Jarku,
nie wolno mi nawet niczego Ci radzic. Nie wolno dlatego, ze sama po latach radzenia sie i podazania za radami ocknelam sie nagle i zastanawiam sie gdzie bylam przez ten czas...chociaz moze to jest konieczne dla naszego rozwoju? Sama nie wiem
Jedni znajduja to, czego szukaja w Dysku, inni w oczach drugiego czlowieka...
Chociaz nie bylabym soba, gdybym nie dodala, ze mozesz potraktowac to, co chcesz osiagnac wlasnie jak tego jeza.
Mozesz tez poczytac sobie ponizsza modlitwe
JA JESTEM„ JA”
JA przychodzę z Nicości w Światłość,
JA jestem Tchnieniem, które niesie Życie.
JA jestem Głębią, panującą ponad wszystką Świadomość.
„ JA „ – TO – WSZYSTKO.
JA kreślę łuki Tęcz ponad Wodami,
Gdzie Świadomość spływa się z Materią.
JA jestem wpływającym i odpływającym Oddechem,
Niewidzialnym, nieuchwytnym Podmuchem Wiatru,
Nieokreśloną Drobiną Stworzenia.
JA JESTEM „ JA „ !
Szkolenia
To jest bardzo proste. Może trzeba to tylko nazwać innym słowem. "Akceptacja", "uśmiech", "radość". To całe czarodziejskie otwarcie to po prostu cieszenie się. (przynajmniej dla SamTena tak jest) Wstaję rano, jeszcze ciemno, ciężko się podnieść. Wyglądam przez okno a tam chmury pięknie zaróżowione przez wschodzące słońce. UŚMIECHAM SIĘ. Wychodzę z sypialni. Wita mnie pies, który już nie może się doczekać porannego spaceru. Klepię psa, UŚMIECHAM SIĘ. itd...A w jaki sposób się otworzyć? Kiedyś myślałem, że pomocne by do tego by miały być jakieś środki odurzające (jak szamani) a może wystarczy tytoń? Później okazało się, że źle szukałem – wystarczy muzyka, ale nie potrafiłem z niej skorzystać a teraz czytam, że można się tego „stanu umysłu” nauczyć a w razie potrzeby tylko go sobie przypomnieć i go włączyć, być może to znajdę na początek w nagraniach DOW R. Monroe.
Twoja metoda, Twój sposób, Twoja ścieżka to po prostu Twoje życie. Każda chwila... i ta słodka, i ta gorzka, i ta nijaka.
Samten