec mnie obojętnym. Moja obecność jest
natychmiastowa, uchwytna, i rzeczywista. Jesteś teraz w mojej obecności. Słuchasz
moich słow. Ty jesteś w mojej obecności. Ty jesteś we mnie bardziej niż ja jestem w
tobie. Jesteś fornirem mojego umysłu i serca, a pomimo to uważasz, że pochodzisz od
małpy. Jesteś czymś o wiele więcej niż możesz to sobie uzmysłowić.
Nasza jedność była, jest, i będzie trwała zawsze. Jesteś moim błogosławionym
potomkiem, z którym jestem skomplikowanie połączony w sposób, którego nie jesteś w
stanie zrozumieć, i w związku z czym w pełni docenić. Musisz zawiesić swoją wiarę i
niewiarę w to czego nie możesz wykryć, na rzecz wiedzy iż jestem rzeczywisty i żyję w
tobie. To jest moje główne przesłanie do wszystkich moich potomków. Wysłuchaj je
uważnie, albowiem dzięki niemu możesz dostrzec miejsce, w którym mieszkam.
Przyszłam tu dla rozwoju, dla szczęścia, dla miłości.

Agazgaga
Posty: 34
Rejestracja: czw gru 29, 2011 6:33 pm

Post autor: Agazgaga » wt sty 03, 2012 2:43 am

Mirek nie wygląda na agresywnego. Nie chciałabym czytać na tym forum waszych prywatnych utarć. Dołączam się do życzeń Conchi.
Poczułam tą moc miłości, ale jej źródła upatrywałam w technice odprowadzania dusz, jaką zastosowałam w nocy . :) Niesamowite. Następnego dnia energia rozpierała mnie, tak bardzo, że dałam to odczuć wszystkim. Teraz też czuję, jak we mnie rośnie :) Czegoś takiego właśnie poszukiwałam. Cały niepotrzebnie gromadzony stres na tę chwilę ze mnie uszedł. Taka "medytacja" wymaga niedużego nakładu pracy, czy czasu, a przynosi tak cudowne efekty. Chłonę tą energię :) Wystarczy pomyśleć :)

pijawka

Post autor: pijawka » wt sty 03, 2012 6:55 am

:)
Ostatnio zmieniony pn sty 16, 2012 12:43 pm przez pijawka, łącznie zmieniany 2 razy.

Conchita
Administrator
Posty: 1414
Rejestracja: wt lis 07, 2006 7:25 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Conchita » wt sty 03, 2012 8:44 am

Może i macie przy tym fajną zabawę, nie jestem pewna czy Mirek też, ale offtopujecie do bólu i dla postronnych niezbyt fajnie się to czyta. Moja propozycja jest taka - albo przeniosę wasz offtop do PogaDuch i będziecie sobie dalej gadać albo juz kończycie :).

Wracając do tematu: wczoraj rzeczywiście poczułam jakąś napływającą energię i wszystko było fajnie dopóki nie chciałam zwrócić się do buddyjskich obiektów - rozbrzmiał jakiś wielki sprzeciw, ktoś w pobliżu powiedział NO NIEEEE. Zaczęłam więc zastanawiać się nad źródłem owej energii. Włodku - szepnij słówko na temat nadawców...
No chyba że to inny gość pojawił się przy mnie i wszystko to zbieg okoliczności...
Oby wszystkie istoty osiągnęły szczęście i przyczyny szczęścia

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » wt sty 03, 2012 9:49 am

Może opisz co to znaczy "buddyjskich obiektów"
Może się przyglądnij swoim dolnym czakrom a szczególnie drugiej to znajdziesz tych co Cie dezinformują.
Nie są silni i dekret tak z 5 razy codziennie wystarczy aby swoim filecikiem ich wyprosić.
To co poczułaś wczoraj nie było miłością a raczej dezinformacją .
Jeśli powiesz kilka razy medytacje 2 serc to zauważysz różnicę.
Źródłem energii miłości są istoty , osoby które przestrzegają prawa Bożego.
A owa energia to miłość.
Co do przekazu " Pierwsze Źródło – Moje Główne Przesłanie" to wygląda że pierwotny jej nadawca jest pozytywny ale ktoś nałożył na to taką czarną otoczkę i słowa nas przyciągają ale przy okazji jesteśmy atakowani i to mocno tą ciemną otoczką .
To majstersztyk w dziedzinie dezinformacji i atakowania energią bojową.
Czytamy pozytywne treści ale druga warstwa nałożoną opętuje i zaprzecza pozytywnej pierwszej treści i to mocno i sieje zniszczenie.
A te niesnaski to myślicie ze są Wasze , to sprytna manipulacja ale dekret i med 2 serc sobie z tym poradzą.
Ciekawi was kto to zmanipulował ?
Czekam na pomysły.
Ja wyruszam po śladach i zaraz sobie porozmawiam a autorami.
Coś mi zdaje że nie lubią egzorcyzmów i to bardzo.
Należało by się przyjrzeć również "listonoszowi" i jego kontaktom.
Ostatnio zmieniony wt sty 03, 2012 9:55 am przez Wlodek, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » wt sty 03, 2012 9:54 am

Coś mi się wydaje,że ta energia co nie którym zasłony na oczach wytworzyła.
Jak można nie dostrzegać,że jeśli ktoś tu zaczął używać złośliwości to właśnie ten pyszałek-chciałby zlepek mądrości być-....
The end.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

ORAN
Posty: 916
Rejestracja: ndz wrz 12, 2010 8:47 pm

Post autor: ORAN » wt sty 03, 2012 9:58 am

Włodku mądrze to napisałeś 100% Cię popieram !
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo

Wlodek
Posty: 903
Rejestracja: wt mar 11, 2008 5:04 pm

Post autor: Wlodek » wt sty 03, 2012 9:58 am

Ale On tego nie widzi i do puki sam nie zrozumie to szkoda słów .
Skuteczniej działa modlitwa bo w miłości zawarta jest mądrość Boga i lepiej uczy i tłumaczy niż my.
Każdy z nas ma jakieś słabości , jakieś nieświadomie uchylone drzwi przez które ciemni starają się nas zmanipulować i jeśli pisanie i postępowanie innych nas denerwuje to musimy uważać bo ktoś nas w ten sposób chytrze i podstępnie podpuszcza do ich otwarcia i wtedy mogą nam wyrządzić duże szkody.
Oni sami nie mogą ich otworzyć toteż robią działania abyśmy sami to zrobili i wtedy nas mają.
Jeśli Cię coś denerwuje to znaczy ze jesteś zagrożony i zastanów się dlaczego tak jest a unikniesz kłopotów.
Ostatnio zmieniony wt sty 03, 2012 10:09 am przez Wlodek, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Uzdrawianie ciała i duszy”