medium
medium
Witaj Kasiu jestem Daniel i jestem medium od urodzenia moglbym skontaktowac sie z twoim ojcem ale potrzebuje adresu gdzie mieszkał bo to istotne przy kontakcie medium jestem od 15 roku zycia(tak sie zaczeło) sny,itd kuzyn mi zmarł teraz 21.01.2012 s.p Tomek kielan 22 lata szkoda chlopaka i sie go zapytałem czy u niego wporzadku wyglądal na zadwolonego wiec moge sie z twoim tatą skontaktowac ja za to biore pieniądze ale przykro mi sie zrobiło jak przeczytałem posta mam serce i zrobie to za darmo napisz na pw pozdrawiam Daniel Medium z Chorzowa
Zasada jest prosta, żadnych danych dotyczących czy siebie, czy "zainteresowanych" osób zmarłych, czy żywych nie podaje się publicznie na forum.
W moim odczuciu, zasada ta nieraz była na forum łamana i w zasadzie byłoby dobrą praktyką Administracji uczulać użytkowników w tej sprawie i usuwać przykłady. W szczególności tak jak na przyzwoitych czatach, powinna być energiczna reakcja Administracji na podawanie imion, nazwisk i adresów, numerów telefonów, numerów kont bankowych itd. Omawianie konkretnych przypadków na forum powinno być tak realizowane, by nie dałoby się zidentyfikować osób biorących udział w danej sytuacji, bo przecież mogą sobie tego nie życzyć.
Z kolei to co robimy prywatnie z medium czy z jakimikolwiek osobami jest nasza sprawą prywatną. Znowu dobrą praktyką może być przypominanie ogólnych zasad bezpieczeństwa, jak to zrobili Mirek i Oran wyżej. Jeszcze bardziej elegancko byłoby, gdyby nie odnosić się do konkretnej osoby z niniejszego wątku, skoro jej nie znamy, tylko do ogólnych zasad, ogólnie sformułowanych.
Po prostu w internecie trzeba uważać i myśleć, tak jak i poza internetem.
W moim odczuciu, zasada ta nieraz była na forum łamana i w zasadzie byłoby dobrą praktyką Administracji uczulać użytkowników w tej sprawie i usuwać przykłady. W szczególności tak jak na przyzwoitych czatach, powinna być energiczna reakcja Administracji na podawanie imion, nazwisk i adresów, numerów telefonów, numerów kont bankowych itd. Omawianie konkretnych przypadków na forum powinno być tak realizowane, by nie dałoby się zidentyfikować osób biorących udział w danej sytuacji, bo przecież mogą sobie tego nie życzyć.
Z kolei to co robimy prywatnie z medium czy z jakimikolwiek osobami jest nasza sprawą prywatną. Znowu dobrą praktyką może być przypominanie ogólnych zasad bezpieczeństwa, jak to zrobili Mirek i Oran wyżej. Jeszcze bardziej elegancko byłoby, gdyby nie odnosić się do konkretnej osoby z niniejszego wątku, skoro jej nie znamy, tylko do ogólnych zasad, ogólnie sformułowanych.
Po prostu w internecie trzeba uważać i myśleć, tak jak i poza internetem.
Wydaje mi się i odczuwam mocno, że to próba oszustwa 
Zasada jest prosta jeżeli ktoś chce kontaktu z kimś nawiązać
to nie podajemy nikomu a tym bardziej adresu zamieszkania
komuś kto jest medium.
Do kontaktu zawsze jest potrzebne Imię, a niekiedy nazwisko i nic więcej
dla niektórych wystarczy zdjęcie, bądź przedmiot osoby zmarłej.
Pod żadnym pozorem odradzam podawania adresu zamieszkania.
Nigdy nie dowiecie się jakie ktoś ma zamiary a często teraz są to metody
okradania człowieka i jest celem obserwacji przez złodziej co
posiada w mieszkaniu, albo jak żyje.
To są tylko moje wątpliwości wobec tego człowieka Medium, a także
przy okazji ostrzegam, aby nie oszukano kogokolwiek a zwłaszcza
osoby, które straciły bliskich.
Pamiętajcie, że dane osobowe możemy zaufanemu medium podać tylko prywatniej wiadomości PW.

