za bardzo tęsknię...
za bardzo tęsknię...
Moja mama. Zostawiła mnie , zmarła 6 grudnia, miała na imię Ewa.
Za bardzo tęsknię, za dużo nie wiem. Proszę o kontakt z nią, dowiedzcie się czegoś o niej...proszę...
Ciągle czekam...
Za bardzo tęsknię, za dużo nie wiem. Proszę o kontakt z nią, dowiedzcie się czegoś o niej...proszę...
Ciągle czekam...
mam tylko Ją. Kontakt z moim ojcem jest trudny, jestem praktycznie sama. Potrzebuję matczynej odezwy i upewnienia się, że wiedziała że byłam przy niej gdy umierała. Chciałabym jej przekazać że jest mi ciężko podejmować życiowe decyzje i nie wiem czy robię dobrze, ostatnio wyprowadziłam się z domu.... i boję się wszystkiego. Mocno potrzebuję zapewnienia że jest gdzieś obok, a nie tylko przyjaznego"na pewno jest przy Tobie".
Była dobrą kobietą, miała milion doświadczeń życiowych a nie chciała ze mną o nich rozmawiać, nawet podczas choroby nie chciała ze mną rozmawiać poważnie...o śmierci, chorobie, obawach...bała się chyba.
Myślę...wiem że bardzo mnie kocha...
Ale ogromnie pragnę by zechciała się ze mną skontaktować, coś mi powiedzieć, a boję się jednak że nie mam tak otwartego umysłu i umięjętności...
Była dobrą kobietą, miała milion doświadczeń życiowych a nie chciała ze mną o nich rozmawiać, nawet podczas choroby nie chciała ze mną rozmawiać poważnie...o śmierci, chorobie, obawach...bała się chyba.
Myślę...wiem że bardzo mnie kocha...
Ale ogromnie pragnę by zechciała się ze mną skontaktować, coś mi powiedzieć, a boję się jednak że nie mam tak otwartego umysłu i umięjętności...
Rozumie
. Ehh tak to w życiu bywa..
Możesz to wszystko mamie przekazać, na pewno Cię usłyszy, wklejam tutaj link do artykuły patrona tego forum Bruce Moen'a, który specjalizuje się w kontaktowaniu ze zmarłymi i zwiedzaniu światów niefizycznych. Jest to banalna metoda, która została wytestowana przez wiele osób i faktycznie działa. Miłej lektury życzę i spróbuj tak zrobić mama na pewno Cię usłyszy,
Oto link: http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... &Itemid=41

Możesz to wszystko mamie przekazać, na pewno Cię usłyszy, wklejam tutaj link do artykuły patrona tego forum Bruce Moen'a, który specjalizuje się w kontaktowaniu ze zmarłymi i zwiedzaniu światów niefizycznych. Jest to banalna metoda, która została wytestowana przez wiele osób i faktycznie działa. Miłej lektury życzę i spróbuj tak zrobić mama na pewno Cię usłyszy,
Oto link: http://www.afterlife-knowledge.com.pl/i ... &Itemid=41
Goniu, wyobraźnia to nie tylko zmysł, który służy do fantazjowania, to właśnie za pomocą tego, składa się na wyobraźnię kontaktujemy się ze światem duchowym...nie ma innej drogi.
I nie ma tutaj żadnych wybranych, każdy ma takie same zdolności, maja je dzieci, które widzą energię i istoty niefizyczne, dopóki nie zostaną skażone poprzez różne "rytuały" współczesnego świata, jak np. chrzest, który zamyka trzecie oko i połączenie z górą, ale nie zawsze, nic nie jest stracone.
Zapewniam cię, że POTRAFISZ.
Jeśli wydaje ci się, że "tylko" to sobie wyobrażasz, to poproś mamę o znak i zapewniam cię, że dostaniesz taki znak w świecie fizycznym i doświadczysz go poprzez zmysły fizyczne. Tylko ją poproś, tylko tyle...
Każdy, kto by się z nią kontaktował w twoim imieniu i tak przekaże ci swoje doświadczenie, poprzez swoje interpretacje, bez gwarancji, że nie dodał swoich przekonań, wyobrażeń, emocji etc.
Zaufaj
Pozdrawiam cieplutko
I nie ma tutaj żadnych wybranych, każdy ma takie same zdolności, maja je dzieci, które widzą energię i istoty niefizyczne, dopóki nie zostaną skażone poprzez różne "rytuały" współczesnego świata, jak np. chrzest, który zamyka trzecie oko i połączenie z górą, ale nie zawsze, nic nie jest stracone.
Zapewniam cię, że POTRAFISZ.
Jeśli wydaje ci się, że "tylko" to sobie wyobrażasz, to poproś mamę o znak i zapewniam cię, że dostaniesz taki znak w świecie fizycznym i doświadczysz go poprzez zmysły fizyczne. Tylko ją poproś, tylko tyle...
Każdy, kto by się z nią kontaktował w twoim imieniu i tak przekaże ci swoje doświadczenie, poprzez swoje interpretacje, bez gwarancji, że nie dodał swoich przekonań, wyobrażeń, emocji etc.
Zaufaj

