Zaginiona Beata

Jeśli szukasz możliwości kontaktu z osobą nie znajdującą się już wśród żywych - możesz tutaj poprosić o to innych.
ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Zaginiona Beata

Post autor: ewa.fortuna1 » czw lip 31, 2008 6:53 pm

Witam Pani Ewo
Przypadek sprawił, że trafiłam na stronkę "CENTRUM " i pragnę zapytać, czy można liczyć na Państwa pomoc w poszukiwaniu mojej zaginionej córki Beaty Boruckiej ?
Z wyrazami szcunku
Danuta Borucka.

----- Original Message -----
From: Ewa Fortuna
To: danmar
Sent: Saturday, July 26, 2008 4:46 PM
Subject: Re: zaginiona Beata
Witam Pani Danuto.
No mam problem bo nie wiem co pisać?
Napisze wszystko co widziałam. Nie wiem czy skontaktowałam się z duchem Beaty,czy z żyjącym człowiekiem?Pokazała mi się osoba 20-25 lat twarzy nie widziałam ale jakos tak mi się zdawało,że ta kobieta ma tyle lat. Włosy do ramion, nie bląd ni nie czarne,raczej chyba popielate. Często jest tak,że zmarli ukazują nam sie inaczej niż w chwili śmierci. Pokazują się często tak jak chcieli by wyglądać,albo jak wyglądali w najbardziej ulubionym przez siebie okresie.
Będę pisała chaotycznie,ale mam to wszytko w głowie i musze to szybko przekazać.
Tak ja pisałam wyżej przyszła do mnie kobieta.
Zaprowadziła mnie na jakąś polane. zaraz przy nas był las,a w oddali moze kilometr zobaczyłam dom,jasny parterowy. Koło domu starsze małżeństwo mężczyzna wiek 50-60 i kobieta podobna wiekiem.
Zapytałam Beate,żeby pokazała mi gdzie mieszkała. Zobaczyłam fragment torów tramwajowych,ulicy,tak jak by to było miasto i potem znów ten dom koło lasu.
Zapytałam ją czy żyje? Powiedziała-
No przecież mnie widzisz i rozmawiasz ze mną!
Wytłumaczyłam jej,że czasem osoby już nie żyją ale nie zdają sobie z tego sprawy. Nic mi nie odpowiedziała.
Zapytałam się jej gdzie można ją znaleść,gdzie jest?
Najpierw usłyszałam jak mówi -
Na Podlasiu,a potem gdy zapytałam,ale gdzie na Podlasiu,usłyszałam,a może zobaczyłam nazwe Opatów.
Nigdy w życiu nie słyszałam o takiej miejscowości ale sprawdziłam na mapie ONA ISTNIEJE. Próbowałam jakoś zlokalizować to na mapie w Googlach gfzie leży i czy jest to Podlasie? Jakoś nie umię tego zrobić. Opatów jest bliżej wschodniej granicy Polski i Podlasie też.
Niech Pani zobaczy co znalazłam!!!!

Województwo świętokrzyskie ? jednostka podziału administracyjnego Polski, jedno z 16 województw utworzonych w 1999 r. W przybliżeniu obejmuje obszar dawnego województwa kieleckiego, część tarnobrzeskiego (powiaty opatowski, sandomierski i staszowski) oraz skrawki radomskiego, piotrkowskiego i częstochowskiego. Położone jest w centralnej części kraju.

