błagam o kontakt z ukochanym mężem...
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 9:59 pm
błagam o kontakt z ukochanym mężem...
Witam.! Nie wiem czy jestem w stanie pisać o tym wszystkim na forum ale już dłużej nie potrafię żyć w takim bólu i tęsknocie za moim ukochanym mężem. Rok i prawie dwa miesiące temu zmarł (popełnił samobójstwo) mężczyzna mojego życia, człowiek któremu powierzyłam swe życie.. nie umiem nadal się z tym pogodzić.. udaję przed ludźmi i rodziną że jestem twarda a tak naprawdę nie daję sobie z tym wszystkim rady.. często myślę żeby ukrócić swoje cierpienie i być już znów razem z nim tak bardzo tego pragnę. ale mamy córeczkę kropla w kroplę taka sama jak tatuś-cudowna. Błagam pomóżcie mi się z nim skontaktować. Chciałabym wiedzieć czy jest obok mnie czy będzie tam na mnie czekał i czy jest mu tam dobrze czy jest już spokojny. Czasem czuję jak ból i tęsknota rozrywa mi serce.. Jestem u niego codziennie i nadal w to nie wierze.. Może dla kogoś to wydawać się dziwne ale jest miłością mojego życia i nie wyobrażam sobie każdego kolejnego dnia żeby nie być choć przez chwilę blisko niego.. Mówię sama do siebie że już niedługo wróci do mnie myślę o tym co będziemy wtedy robić o naszej wspólnej przyszłości, pisze do niego sms-y i wiadomości na gg z nadzieją że odpisze. Pragnę aby do mnie przyszedł. Dziś w nocy mi się przyśnił.. Otulał mnie swoimi ramionami tak jak zawsze to robił gdy kładliśmy się spać.. Kochałam jak to robił. Było też ostatnio kilka snów w których byliśmy szczęśliwi a za chwile mam wrażenie tak jakby chciał mi pokazać co go denerwowało w moim zachowaniu bo tak jak pisałam wcześniej po chwili w tych snach jestem na niego zła i strasznie zazdrosna. Czuję się winna jego śmierci tego że zrobił tak a nie inaczej jest taki młody a już odszedł. Mam żal do Boga że tak szybko mi go zabrał.. Błagam pomóżcie mi bo już sobie nie radzę z tym wszystkim.! Każdego dnia Kocham go coraz Mocniej to właśnie on jest miłością mojego życia.
On jest już w niebie i tam mu dobrze.
Faktycznie mimo bólu wysyłasz mu miłość co jest rzadkością bo ludzie robią odwrotnie , mówią o miłości a wysyłają żale i smutki co w w rezultacie więzi dusze na ziemi.
On zawędrował o stopień wyżej niż podstawowy poziom nieba i do Ciebie wysyła piękną perłową energię miłości.
Nie śpiesz się do niego bo masz tu wiele do zrobienia,co sama doskonale wiesz.
Tam czas biegnie inaczej i on spokojnie poczeka.
W niebie nikt się nie śpieszy tak jak tutaj.
Kochasz go nadal i on Ciebie , w tym nic się nie zmieniło, ale pilnuj tego co tu masz do zrobienia bo nikt za Ciebie tego przecież nie zrobi.
Faktycznie mimo bólu wysyłasz mu miłość co jest rzadkością bo ludzie robią odwrotnie , mówią o miłości a wysyłają żale i smutki co w w rezultacie więzi dusze na ziemi.
On zawędrował o stopień wyżej niż podstawowy poziom nieba i do Ciebie wysyła piękną perłową energię miłości.
Nie śpiesz się do niego bo masz tu wiele do zrobienia,co sama doskonale wiesz.
Tam czas biegnie inaczej i on spokojnie poczeka.
W niebie nikt się nie śpieszy tak jak tutaj.
Kochasz go nadal i on Ciebie , w tym nic się nie zmieniło, ale pilnuj tego co tu masz do zrobienia bo nikt za Ciebie tego przecież nie zrobi.
Nie ma rzeczy niemożliwych - poza tym wszystko jest możliwe.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 9:59 pm
Witaj Wlodku.! Tak bardzo Ci dziękuję za te słowa, za to wszystko co tutaj napisałeś. Tak się cieszę że jest już spokojny że nadal mnie Kocha i że będzie na mnie czekał. I że wysyłam mu miłość że on to czuje bo czuje prawda.? Wiem że nie powinnam ale płacze za nim codziennie i nie umiem przestać Kocham go całą sobą i ta miłość wzrasta. Proszę powiedz mi jeszcze czy jest obok mnie.. jak mogłabym się z nim skontaktować czy mógłby do mnie przyjść.? On wie że się trochę boję ale pragnę żeby do mnie przyszedł. Wiem że wiele już od Ciebie wymagam ale jestem rozdarta i pragnę kontaktu z nim jakiejkolwiek wieści co u mojego ukochanego słychać. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za wszystko i za zainteresowanie moją prośbą. Dziękuję.
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 9:59 pm
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 9:59 pm
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sob sty 09, 2010 9:59 pm
Ja już próbowałem Ci rok temu pomóc nawet nawiązywałem kontakt z twoim
mężem. Ja myślę, że nie ma sensu go już ściągać i niepokoić.