"Idź swoją drogą, a ludzie niech mówią, co chcą."
-- Alighieri Dante
-- Alighieri Dante
hej, twoja mam chciala cie ustrzec przed swoimi bledami... a i tez sie ich wstydzila. Jest teraz spokojna, ze moze ci pomagac stamtad. Nie boj sie, wszystko bedzie dobrze.
Jest taka metoda z lustrem... Probowalas? Za kazdym jakim znakiem, zyskuje sie wieksze przeswiadczenie, ze to jednak mozliwe, skontaktowac sie z kim, bez ciala, w tym wypadku kogos zmarlego. Az w koncu z jakimis doswiadczeniami, zyskuje sie pewnosc, ze "jest cos po drugiej stronie" i "tamten swiat istnieje".
Pozdrowienia od mamy. To bardzo madra kobieta. Caluje cie jak zwykle. Poprubuj z lustrem. Ma ci za duoz nie opisywac, sama wypracujesz swoj sposob.
Pozrawiam. Magdalena.
Jest taka metoda z lustrem... Probowalas? Za kazdym jakim znakiem, zyskuje sie wieksze przeswiadczenie, ze to jednak mozliwe, skontaktowac sie z kim, bez ciala, w tym wypadku kogos zmarlego. Az w koncu z jakimis doswiadczeniami, zyskuje sie pewnosc, ze "jest cos po drugiej stronie" i "tamten swiat istnieje".
Pozdrowienia od mamy. To bardzo madra kobieta. Caluje cie jak zwykle. Poprubuj z lustrem. Ma ci za duoz nie opisywac, sama wypracujesz swoj sposob.
Pozrawiam. Magdalena.
jakiś podpis 

MadziaKK proszę powiedz mi, spotkałaś się z nią? Widzi jak toczy się moje życie? mówiła coś o mnie? Wzbudziłaś we mnie nadzieję, dziękuję ! Moja mama właśnie taka była, chciała mnie przed wieloma rzeczami ustrzec, ale teraz jestem sama i spieram się sama ze wszystkim, nie wiem, co ona myśli o moich postępowaniach...
O co chodzi w metodzie z lustrem, bo nie bardzo zrzumiałam?
O co chodzi w metodzie z lustrem, bo nie bardzo zrzumiałam?
Tak jakby sie "spotkalam", jak przeczytalam twojego posta, ktos mi zaczal nawijac o tobie
o niej (o sobie). Nie chcialabym jedna kposredniczyc. Nie gniewaj sie.
Tak, widzi twoje zycie. Pomaga ci jak moze "stamtad". Podpowiada, co masz robic, i w wieksozsci robisz jak ci radzila (co wies ze ona by tak zrobila).
Metoda z lustrem: Chodzi o uzycie lustra do rozmowy z kims bliskim zmarlym, wyostrzenie swoich zmyslow, zeby poczuc kiey jest obok ciebie. Nie masz sie co martwic, jest przy tobie. Moze nie caly czas, ale tyle na ile moze i ty jej potrzebujesz.
Daj sobie czas, tydzien, dwa, nie denerwuj sie jak nie od razu cos zobaczysz, czy zaobserwujesz.
Pozdrawiam.

Tak, widzi twoje zycie. Pomaga ci jak moze "stamtad". Podpowiada, co masz robic, i w wieksozsci robisz jak ci radzila (co wies ze ona by tak zrobila).

Metoda z lustrem: Chodzi o uzycie lustra do rozmowy z kims bliskim zmarlym, wyostrzenie swoich zmyslow, zeby poczuc kiey jest obok ciebie. Nie masz sie co martwic, jest przy tobie. Moze nie caly czas, ale tyle na ile moze i ty jej potrzebujesz.

Daj sobie czas, tydzien, dwa, nie denerwuj sie jak nie od razu cos zobaczysz, czy zaobserwujesz.
Pozdrawiam.

jakiś podpis 

Magdo, chciałam Ci podziękować. Podniosło mnie na duchu to, co napisałaś . Mam w końcu cień nadziei że Ona ciągle gdzieś jest, bardzo mi jej brakuje. Umarła 4 lata temu, w mikołajki będzie rocznica, mam nadzieję, że niechęć do pośredniczenia między mną a moją mamą nie jest uzasadniona czymś negatywnym.
Chciałam Cię jeszcze poinformować, że jestem osobą dorosłą i traktuję wszystko bardzo poważnie.
Dziękuję i pozdrawiam.Gosia.
Chciałam Cię jeszcze poinformować, że jestem osobą dorosłą i traktuję wszystko bardzo poważnie.
Dziękuję i pozdrawiam.Gosia.
Droga Gosiu, moja niechec, to banalne lenistwo z mojej strony i wlasciwie chcec zycia swoim zyciem. Cala przyczyna lezy po mojej stronie.
I rowniez jestem osobą dorosła (mam nawet troje dzieci), i traktuje pomoc na forum powaznie. Tylko mniej powaznie traktuje wrozby, ktore mi sie czasem wymykaja przy okazji.
Z dnia na dzien, bedziesz miala wiecej pewnosci... czego ci z calego serca zycze i przepowiadam
Podr. Magdalena.
I rowniez jestem osobą dorosła (mam nawet troje dzieci), i traktuje pomoc na forum powaznie. Tylko mniej powaznie traktuje wrozby, ktore mi sie czasem wymykaja przy okazji.

Z dnia na dzien, bedziesz miala wiecej pewnosci... czego ci z calego serca zycze i przepowiadam

Podr. Magdalena.
jakiś podpis 

Dziś w nocy miałam sen o mamie. Śnił mi się jej pogrzeb, nie był on odzwierciedleniem tego prawdziwego i mało z niego pamiętam. Wiem, że wróciłam do domu sama, przed wszystkimi z uroczystości. Wyszłam na balkon i z niego spojrzałam przez okno na pokój. Na kanapie siedziała uśmiechnięta Moja Mama.
Mam wrażenie, że chyba chciała przekazać, że wszystko jest dobrze i że jest zadowolona z tego naszego życia tu na ziemi.
Cudownie!
Mam wrażenie, że chyba chciała przekazać, że wszystko jest dobrze i że jest zadowolona z tego naszego życia tu na ziemi.
Cudownie!