Wymieniony jest POWIAT OPATOWSKI!!!!
Zapytałam sie Beaty czy ją ktoś zabił? Nie uzyskałam odpowiedzi.
Zobaczyłam znów ten parterowy dom,to starsze małżeństwo i dwóch chłopców. Jeden niższy szczupły ciemne włosy lat około 17-20,drugi staszy szczupły,też ciemne włosy wiek 20-25. nie wiem czy ci starsi ludzie nie są ich dziadkami i czy oni czegoś o Beacie nie wiedzą?
Zobaczyłam jeszcze tył niebieskiego starego autobusu,takiego co jeździ między wsiami.
Przy nawiązaniu kontaktu bardzo zaczęło boleć mnie prawe ucho,ale nie mam pojęcia co to może oznaczać.
Poprosiłam Beate,zeby pokazała mi cos co utwierdzi nas ze nawiązałam z nia kontak.
Zobaczyłam jezioro,kapiące sie dzieci. Poprosiłam o jeszcze jeden znak.
Powiedziała
-Biała lilia i zobaczyłam dziewczynke w sukience komunijnej,z popielatymi włosami długimi i miała w rece lilie.
Pani Danuto,tylko raz próbowałam zobaczyc co sie dzieje z pewnym zaginionym dzieckiem i powiedziałam sobie,że nigdy,prze nigdy tego więcej nie zrobie. Jak wiem ze ktoś nie żyje,to mi jest łatwiej,a wtakich sytuacjach nie wiem czy to co widziałam to prawda czy wytwór mojej wyobrazni!
Nie umię Pani powiedzieć,czy Beatka żyje? Jedeynie czego mogę byc pewna to to,że wymienione nazwy maja coś z Beatą wspólnego.
Mogło byc tak,że kiedys dawno w TV usłyszałam nazwę Opatów i teraz ona mi przyszła do głowy,ale gdy Beata podała rejon Podlasie jest tam wojewudztwo świękokrzyske,a wnim POWIAT OPATÓW,to to nie może być przypadek.
Równie dobrze Opatów mógł leżeć nad morzem!!!
Pani Danuto,proszę to sobie jakos poukładać. Proszę mi teraz więcej szczegółów napisać i może przy czytaniu Pani maila nasuną mi sie jakieś obrazy,może cos jeszcze mi się przypomni o czym teraz nie pamietam.
Pani Danusiu nawet tego nie będę sprawdzała co napisałam i nie będę poprawiała stylu ani bęłędów,bo bo bardzo jestem zmęczona.
Czekam z niecierpliwością na wiadomość od Pani.
Pozdrawiam serdecznie
Ewa Fortuna.

Droga Pani Ewo
Z całego serca dziękuję za list. Jestem pełna uznania i podziwu dla Pani daru.
Zobaczyła Pani prawie wszystko co ma związek z Beatą.
Teraz postaram się po kolei opisać wszystko.
W dniu 13 kwietnia 1987 r. Beata wyszła z domu na spotkanie, jak twierdziła z kolegą X
Ok. godz. 15 zadzwoniła do mnie, że idą do kina na konfrontacje i że jak będzie w kinie nudno, to pójdą do kolegi, który " oblewał ukończenie studiów, żebym się nie martwiła jak nie zadzwoni do domu, bo tam gdzie idzie może nie być telefonu. Jak nigdy, nie wróciła na noc do domu, więc ja uruchomiłam wszelkie możliwe telefony i adresy w jej poszukiwaniu. Niestety nikt nic nie wiedział, a X twierdził, że z Beatą nie był umówiony. Zgłosiłam więc zaginięcie na milicji.
10 maja 1987 r. dwóch wojskowych, odbywających w pobliżu służbę wojskową, biegło przez las po piwo
i napotkało zwłoki, jak twierdzili, starszej siwej kobiety, zwłoki leżały w dołku, obok zwłok były dwie butelki po alkoholu / beata była osobą nie pijącą i nie palącą /, zwłoki leżały na prawym boku, pod głową była torebka Beaty, w torebce dowód osobisty również Beaty.
Zrozpaczona zajęłam się pogrzebem jedynego dziecka. Pogrzeb odbył się 15 maja. Mniej więcej po dwóch tygodniach udałam się do prokuratury w celu zapoznania się z aktami sprawy. Doznałam szoku, ponieważ
nie rozpoznałam Beaty ze zdjęć / ale wiadomo zwłoki były przeobrażone /, z opisu milicji wynikało, że nie było braków w uzębieniu, Beata nie miała zęba nr4, z zeznań świadków /. dwóch młodych wojskowych wynikało, że na palcu zwłok był pierścionek, który niestety w tajemniczych okolicznościach zaginął w trakcie czynności dochodzeniowych. Ubranie z grubsza się zgadzało poza bielizną. Śledztwo w sprawie zostało umorzone z powodu braku cech przestępstwa, a według pana prokuratora Beata popełniła samobójstwo w lesie zażywając cyklobarbital i popijając alkoholem., co jest oczywistą bzdurą, bo załóżmy że chciała by samobójstwo popełnić to mogła to zrobić w swoim własnym samodzielnym mieszkaniu.
Co do Pani wizji :
- zwłoki znalezione w lesie