Twojemu mężu jest na prawdę teraz dobrze i nie ma powodów do niepokoju.
Jeżeli coś będzie potrzebował i chciał nawiązać kontakt z Tobą to na pewno
to uczyni.
Pozdrawiam
mężem. Ja myślę, że nie ma sensu go już ściągać i niepokoić.
Twojemu mężu jest na prawdę teraz dobrze i nie ma powodów do niepokoju.
Jeżeli coś będzie potrzebował i chciał nawiązać kontakt z Tobą to na pewno
to uczyni.
Pozdrawiam
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.
SamotnaBezCiebie-nikt Ci tu nie pomoże,bo niema tu kogoś takiego kto to umie zrobić,pozostało Ci modlić się za duszę męża,targnoł się na swoje życie,a prowo Boże tego zabrania-módl się szczerze i w tedy napewno mu pomożęsz.
Cieplutko Cię Pozdrawiam.
Cieplutko Cię Pozdrawiam.
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
-
- Posty: 47
- Rejestracja: wt sty 04, 2011 12:22 am
ODP.
Włąśćiwie na komplketną ignorancję nie powinienem odpowiadać,ale zrobie wyjątek.
Otóż,potępienie samounicestwienia w wielu miejscach wyrażają takie pisma jak:
BIBLIA,KORAN,WEDY ,BHAGAVAD GITA,PISMA BUDDY,-to z tych ważniejszych.
Ponadto-KSIĘGA MORMONÓW,NIEKTÓRE TEKSTY KONFUCJUSZA i wiele nie dowymienienia.
K.K.to tylko 1 z blisko trzech tysięcy odmian chrześcijaństwa kolego.
Otóż,potępienie samounicestwienia w wielu miejscach wyrażają takie pisma jak:
BIBLIA,KORAN,WEDY ,BHAGAVAD GITA,PISMA BUDDY,-to z tych ważniejszych.
Ponadto-KSIĘGA MORMONÓW,NIEKTÓRE TEKSTY KONFUCJUSZA i wiele nie dowymienienia.
K.K.to tylko 1 z blisko trzech tysięcy odmian chrześcijaństwa kolego.
Śmierć męża
Witam, jestem po raz pierwszy na tym forum. Właściwie to po raz pierwszy korzystam z tego typu kontaktu. Poszukuję bratnich dusz. Miesiąc temu zmarł mój mąż, miał tylko 36 lat, osierocił troje dzieci i mnie. Tak mi ciężko, tak bardzo mi Go brak. Był moim najlepszym przyjacielem, razem pracowaliśmy i razem walczyliśmy z Jego chorobą przez 8 lat. Niby wszystko rozumiem, że jest mu lepiej i że już nie cierpi, ale tak bardzo tęsknię. Czasami wypieram ze swojej świadomości że umarł i udaję że wyjechał. Ciężko o tym pisać, bo wczoraj minął równy miesiąc jak nas opuścił. Też miałam myśli aby się z nim skontaktować, ale boję się zakłócać mu spokój.
kwiatosiu utulam ciebie bardzo, poradzisz sobie z wszystkim
czuje , że jesteś bardzo silną osobą
twój mąż -jaka szkoda że tak szybko odszedł - on najlepiej wie że nadszedł jego czas, przerobił swoje wszystkie lekcje na ziemi w tym wcieleniu no i dusza odeszła
zostałaś sama - ale on pozostawił po sobie coś cennego i najważniejszego -wasze dzieci
nie osierocił żadne z was - jest z wami- przygląda się wam- kiedy wchodzisz do łazienki jest przy tobie, kiedy idziesz do pracy również jest przy tobie
a gdy zasypiasz -on utula ciebie do snu
wiesz dusze pozostające na ziemi bo myślę , że twój mąż pozostał z wami -potrzebują energii żeby funkcjonować
często bardzo nieświadomie ciągną energię z nas - poproś swojego Opiekuna żeby zadbał o twojego męża, zaprowadził go do światła
po prostu w myślach -poproś o wsparcie swojego Opiekuna
to bardzo mało dla nas oznacza -ale dla dusz to duża pomoc
całuje
Megraf
czuje , że jesteś bardzo silną osobą
twój mąż -jaka szkoda że tak szybko odszedł - on najlepiej wie że nadszedł jego czas, przerobił swoje wszystkie lekcje na ziemi w tym wcieleniu no i dusza odeszła
zostałaś sama - ale on pozostawił po sobie coś cennego i najważniejszego -wasze dzieci
nie osierocił żadne z was - jest z wami- przygląda się wam- kiedy wchodzisz do łazienki jest przy tobie, kiedy idziesz do pracy również jest przy tobie
a gdy zasypiasz -on utula ciebie do snu
wiesz dusze pozostające na ziemi bo myślę , że twój mąż pozostał z wami -potrzebują energii żeby funkcjonować
często bardzo nieświadomie ciągną energię z nas - poproś swojego Opiekuna żeby zadbał o twojego męża, zaprowadził go do światła
po prostu w myślach -poproś o wsparcie swojego Opiekuna
to bardzo mało dla nas oznacza -ale dla dusz to duża pomoc
całuje
Megraf