Zasada jest prosta jeżeli ktoś chce kontaktu z kimś nawiązać
to nie podajemy nikomu a tym bardziej adresu zamieszkania
komuś kto jest medium.
Do kontaktu zawsze jest potrzebne Imię, a niekiedy nazwisko i nic więcej
dla niektórych wystarczy zdjęcie, bądź przedmiot osoby zmarłej.
Pod żadnym pozorem odradzam podawania adresu zamieszkania.
Nigdy nie dowiecie się jakie ktoś ma zamiary a często teraz są to metody
okradania człowieka i jest celem obserwacji przez złodziej co
posiada w mieszkaniu, albo jak żyje.
To są tylko moje wątpliwości wobec tego człowieka Medium, a także
przy okazji ostrzegam, aby nie oszukano kogokolwiek a zwłaszcza
osoby, które straciły bliskich.
Pamiętajcie, że dane osobowe możemy zaufanemu medium podać tylko prywatniej wiadomości PW.
Uwaga: Informuję, że zaprzestałem nawiązywać kontakty.
Odradzałbym opieranie swych racjonalnych działań jedynie na odczuciach.
Zdecydowanie odradzam publiczne publikowanie swoich negatywnych odczuć wobec osób i podawanie jakichś konkretnych zarzutów wobec nich na podstawie odczuć. To klasyczne pomówienie, które może skończyć się w sądzie.
Odradzam również straszenia naszych gości, którzy przychodzą tu po pomoc. To prędzej, czy później może spotkać się z nieprzyjemną reakcją Administracji.
Zdecydowanie odradzam publiczne publikowanie swoich negatywnych odczuć wobec osób i podawanie jakichś konkretnych zarzutów wobec nich na podstawie odczuć. To klasyczne pomówienie, które może skończyć się w sądzie.
Odradzam również straszenia naszych gości, którzy przychodzą tu po pomoc. To prędzej, czy później może spotkać się z nieprzyjemną reakcją Administracji.
A czemu Ty Marcinie nie piszesz jasno, że Ci się nie podoboba, iż nieznanego przeze mnie człowieka, który nazywa siebie medium ja w sposób bezpośredni, neguje pisząc, że bym mu nie ufał. To, ża go nie znam wcale nie musi być powodem nie pisania o nim mojego przekonania, które ma konkretne podłoże.
Medialność to dar i jeśli on (ten dar) pochodzi od Boga to w żadnym wypadku nie może służyć człowiekowi, jako środek do zarabiania pieniędzy………………………………..
Opieram się tu na zdaniu nieżyjącego Chico Xsaviera oraz na zdaniu żyjącego poznanego przeze mnie osobiście Divaldo Franko.
Obu tych wyżej wymienionych uważam za autorytety w dziedzinie miłości (wyrażanej w praktyce a nie szumnych słowach bez pokrycia), moralności, dobroci, pomocy praktycznej dla potrzebujących oraz wyjątkowych w dziedzinie medialności..
Dodatkiem jest to, o czym napisał Mirek.
Pozdraawiam.

Medialność to dar i jeśli on (ten dar) pochodzi od Boga to w żadnym wypadku nie może służyć człowiekowi, jako środek do zarabiania pieniędzy………………………………..
Opieram się tu na zdaniu nieżyjącego Chico Xsaviera oraz na zdaniu żyjącego poznanego przeze mnie osobiście Divaldo Franko.
Obu tych wyżej wymienionych uważam za autorytety w dziedzinie miłości (wyrażanej w praktyce a nie szumnych słowach bez pokrycia), moralności, dobroci, pomocy praktycznej dla potrzebujących oraz wyjątkowych w dziedzinie medialności..
Dodatkiem jest to, o czym napisał Mirek.
Pozdraawiam.

Co bije z daleka od Twoich postówMirek1 pisze:Ja się nie staram, ja jestem radosny i szczęśliwy.

A wracając, do Paula, polecam przeczytanie, czy odświeżenie sobie książki Bruce'a Moena "Świadome podróże w niefizyczne światy".
Tam w Rozdziale 3 Bruce omawia zasady dotyczące afirmacji i wyjaśnia dlaczego afirmacje powinny być pozytywne a nie negatywne.
Dodam od siebie, ze afirmacją są nie tylko skandowane, lub wypisywane w pocie czoła, powtarzane dekrety. Afirmacją jest wszystko, co wyrażamy myślą w zakresie naszych pragnień, potrzeb, oczekiwań, a także ocen, w tym ocen siebie.
Pozdrawiam

Przy okazji, ORAN, wielkie dzięki za namiar na wymienioną książkę

Tu nie chodzi o to co się komu podoba, czy nie podoba.ORAN pisze:A czemu Ty Marcinie nie piszesz jasno, że Ci się nie podoboba, iż nieznanego przeze mnie człowieka, który nazywa siebie medium ja w sposób bezpośredni, neguje pisząc, że bym mu nie ufał.
Na naszym forum nie ma bramy sprawdzania wartości mediumicznych (cokolwiek to znaczy), na której wyznaczone osoby sprawdzałyby oświadczenia medium, zgłaszającego się do współpracy. Wszyscy goście wchodzą jedna bramą bez żadnych weryfikacji. Wobec tego stawianie zarzutów bardzo daleko idących do osób, które napisały tu jednego posta, najgorsze świadectwo wystawia tym, którzy dokonują takich opinii.
W ogóle opiniowanie innych osób to kreowanie sobie negatywnej karmy, o czym , w nieco inny sposób uczył Jezus: "Nie sądźcie, byście nie byli sądzeni".
Przypuśćmy, że ta osoba z Chorzowa byłaby znany lokalnie medium, rozpoznawalnym na podstawie szczegółów jakie podał i już kilka osób może wylądować w sądzie z zarzutami oszczerstw.
Odczucia - nie są żadnym materiałem dowodowym dla sądu.
Tam liczą się tylko twarde, racjonalne, materialne dowody.