pobliżu znajdował się staw, w którym być może kąpały się dzieci
-dwóch młodych chłopców / dwóch wojskowych, wiek 20-25 lat /
-Beata miała 22 lata
-niezbyt daleko tory kolejowe
-Beata miała włosy do ramion c.blond
- w linii prostej ok. 1 km domek 1-piętrowy biały, a w nim moja siostra wówczas 40 lat i szwagier 50 lat
-do 1-szej komunii miała białą sukienkę i lilijkę w ręce
-do trumny kupiłam białą suknię ślubną / nie wiem komu / wówczas byłam pewna że jej.
Tak więc bardzo dużo zauważyła Pani szczegółów.
Mam cały zeszyt snów z Beatą, w których np. mówi do koleżanki " ja nie jestem taka głupia, ja bym wam tego nie zrobiła, musiałam to zrobić, ale wkrótce będę z wami "
-
Pani Ewo, to jest moja wielka tragedia, życie skończyło się dla mnie w 1987 r.
Beata jest nadal jako osoba zaginiona na stronie Fundacji Osób Zaginionych ITAKA i na wielu innych stronach.
Chodzę na grób i nie wiem czyj.
Wiem, że piszę bez ładu i składu, ale jakoś nie mogę opanować emocji.
Może uda się Pani nawiązać jeszcze jakiś kontakt z Beatą, a może z kimś kogo pochowałam, już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Pozdrawiam Panią bardzo serdecznie
Danuta.

Może jeszcze ktoś by spróbował,bo mnie sie nie udało ustalić co naprawde stało się z Beatą i czy na pewno w trumnie leżą jej zwłoki





:?
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » ndz sie 03, 2008 8:26 am

Witam. :)

Ja spróbuję coś dodać.
Pochowała pani kogoś innego niż Beatę, swoją córkę (przybraną?) Wyczułam również pani żal w tamtym okresie do Beaty, jakby lekką zazdrość.
W poszukiwaniach pomógłby ten pan, z którym miała się spotkać i się spotkałą, jednak nie na tak długo.
Ciało Beaty jest (było) gdzieś bliżej torów, między torami a chatką jakaś czy szłasem.

Pozdrawiam.
jakiś podpis :)

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Post autor: ewa.fortuna1 » ndz sie 03, 2008 9:07 am

MadziaKK bardzo ci dziękujemy jestes Kochana.
Juz pisze maila do Pani Danusi,zeby przeczytała co napisałaś.
Wiesz co jest w tym wszystkim niesamowite?Ja znam tego Pana X
To jest po prostu coć niesamowitego,że akurat Pani Danusia napisała do mnie i prosiła o pomoc,a ja znam tego mężczyzne osobiście z którym Beata miała się spotkać!
Madzia a nic ci nie mówią te miejscowości które wymieniłam? Nie pojawiły sie one w Twojej wizji? nie dają mi spokoju. Może Beata gdzieś tm przebywa? Może straciła pamięć?
Czy mogła bys napisać cos więcej na tema swoich odczuć,odnośnie tego mężczyzny X.i odczuć,ze to nie Beata jest pochowana?
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

numb
Posty: 15
Rejestracja: czw maja 22, 2008 12:58 pm

Post autor: numb » ndz sie 03, 2008 10:23 am

Ewo, może Ci się przyda:

Opatów - woj. śląskie, powiat kłobucki
Opatów - woj. wielkopolskie, powiat kępiński
Opatów - woj. świętokrzyskie, powiat opatowski

Opatówek - woj. wielkopolskie, powiat kaliski

Opatowiec (Opatówiec) - woj. świętokrzyskie, powiat kazimierski

Opatkowice - woj. świętokrzyskie, powiat
Opatkowice - woj. małopolskie, powiat proszowicki
Opatkowice - woj. lubelskie, powiat puławski
Opatkowice - woj. mazowieckie, powiat kozienicki

Opatkowiczki - woj. świętokrzyskie, powiat kazimierski

Opatkowice Murowane - woj. świętokrzyskie, powiat jędrzejowski
Opatkowice Drewniane - woj. świętokrzyskie, powiat jędrzejowski
Opatkowice Pojałowskie - woj. świętokrzyskie, powiat jędrzejowski
Opatkowice Cysterskie - woj. świętokrzyskie, powiat jędrzejowski

Opatówko - woj. wielkopolskie, powiat wrzesiński

Opatowice - woj. kujawsko-pomorskie, powiat radziejowski
Opatowice - woj. dolnośląskie, powiat strzeliński


Natomiast jeśli chodzi o Podlasie, jest to region niedaleko mnie, w północno-wschodniej Polsce. Najsłynniejsze miasto Podlasia to Białystok, czyli narazie nie widzę związku między Opatowem a Podlasiem

ewa.fortuna1
Posty: 1160
Rejestracja: wt lis 14, 2006 8:50 pm

Post autor: ewa.fortuna1 » ndz sie 03, 2008 11:10 am

Numb dzieki.
Jeszcze raz sprawdzałam teraz na mapie i Opatów leży w świętokrzyskim,a świętokrzyskie nie ma nic wspólnego z Podlasiem.
Wcześniej jak patrzylam na mape w google,to wydawało mi się,że Podlasie i powiat świętokrzyski coś łączy.Już teraz nie pamiętam czym się zasugerowałam.
Te inne miejscowości mi nie pasują,bo wyraznie słyszałam najpierw nazwę. Podlasie,a jak zapytałam,ale gdzie na Podlasiu,to usłyszałam Opatów.
nie wiem czemu Beata wymieniła te dwie nazawy? Może nie trzeba było ich łączyć? Może to są dwie odzielne informacje?
Sama do tego nie dojdę,bo nie wiem co dalej myśleć
Bardzo mi przykro,ale NIE nawiązuję już kontaktów ze zmarłymi :(

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » ndz sie 03, 2008 12:27 pm

Ja mieszkam na podlasiu (w Białymstoku). Czy coś jeszce mogę dodać. To też jest takie chaotyczne trochę. Blokuje mnie zazwyczaj to co uważam (moje przekonania). Odniosłam wrażenie, że ten pan (chłopak), spotkał się z Beatą, ale się tego wypiera, nie do końca wiem dlaczego.
Chodzi mi jeszce po głowie, że ona wracała przez las (wtedy nieswiadoma zagrozenia), zreszta jakies to poplatane. Może dlatego, że mieszaja mi sie wydarzenia, ktore ktos zasugerowal, z tymi co byly. Ale wydaje sie byc pewne, ze jest gdzies chatka, szałas w lesie i niedaleko zginela beata.

Naprawde ciezko jest zobaczyc co sie wydarzylo, trzeba by zlapac jasny percept... a teraz jakos mi nie wychodzi :)

Pozdrawiam.
jakiś podpis :)

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » ndz sie 03, 2008 12:29 pm

Ach i jeszcze skojarzylo mi sie, ze ten "Opatów", to moze chodzic o bractwo jakies, zakon czy cos w tym stylu.
jakiś podpis :)

numb
Posty: 15
Rejestracja: czw maja 22, 2008 12:58 pm

Post autor: numb » ndz sie 03, 2008 1:55 pm

Opat to wyższy przełożony w zakonach męskich - może warto podążyć za tym tropem?

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » ndz sie 03, 2008 2:40 pm

Szok doslownie. Niestety sama Beata tworzy rozne wersje i stad ta platanina. Ten pan X jest kluczem do rozwiazania zagadki, bo mam powody przypuszczac, ze zaginiona sklamala swojej mamie, a ten z ktorym miala sie spotkac, niby, wie cos na ten temat.
jakiś podpis :)

danuta Borucka
Posty: 5
Rejestracja: pt lip 11, 2008 2:43 pm

Post autor: danuta Borucka » ndz sie 03, 2008 9:00 pm

poszukuję córki Beaty Boruckiej zaginionej w 1987 roku

Grey Owl

Post autor: Grey Owl » pn wrz 29, 2008 9:57 pm

Moze nie "Podlasie", tylko "pod lasem" ?

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » czw paź 09, 2008 1:35 pm

Niby nic sie nie dzieje, a jednak... zmienilo sie "tam" i teraz kontakt moze byc latwiejszy...
jakiś podpis :)

MadziaKK
Posty: 425
Rejestracja: pt lip 13, 2007 6:22 pm

Post autor: MadziaKK » pn lut 02, 2009 9:34 am

wczoraj "rozmawiałam" z Beatą, chyba, i mam do przekazania coś jej mamie, prosze o kontakt.
jakiś podpis :)

danuta Borucka
Posty: 5
Rejestracja: pt lip 11, 2008 2:43 pm

Post autor: danuta Borucka » pn lut 02, 2009 9:44 am

Witam

Duże dzięki.Może skontaktuje się z Panią na GG

pozdrawiam
Danuta
poszukuję córki Beaty Boruckiej zaginionej w 1987 roku

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kontakt ze zmarłymi”